Korowód
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2024-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-05-15
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383302188
- Tagi:
- literatura polska
"Kim jest ten trzeci, który zawsze idzie obok ciebie?"
Mężczyzna z dzieckiem w ramionach uciekający przez zamarznięty Bałtyk. Zakochany Feliks i jego listy pisane na statku podczas sztormu. Barbara Brzozowska, autorka poczytnych międzywojennych powieści oraz genialny matematyk Tomasz Wilczewski. Wreszcie pisarz Jakub M. Co ich łączy?
W "Korowodzie" oglądamy rozciągnięty na stulecia taniec, w którym kolejni bohaterowie prowadzą się za ręce, a ich losy splata coś, co w milczeniu podąża śladem każdego z nich…
Nowa powieść Jakuba Małeckiego opowiada o granicach prawdy i fikcji, o strachu i wielkich, często szalonych marzeniach. To odważna, zaskakująca historia, która pędzi, wiodąc czytelnika przez wieki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
„Kto pierwszy szedł przed siebie…”*
Paweł Wrona, czeladnik drukarski, ucieka przed wierzycielami, kiedy w śniegu natrafia na ciężarną kobietę – tak zaczyna się tytułowy korowód postaci i zdarzeń, od śnieżycy w 1549 roku, przez morską podróż, wspomnienia z wakacji, miłość wśród matematycznych szyfrów, aż do pewnego pisarza, już zupełnie współcześnie. W Warszawie, Poznaniu i Kole, na wsi i na morzu, toczą się losy ludzi, którzy odcisną swój ślad na tych, którzy przyjdą po nich. Co łączy wszystkie te historie? W jaki sposób każda z nich przenika do kolejnej? I czym jest szary kształt wiszący nad bohaterami?
„Korowód” Jakuba Małeckiego łączy różne historie, różnych bohaterów i różne formy, takie jak pamiętnik, list czy fragmenty powieści. Te pozornie oderwane od siebie opowiadania składają się w powieść szkatułkową, w której kolejne historie przenikają się, czy raczej następują po sobie, jak w tytułowym korowodzie, a w każdej kolejnej natrafiamy na ślady poprzedniej. Często powraca motyw zagubienia, zawieszenia w pustce: w śnieżycy, wodzie, liczbach, ciemności… Jest tu chłopiec zaprzyjaźniony z liczbą dziewiętnaście, noworodek uratowany ze śnieżycy, młody podróżnik, którego zakazana miłość wygnała na sztormowe morze, pisarka w młodości i w dojrzałym wieku, genialny matematyk, a wreszcie pisarz Jakub M., autor powieści „Dżozef”.
Zarówno historie poszczególnych bohaterów, jak i konstrukcja całej książki wydają się miejscami zagadkowe, nie do końca zrozumiałe, fragmentaryczne, czasem nawet niedokończone, a jednocześnie właśnie przez to dziwnie pociągające. Jakby autor chciał nam pokazać, że to, co dla jednych jest zwykłym dniem, listem czy wspomnieniem, dla tych, którzy przychodzą po nich, staje się literaturą, opowieścią, która może wpłynąć na ich życie. A na koniec pozostawia nas z pytaniem: gdyby to sceny z naszego życia trafiły do tej książki, to jaka byłaby to książka? I jaki wpływ wywarłaby na korowód czytelników, którzy przyjdą po nas?
Agnieszka Kruk
*Marek Grechuta „Korowód”
Oceny
Książka na półkach
- 439
- 420
- 98
- 73
- 45
- 17
- 13
- 8
- 8
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
O ile jestem fanką Jakuba Małeckiego to niestety to już druga książka , która mnie nie zachwyca. Jakby stracił swoje moce, gdzie podziała się magią tych pierwszych książek...
O ile jestem fanką Jakuba Małeckiego to niestety to już druga książka , która mnie nie zachwyca. Jakby stracił swoje moce, gdzie podziała się magią tych pierwszych książek...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzepiękna, po prostu. Dużo jest książek Małeckiego, które są dla mnie piękne i ważne, ale ta jest wyjątkowa ze względu na odsłonięcie się autora. Czytając część V miałam wrażenie jakbym siedziała na przeciwko człowieka i słuchała jego opowieści o swoich najgłębszych przeżyciach, o tym, co go porusza, czego się obawia i jak to wszystko dziwne i obce (chociaż tak bardzo swoje) się wydaje. Opowieści bardzo ciekawej, wzruszającej i takiej, w której można odnaleźć siebie. Myślę, że wielu ludzi nosi ze sobą coś w rodzaju opisanego Kształtu. Wydaje mi się, że najczęściej jest to lęk, może zawstydzenie, może poczucie winy czy jakiś osobisty smutek lub rozpacz albo wieczna tęsknota. Wiem, że u niektórych taki Kształt przybiera namacalną wręcz postać, którą można słyszeć w swojej głowie, codziennie, przez lata.
Piękna, poruszająca opowieść. Bardzo jestem wdzięczna autorowi, że tak bardzo dał się dotknąć czytelnikowi. To niesamowicie odważne. A dla mnie takie spotkanie niesamowicie ważne.
Przepiękna, po prostu. Dużo jest książek Małeckiego, które są dla mnie piękne i ważne, ale ta jest wyjątkowa ze względu na odsłonięcie się autora. Czytając część V miałam wrażenie jakbym siedziała na przeciwko człowieka i słuchała jego opowieści o swoich najgłębszych przeżyciach, o tym, co go porusza, czego się obawia i jak to wszystko dziwne i obce (chociaż tak bardzo...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWspaniała, wzruszająca
Wspaniała, wzruszająca
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPiękna. A tak się bałam! Jestem fanką książek Autora, choć ostatnie "Sąsiednie kolory" nie należą do moich ulubionych. Obawę wzmagała również atmosfera tajemniczości, którą książka była otoczona. Ale jest, przeczytana, w moich rękach. W ascetycznej oprawie, bez żadnych opisów, opinii, nawet kilku słów o Autorze.
Wciągnęła mnie od pierwszych wersów. Zachwyciła konstrukcją, różnorodnością form literackich, korowodem postaci i ich powiązaniami.
Wielokrotnie uczestniczyłam w spotkaniach autorskich z Małeckim, a dziś, kończąc ostatnią część, miałam wrażenie, jakbym właśnie słuchała jego słów i opowieści. Taka szczerość wymaga odwagi, i tej Autorowi serdecznie gratuluję. Będę myśleć o tej powieści długo. O tym, że być może każdy z nas ma swój Kształt i o tym, że Część VI wciąż jest do dopisania. Polecam. Bardzo, bardzo.
Piękna. A tak się bałam! Jestem fanką książek Autora, choć ostatnie "Sąsiednie kolory" nie należą do moich ulubionych. Obawę wzmagała również atmosfera tajemniczości, którą książka była otoczona. Ale jest, przeczytana, w moich rękach. W ascetycznej oprawie, bez żadnych opisów, opinii, nawet kilku słów o Autorze.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWciągnęła mnie od pierwszych wersów. Zachwyciła konstrukcją,...
Życzę Kubie dalszych eksperymentów i odwagi do ich wdrażania. Nowe budzi różne emocje, ale tylko ono pozwala nam iść naprzód w odkrywaniu tego kim jesteśmy. Bardzo podobało mi się połączenie struktury z początku i z końca. Kiedy fikcja splata się z historiami, które słuchałem w wywiadach, a człowiek zostaje w mentalnym rozkroku zastanawiając się gdzie jest prawda oprócz tego, że w całości. Oczywiście książka też ma dużo smaczków, kontrastów, wrażliwości i żartu, które u autora bardzo lubię.
Dużo zuchwałości Kuba w przecinaniu nowego szlaku, do boju!
Życzę Kubie dalszych eksperymentów i odwagi do ich wdrażania. Nowe budzi różne emocje, ale tylko ono pozwala nam iść naprzód w odkrywaniu tego kim jesteśmy. Bardzo podobało mi się połączenie struktury z początku i z końca. Kiedy fikcja splata się z historiami, które słuchałem w wywiadach, a człowiek zostaje w mentalnym rozkroku zastanawiając się gdzie jest prawda oprócz...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZaskakująca. Ciekawie napisana. Świetna!! Polecam!!!
Zaskakująca. Ciekawie napisana. Świetna!! Polecam!!!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMiała być inna. I była.
Miała być dziwna. I była.
Miała być zaskakująca. I była.
Miała być enigmatyczna. I była.
Miała pozostawić z wieloma pytaniami. I pozostawiła.
***
"Korowód" to najnowsza powieść Jakuba Małeckiego. Nie trafiła wcześniej do recenzentów, nie ma żadnego opisu fabuły. Surowa w swojej prostocie i formie. Każdy, kto po nią sięgał, nie wiedział tak naprawdę, czego ma się spodziewać.
Zwłaszcza, że pojawiające się recenzje były coraz bardziej tajemnicze i niewiele wyjaśniały. I moja pewnie też taka będzie. Wysłuchałam bowiem obszernego wywiadu z autorem, który nie chciałby, aby zbyt wiele zdradzać o fabule, żeby nie psuć innym radości z czytania.
***
O fabule mogę powiedzieć jedynie, że jest niezwykła. Nietuzinkowa. Ukazuje Korowód ludzkich istnień, które przez wieki przemierzają świat, nieświadome tego, że ich historia jest początkiem kolejnej, że może mieć w przyszłości wpływ na czyjeś życie.
Każda z części mnie zachwyciła. I była w tym też duża zasługa osób z bookstagrama, które o niej pisały. Sprawiliście, że chłonęłam każde słowo, bojąc się, że coś przeoczę i czekając w wielkim napięciu na tę piątą, najbardziej osobistą część.
A ta była szokująca. Przez cały czas autor utrzymywał w niej wysokie napięcie. Tylko czekałam, aż wydarzy się coś strasznego. Tak, bałam się momentami. I nie wiedziałam, co myśleć. Jak traktować tę część? Jako fikcję, czy może autobiografię? Po wywiadzie z autorem czuję, że jednak więcej tam tego pierwszego. A jeśli nie, to i tak chcę, żeby tak było. Trudno mi bowiem zaakceptować sceny, które jako mały chłopiec przeżywał bohater powieści.
Dlatego ośmielam się ocenić tę książkę, ponieważ sam autor nie chciał, by stała na jednej półce z aubiografiami. I ja też jej tu nie umieszczę. Dla mnie to rewelacyjna powieść, która gatunkowo przypomina najbardziej odwróconą powieść szkatułkową. Nieliczni autorzy pokuszą się o taką formę. To powieść dającą do myślenia. Niejednoznaczna. Z bohaterami o odcieniach szarości, mierzącymi się z różnymi cieniami i demonami.
Będzie jeszcze długo o niej głośno.
Miała być inna. I była.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMiała być dziwna. I była.
Miała być zaskakująca. I była.
Miała być enigmatyczna. I była.
Miała pozostawić z wieloma pytaniami. I pozostawiła.
***
"Korowód" to najnowsza powieść Jakuba Małeckiego. Nie trafiła wcześniej do recenzentów, nie ma żadnego opisu fabuły. Surowa w swojej prostocie i formie. Każdy, kto po nią sięgał, nie wiedział tak...
To w mojej ocenie najsłabsza książka Jakuba Małeckiego, którego pisarstwo niezmiennie uwielbiam. Chyba za szybko i zbyt pobieżnie. I zbyt komercyjnie.
To w mojej ocenie najsłabsza książka Jakuba Małeckiego, którego pisarstwo niezmiennie uwielbiam. Chyba za szybko i zbyt pobieżnie. I zbyt komercyjnie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDla mnie fantastyczna powieść przypominające mi lata dzieciństwa w końcówce lat 80-tych i początku 90-tych oraz odsyłająca mnie do najlepszych wspomnień z prozą realizmu magicznego.
No i nareszcie doczekałam się dłuższej opowieści o dziewczynce urodzonej na zamarzniętym Bałtyku.
Pomysł z brakiem jakiegokolwiek opisu na okładce - znakomity.
Dla mnie fantastyczna powieść przypominające mi lata dzieciństwa w końcówce lat 80-tych i początku 90-tych oraz odsyłająca mnie do najlepszych wspomnień z prozą realizmu magicznego.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNo i nareszcie doczekałam się dłuższej opowieści o dziewczynce urodzonej na zamarzniętym Bałtyku.
Pomysł z brakiem jakiegokolwiek opisu na okładce - znakomity.
Małecki trzyma swój styl snucia narracji ‐ to na plus. Ale zawiodłam się samą historią, miała być inna niż wszystkie dotąd napisane przez autora, a ja mam wrażenie, że już trzeci raz czytam tę samą historię o dzieciństwie pewnego chłopca, który lato spędza na wsi! Poza tym oczekiwałam, że te trzy historie zazębią się w jakiś klarowny sposób, natomiast ja widzę, że to wtykanie podobnych, ale niepasujących do siebie puzzli na siłę. Trochę zawód :(
Małecki trzyma swój styl snucia narracji ‐ to na plus. Ale zawiodłam się samą historią, miała być inna niż wszystkie dotąd napisane przez autora, a ja mam wrażenie, że już trzeci raz czytam tę samą historię o dzieciństwie pewnego chłopca, który lato spędza na wsi! Poza tym oczekiwałam, że te trzy historie zazębią się w jakiś klarowny sposób, natomiast ja widzę, że to...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to