Najnowsze artykuły
- Artykuły„Lata beztroski” – początek sagi o rodzinie Cazaletów, która wciągnie was jak serial „Downton Abbey”Marcin Waincetel1
- ArtykułyW dobrym true crime czytelnik sam ma wyrobić sobie zdanie – twierdzi John GlattAgata Teperek3
- ArtykułyMiliony dla spółki Olgi Tokarczuk. Chodzi o technologię do tworzenia gierKonrad Wrzesiński5
- ArtykułyKto zdobędzie literackiego Nobla 2024? Wytypuj i wygraj książki!LubimyCzytać38
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paul Begg
1
6,3/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
106 przeczytało książki autora
349 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kuba Rozpruwacz. Historia kompletna Paul Begg
6,3
Postać Kuby Rozpruwacza jest jednym z symboli wiktoriańskiego Londynu. To raz. Seria PIW-u kojarzyła mi się z gwarancją jakości i rzetelności. To dwa. Chciałam poczytać o niewyjaśnionych do tej pory morderstwach, które rozpoczęły się w drugiej połowie 1888 roku. To trzy.
A co dostałam?
Traktat o Londynie z czasów podbojów rzymskich, a potem o dziewiętnastowiecznych zamieszkach robotniczych i wojnie interpersonalnej w policji londyńskiej. Mało tego, Paul Begg bezczelnie twierdzi, że demonstracje, opisy koczowania bezdomnych na Trafalgar Square i przepychanki pomiędzy inspektorami tworzą tło dla działalności mordercy z Whitechapel. A prawda jest taka, że gdyby wyrzucić z książki wszystkie te dyrdymały, to dzieło Begga byłoby co najmniej o połowę krótsze, ale nadal niekompletne!
I w sumie w większości rozdziałów roi się od „może”, „chyba”, „prawdopodobnie”, ale i „niemożliwe”, „wykluczone”. Begg gani innych, wcześniejszych badaczy za zbyt wąski tok myślenia, sam pozornie poszerza go dodając od siebie wspomniane już wcześniej zaplecze socjalne. Mnie nie przekonuje. Niewiele więcej niż w internecie znalazłam wiadomości w jego opracowaniu. Chwilami zaś Begg idzie na skróty i ogranicza się do faktów, które pasują do jego hipotez.
Nie przeczę, wykonał dużo pracy, ale przy okazji mocno zboczył z kursu. Gdyby to była monografia dziewiętnastowiecznego Londynu, nie miałabym zastrzeżeń. Ale mam, bo swą książkę Paul Begg zatytułował: „Kuba Rozpruwacz. Historia kompletna”. Rzecz w tym, że historia jest rozpaczliwie niekompletna i niedopracowana!
całość tutaj: http://kinzetka.blogspot.com/2013/11/paul-begg-kuba-rozpruwacz.html
Kuba Rozpruwacz. Historia kompletna Paul Begg
6,3
Przeczytałem biografię Paula Begg'a "Kuba Rozpruwacz" i trochę mnie rozczarowała: nic ponad to, co w powszechnej świadomości już istnieje.Trochę hipotez, opisów miejsca zbrodni. Podane w niezbyt strawnym tłumaczeniu Długie zdania, wielokrotnie złożone. Autor często zbacza z tematu zagłębiając się w opowieści " brata szwagra, syn, kolegi". Jednak książka jest warta przeczytania.
Dla mnie największą wartością tej pozycji jest opis tła historycznego ( może poza historią wczesnego Londynu ).Dowiadujemy się z opracowania o wydarzeniach zmieniających małymi kroczkami spojrzenie londyńczyków na świat otaczający ich dookoła. Przyglądamy się narodzinom prasy brukowej, oraz pierwszym robotniczym demonstracjom. Autor wprowadza nas w świat prostytucji, sufrażystek i opisuje ich walkę o godność kobiety. Opowiada o znikomym zainteresowaniu klasy wyższej zabójstwami na East End'dzie. Królowa w ramach solidarności z ofiarami zakazuje podawania na stół baraniny, czym bardzo zasmuciła Lorda Sydneya - amatora baranich kotletów..... a sam zakaz trwał nie więcej jak dwa tygodnie.
Uczestniczymy przy tworzeniu nowego prawa mającego ograniczyć prostytucję, które w rzeczywistości doprowadza do jeszcze większego upodlenia kobiety. Opisuje proceder handlowania brytyjskimi dziećmi do burdeli w całej Europie i jak rządy poszczególnych krajów tuszują to przestępstwo. Rząd Wielkiej Brytanii nie jest w tym gorszy . Autor podaje przykłady, w jaki sposób robią to ich rodzimi włodarze, w chwil gdy afera pedofilska wychodzi na jaw. Okazuje się, że zabawy z dorastającymi dziewczynkami nie tylko lubią dewiańci, ale też...
Książkę polecam tym którzy nie szukają sensacji, ale opowieści historycznej - nie koniecznie z Jack the Ripper w roli głównej