cytaty z książek autora "Daniel Ange"
- Być ufnym, to znaczy co?
- Mówić Bogu: nie rozumiem, ale jestem Ciebie pewien.
Miłość bez prawdy to flirt. Prawda bez miłości to bluff. Prawda to magnez miłości, a miłość to wapń życia. Miłość domaga się, by wykrzyczano prawdę.
Gdyby ludzie wiedzieli, jakich horyzontów się pozbawiają, wpatrując się nieustannie w chodniki!
O dniu wczorajszym myśl tylko po to, by powiedzieć: dziękuję! O jutrzejszym zaś: z góry dziękuję!
Nie jesteś stworzony do mniejszych rzeczy niż nieskończoność, bowiem nie jesteś przeznaczony do mniejszych rzeczy niż miłość.
Zło i nienawiść krzyczą głośno...
Miłość woła łagodnie, lecz ona trwa i przetrwa na życie wieczne.
Widzisz, odkąd się znamy, Jezus i ja, wolę z Nim siedzieć na wózku, niż bez Niego skakać po łące.
To nieprawda! Nie urodziłeś się, żeby przegrać! Ale by życie w tobie zwyciężało wszelką śmierć. Urodziłeś się, aby żyć, żyć, żyć!
-O czym mówisz?
- O grzechu.
-Co to właściwie jest?
-To, co powoduje krótkie spięcie miłości, odcina prąd życia, spycha poza nawias braci, podminowuje szczęście, zaciemnia spojrzenie, wykrzywia twarz, dławi radość, gwałci Twoje serce.
Ileż w tym wewnętrznym ładzie niespodzianek, nowości, myśli twórczej! Od morskich głębin, gdzie nie dociera światło, aż po najsroższe pustynie, od gorących gejzerów po mroźne lodowce - natura tętni pomysłowością. Każdy problem ma nie jedno, a tysiąc rozwiązań.
Jesteś stworzona do miłości wielkiej i silnej, która przetrwa na zawsze. Jesteś do niej zdolna. Jesteś większa, piękniejsza niż myślisz. Czemu dawać sobą gardzić?
Wszystko w świecie stworzonym jest dowodem, znakiem, wyrazistym sakramentem pełnego czułości serca, które mnie kocha.
Wszystko w moim pojmowaniu dzieła stworzenia nabiera innego znaczenia, jeśli wiem, że zostało mi ono dane osobiście przez Stwórcę jako Jego pierwszy dar.
Oczywiście nawrócenia powinny dokonywać się jedynie pod presją czystej miłości, ale strach to niekiedy opatrznościowy elektrowstrząs rozpoczynający piękną drogę duchową.
- Kim ty właściwie jesteś?
- Jestem pasterzem, to mój zawód i lubię go.
- A twoje stado, gdzie ono jest?
- Na hali włóczykijów. Któregoś dnia zerwała się tam straszna burza. Dziesiątki owiec zostało rażonych piorunem. Na domiar złego psy wywołały popłoch. Niektóre owce wpadły do jaru, inne się poraniły. Prawdziwa klęska, nie mówiąc już o złodziejach stad, którzy wykorzystują nawałnice.
Dlaczego potrzebuję czuć, że jestem kochana, NIEZBĘDNA i dlaczego tego nie czuję?
Zatem niezwykle ważne wydarzenie jest jeszcze przed nami. Przyniesie ono ostateczne zwycięstwo życia nad wszelką formą starzenia się, zepsucia, zniszczenia i śmierci. Życie wieczne. Paruzja (Przyjście Chrystusa w chwale)będzie anty-entropią. Ale nie uprzedzajmy faktów.
Jakże potrzebujesz dzielić się miłością godną twego serca! Nie jesteś stworzona do małych, skarlałych miłostek... Jesteś stworzona do miłości wielkiej i silnej, która przetrwa na zawsze. Jesteś do niej zdolna. Jesteś większa, piękniejsza niż myślisz."
- Gdy się zdarzy, że z powodu nieprawidłowego rozwoju ziemia za bardzo się poruszy, zapominacie, że ona również was nosi, żywi dzień po dniu, nigdy się nie skarżąc. Nawet, gdy zadajecie jej gwałt! Komu przyjdzie na myśl aby, zanim oskarży Boga, podziękować mu za niezmąconą zmienność pór roku, owoce ziemi w tak wielkiej obfitości?
- W takim razie, czemu tyle krajów głoduje?
- To wy nie chcecie się dzielić, marnujecie władzę i mienie służąc śmierci. Cała niesłychana energia zużyta na zbrojenia swobodnie by wystarczyła, aby osuszyć wszystkie łzy głodu. A wy zmawiacie się, by obciążyć tym Boga!
- Umieram z miłości, Ukochana moja, co mam czynić? - A drugi głos odpowiedział - A więc umieraj!
Wszystkie środki były dobre, by stać się tym, kim chciałem. Za każdą cenę. Ot, różne doświadczenia...wszystko wiedzieć! Wszystko móc!
Nie niszcz tych arcydzieł! Wszystko to, co ci się wydawało w twoim życiu szare, smutne i brudne, zajaśnieje perłami, gdy spojrzysz od strony wschodzącego słońca.
- Dasz mi swoje rany, a ja oddam ci moje.
- Jak to?
- Ofiarujesz mi rozczarowania, upadki, niesprawiedliwości, przegrane twojego życia.
- Co się z nimi stanie?
- Biorę je na siebie. Już do ciebie nie należą.
- Bóg, dlaczego On jest taki wrażliwy?
- Nie może robić nic innego, jak kochać.
- To Jego wina, że tak kocha!
- Jeśli to jest wina, to wybacz ją.
- Jak to? Wybaczyć Bogu? Ale to On daje wybaczenie!
- Ludzie mają żal do Boga. Obwiniają Go o to wszystko, co nie gra... Kto Go broni?