cytaty z książek autora "Stefania Grodzieńska"
Wszystkie wspomnienia jakie posiadamy, to album z (...) fotografiami. Każda myśl o naszej przeszłości to schwytany oczami i utrwalony moment. Możemy mu się przyglądać jak realnej fotografii.
I wszystko byłoby pięknie, gdybym nie zauważyła skrzywienia na twarzach moich czytelników. Zdaje się, że Wam się to opowiadanie nie podoba... A, przepraszam, co Państwo w tej chwili robią? Przepraszam za wyrażenie, byczą się Państwo, tak? Opowiadania satyryczne się czyta, tak? Znamy takich, co mają czas na takie głupstwa! Proszę się nie mądrzyć! To jest moje miejsce pracy. Nie piszę dla Waszej przyjemności.
A ja mocno ściskałam jego dłoń, żeby wiedział, jaka jestem szczęśliwa. Wiedział. Przecież wszystko wiedział. I mocno ściskał moją dłoń, żebym wiedziała, jaki jest szczęśliwy.
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Cokolwiek będzie planujemy naprzód.
Po długich wysiłkach udało mi się przekrzyczeć wzburzoną salę i prosić o pozwolenie powiedzenia kilku słów.
- Czy wy z łapanki? - spytałam.
- Taak! - odpowiedział mi zgodny chór.
Wyczułam zainteresowanie.
- Ja tak samo. I też chcę do domu, ale nie mogę, bo muszę wykonać swoją pracę, z którą mnie tu przysłali, chociaż wierzcie mi, że wolałabym już myć podłogę. Jeżeli będziecie krzyczeć, to nas stąd do wieczora nie wypuszczą. A jak posiedzicie cicho, to obiecuję, że przeczytam najkrótsze kawałki i fajrant.
Sławne były niegdyś kawały kasjerek teatralnych: planowo sprzedając bilety, jedna ułożyła na widowni krzyż z łysych, inna obramowała całą sale okularnikami.
Ale to jeszcze nie wszystkie przyjemności wynikające ze stania w kolejce. Do największych należy oglądanie się za siebie. Już dziesięć osób za mną. Już chyba piętnaście. Ogon rośnie, a z nim rosną mi skrzydła u ramion.