Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Basia Wiśniowska
1
5,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Dziennikarka i fotograf, a prywatnie żona i mama, wciąż pamiętająca swoje dzieciństwo. Miłośniczka książek i poezji, zafascynowana psychologią i możliwościami, jakie kryją się we właściwym przeżywaniu emocji i uczuć.
5,8/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Epidemia. Kiedy musisz tworzyć świat od nowa
Basia Wiśniowska
5,8 z 8 ocen
18 czytelników 8 opinii
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Epidemia. Kiedy musisz tworzyć świat od nowa Basia Wiśniowska
5,8
Mój tata leży w szpitalu.
Mamę kilka tygodni temu zabrało pogotowie z pracy i słuch o niej zaginął.
Mam w domu dwie młodsze siostry.
Umiera większość ludzi po 25 roku życia.
Boję się.
Jak żyć na nowo?
Z takimi myślami walczy Zuza, bohaterka książki pani Basi Wiśniowskiej. Z dnia na dzień jako piętnastolatka, staje się dorosła. Staje przed prostymi domowymi czynnościami, które ciężko wykonać jeśli do tej pory narzekało się rodzicom że chcą pomocy w domu. Staje przed żałobą znajomych i strachem o swoich rodziców. Staje się zastępczą mamą dla sióstr.
Razem z innymi nastolatkami musi zbudować świat na nowo. Ale czy to jest możliwe?
Niezwykle wciągająca i poruszająca historia. Niby znana a jednocześnie całkiem inna od tego z czym mieliśmy kiedykolwiek styczność. Pobudza do wdzięczności. Bardzo serdecznie polecam!
Epidemia. Kiedy musisz tworzyć świat od nowa Basia Wiśniowska
5,8
Ciekawy pomysł na fabułę i mądre przesłanie, choć powieść chyba bardziej dla młodzieży. Mimo to kilka refleksji i mnie, dorosłej, zapadło w pamięć. Autorka pięknie pokazuje, jak ważne są relacje, zwłaszcza w obliczu tragedii.
Dodam jeszcze, że okładka jest trochę myląca. Nasuwa skojarzenia z koronawirusem, a przecież fabuła jest zupełnie inna i jedynie zainspirowana współczesnym obrazem pandemii.