Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bronisław Baczko

9
6,8/10
Urodzony: 13.06.1924Zmarły: 29.08.2016
prof. zw. dr Bronisław Baczko - polski filozof oraz historyk filozofii i myśli społecznej.
Rodowity warszawiak. Oficer Ludowego Wojska Polskiego. Do 1968 roku profesor Uniwersytetu Warszawskiego i Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. Po marcu ’68, wyrzucony z Uniwersytetu, wyjechał z Polski w 1969 roku. Od 1974 roku profesor Uniwersytetu Genewskiego. Autor licznych prac o Oświeceniu i Rewolucji Francuskiej, tłumaczonych na wiele języków. Laureat nagrody im. Eugenia Balzana. Bronisław Baczko żył 92 lata. Wybrane publikacje książkowe: "Filozofia polska" (praca zbiorowa, Wiedza Powszechna, 1967),"Rousseau. Samotność i wspólnota" (pierwsze wydanie: 1974),"Comment sortir de la Terreur : Thermidor et la Révolution" (1989, polskie wydanie: "Jak wyjść z Terroru. Termidor i rewolucja", Wydawnictwo słowo/obraz terytoria, 2006),"Job, Mon Ami : Promesses du Bonheur et Fatalité du Mal" (1997, polskie wydanie: "Hiob, mój przyjaciel. Obietnice szczęścia i nieuchronności zła", PWN, 2001).http://nauka-polska.pl/dhtml/raporty/ludzieNauki?rtype=opis&objectId=61742&lang=pl
Rodowity warszawiak. Oficer Ludowego Wojska Polskiego. Do 1968 roku profesor Uniwersytetu Warszawskiego i Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. Po marcu ’68, wyrzucony z Uniwersytetu, wyjechał z Polski w 1969 roku. Od 1974 roku profesor Uniwersytetu Genewskiego. Autor licznych prac o Oświeceniu i Rewolucji Francuskiej, tłumaczonych na wiele języków. Laureat nagrody im. Eugenia Balzana. Bronisław Baczko żył 92 lata. Wybrane publikacje książkowe: "Filozofia polska" (praca zbiorowa, Wiedza Powszechna, 1967),"Rousseau. Samotność i wspólnota" (pierwsze wydanie: 1974),"Comment sortir de la Terreur : Thermidor et la Révolution" (1989, polskie wydanie: "Jak wyjść z Terroru. Termidor i rewolucja", Wydawnictwo słowo/obraz terytoria, 2006),"Job, Mon Ami : Promesses du Bonheur et Fatalité du Mal" (1997, polskie wydanie: "Hiob, mój przyjaciel. Obietnice szczęścia i nieuchronności zła", PWN, 2001).http://nauka-polska.pl/dhtml/raporty/ludzieNauki?rtype=opis&objectId=61742&lang=pl
6,8/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
133 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Hiob, mój przyjaciel. Obietnice szczęścia i nieuchronności zła
Bronisław Baczko
6,9 z 7 ocen
41 czytelników 3 opinie
2001
Wyobrażenia społeczne: szkice o nadziei i pamięci zbiorowej
Bronisław Baczko
6,0 z 1 ocen
12 czytelników 0 opinii
1994
Najnowsze opinie o książkach autora
Hiob, mój przyjaciel. Obietnice szczęścia i nieuchronności zła Bronisław Baczko 
6,9

Książka rewelacyjna, branżowa, ale bez zadęcia. Baczko pisze lekko, potoczyście i po prostu pięknie: cudownie się go czyta (tu pewnie duża zasługa tłumaczy). Koncept na tę książkę - problem zła - broni się świetnie: pozwala pokazać jak w soczewce zarówno postulaty, jak i kryzys oświecenia. Baczko jest jednym z największych umysłów naszej epoki, więc nie czytać go to grzech :)
Hiob, mój przyjaciel. Obietnice szczęścia i nieuchronności zła Bronisław Baczko 
6,9

Zbiór esejów i artykułów poświęconych francuskiej filozofii epoki Oświecenia, ze szczególnym naciskiem na problem zła oraz próby jego zrozumienia oraz przezwyciężenia.
Książka składa się z czterech dużych działów. Pierwszy poświęcony jest Wolterowi, drugi oświeceniowym utopiom (w tym utopii Denisa Diderota),trzeci Jean-Jacquesowi Rousseau, czwarta Wielkiej Rewolucji Francuskiej (szczególnie postaci Emmanuela Sieyesa oraz Marquisa de Condorcet).
Jedna myśl główna znajduje się w centrum książki: Oświecenie nie było spójnym prądem ideowym oraz filozoficznym, wprost przeciwnie - naszpikowane było przeciwnościami, antynomiami oraz paradoksami. W dziale poświęconym Wolterowi możemy zapoznać się nie tylko z ciekawą, skrótową biografią tego myśliciela ale też z dokładnym zarysem jego poglądu na świat, wrogiemu wszelkim utopiom, charakteryzującemu się filozofią rozsądku, dystansu i "dbania o własny ogródek". Punktem wyjścia jest trzęsienie ziemi w Lizbonie w 1755 roku, które stało się punktem wyjścia dla wielkiego przełomu myślowego u Woltera - zarzucenia młodzieńczego optymizmu oraz skoncentrowaniu się na nieuchronności oraz bezsensowności zła we wszechświecie.
W drugiej części Baczko oferuje przegląd najciekawszych utopii okresu Oświecenia, zarówno tych akcentujących racjonalną stronę człowieka jak i hołubiących zmysłowości oraz idei powrotu człowieka do natury. Są one ciekawe, chociaż ma się wrażenie ogromnej niespójności. Dodatkowo pojawia się refleksja o desakralizacji raju oraz zmianie postrzegania czasu, która jest okazją do bliższego przedstawienia różnych interpretacji Biblii oraz historii biblijnego raju.
Część o Rousseau jest najbardziej konkretna i opiera się z jednej strony na krótkiej historii życia Rousseau (z naciskiem na jego poczucie bycia człowiekiem marginesu) oraz jego życia pośmiertnego (walka o edycję jego dzieł, kult jaki zaskarbił sobie za życia i po śmierci, jego panteonizacja) a z drugiej na jego myśli teoretycznej, czyli umowie społecznej, postaci prawodawcy (analiza postrzegania Mojżesza) oraz języku we wspólnocie społecznej. Ta druga część płynnie przechodzi w myśl rewolucyjną - Rousseau kontrastowany jest z Sieyesem, który odszedł od Rousseau w stronę liberalizmu i zaakcentowania niezbywalnych, indywidualnych praw jednostek. Warta zapamiętania jest myśl przeciwstawiająca "rzecz-pospolitą" "rzeczy-totalnej". Jak łatwo się domyślić, Sieyes wychwalał tą pierwszą ostrzegając przed tą drugą.
A na deser - czystki jakobińskie oraz zdroworozsądkowa oraz umiarkowana myśl liberalna Condorceta.
Profesor Baczko to niekwestionowany światowy autorytet w sferze francuskiego Oświecenia oraz Wielkiej Rewolucji Francuskiej i można tylko chłonąć wiedzę którą chce przekazać. Doszukiwanie się błędów merytorycznych jest całkiem bezcelowe, można mieć zarzuty tylko do kwestii stylistycznych.
Książka nie stanowi na pewno dobrego punktu wyjścia do zapoznania się z okresem francuskiego Oświecenia. To zbiór luźnych esejów, bardzo fragmentarycznych i opisujących jedynie wybrane, wąskie aspekty tego przeogromnego działu historii. Za to jeżeli znamy francuską historię XVII oraz XVIII wieku całkiem dobrze, to książka jest wyśmienitym daniem intelektualnym, która zwróci naszą uwagę na ciekawe szczegóły oraz dopełni naszą wiedzę tego okresu wieloma niuansami oraz mądrymi przemyśleniami. Ta fragmentaryczność książki sprawia, że główny wątek problemu zła znika nam z oczu i dopiero na sam koniec musimy wszystko sobie z powrotem poukładać i zinterpretować. Pomaga nam w tym ciekawy dopisek, pełniący formę podsumowania.
Nie jest to dzieło wielkie, ale zbiór całkiem ciekawych esejów dla tych którzy interesują się Francją i Oświeceniem. Zgadzam się z opinią na okładce książki, że "burzy stereotypowy obraz "oświeconego wieku"", ale nie zgodzę się aby była to książka jakoś strasznie osobista. Jest to bardzo pyszna przekąska intelektualna, choć na główne danie się nie nadaje.