Francuski dziennikarz; od 1994 roku mieszka w Sztokholmie jako korespondent „Le Monde” i
„Le Point”. Specjalizuje się w
polityce i ekonomii, kręci też filmy dokumentalne dla telewizji. Wydał wcześniej dwie książki z
reportażami."Ostatni Lapończyk"
to jego pierwsza powieść.
Laponia- kraina zorzy polarnej, kraina reniferów...
Akcja powieści "Cieśnina Wilka" rozgrywa się w małym miasteczku Hammerfest, na północnym skraju Laponii. Wokół Cieśniny Wilka giną ludzie, hodowca reniferów, burmistrz miasteczka i inni.
Policjanci ze straży reniferów Klement i Nina, postanawiają zająć się sprawą tajemniczych zgonów. Dla Niny, to ogromny krok w przeszłość, kiedy przy okazji śledztwa odszukuje ojca, który odszedł gdy była dzieckiem.
Co wspólnego ma ojciec Niny z dramatem, który rozgrywa się nad Morzem Barentsa? Jak wygląda wiosna na dalekiej północy? Tego dowiecie się czytając "Cieśninę Wilka". Ja polecam.
Dopiero teraz po lekturze paru skandynawskich powieści dotarło do mnie, że Lapończycy to lud taki prawie eskimoski, żyjący dalej trochę swoim życiem na pograniczu. Trochę koczowniczy. Norwegowie - ten wątek przewija się w niejednej powieści traktują ich tak jak Finów czyli przygłupich, dzikich ludzi z puszczy. Ja sama od czasu podróży turystycznej do Norwegii uważam Norwegów za gburów, kretynów i śmierdzących leni! Także sympatia moja w tej opowieści była oczywiście po stronie reniferów! Ciekawy dla mnie bardzo wątek obyczajowy tych "wypasów" reniferów - coś jak nasze owce w górach, ciekawa kryminalna zagadka, ciekawa historia z kapsułą ciśnieniową. Słowem - dobrze się czytało, czegoś nowego dowiedziało - zachęcam do lektury.