„Prowadź swój pług przez kości umarłych” z nominacją do PEN Translation Prize
Antonia Lloyd-Jones została nominowana do nagrody PEN Translation Prize za przekład powieści Olgi Tokarczuk „Prowadź swój pług przez kości umarłych”.
Przypomnijmy, że powieść „Prowadź swój pług przez kości umarłych” („Drive Your Plow Over the Bones of the Dead”), przełożona przez Lloyd-Jones, znalazła się w tym roku na krótkiej liście finalistów nagrody Men International Booker Prize. Mieszkająca w Londynie tłumaczka jest również autorką przekładu dwóch inych pozycji polskiej noblistki: „Dom Dzienny, dom nocny” („House of Day, House of Night”, 2002) oraz „Prawiek i inne czasy” („Primeval and Other Times”, 2010). Współpracuje także z innymi polskimi pisarzami, w tym z Pawłem Huelle, Jackiem Hugo-Baderem, Wojciechem Jagielskim czy Mariuszem Szczygłem.
Do tej pory tłumaczom literatury polskiej udało się trzykrotnie zdobyć prestiżowe wyróżnienie amerykańskiego PEN Clubu. W 1993 roku Thomas Hoisington został doceniony za przekład powieści „Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki” Ignacego Krasickiego, w 1996 roku duet tłumaczy Stanisław Barańczak i Clare Cavanagh otrzymał nagrodę za przełożenie tomiku poezji „Widok z ziarnkiem piasku” Wisławy Szymborskiej, a 7 lat temu, w 2012 roku, za przekład na język angielski „Kamienia na kamieniu” Wiesława Myśliwskiego nagrodę odebrał Bill Johnston.
Krótka lista finalistów zostanie ogłoszona w styczniu 2020 roku. Zwycięzca, którego poznamy 2 marca na nowojorskiej gali, otrzyma czek w wysokości 3 tysięcy dolarów.
Fotografia otwierająca: Przemyslaw Fiszer/East News
komentarze [3]
Przyciągnęło mnie fatalne zdjęcie ilustrujące artykuł. Przy wybieraniu lektur do czytania często kieruję się emocjami. W oryginale p. Tokarczuk (Szamanki - poganki jak ktoś już tu trafnie napisał)nie zamierzam czytać po wywiadzie z nią. Ale w przekładzie (przynajmniej angielskim ) już też nie ;-) .
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ciekaw jestem, co właściwie jest oceniane przy takiej nagrodzie...na stronie amerykańskiego PEN-klubu nie mogę tego znaleźć. Jeśli to nagroda dla tłumacza, to kryterium powinna być chyba trudność tekstu przekładanego, może jakość i nośność przekładu?
Bo chyba nie przesłanie książki? Wtedy nagroda należałaby się raczej autorowi?
Nie wiem, czy się zmuszę sam do przeczytania...