Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anica Mrose Rissi
2
6,0/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
63 przeczytało książki autora
65 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Dzisiaj już nie zaśniesz Anica Mrose Rissi
6,0
Jest to zbiór dwudziestu krótkich, mrożących krew w żyłach opowiadań skierowanych raczej do do młodszych nastolatków. Nie ma tu krwi, przemocy czy brutalności. Natomiast można spotkać duchy, niewyjaśnione zjawiska czy tajemnicze postacie. Część z historii jest napisana wierszem.
Nie będę opisywał każdego opowiadania z osobna. Wymienię tylko najciekawsze opowiastki.
Poznacie dzieci, które na polu kukurydzy zaginęły podczas zabawy w chowanego. Co się z nimi stało?
Zobaczycie jak można uszczęśliwić dziecko, obdarowując go robotem, wyglądającym jak własna córka. Dlaczego najlepszy prezent może okazać się koszmarem?
Dowiecie się, czy to możliwe, że najlepsza nauczycielka w szkole mogła uczyć dziewczynkę, jej ojca i babcie?
Przeczytacie o tajemniczych letnich obozach. Dlaczego podczas turnusu chorujące dzieci umieszczane są w szpitalu polowym, a utworzona przegroda między obozem a lecznicą uniemożliwia ich odwiedxint? Co później dzieje się ze znikającymi dziećmi? Co ukrywają opiekunowie?
Dzisiaj już nie zaśniesz Anica Mrose Rissi
6,0
Niektóre opowiadania mi się podobały, nie jakoś bardzo, ale nie były złe. Przy wielu jednak się nudziłam, były nielogiczne i niestraszne. Były też takie, które wydawały mi się zbyt brutalne jak na książkę dla dzieci i pewnie u tych bardziej wrażliwych mogłyby wywołać jakąś traumę. Jednak myślę, że młodszy czytelnik może przy tej niej faktycznie się bać albo traktować to jako dobrą rozrywkę.