rozwiń zwiń

Największe prywatne kolekcje książek

LubimyCzytać LubimyCzytać
02.08.2017

Mieszkania wielu czytelników wyglądają podobnie: co najmniej jedną, dwie ściany wypełniają regały szczelnie zastawione książkami. Jeśli myśleliście, że w ten sposób możecie pochwalić się wielką prywatną biblioteką, byliście w błędzie. Dowód? Wystarczy, jeśli porównacie się z tymi bibliofilami.

Największe prywatne kolekcje książek

Karl Lagerfeld: 300 000 książek

Karl Lagerfeld, jeden z najbardziej znanych projektantów mody, posiada prawdopodobnie więcej książek niż jakikolwiek inny śmiertelnik. W czasie International Festival of Fashion and Photography w 2015 roku powiedział: „Teraz zbieram już tylko książki. Po prostu nie mam miejsca na nic innego. Książki zajmują każdą wolną przestrzeń w moim domu. Uzbierałam ich jak dotąd 300 tysięcy. To całkiem sporo jak na jednego człowieka”. W jego bibliotece znajdują się pozycje w językach francuskim, angielskim i niemieckim.

George Lucas: ponad 27 000 książek

W 1978 roku George Lucas utworzył Lucasfilm Research Library – najpierw zbierał książki w swoim biurze w Los Angeles, później przeniósł je do domu w Skywalker Ranch. Oprócz 27 tysięcy książek, biblioteka może poszczycić się posiadaniem ponad 17 tysięcy filmów, fotografii, czasopism i wycinków prasowych. Kolekcja nie jest otwarta dla szerokiej publiczności, ale osoby współpracujące z Lucasem mogą do niej zaglądać.

Michael Jackson: ponad 10 000 książek

Król popu był również królem książek. Michael Jackson był stałym klientem księgarni w Los Angeles. Uwielbiał poezję – jego ulubionym poetą był Ralph Waldo Emerson. W swoim domu w Neverland Ranch uzbierał ponad 10 tysięcy książek.  

Ernest Hemingway: ponad 9 000 książek

Według autorów biografii Hemingwaya pisarz zabierał swoją bibliotekę wszędzie, dokąd jechał i stale powiększał swoją kolekcję. Co roku kupował średnio 150-200 nowych pozycji. Kolekcja książek zebrana w Finca Vigía liczy ponad 9 tysięcy tomów – a do tej biblioteki nie wlicza się książek, które pisarz zostawił w swoim domu w Key West.  

William Randolph Hearst: ponad 7 000 książek

Hearst miał dwie biblioteki w swoim zamku, Ken Dream House – bibliotekę główną liczącą 4 tysiące tomów i gotycką, na którą składało się 3 tysiące książek. Jednak nie wszystkie książki mieściły się w przeznaczonych im pomieszczeniach i w efekcie wszędzie można było natknąć się na porzucone przez gospodarza książki.

Thomas Jefferson: 6 487 książek

Jednymi z najsłynniejszych słów Thomasa Jeffersona jest wyznanie: nie mogę żyć bez książek. Według danych Biblioteki Kongresu, Jefferson wybudował największą prywatną bibliotekę w Stanach Zjednoczonych – później sprzedał ją kongresowi za 23 950 dolarów. Po sprzedaży zaczął zbierać książki od nowa (i sprzedał tę nową kolekcję w 1829 roku, by spłacić długi).

Nigella Lawson: 6 000 książek

Autorka książek kulinarnych i prowadząca programy kulinarne, Nigella Lawson znana jest z posiadania biblioteki składającej się z tysięcy tomów książek kulinarnych. Zgromadziła je na regałach swojego domu w Londynie.

Harry Houdini: ponad 5 000 książek

Gdy Houdini zmarł, pozostawił po sobie prywatną kolekcję książek o magii, teatrze i spirytualizmie. Trafiła ona do Biblioteki Kongresu. Wiele wskazuje na to, że posiadał on największą bibliotekę książek o magii na całym świecie. To liczący ponad 4000 tomów zbiór.

Hannah Arendt: 4 000 książek

Kolekcja Hannah Arendt w Bard College liczy ponad 4000 pozycji – zarówno książek, jak i czasopism. Filozofka zebrała je w swoim nowojorskim mieszkaniu, w którym mieszkała do 1975 roku.

Źródło: lithub.com


komentarze [69]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
konto usunięte
14.10.2018 14:04
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

feather 13.08.2017 17:12
Czytelniczka

Może mam dziwny stosunek do kupowania książek, ale od najmłodszych lat książki przede wszystkim wypożyczałam i robię tak nadal. Wielokrotnie przeczytana książka ma dla mnie o wiele większy urok (i o niebo lepszy zapach!) niż nowy egzemplarz. Kupuję niemal jedynie książki, które już przeczytałam i do których wiem, że będę chciała wrócić. Podchodząc praktycznie - nie stać...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
lavinka 11.08.2017 12:32
Czytelniczka

U mnie w domu jest na pewno ponad 1000 książek. Część odziedziczona po poprzednim pokoleniu, część kupiona, część znaleziona na śmietniku. Należą do kilku osób, taka rodzinna biblioteka, przeczytanych mam z nich ponad połowę. Na ogół czytamy książki z biblioteki lub cyfrowe, bo już nie mamy miejsca, książki stoją na podłodze w kupkach. :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Diana 08.08.2017 16:09
Czytelniczka

Cale zycie chodzilam do biblioteki, a kupuje jedynie ksiazki, ktore wyjatkowo chce miec (z roznych powodow) w domu. Zdarza sie to rzadko :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anka 06.08.2017 21:48
Bibliotekarka

To, że ktoś ma wiele książek. tak naprawdę nic nie znaczy. Wątpię, żeby M. Jackson przeczytał choćby połowę swojego księgozbioru. ( o innych nawet nie ma co mówić). Poza tym można czytać dużo i nie mieć papierowych książek w ogóle np korzystając z biblioteki lub czytając e-booki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Maromira 06.08.2017 20:20
Bibliotekarka

Ja jestem w trakcie spisywania tytułów [robię to jakiś rok, książki przybywają, końca nie widać], póki co, ponad trzy tysiące tytułów. Tylko gdzie to wszystko pomieścić?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Katsu 10.08.2017 15:34
Czytelnik

Skąd ja znam ten problem... Sama próbuję skatalogować domowy księgozbiór i mam zrobione trochę ponad połowę, a już jest prawie cztery tysiące. Nie ma to jak biblioteka czterech pokoleń. No i od jakiegoś roku nie do końca skatalogowane książki historyczne leżą i czekają nawet nie na półki tylko na miejsce żeby te półki wstawić.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Maromira 10.08.2017 20:37
Bibliotekarka

Dlatego ja mam najczęściej po dwa rzędy [gdzie się tylko da], większość książek jest poukładana na stosikach na półkach, w zasadzie wszystkie półki są pełne, stosik książek na stoliku nocnym już dawno przerósł wszelkie wyobrażenia, a po pokoju rosną stosy książek czekających na miejsce na półce. Ech... Jak nie kombinować, to i tak sporo zostaje bez swojego miejsca.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Gracjan 04.08.2017 17:52
Czytelnik

Od kilku dni robię przemeblowanie, przedwczoraj przenosiłem pięć regałów (2 m wysokości, 80 szerokości). 4x2 metry martwych, przeczytanych książek. Kosztowało to kupę kasy, zajmuje masę miejsca, a w dobie tanich i darmowych (pirackich) e-booków trzymanie tego wszystkiego w formie fizycznej wydaje się nieco ekstrawaganckie... czy nawet nieco snobistyczne, zwłaszcza że sam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Dominika 04.08.2017 17:19
Czytelniczka

Ja mam w domu ok. 300 książek, ale część z nich to naukowe i tomy kilku sag, więc tak wiele tytułów to ja nie mam, systematycznie po trochu dochodzi mi jakaś książka i w ten sposób zbiór się powiększa. Teraz mam je na półkach, więc cieszą one moje oczy. Dość skromny zbiorek, ale mój! :D

Co do artykułu podobają mi się biblioteczki Lucasa i Lawson, dla mnie są najbardziej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Aleksandra 14.08.2017 22:34
Czytelniczka

Mam tak samo! Mam około 140 książek na swojej półce, co wcale nie jest super wynikiem, ale przyjemnie jest czasem usiąść sobie na fotelu przy regale i popodziwiać swój skromny zbiór, wziąć do ręki przeczytane już powieści i wrócić do nich na chwilę, otwierając losową stronę... dlatego wolę kupować, niż pożyczać - zawsze mogę sobie do niej wrócić, kiedy tylko mi się podoba....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Stefi 04.08.2017 11:03
Czytelnik

I tu mógłbyś się zdziwić. Karl Lagerfeld to nie Dżoana. Pozory lubią mylić. Taki psikus.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Beata-Chiara 04.08.2017 03:15
Bibliotekarka

Podobają mi się piękne, drewniane regały z balkonikami na górze do ściągania wyżej położonych książek, miękkie fotele, dyskretne światło... Jednak, kiedy swojego czasu pracowałam jako projektantka wnętrz, poznałam drugie dno tych bibliotek- te najbardziej okazałe (głównie "nowobogackich") są po prostu robione na zamówienie. Klient czasem nawet nie podaje listy tytułów,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bogdan 04.08.2017 10:05
Czytelnik

Jedni zamawiają biblioteki, a mniej zamożni - okulary zerówki;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Gracjan 04.08.2017 17:58
Czytelnik

Tak, czytałem o tym lata temu artykuł - "specjalista" kompletuje bibliotekę tematyczną, np. o czasach rządów Napoleona, i tam różne aspekty tamtejszej rzeczywistości...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się