Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński34
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać409
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Małgosia Podgórska
2
6,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Humanistka zakochana w sporcie
Od urodzenia mieszka w Bytomiu. Emigrowała stąd tylko na chwilę do pobliskich Katowic, studiując politologię na Uniwersytecie Śląskim. Jako humanistka wybrała specjalność komunikacja i dziennikarstwo, zastanawiając się nad przyszłą karierą dziennikarki sportowej. Ostatecznie jednak po studiach związała się z branżą IT, gdzie z dnia na dzień mogła
też realizować się korzystając ze świetnej znajomości języka angielskiego. Uwielbia pracę
w domu i zarządzanie własnym czasem. Nie kręcą jej ploteczki, wspólne kawki i inne korporacyjne atrakcje. Zamiast tego woli intensywną aktywność fizyczną.
Miłość do sportu odziedziczyła po swoim ojcu, byłym zawodniku judo. Przy jego wsparciu chwytała się każdej dostępnej dziedziny wyznając uniwersalną zasadę „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Tenis ziemny, siatkówka, pływanie, krav maga, a nawet boks przez lata treningów kształtowały siłę jej charakteru i kreatywność. Dzięki temu Małgosia jest dziś radosną kobietą ciekawą świata i ludzi. Świadomą siebie i otoczenia.
Małgosia Podgórska nie boi się otwarcie mówić także o gorszym czasie w swoim życiu.
W wyjściu z dołka nie pomogły jej popularne poradniki ani rozmowy terapeutyczne.
U niej to nie zadziałało. Ukojenie znalazła jednak w literaturze obyczajowej – zbyt często nie docenianej. Dosłownie pochłaniała romanse z wątkami kryminalnymi. Wbrew pozorom, lektura tych książek okazała się czymś więcej niż tylko rozrywką dla zabicia czasu. Pozwoliła pisarce spojrzeć na świat z innej perspektywy. Dzięki temu odkryła w sobie „jasną stronę mocy” i wyciągnęła własne życie na właściwe tory.
Swoją pierwszą książkę zatytułowaną „Ratunku”, Małgosia pisała aż siedem lat. Jak sama przyznaje, robiła to głównie do szuflady i nie przypuszczała, że powieść kiedykolwiek ujrzy światło dzienne. Na szczęście los chciał inaczej.
Od urodzenia mieszka w Bytomiu. Emigrowała stąd tylko na chwilę do pobliskich Katowic, studiując politologię na Uniwersytecie Śląskim. Jako humanistka wybrała specjalność komunikacja i dziennikarstwo, zastanawiając się nad przyszłą karierą dziennikarki sportowej. Ostatecznie jednak po studiach związała się z branżą IT, gdzie z dnia na dzień mogła
też realizować się korzystając ze świetnej znajomości języka angielskiego. Uwielbia pracę
w domu i zarządzanie własnym czasem. Nie kręcą jej ploteczki, wspólne kawki i inne korporacyjne atrakcje. Zamiast tego woli intensywną aktywność fizyczną.
Miłość do sportu odziedziczyła po swoim ojcu, byłym zawodniku judo. Przy jego wsparciu chwytała się każdej dostępnej dziedziny wyznając uniwersalną zasadę „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Tenis ziemny, siatkówka, pływanie, krav maga, a nawet boks przez lata treningów kształtowały siłę jej charakteru i kreatywność. Dzięki temu Małgosia jest dziś radosną kobietą ciekawą świata i ludzi. Świadomą siebie i otoczenia.
Małgosia Podgórska nie boi się otwarcie mówić także o gorszym czasie w swoim życiu.
W wyjściu z dołka nie pomogły jej popularne poradniki ani rozmowy terapeutyczne.
U niej to nie zadziałało. Ukojenie znalazła jednak w literaturze obyczajowej – zbyt często nie docenianej. Dosłownie pochłaniała romanse z wątkami kryminalnymi. Wbrew pozorom, lektura tych książek okazała się czymś więcej niż tylko rozrywką dla zabicia czasu. Pozwoliła pisarce spojrzeć na świat z innej perspektywy. Dzięki temu odkryła w sobie „jasną stronę mocy” i wyciągnęła własne życie na właściwe tory.
Swoją pierwszą książkę zatytułowaną „Ratunku”, Małgosia pisała aż siedem lat. Jak sama przyznaje, robiła to głównie do szuflady i nie przypuszczała, że powieść kiedykolwiek ujrzy światło dzienne. Na szczęście los chciał inaczej.
6,0/10średnia ocena książek autora
101 przeczytało książki autora
29 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ratunku Małgosia Podgórska
6,0
"Ratunku" to debiut Małgosi Podgórskiej.
Megan nie chcąc podporządkować się bogatemu ojcu, zrywa z nim kontakt i zostaje nauczycielką w małej włoskiej wiosce. Niestety - razem z uczennicami wpada w ręce handlarzy ludźmi. Zdesperowany ojciec wynajmuje elitarną jednostkę by odbiła zakładniczkę. Na ratunek Megan ruszają Mike i Jake - doskonale wyszkoleni komandosi. Czy akcja się powiedzie? Jak na swych wybawców zareaguje Meg? Przekonajcie się sami😁
Książka jest lekka I zabawna, bardzo szybko się ją czyta. Jak dla mnie najlepszy jest środek - pełen humoru i akcji. Podobały mi się postacie głównych bohaterów - trochę wstydliwa i niepewna siebie, ale zadziorna Meg, poważny i odpowiedzialny Jake i wiecznie dowcipkujący (celowo użyłam tego słowa😏) Mike. Ich słowne utarczki są świetne😉 Początek czytało mi się trochę dziwnie - jakby to było "streszczenie poprzedniego sezonu". Potem akcja przyspieszyła i było nieźle. Pod koniec znów trochę siadło - zabrakło mi jakiegoś efektu "Wow".
Generalnie - fajna i lekka rozrywka. Chętnie przeczytam coś jeszcze Autorki.
Ratunku Małgosia Podgórska
6,0
Megan jest córką bogatego i wpływowego biznesmena. Jej ojciec chce by w przyszłości zajęła się interesami. Dziewczyna jednak woli zostać nauczycielką. Zrywa kontakt z ojcem, zmienia nazwisko i postanawia spełniać marzenia w małej miejscowości, w której pomaga, uczy dzieci w szkole. Pewnego dnia na szkołę napadają gangsterzy i porywają Megan. To mafia zajmująca się handlem ludźmi. Ojciec Megan zatrudnia dwóch komandosów z jednostki wojskowej by uratowali dziewczynę....
"Ratunku" to debiut literacki autorki. Nieraz miałam przyjemność takie czytać. Tę książkę można przeczytać w jeden weekend. Napisana lekkim stylem. Bohaterka choć mająca bogatego ojca to nie jest księżniczką, chce żyć po swojemu. Jest zaradna i spełnia swoje marzenia. Dwaj rycerze na białym koniu, którym przyszło ratować Megan to przeciwieństwo dziewczyny. Oboje mają luźne podejście do życia. Ich zabawne dialogi wprowadzają pewnego rodzaju urozmaicenie powieści. Dla mnie ta książka mogłaby być zekranizowana. Dla kategorii 13+ komedia sensacyjna dla nastolatków, którą chętnie bym obejrzała.