Gnoza

Okładka książki Gnoza Michał Cetnarowski
Okładka książki Gnoza
Michał Cetnarowski Wydawnictwo: Powergraph fantasy, science fiction
222 str. 3 godz. 42 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Powergraph
Data wydania:
2021-09-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-10
Liczba stron:
222
Czas czytania
3 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366178588
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki PoznAI przyszłość. Opowiadania o umyśle i nauce Michał Cetnarowski, Janusz Cyran, Wojciech Gunia, Justyna Hankus, Rafał Kosik, Olga Niziołek, Michał Protasiuk, Radek Rak, Magdalena Salik, Aleksandra Zielińska
Ocena 0,0
PoznAI przyszł... Michał Cetnarowski,...
Okładka książki Ku gwiazdom. Antologia Polskiej Fantastyki Naukowej 2023 Tomek Bilski, Michał Cetnarowski, Andrzej Drzewiński, Łukasz Marek Fiema, Marta Gidyńska, Jacek Inglot, Rafał Kosik, Marta Magdalena Lasik, Jan Maszczyszyn, Radek Rak
Ocena 6,9
Ku gwiazdom. A... Tomek Bilski, Micha...
Okładka książki Rok 2084 Michał Cetnarowski, Michał Protasiuk
Ocena 5,6
Rok 2084 Michał Cetnarowski,...
Okładka książki Neolegendy krakowskie Lech Baczyński, Agnieszka Bar, Michał Cetnarowski, Paweł Dybała, Mirosław Gołuński, Izabela Grabda, Adam Groth, Witold Jabłoński, Marta Kładź-Kocot, Katarzyna Ophelia Koćma, Kazimierz Kyrcz jr, Paweł Majka, Olga Niziołek, Artur Olchowy, Aneta Pazdan, Krzysztof Rewiuk, Artur Siwek, Michał Stonawski, Marcin Tomasiewicz, Michał Tomczyk
Ocena 7,8
Neolegendy kra... Lech Baczyński, Agn...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
90 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
174
174

Na półkach:

Długo myślałem co mógłbym napisać o Gnozie Michała Cetnarowskiego i doszedłem do wniosku, że nawet sporo. Książka, która zaczyna się jak cyberpunkowa historia zahacza też o opowieść o pierwszym kontakcie czy fantastykę religijną i podąża za swoim tytułem, bo i smaczki filozoficzne się tu znajdą. Trochę ponad dwieście stron oferuje nam poważną rozkminę, gdzie od odpowiedzi ważniejsze są pytania, które autor nam zadaje. Wyszło z tego pierwszorzędne science fiction, trochę w stylu Jacka Dukaja. Ten ostatni trochę milczy wydawniczo, lecz nie musimy się tym przejmować skoro mamy takie powieści jak Gnoza. Widać tu pomysł na fabułę, postaci i czas w jakim dzieje się cała rzecz. Uwodzi język, pełen wielu neologizmów, które szybko jednak przyswajamy. Przyznam, że początek książki mnie nie kupił od razu, ale z każdą stroną było lepiej i lepiej. Gdzieś w środku lektury miałem ochotę powiedzieć WOW! jakie to dobre. Bo czytając Gnozę naprawdę ma się poczucie, że obcuje się z bardzo dobrą, jeśli nie rewelacyjną powieścią gatunkową, która nie dość że bawi to i zmusza do myślenia. Wiadomo, że niektóre pomysły gdzieś już widzieliśmy, pewne wątki spotkaliśmy w innych książkach, ale w niczym to nie ujmuje talentowi autora, a moim zdaniem wręcz dowodzi jego pomysłowości, by z tego co już niby znamy, stworzyć całkiem nową rzecz i to na wysokim poziomie. Pan Michał z całą pewnością dołącza do grona moich ulubionych, polskich pisarzy fantastyki i chętnie sięgnę po jego inne książki. Serdecznie polecam jeśli lubicie niebanalną fantastykę naukową!!!

Długo myślałem co mógłbym napisać o Gnozie Michała Cetnarowskiego i doszedłem do wniosku, że nawet sporo. Książka, która zaczyna się jak cyberpunkowa historia zahacza też o opowieść o pierwszym kontakcie czy fantastykę religijną i podąża za swoim tytułem, bo i smaczki filozoficzne się tu znajdą. Trochę ponad dwieście stron oferuje nam poważną rozkminę, gdzie od odpowiedzi...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2738
2357

Na półkach: ,

Ciekawa wizja - opis z okładki odzwierciedla zawartość. Autor zadaje dużo pytań nadając treści pewien egzystencjalny wymiar, choć tylko część z nich ma większy sens, czy też inaczej - wartość dodaną dla historii.

Podoba mi się wizja nagłego zalania AI - być może właśnie przeżywamy taką rewolucję - ale zakończenie jest anti-climax; być może otwarte, jednak ciągłe odwoływanie się do Demiurga, a gdy ten nadchodzi i może bezmyślnie nakręcić zmiany, historia się urywa; z drugiej strony mogła to być fizyczna paralela do cyfrowego AI-Demiurga.

Jest też pewna niekonsekwencja. Z jednej strony Autor traktuje czytelnika in-universum - to znaczy zalewa neologizmami, nie tłumacząc ich, zakładając, że czytelnik zna te pojęcia, domyśli się, próbując stworzyć te wrażenie obcości - a z drugiej potem bombarduje infodropami np. o śmierci Muska, która to informacja zapewne powinna byc równie oczywista - jak i okoliczności - jak te elementy rzeczywistości, których nie tlumaczy.


Na 200 stronach chyba z cztery razy pojawiła się bezpośrednia krytyka kapitalizmu, wywołanego do tablicy - Autor ma poglądy jakie ma, ale odczuwałem pewną nachalność. Nie do tego stopnia, by było preachy, ale wciąż mało subtelne. I uśmiercanie prawdziwych osób, szczególnie w kontekście krytyki systemu, którego niejako są twarzą, jakoś mnie uwiera.

Ciekawa wizja - opis z okładki odzwierciedla zawartość. Autor zadaje dużo pytań nadając treści pewien egzystencjalny wymiar, choć tylko część z nich ma większy sens, czy też inaczej - wartość dodaną dla historii.

Podoba mi się wizja nagłego zalania AI - być może właśnie przeżywamy taką rewolucję - ale zakończenie jest anti-climax; być może otwarte, jednak ciągłe...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
149
6

Na półkach:

Naprawdę trudno ocenić mi fabułę tej książki, muszę szczerze przyznać, że jakiejś połowy po prostu nie rozumiem, zwłaszcza jeśli chodzi o kreacje i motywacje postaci (ciężko je w ogóle znaleźć). Język na początku daje vibe "how do you do, fellow kids" i ogólnie jest dość przytłaczający, jak dla mnie na granicy bycia poetyckim i przesadzonym, zgodzę się z innymi opiniami, że trochę przerost formy nad treścią. Mam wrażenie, że język tej powieści daje wrażenie, jakby było w niej więcej, niż jest naprawdę. Końcowa część była obiecująca, ale ostatecznie mnie rozczarowała, mam wrażenie, że trudno było w tym scenariuszu zrobić w ogóle satysfakcjonujące zakończenie; rozczarował mnie jakoś ten powrót do normalności po wystrzeleniu w totalnie abstrakcyjne rejony. Moją pierwszą myślą po skończeniu książki było, że chat GPT przetworzył za dużo Brunona Schulza.
Jeśli chodzi o plusy, to chyba najbardziej podobał mi się w tej powieści fragment pod koniec, ten, gdzie język robi się najbardziej dziwny i niezrozumiały. W moim odbiorze oddawał on bardzo jakieś wrażenie tworu sztucznej inteligencji, kojarzył mi się z obrazami tworzonymi przez ai, na których na pierwszy rzut oka widzimy rzeczy, ale po bliższych oględzinach nie rozpoznajemy żadnej z nich, nie zgadzają się kształty i kąty. Dało się w tym odczuć wrażenie jakiegoś mutowania, zmieniania się, wychodzenia poza, które zgrywało się z podróżą kosmiczną bohaterów. Nie ukrywam też, że zaintrygował mnie początek, trudny do zrozumienia przez zasypanie neologizmami i koncepcjami technologii przyszłości, ale jednak wciągający. Mam wrażenie, że gdyby ta powieść nie była w całości napisana takim językiem i schodziła czasem do takiego poziomu, żeby dało się zrozumieć fabułę, byłaby lepsza. Zdecydowanie też chciałbym zobaczyć jakieś bardziej charakterne postacie, jeśli już wokół nich kręci się akcja. Wkurzał mnie okropnie Wilk, główna bohaterka po drodze straciła charakter.
Na pewno wyniosłem z czytania jakieś doświadczenie, ale nie potrafię ocenić jakie - nie siedzę mocno w konwencji SF, ale mam zdecydowane wrażenie, że znalazłoby się coś podobnego i lepszego.

Naprawdę trudno ocenić mi fabułę tej książki, muszę szczerze przyznać, że jakiejś połowy po prostu nie rozumiem, zwłaszcza jeśli chodzi o kreacje i motywacje postaci (ciężko je w ogóle znaleźć). Język na początku daje vibe "how do you do, fellow kids" i ogólnie jest dość przytłaczający, jak dla mnie na granicy bycia poetyckim i przesadzonym, zgodzę się z innymi opiniami, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
246
29

Na półkach:

Najlepiej tę książkę opisuje cytat z niej samej: "Wtedy jej powiedziano", właśnie o tym czytamy. Śledzimy jak kolejne postaci wypluwają w dialogach infodumpy tłumaczące głównej bohaterce, o co chodzi. Tytuł nie powinien brzmieć "Gnoza", ale waśnie "Wtedy jej powiedziano", bo to jest główny punkt programu. Jestem daleka od zachwytu, można powiedzieć, że zainteresowanie fabułą czułam przez kilka stron, a przez pozostałe towarzyszyło mi uczucie znudzenia przeplatane z wręcz bolesną koniecznością zawieszania niewiary, żeby brnąć dalej. Gnoza to taki zlepek egzystencjalnych i ekologicznych rozważań, dramatów obyczajowych i słowotwórstwa przypominające literacką wersję zespołu Touretta. Książka ma tak wiele wad, że aż nie mogę się zdecydować, od czego zacząć narzekanie.
W tej powieści nie ma akcji, a całą konstrukcję fabuły najlepiej oddaje cytat: "Od szpili tak bardzo naginające prawa realu odkleiłaby się po drugiej, trzeciej deusexmachinie", ja też się odklejałam od tej powieści. Żeby powieść bez akcji oparta na pewnego rodzaju wizji przyszłości dała się czytać, to zawarte w niej wnioski muszą mieć jakąś wartość, muszą być odkrywcze. Niestety Cetnarowski takich przemyśleń nie posiada albo postanowił ich nie ujawniać. Każdy element analizy społeczeństwa zależnego od AI zawarty w tej powieści jest odtwórczy, nie ma ani jednego spostrzeżenia, które nie padłoby już wiele razy. Przyznam, że nawet przyszło mi do głowy, że ta powieść to eksperyment wydawnictwa i tak naprawdę to faktycznie napisała to jakaś AI, bo schematyczność i nuda wylewająca się z kolejnych stron jest ponadprzeciętna. Nie tylko fabule brak jakiejkolwiek logiczności, ale i bohaterom. Postaci nie mają motywacji, nawet główna bohaterka pełni rolę kukły, nie ma nawet odrobiny charakteru, a widoczna w jej zachowaniu hipokryzja jeszcze ten odbiór pogarsza. Na samym początku wprowadzonych jest kilka postaci, które potem nie odgrywają żadnej roli, a jednak poświęcone jest dużo miejsc na opisy ich wyglądu, przy czym ten wygląd jest absolutnie sztampowy – ogolone głowy, wszczepy i tatuaże. Ponieważ w Gnozie brakuje akcji, która stanowiłaby trzon pozwalający się opleść światotwórstwem, to wszelkie opisy świata są toporne i nachalne. Nie miałam wrażenie, że ten świat odkrywam, tylko że odhaczam kolejne notatki o nim. Przeszkadzają też w lekturze kwestie typowo warsztatowe, brak didaskaliów, w sytuacjach, gdy nijak nie wiadomo, która postać odezwała się pierwsza, długie wstawki narracyjne między jedną a drugą wypowiedzią. Do tego wszystkiego dochodzą zabiegi irytujące, jak np. nadużywanie wielkiej litery dla podkreślenia ważności czegoś, nadużywanie nawiasów i tworzenie okropnych trójczłonowych zlepków wyrazowych typu: "komuny-klibucu-składu", "pożerać-patroszyć-parzyć", takie koszmarki potrafiły być nawet trzy na jednej stronie. Mnie to po prostu wnerwiało. Poza tym autor do znudzenia pisał o tym samym elemencie na kilka sposobów, zwłaszcza w końcówce pełno jest takich powtórzeń.
Zakończenie rozczarowujące, ale nie przez sam pomysł, ale nijakość i bierność bohaterki.
Czy jest tę powieść za co pochwalić? Za sam pomysł tak, ale zupełnie nie sprostało temu wykonanie. Były dwa momenty kiedy poczułam zainteresowanie. Na początku, gdy nastąpiło zawiązanie akcji i rozpoczął się główny wątek, ale szybko moje zainteresowanie zostało zaduszone przez nudne dialogi i drętwych bohaterów oraz zupełnie bierne i idiotyczne zachowanie bohaterki. Drugi moment nastąpił tuż przed finałem, ale i tutaj szybko prysł, tym razem przygnieciony rozwleczonymi opisami.

Najlepiej tę książkę opisuje cytat z niej samej: "Wtedy jej powiedziano", właśnie o tym czytamy. Śledzimy jak kolejne postaci wypluwają w dialogach infodumpy tłumaczące głównej bohaterce, o co chodzi. Tytuł nie powinien brzmieć "Gnoza", ale waśnie "Wtedy jej powiedziano", bo to jest główny punkt programu. Jestem daleka od zachwytu, można powiedzieć, że zainteresowanie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
96
50

Na półkach:

Główny zarzut to.... przerost formy nad treścią.
Mało fabuły, dużo opisów, często zupełnie niepotrzebne.
Całość mogłaby być ujęta w formie opowiadania.
No i niejasne zwroty, przez które w początkowej fazie książki trzeba sie wielu rzeczy domyślać.
Ogólnie najsłabsza książka SF, którą przeczytałem w tym roku.

Główny zarzut to.... przerost formy nad treścią.
Mało fabuły, dużo opisów, często zupełnie niepotrzebne.
Całość mogłaby być ujęta w formie opowiadania.
No i niejasne zwroty, przez które w początkowej fazie książki trzeba sie wielu rzeczy domyślać.
Ogólnie najsłabsza książka SF, którą przeczytałem w tym roku.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1807
895

Na półkach: , ,

Czytało się dobrze, cenię język i sformułowania użyte przez autora (kurpiowscy amisze),znowu ktoś mi podpier... koncept na setting, świat przedstawiony jest wykrzywiony a jednocześnie realistyczny.
Ale potem następuje rozwiązanie fabuły i trochę nie mam pojęcia, co się tam dzieje.

Czytało się dobrze, cenię język i sformułowania użyte przez autora (kurpiowscy amisze),znowu ktoś mi podpier... koncept na setting, świat przedstawiony jest wykrzywiony a jednocześnie realistyczny.
Ale potem następuje rozwiązanie fabuły i trochę nie mam pojęcia, co się tam dzieje.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
212
14

Na półkach:

Fajny pomysł - wykonanie męczące straszliwie.

Fajny pomysł - wykonanie męczące straszliwie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
390
131

Na półkach:

Świetny początek, obietnica akcji w przyszłościowej wizji świata do którego wydaje się zmierzamy. Sposób pisania daje nam poczucie że faktycznie dużo się zmieniło. Bardzo szybko jednak akcja zmierza w niespodziewanym kierunku i o ile lubię być zaskakiwany to ten obrót wydarzeń nie przypadł mi do gustu. Do tego pomysł jakby nie do końca rozwinięty, zbyt szybko zakończony. Wolałbym poznać więcej tego świata ale nie jest też całkiem źle.

Świetny początek, obietnica akcji w przyszłościowej wizji świata do którego wydaje się zmierzamy. Sposób pisania daje nam poczucie że faktycznie dużo się zmieniło. Bardzo szybko jednak akcja zmierza w niespodziewanym kierunku i o ile lubię być zaskakiwany to ten obrót wydarzeń nie przypadł mi do gustu. Do tego pomysł jakby nie do końca rozwinięty, zbyt szybko zakończony....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
26
13

Na półkach:

Przykro mi, ale ta książka to straszna nuuuuda. Język - przekombinowany wysiłek. Bohaterowie - szczególnie główna bohaterka - nic fascynującego. Świat - może i trochę oryginalny, ale... To nie wystarczy.

Jak ktoś wcześniej napisał - książka niby nie jest długa, de facto składa się z paru rozwleczonych scen.

Bywają dobre eksperymenty językowe i fabularne, ale dla mnie Gnoza do takich się nie zalicza.

Przykro mi, ale ta książka to straszna nuuuuda. Język - przekombinowany wysiłek. Bohaterowie - szczególnie główna bohaterka - nic fascynującego. Świat - może i trochę oryginalny, ale... To nie wystarczy.

Jak ktoś wcześniej napisał - książka niby nie jest długa, de facto składa się z paru rozwleczonych scen.

Bywają dobre eksperymenty językowe i fabularne, ale dla mnie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
827
210

Na półkach:

Mam wrażenie, że autor miał nawet ciekawy pomysł na świat i nawet fajnie się czyta o tym, jak wszystko funkcjonuje i co do tego doprowadziło, ale postacie w ogóle nie są interesujące i nie wiadomo, o co im chodzi. I trudno im kibicować czy nawet się emocjonować fabułą, skoro nie wiadomo, co się właściwie dzieje. I ogólnie mam wrażenie, że autor za mało wyjaśnia albo wyjaśnia rzeczy sto stron po tym, kiedy chciałam daną rzecz wiedzieć, i już się zdążyłam pogodzić z tym, że to nie zostanie wyjaśnione, i o danej kwestii zapomniałam.

Mam wrażenie, że autor miał nawet ciekawy pomysł na świat i nawet fajnie się czyta o tym, jak wszystko funkcjonuje i co do tego doprowadziło, ale postacie w ogóle nie są interesujące i nie wiadomo, o co im chodzi. I trudno im kibicować czy nawet się emocjonować fabułą, skoro nie wiadomo, co się właściwie dzieje. I ogólnie mam wrażenie, że autor za mało wyjaśnia albo...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    154
  • Przeczytane
    105
  • Posiadam
    35
  • 2022
    10
  • Fantastyka
    7
  • Teraz czytam
    5
  • 2021
    5
  • Ebooki
    4
  • Sci-Fi
    3
  • 2023
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gnoza


Podobne książki

Przeczytaj także