Thor Gromowładny: Przeklęty Ron Garney 6,8
ocenił(a) na 47 lata temu Po bardzo dobrym pierwszym tomie Thora Gromowładnego i jego rozczarowującej kontynuacji przyszedł czas na trzecią odsłonę przygód Odinsona. Jason Aaron, scenarzysta recenzowanego komiksu, stworzył high fantasy, w którym grupka osób pochodzących z różnych krain umieszczonych na drzewie Yggdrasil musi współpracować celem pokonania wroga siejącego zamęt i zniszczenie. Jak łatwo przewidzieć, bohaterowie wchodzący w skład Ligi Światów nie pałają do siebie głębszymi uczuciami. Mogło to zaowocować ciekawymi wymianami zdań pomiędzy postaciami i żartami sytuacyjnymi. Niestety, jest nudno i drętwo, a lektura Przeklętego zwyczajnie nuży, ciągnąc się w nieskończoność. Gdzieś w tle czają się również odniesienia do wydarzeń mających miejsce w świecie realnym. Malekith to były władca, któremu nie odpowiada zastany porządek, więc postanawia doprowadzić do przewrotu, podczas którego morduje swych pobratymców, ponieważ w jego mniemaniu stali się słabą rasą. Mroczne elfy to uchodźcy rozproszeni po całym Yggdrasill, pragnący spokojnego życia, którego nie mogą zaznać. Teoretycznie Liga Światów jest drużyną mającą na celu przywrócenie pokoju, jednak działa ona z ramienia Kongresu Światów, który w sytuacjach „niewygodnych” może nakazać jej wycofanie się. Nie zabrakło też pogadanek o demokracji. Całość tworzy bardzo ciężkostrawną mieszankę.
Rysunki autorstwa Rona Garneya trudno nazwać dokładnymi, porywającymi i zachwycającymi. Niestety, bardzo im daleko do malowniczych prac Esada Ribica przedstawionych w dwóch poprzednich tomach.
Opowieść o Malekicie poprzedza rozdział autorstwa Jasona Aarona (scenariusz) i Nicolasa Kleina (rysunki). Powraca w nim była ukochana Thora – doktor Jane Foster, która choruje na raka. Jej stan zasmuca Gromowładnego tym bardziej, że kobieta odmawia skorzystania z asgardzkich metod leczniczych, pozostając wierną „staroświeckiej ziemskiej medycynie”. W rozdziale tym debiutuje Roz Solomon, agentka S.H.I.E.L.D. współpracująca z Thorem. Wątki obu pań powrócą jednak dopiero w kolejnym tomie.
Najlepszą częścią recenzowanego komiksu okazuje się jednak ostatni rozdział. Jason Aaron (scenarzysta) i Das Pastoras (rysunki) stworzyli lekką i wciągającą historię rozgrywającą się na Wyspach Owczych w 894 roku. Rozpoczynają ją sceny, w których Thor stara się poskładać fakty związane z poprzednią nocą, spędzoną na pijatyce ze smokiem. Uwagę przykuwają również rysunki Dasa Pastorasa, przywodzące na myśl niektóre komiksy z Thorgalem.
Cała recenzja na: https://creatiofantastica.com/2017/08/19/marcin-chudoba-pomieszanie-z-poplataniem/