Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Powinno być 6,5 :) Lekka, łatwa i przyjemna powieść kryminalna. Autora znałam dotąd z zupełnie innego rodzaju kryminałów: ciężkich, mrocznych, przejmujących. A tu proszę, niespodzianka! Lektura idealna dla relaksu. Może niezbyt wymagająca (o czym pisze sam Autor w posłowiu), ale dająca sporo satysfakcji. Przy okazji również zabawna i trochę jakby awanturniczo-przygodowa. To nic, że momentami ciut przewidywalna. Polubiłam głównego bohatera i coś mi mówi, że nie tylko ja. Gdzieś podskórnie spodziewam się drugiej części. Przeczytam :)

Powinno być 6,5 :) Lekka, łatwa i przyjemna powieść kryminalna. Autora znałam dotąd z zupełnie innego rodzaju kryminałów: ciężkich, mrocznych, przejmujących. A tu proszę, niespodzianka! Lektura idealna dla relaksu. Może niezbyt wymagająca (o czym pisze sam Autor w posłowiu), ale dająca spo...

Rozwiń

Zwiń

Orbitowskiego czytam wszystko, cokolwiek się ukaże. Dlatego sięgnęłam po "Drzemkę". Tym razem nazwisko autora nie pomogło. Opowiadanie dość przeciętne, nie pozwoliło mi rozsmakować się po raz kolejny w kunszcie Autora. Czekam na kolejną powieść i ufam, że będzie dobrze.

Orbitowskiego czytam wszystko, cokolwiek się ukaże. Dlatego sięgnęłam po "Drzemkę". Tym razem nazwisko autora nie pomogło. Opowiadanie dość przeciętne, nie pozwoliło mi rozsmakować się po raz kolejny w kunszcie Autora. Czekam na kolejną powieść i ufam, że będzie dobrze.

Katarzynę Groniec uwielbiam jako artystkę odkąd pierwszy raz zobaczyłam ją w "Metrze" na deskach Teatru Dramatycznego w Warszawie. Do tej pory znałam ją jednak tylko jako wokalistkę i aktorkę, musiałam więc sięgnąć po jej książkowy debiut. Książka porwała mnie jednak wyłącznie warstwą językową. W tej płaszczyźnie jest pięknie, a gdzie trzeba - niedbale, czasem nawet wulgarnie, wszystko po to, żeby lepiej pokazać nam bohaterów. Poza tym zachwytu brak. Może nie zrozumiałam, albo nie byłam gotowa. Tak czy inaczej, chyba lektura nie dla mnie.

Katarzynę Groniec uwielbiam jako artystkę odkąd pierwszy raz zobaczyłam ją w "Metrze" na deskach Teatru Dramatycznego w Warszawie. Do tej pory znałam ją jednak tylko jako wokalistkę i aktorkę, musiałam więc sięgnąć po jej książkowy debiut. Książka porwała mnie jednak wyłącznie wa...

Rozwiń

Zwiń

Przyjemna. W taką ocenę najlepiej wpisuje się ta książka. Zbiór felietonów Mariusza Szczygła poświęconych kobietom, w całości. Słuchałam jako audiobook, czytany przez samego Autora. Przyjemny głos Mariusza Szczygła przyjemnie współgrał z przyjemną treścią ;) Czy można żyć bez lektury tej książki? Spokojnie można. Ale wtedy być może byłoby mniej przyjemnie :)

Przyjemna. W taką ocenę najlepiej wpisuje się ta książka. Zbiór felietonów Mariusza Szczygła poświęconych kobietom, w całości. Słuchałam jako audiobook, czytany przez samego Autora. Przyjemny głos Mariusza Szczygła przyjemnie współgrał z przyjemną treścią ;) Czy można żyć bez lektury tej k...

Rozwiń

Zwiń