Pożerała notatki jak nie przymierzając… mól książkowy. Nie, nie oczyma. Gryzła, żuła i pochłaniała kartkę za kartką.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński27
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Irena Cieślińska
Źródło: https://czarne.com.pl/katalog/autorzy/irena-cieslinska
4
6,7/10
Z wykształcenia fizyk matematyczny. Studiowała medycynę w Bostonie, była redaktorem naczelnym miesięcznika „Wiedza i Życie”. Pisze artykuły popularnonaukowe, walczy z pseudonauką i współczesnymi zabobonami. Pracuje jako dyrektor programowy Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.
6,7/10średnia ocena książek autora
267 przeczytało książki autora
554 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Jeśli kilkulatek zapewnia, że sięga głową ponad domy albo może schować do kieszeni swojego psa, nie zawsze ponosi go fantazja. Może to być p...
Jeśli kilkulatek zapewnia, że sięga głową ponad domy albo może schować do kieszeni swojego psa, nie zawsze ponosi go fantazja. Może to być pierwszy sygnał infekcji wirusowej.
osób to lubiDostrzegają twój nos, twoje uszy, włosy, ale nie widzą twojej twarzy. Nie poznają swoich dzieci na akademii szkolnej. Ba! Niektórzy nie rozp...
Dostrzegają twój nos, twoje uszy, włosy, ale nie widzą twojej twarzy. Nie poznają swoich dzieci na akademii szkolnej. Ba! Niektórzy nie rozpoznają nawet własnego odbicia w lustrze.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Pani inżynier od życia Irena Cieślińska
6,7
Pani Fikus z pewnością miała ciekawe życie. I miała szczęście do dobrej rozmówczyni.
Trudno jednak określić dla kogo miałaby być ta książka, jest tu trochę różnych tematów.
Podobały mi się opisy nauki samej w sobie, głównie biologii i chemii, przemyślenia Pani Inżynier na temat metanauki(?),tj. potrzebie włączenia matematyki i fizyki do tych dwóch nauk. Świetny ostatni rozdział na temat etyki, granic nauki, powodów dla „grzebania w człowieku”, na przykład pouczający wyjaśniony wcale prosty stosunek autorki do in vitro.
Niezwykle ciekawe opisy realiów życia w ZSRR i USA, jakże kontrastowego stylu życia i prowadzenia nauki. Wszakże mówi nam to córka ministra którą w domu odwiedzał Urban, która ocierała się o zdobywców Nagrody Nobla (i też tych „O-Mało-Co”). Chętnie przeczytałbym bardziej uporządkowane i rozbudowane wypowiedzi w tych tematach.
Nieznośna i nudna była za to towarzysząca tym opisom kawalkada niewiele mówiących nazwisk i imion i ogrom historii opowiadanych jednym zdaniem, przez co ma się do nich obojętny stosunek.
Śmieszyło mnie też trochę poruszanie polityki pod koniec. Niby można się domyślić światopoglądu autorki i nie jest to temat specjalnie rozwijany, ale pojawia się mniej więcej taka wymiana zdań:
>Przepraszam za spóźnienie, byłam na Czarnym Proteście.
>Też bym poszła, ale kręgosłup. Za to byłam na proteście przeciwko zmianom w systemie edukacji.
XD
Niemniej książka z dużym potencjałem, który nie został zbyt wykorzystany.
Dźwięk Irena Cieślińska
7,8
Dzieci zadają mnóstwo trudnych pytań. Ich naturalna ciekawość świata sprawia, że w zasadzie bez przerwy zgłębiają swoją widzę na temat, no cóż, wszystkiego! Na większość zadawanych przez swoje pociechy pytań z pewnością znacie odpowiedzi. Czy potraficie jednak powiedzieć dlaczego od hałasu dzwoni w uszach? Co zrobiło największy huk na Ziemi? Czy są zwierzęta, które słuchają brzuchem? Albo kolanami? Jeśli nie jesteście pewni odpowiedzi na te pytania lub Wasze dzieci są zafascynowane światem dzięków sięgnijcie koniecznie po książkę „Dźwięk” od wydawnictwa Hokus-Pokus.
Autorką książki „Dźwięk” jest pani Irena Cieślińska. Teorię dotyczącą powstawania dźwięków poznała studiując fizykę, w praktyce zaś miała z nimi do czynienia grając na trąbce! Sama jednak mówi, że najwięcej na temat mocy głosu dowiedziała się dopiero, gdy próbowała przekrzyczeć swoje dzieci 😊. W duecie z ilustratorką, panią Patrycją Bliuj-Stodulską, stworzyły fenomenalne kompendium wiedzy dla dzieci! Książeczka na pierwszy rzut oka wydaje się być niepozorna. Owszem, jest niewielka, jednak w środku znajdziecie naprawdę niesamowite fakty związane z dźwiękami.
W pierwszym rozdziale mali czytelnicy dowiedzą się czym jest dźwięk i dlaczego rozchodzi się on szybciej niż wiatr. Aby bardziej zrozumieć teorię, autorka proponuje dzieciom wykonanie dwóch prostych eksperymentów. Są one nieskomplikowane i zabawne, a przy okazji pomagają przyswoić prawa fizyki.
W kolejnych rozdziałach autorka przedstawi najróżniejsze ciekawostki związane z dźwiękami, hałasami, hukami i odgłosami zwierząt. Przyznam szczerze, że nie sądziłam, że można się dowiedzieć aż tylu fascynujących rzeczy właśnie o dźwiękach!
Fantastyczne jest to, że do zagadnień czysto teoretycznych autorka zaproponowała eksperymenty bądź doświadczenia, dzięki którym dzieciom łatwiej przyswoić wiedzę z zakresu fizyki (która, jakby nie było, nie dla każdego jest prosta). Zabieg ten gwarantuje, że nawet 6-cio latki z powodzeniem zrozumieją, na czym polega rozchodzenie się fal czy echolokacja u nietoperzy. Wszelkim ciekawostkom towarzyszą natomiast zabawne rysunki, które urozmaicają lekturę.
Gorąco polecam książkę „Dźwięki” dzieciom od 6. roku życia. Pragnę również podkreślić, że starsze dzieci również znajdą tu wiele ciekawych informacji – jest to książka, z której się nie wyrasta!
czytelniczepodworko.pl