Najnowsze artykuły
Artykuły
George R.R. Martin, John Grisham, George Saunders i inni autorzy pozywają sztuczną inteligencjęAnna Sierant4Artykuły
Książki na jesień: tytuły, po które warto sięgnąćAnna Sierant31Artykuły
Czytamy w weekendLubimyCzytać361Artykuły
Nagroda Bookera 2023. Poznaliśmy krótką listę nominowanychAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Drygalski

4
8,5/10
Pisze książki: sport
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,5/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraNajnowsze opinie o książkach autora
Skarby Miasta Adam Drygalski 
7,0

Tak jak Wrocław nie jest jednowymiarowym miastem, tak i Skarby Miasta poświęcone stolicy Dolnego Śląska nie mogły pominąć złożonej, a momentami wręcz skomplikowanej historii tamtejszego piłkarstwa. Seria przyzwyczaiła nas, że znajdziemy w niej zdjęcia i reportaże o każdym z klubów grających w mieście od Ekstraklasy aż do C-klasy. Nowością, w porównaniu do dwóch poprzednich części, Warszawy i Łodzi jest obszerna część historyczna. Opowieść o Wrocławiu rozpoczyna się jeszcze w XIX-wiecznym Breslau. Autorzy opisali, jak wyglądały rozgrywki przed wybuchem wojny, dotarli do archiwalnych materiałów z meczu Niemcy - Polska rozegranego w 1935 roku na Stadionie Olimpijskim, gdzie biało-czerwoni wystąpili w roli gości. Są też długie rozmowy w lwowiakami, którzy jako pierwsi wychodzili na boiska w zrujnowanej dawnej twierdzy - Janem Słabym i Romanem Masztalerzem. W Skarbach Miasta znalazł się też wywiad z Orestem Lenczykiem poświęcony w głównej mierze zdobyciu ostatniego mistrzostwa Polski przez Śląsk. Przypomniane zostały nieistniejące już Pafawag, Lotnik, Polar i Włókniarz. Wcale nie trzeba być z Wrocławia, aby jednym tchem przeczytać poświęcone mu Skarby...
Skarby Miasta Warszawa Adam Drygalski 
9,0

W największym skrócie: brawa za świetny pomysł i równie dobre wykonanie. W pełni zgadzam się z opinią, że lektura tej książki pozwala odkryć na nowo Warszawę - dzięki barwnym opowieściom o losach klubów i osób z nimi związanych.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że głównym bohaterom nie zabraknie pasji i dalej z uporem lepszej sprawy będą zmieniać na lepsze sportową mapę stolicy. Może też kogoś w ratuszu najdzie refleksja, że tych Skarbów mogłoby być jeszcze więcej i mogłyby lśnić one jeszcze mocniej - spajając przy tym osiedlowe społeczności i dbając o ich zdrowie.
Co więcej, jestem przekonany, że wiele osób pluje sobie teraz w brodę, że zaniechało treningi na rzecz innych spraw - bo mieć swój biogram w tak fajnie wydanym albumie to super pamiątka na całe życie! I nie zdziwię się, gdy za jakiś czas pojawi się kolejne wydanie warszawskich Skarbów, bo przecież autorzy swoje miasto znają bardzo dobrze, a jeszcze wiele historii czeka na opowiedzenie...