Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński26
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Osvaldo Medina
3
6,3/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
14 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wzór na szczęście Nuno Duarte
6,5
W pierwszej kolejności trzeba napisać o warstwie graficznej tego portugalskiego komiksu. Dostajemy bowiem przepięknie narysowaną opowieść, w której postacie są antropomorficznymi zwierzętami, które niczym w "Blacksad" oddane są realistyczną kreską, bardzo trafnie oddającą ruchy, gesty, grymasy, zatem nie jest to droga do uproszczenia rysunku, do ucieczki od trudności związanych z oddaniem wiernym ruchów i gestów ludzkich. Rysownik jest niezwykle sprawny, tu wszystko się zgadza, a do tego świetnie to wygląda, uzupełniane bardzo dobrą, szeroką paletą barw, dalekich od cukierkowatości. Bo to komiks dla dojrzałego czytelnika, nie stroniący od nagości, przemocy, trudnych wątków społecznych i psychologicznych.
Mimo że nie zastanawiałem się podczas lektury dlaczego twórcy zdecydowali się na taką konwencję zwierząt o ludzkich cechach, że dobór zwierząt nie jest nachalnie, płytko dopasowywany do postaci, to przypasowało to wspaniale do fabuły. Wprowadziło pewną uniwersalność, oderwało od wyraźnego umiejscowienia na tle polityczno-historycznym Stanów Zjednoczonych. A scenariuszowo dzieje się tu wiele. Wychodzimy od dramatu społecznego, od patologicznego domu chłopca, który przejawi talent matematyczny i jako nauczyciel zmieni swoje życie gdy odkryje wzór na szczęście, działający w magiczny sposób, bo jego wypowiedzenie urzeczywistnia to uczucie u odbiorców.
A z tego pomysłu scenarzysta idzie dalej, szuka konsekwencji w realiach politycznych, społecznych, w wierze, w kontrkulturze, w retrospekcji cofa się do wojny w południowo-wschodniej Azji. Nie boi się rzucać głównego bohatera w zakręty życiowe, upadlać go, odbierać mu szczęście, nad którym zdawać by się mogło zapanował.
Bardzo dobra ta historia, proponująca refleksję nad rozumieniem poczucia szczęścia, jego ulotnością, umownością, prawdziwymi źródłami. To tekst także o kondycji współczesnego człowieka. Świetnie pomyślany, napisany i narysowany.
O tym komiksie słuchać u nas za mało.
Wzór na szczęście Nuno Duarte
6,5
Jeśli stawiasz sobie za cel opowiedzenie historii, zawierającej wielkie objawione prawdy o życiu, to masz spore szanse, że wyjdzie z tego taki napuszony i pretensjonalny komiks, który przez 3/4 lektury będzie sprawiał wrażenie patetycznego finału taniej filmowej produkcji z mądrościami cytowanymi przez głównego bohatera na tle obrazów slow motion. Cała ta wędrówka bohatera, od trudnego dzieciństwa, przez sukces i upadek, jest tak przewidywalna i oklepana, że nie pomoże jej nawet coś tak absurdalnego, jak matematyka w służbie szczęścia. Nie rozumiem tych artystycznych wyborów. Nie lubię i nie polecam