Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik1
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej, by móc otrzymać książkę Ałbeny Grabowskiej „Odlecieć jak najdalej”LubimyCzytać4
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Yuuk Nishina
2
7,2/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
39 przeczytało książki autora
13 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Miłość uwięziona w czasie tom 1 Yuuk Nishina
7,2
Pierwsze co można zauważyć to ładna kreska. Później, zaczynając już czytać tomik, dostajemy przyjemną historię o dwojgu licealistów. Obydwoje bohaterów szybko polubiłam. Pod koniec tomiku pojawiło się we mnie uczucie niepokoju. Wygląda na to, że ta historia nie będzie taka wesoła, na jaką się zapowiadała, ale z tego powodu bardzo mnie zaciekawiła. Nie mogę się doczekać dalszych losów bohaterów.
Miłość uwięziona w czasie tom 2 Yuuk Nishina
7,2
„Miłość uwięziona w czasie”
Czyli jedno wielkie rozczarowanie tak samo jak w przypadku klątwy Haru. Opisu chyba nie muszę przybliżać, bo już sam tytuł sugeruje, czego możemy się spodziewać.
A co dostajemy? Na pewno nic nowego, już od samego początku możemy przewidzieć do czego zmierza fabuła i kto jaką rolę odegra w historii.
Ale na samym początku chce odnieść się do pierwszego tomu, który TOTALNIE NIC, nie wnosi do fabuły. Bohaterowie spotykają się zawsze o tej samej godzinie i spędzają ze sobą czas. I ahh nie zapomnimy o ich przemyśleniach na temat tego „tajemniczego” zjawiska, które ich spotkało. To tyle. Na koniec autorka zapewnia nas, że od tego momentu historia nabierze gwałtownego rozpędu.
Więc zapnijcie pasy i mocno się trzymajcie!
Ale jak to? Czemu nic się nie dzieje?
Gdzie ten zwrot akcji, gdzie te tajemnice?
No właśnie...
Po co wymyślić coś nowego, co by naprawdę zaskoczyło czytelnika. Powtórzmy to co już zrobili inni.
Czy wyczułam słodycz?
Nie, wręcz przeciwnie. Zachowanie głównego bohatera doprowadzało mnie do szału. Ta jego „niewinność” była tak mocno przesadzona, że aż paliła w oczy. A relacja głównych bohaterów była nijaka.
Czy wyczułam gorycz?
Oczywiście, ale nie jestem pewna czy autorce chodzi o ten typ goryczy, który ja czuje 🤔
Czy wyczułam smutek?
No pewnie, ale to z innego powodu.
Czuje smutek, dlatego że coś co mogło być dobre i oryginalne, zostało zniszczone.
Dlatego nie dajcie się zmylić tym pięknym okładkom! Bo możecie się rozczarować tak samo jak ja.