Bardzo dobre opracowanie, tylko zastanawiam się, czy ono faktycznie było o Kubie Rozpruwaczu. Czytałem, początek dosłownie wymęczyłem, autor rzuca w nas nazwami uliczek, miejsc, do których nie ma załączonej nawet małej mapki poglądowej, przez co ciężko w ogóle zrozumieć, co gdzie jest. Zaczęło się robić ciekawie, a jak, od pierwszego morderstwa, które nie zostało Kubie przypisane, ot brutalne morderstwo, które niejako zaczęło całą falę.

Tak jak wspominałem wyżej, samego zabójcy tutaj mało, zdarzały się kilkudziesięciostronicowe rozdziały, które dotyczyły wyłącznie policji - nie dokładnie tego, jak działali i co robili dla sprawy. Wyciągnięto kilka nazwisk wysoko postawionych przedstawicieli prawa i przedstawiono na ich temat suche fakty, jakie mają poglądy, z kim wchodzili w utarczki.

Książka nawet ciekawa jeżeli ktoś chce się dowiedzieć czegoś o życiu w Londynie w XIXw., ale żeby zagłębić się w te zbrodnie Kuby Rozpruwacza potrzeba ogromnej cierpliwości i przede wszystkim chęci. Niemniej polecam.

Bardzo dobre opracowanie, tylko zastanawiam się, czy ono faktycznie było o Kubie Rozpruwaczu. Czytałem, początek dosłownie wymęczyłem, autor rzuca w nas nazwami uliczek, miejsc, do których nie ma załączonej nawet małej mapki poglądowej, przez co ciężko w ogóle zrozumieć, co gdzie jest. Zaczęło się robić ciekawie, a jak, od pierwszego morderstwa, które nie zostało Kubie...