Francuski poeta, dramaturg, prozaik, a także polityk - ze względu na swoje demokratyczne poglądy przebywający na dobrowolnym wygnaniu m.in. w Brukseli (1851-70). Debiutował jako poeta zbiorem utrzymanym jeszcze w poetyce klasycystycznej (1822),ale wkrótce stanął na czele ruchu romantyków, nie tylko jako dramaturg i poeta (Ballady, 1826),ale także prozaik, autor monumentalnych powieści historycznych, spośród których Katedra Marii Panny w Paryżu (1831) i wielotomowy cykl Nędznicy (1862) zaliczane są do najwybitniejszych powieści romantycznych. Przedmowa Hugo do dramatu Cromwell (1827) uchodzi za manifest romantyzmu, a premiera dramatu historycznego Hernani w Komedii Francuskiej (1830) za zwycięstwo nowej koncepcji teatru. Po upadku II Cesarstwa i ogłoszeniu Republiki powrócił z emigracji do Francji, włączając się ponownie do czynnego życia literackiego i politycznego. Zmarł 23 V 1885 roku w Paryżu. Został pochowany w paryskim Panteonie.http://Victor Hugo – Wikipedia, wolna encyklopedia
Autor pod pozorem powieści obyczajowej przygotował traktat o architekturze Paryża. Proporcje całkowicie pomylone. Drobny wątek dotyczący relacji międzyludzkich wstawiony niejako sztucznie, pomiędzy długaśnie opisy ulic i budynków Paryża Anno Domini 1483.
Gdyby dzisiaj jakiś pisarz chciał pójść śladami Viktora Hugo nie zostałoby to przyjęte pozytywnie.
Fabuła nie dość że spłaszczona i zminimalizowana to jeszcze infantylna a opisane zdarzenia całkowicie nierealistyczne - jeden przykład: archidiakon Klaudiusz Frollo gdy został zrzucony z wieży katedry, leciał w dół, lecz dziwnym trafem został porwany przez wiatr i w rezultacie wylądował na dachu jednego z budynków, po czym stoczył się na bruk i wielokrotnie jeszcze poodbijał się na tym bruku niczym piłka. Ten opis jest oczywiście całkowicie sprzeczny z prawami fizyki.
Gruba książka która pochłonęła mnie na długi czas.
Bardzo ciekawa historia, przemyślana, wielowątkowa - podobała mi się.
Moja ocena jest jednak słaba, a wiąże się to z faktem, że główny wątek jest przeplatany luźno związanymi z treścią tematami nurtującymi autora. Całość wzbogacana jest często odwołaniami do historii starożytności. Takie odejścia od akcji, gdy już się zdarzały trwały tyle co mniejsza książka. Rozpraszało mnie to i irytowało, bo przecież w innych fragmentach autor pokazywał, że jest świetnym pisarzem. Nie mogę tego oceniać pozytywnie.
Mogę polecić tylko osobom nie dającym się wytrącić z rytmu czytania, no i wytrwałym w czytaniu objętościowych książek.