Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
J. P. Moreland
2
6,6/10
Pisze książki: filozofia, etyka
J.P. Moreland jest profesorem filozofii w Talbot School of Theology na Uniwersytecie Biola w La Mirada w Kalifornii. Uzyskał następujące tytuły naukowe: licencjata chemii na University of Missouri, licencjata teologii w Dallas Theological Seminary, magistra filozofii na University of California-Riverside oraz doktora filozofii na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. Prowadził wykłady i debaty w wielu kampusach uniwersyteckich w całych Stanach Zjednoczonych. Przez dziesięć lat służył w Campus Crusade for Christ; osiem lat pracował jako bioetyk w firmie Personal Care Nursing Homes, Inc. Jest autorem lub współautorem 30 książek, opublikował ponad 70 artykułów w czasopismach, m.in. w „Philosophy and Phenomenological Research”, „American Philosophical Quarterly”, „Australasian Journal of Philosophy”, „Faith and Philosophy”
6,6/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
34 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dusza. Skąd wiemy, że istnieje, i dlaczego to ma znaczenie
J. P. Moreland
6,5 z 6 ocen
30 czytelników 2 opinie
2022
Scjentyzm i sekularyzm. Jak reagować na niebezpieczną ideologię
J. P. Moreland
6,8 z 8 ocen
20 czytelników 1 opinia
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Dusza. Skąd wiemy, że istnieje, i dlaczego to ma znaczenie J. P. Moreland
6,5
Ależ byłem pozytywnie nastawiony do tego tematu, chyba tylko dlatego nie zrezygnowałem w połowie. Od początku, stopniowo lektura staje sie coraz bardziej skomplikowana, pojawia sie coraz wiecej terminów ktore trzeba sprawdzać w załączonym słowniczku, coraz wiecej zdań, ktore składają sie tylko z tych terminów. Przez to czytanie w połowie książki stało się niesłychanie trudne i nużące. Ale, że chciałem zgłębić temat to czytałem do końca. Ostatni rozdział okazał sie zupełnie odmienny, napisany lekko i przystępnie, zrozumiale nawet dla mnie :) Szkoda, że całość taka nie była.
Pomimo ważnego tematu i kilku ciekawych informacji, ocena zaniżona ze względu na wspomniane trudności z przebrnięciem przez 80% książki.
Scjentyzm i sekularyzm. Jak reagować na niebezpieczną ideologię J. P. Moreland
6,8
Książka jest kolejną pozycją traktującą o relacji między religią a nauką, na ten temat napisano już mnóstwo dzieł i mam wrażenie, że amerykański filozof wniósł niewiele nowego. W ogóle to książka jest atakiem na scjentyzm, który autor definiuje jako „pogląd, że jedynie nauki ścisłe, takie jak chemia, biologia, fizyka, astronomia, pozwalają uzyskać prawdziwą wiedzę o rzeczywistości.” Mamy zatem do czynienia z obroną religii, która wciąż ustępuje pod naporem nauki.
Przyznaję się bez bicia, że scjentyzm jest mi bliski, więc książkę Morelanda czytałem z odpowiednim nastawieniem, czy z wrogością? Mam nadzieję, że nie, myślę, że bardziej z zaciekawieniem, w każdym razie trochę się z niej dowiedziałem. Na przykład ciekawie pisze Moreland o silnym i słabym scjentyzmie. Ten pierwszy oznacza, że coś jest prawdziwe jedynie wtedy, gdy „zostało z powodzeniem zweryfikowane i jest stosowane zgodnie z odpowiednią metodologią naukową.” Słaby scjentyzm z kolei uznaje prawdy poza nauką: „przyznając im pewien minimalny racjonalny status, nawet jeśli nie mają naukowego wsparcia. Niemniej słaby scjentyzm nadal implikuje, że nauka jest zdecydowanie najbardziej autorytatywnym obszarem ludzkiej wiedzy.” Więc dowiedziałem się, że jestem słabym scjentystą!
Podstawowa teza autora jest następująca: stwierdzenie: „Tylko to, co jest sprawdzalne przez naukę, może być prawdziwe” nigdy nie będzie możliwe do udowodnienia naukowo. Jest to bowiem pogląd filozoficzny i nierozstrzygalny na gruncie nauki. W tym sensie scjentyzm nie jest nauką ale poglądem filozoficznym. W pełni zgadzam się z Morelandem. Niemniej według mnie istnieją mocne przesłanki, aby uznać powyższe zdanie za prawdziwe.
Wychodząc od słusznej tezy, że scjentyzm jest poglądem filozoficznym, dochodzi Moreland do stwierdzeń dziwnych, na przykład, że scjentyzm jest wrogiem nauki. Poza tym bardzo wiele tez autora jest po prostu wyssanych z palca, polemika z nimi mija się z celem. Pisze na przykład: „Centralne kwestie dotyczące umysłu (Czym jest myśl, uczucie lub przekonanie? Czym jest to, z czym moja jaźń jest identyczna?) są w zasadzie kwestiami zdroworozsądkowymi i filozoficznymi, dla których odkrycia naukowe okazują się w dużej mierze nieistotne.” Nieprawda! Dalej:„Chrześcijaństwo jest wizją świata, która cieszy się silnym racjonalnym uzasadnieniem oraz ogromną liczbą dowodów i argumentów.” Bez komentarza... Takich kwiatków jest w książce więcej.
Książka ma inne braki, nie wspomina na przykład w ogóle Moreland o antropologii, psychologii czy innych naukach społecznych, które mają niezaprzeczalne osiągnięcia w rozumieniu natury człowieka. Pisze trochę o neuronauce, ale tylko źle. Na przykład twierdzi: „Z punktu widzenia scjentyzmu wiedza moralna jest niemożliwa.” Niby tak, ale neuronauka, psychologia czy antropologia dostarczają sporo twardej wiedzy o ludzkiej moralności.
Mimo powyższych zastrzeżeń jest to dosyć ciekawa książka, w każdym razie czegoś się z niej dowiedziałem.