Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Filip Sułkowski
3
8,6/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,6/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Podróże z pazurem. W objęciach pasatów Izabella Miklaszewska
8,8
Nie sądziłam, że dowiem się tylu nowych rzeczy z komiksu dedykowanego dla młodszych czytelników :) Przygody trójki podróżników (jednego nieco bardziej futrzatego od pozostałych) , tym razem podczas podróży przez ocean, wciągają jak najlepszy serial. Polecam wszystkim, niezależnie od wieku i nie mogę się doczekać kolejnych części!
Podróże z pazurem. Historia łapą pisana Izabella Miklaszewska
8,4
Dzisiaj miałam dzień czytania prozy pouczającej, moralizującej i zalatującej smrodkiem dydaktycznym. Do tej kategorii należy również ten komiks. A miał być o podróżowaniu. O pasji. A jest o tym, jak należy ratować świat, dlaczego należy mieć psa i co on myśli (sic!) i dopiero ostatnich kilkanaście stron jest o wędrówce. Przy czym są to raczej rozbudowane opisy do pojedynczych klatek niż spójna, intrygująca historia. Nawet żart, gdy się pojawia, jest niesamowicie sztywny. Kreska również mnie nie urzekła, choć przypadła do gustu mojemu młodemu czytelnikowi. Dla mnie ten komiks był sporym rozczarowaniem. Za to teraz już wiem dlaczego młodzi ludzie marzą o tym by być youtuberami. Toż to sama przyjemność podróżować sobie z pieskiem, robić zdjęcia na tle urokliwych krajobrazów i prosić innych a to o podwiezienie, a to o pieniądze na dalszą wędrówkę. Aż się dziwię, że nie ma takich backpackerów więcej. Może nie wierzą w sukces, a może nie mają pomysłu na wypromowanie własnej osoby. Użycie psa to rewelacyjny pomysł. I jak widać sprawdza się nawet podczas żebrania w internecie. Tak, wiem, po prostu zawiść przeze mnie przemawia, bo przecież też mogę się tak tułać po świecie, poznając nowych ludzi i cudowne okoliczności przyrody, a tymczasem chodzę do jakiejś durnej pracy i męczę się życiem rodzinnym. Ech, czysta zawiść. Jakoś nie mam serca, aby zachęcać was do lektury.