Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hervé Richez
4
7,2/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
62 przeczytało książki autora
28 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kasia i jej kot. Tom 3 Christophe Cazenove
7,5
Jak tytuł uprzedza komiks jest o Kasi. I o kocie, który na imię ma Sushi. A może nawet odwrotnie, ponieważ życie rodziny oscyluje wokół wizyt w Kocim Parku Rozrywki, u weterynarza oraz w sklepie z artykułami dla kotów. Czasami możemy jeszcze być świadkami zniszczeń dokonanych przez kota. Rodzina jest już powiększona, do Kasi i jej taty dołączyła Samantha i jej syn, Wojtek. Stanowią fajną, patchworkową rodzinkę. Dzieci odkrywają jak się wspólnie bawić, dzielą się swoimi pasjami. Dużo czytelniczej radości spowoduje wizyta na wsi u wujka. Zwierzęta widziane oczami mieszczucha – cudowne. Podsumowując, komiks trzyma wysoki poziom, który prezentowały poprzednie tomy, gwarantując uśmiech na twarzy niemalże po przeczytaniu każdej kolejnej strony. Nie pozostaje mi nic innego niż polecić.
Kasia i jej kot. Tom 3 Christophe Cazenove
7,5
To już trzeci tom przygód niesfornego kocura Sushi'ego i jego rodziny. Tym razem zabierze czytelnika na farmę, do wesołego miasteczka, czy w kosmos, a raczej swoje wyobrażenie o nim. Co jednak ważniejsze, oprócz typowej warstwy humorystycznej, seria nadal przedstawia nam w interesujący sposób relacje między dorosłymi. Mowa tutaj o parze głównych postaci dorosłych, czyli Norbercie, będącym ojcem tytułowej Kasi, i Samancie, jego obecnej sympatii oraz matce Wojtka, przyszywanego brata Kasi.
Jeśli idzie o samego kocura, to otrzymujemy z nim ogromną liczbę znanych gagów. Zatem mamy polowania, drapanie, nocne eskapady i skakanie po całej chałupie, darcie ryja o drugiej w nocy, gdy normalny człowiek pragnie spać. Wiem co mówię, bo mam w domu dwa koty i pisząc ten materiał, jestem po jednej z takich porannych serenad, a dodatkowo walczę z tymi sierściuchami o moje ciastka. Tak, jeśli kotu czegoś NIE WOLNO, to tym bardziej uzna, że MUSI to zrobić. Dokładnie takie sceny mamy przedstawione w tym komiksie.
Sushi dostaje wiele zakazów, ale totalnie ma to gdzieś. Tym bardziej, że Kasia i Wojtek nieraz wpadają na szatańskie pomysły odnośnie zabaw w ogrodzie. Szczerze powiedziawszy czasami miałem skojarzenia z serią "Mikołajek" napisaną przez Rene Goscinny'ego, gdyż tyle mają z sobą wspólnego. Tyle tylko, że brakuje tutaj sytuacji opisanych w szkole, bo tam (jeszcze) kot nie wylądował. Z drugiej strony nie zdziwię się jeśli kiedyś taki odcinek nastąpi.
W obecnym tomie najbardziej spodobała mi się seria przygód na wiejskiej farmie, gdzie nasze rude kocisko ostro dokazywało. Nie było w tym osamotnione bo dzieciaki też dorzuciły swoje, a ich rodzice dostawali przy tym szału. Było wesoło, ale też kilka ciekawych zwrotów akcji z udziałem Samanty i Norberta. Ta parka ogólnie jest interesująca, bowiem różnią się od siebie drastycznie, mają inną przeszłość totalnie odmienną drogę zawodową, a mimo wszystko jakimś cudem na siebie trafili. Zaiskrzyło i mimo trudów są razem, choć czasem mają szczerze dość kociego domownika.
"Kasia i jej kot" to seria zabawna, ale też pouczająca. Nie mamy tutaj tego kalibru, co w "Lou!" albo "Ernest i Rebeka", ale i tak są momenty gdzie komiks daje do myślenia. Choć z drugiej strony dominuje przerysowana groteska mająca na celu bawić. Tak jak zwariowany kot Sushi, przemykający nocami po korytarzach wielkiego domu.