Rysowniczka i scenarzystka. Autorka podaje niewiele informacji o sobie, obecnie mieszka w Osace. Na swoim koncie ma trzy wydania tomikowe w tym: Anagram, oraz Puttanesuka no koi (Miłość a la puttanesca) oraz cztery krótkie opowiadania.
Jedna z najlepszych mang jakie czytałam. Jest taka... normalna. Przyznam, że nie podobały mi się niektóre idee autorki, wręcz mnie denerwowały, jednak sam pomysł przypadł mi do gustu. Irytował mnie też wszechobecny bałagan, naprawdę nie mogłam się połapać czy rzecz dzieje się teraz, czy to jej wspomnienia, czy może to już przyszłość. Dobra koniec z marudzeniem :P. Napisałam przecież że to jedna z najlepszych mang i na razie pokazałam ją z tej gorszej strony. Tematyka bardzo mnie zaskoczyła, teraz czytam mangi typu "Kuroshitsuji" czy "Alicja w krainie serc" więc takie coś to dla mnie spora odmiana. Ona dosłownie wkracza w bohaterkę, pokazując jej przeżycia, co bardzo pomaga z zżyć się z nią, przeżywać to co się tam dzieje. Właśnie przez to przeczytałam ją niemal w całości rano, dosłownie pochłaniałam jej historię momentami mówiąc "Co ty wyprawiasz dziewczyno?" albo "No masz szczęście :)". Zakończenie jest naprawdę piękne dzięki czemu jeszcze bardziej zostanie mi w pamięci. I na koniec trochę okroję słowa dziadka autorki: "Właśnie coś takiego chciałbym przeczytać".
Komiks o tym, jak trudne dzieciństwo wpływa na dorosłe życie. Co znaczy trudne? Kłótnie rodziców, nieprzespane noce, przemoc w rodzinie. A na koniec matka, która odchodzi z bratem głównej bohaterki zostawiając ją z ojcem. Smutne wspomnienia, kiepskie relacje z rówieśnikami sprawiają, że w życiu dorosłym Satsuki miota się podejmując dziwaczne decyzje. Przynajmniej z punktu widzenia czytelnika. Książka wyjątkowo lakoniczna. Więcej w niej wyrazów dźwiękonaśladowczych niż normalnej komunikacji. Odbiorca musi wysilać swoją empatię, żeby w pełni zrozumieć intencje postaci. Komiks ciekawy. Należy się przygotować na czytanie „od końca” co przez chwilę sprawia niejaką trudność. Zwłaszcza w połączeniu z pozoru oderwanymi od treści uwagami rzucanymi przez bohaterów. Polecam.