Kinga

Profil użytkownika: Kinga

Warszawa Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 lata temu
415
Przeczytanych
książek
577
Książek
w biblioteczce
11
Opinii
102
Polubień
opinii
Warszawa Kobieta
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Jest to pierwsza książka pani Saramonowicz, jaką przeczytałam, więc moja opinia jest zupełnie oderwana od jej dorobku literackiego.

Pierwsza część "Xiąg Nefasa" wzbudziła we mnie bardzo mieszane uczucia, ale głównie irytację. Niewykorzystany potencjał tej historii jest wręcz bolesny. Spodziewałam się rozmachu w budowaniu świata przestawionego, bogatych opisów i skomplikowanych, dobrze nakreślonych postaci. Niestety, tego się w powieści nie uświadczy, choć majaczy gdzieś w oddali.

"Xięgi Nefasa" czytało mi się jak jeden ze wstępnych szkiców przyszłej książki, albo jak scenariusz całkiem niezłego serialu. Mnogość postaci i wątków podana w bardzo lakoniczny, zwięzły sposób, coś, co zarówno w powieści historycznej, jak i w fantastyce spotyka się dość rzadko. Opowieść pędzi, wydarzenie za wydarzeniem, pobieżnie traktując motywacje i rys psychologiczny postaci. I jest to frustrujące dla czytelnika, który jest nimi zainteresowany i chciałby dowiedzieć się o nich więcej.

Narracja w pierwszej osobie nie była najszczęśliwszym pomysłem, choć rozumiem, dlaczego pani Saramonowicz się na nią zdecydowała. Z treści książki jasno jednak wynika, że od opisywanych przez Nefasa wydarzeń do momentu ich spisywania minęło trochę czasu, więc nie rozumiem, skąd ta lakoniczność i pośpiech, jakby relacjonował je na gorąco z grzbietu konia.

Wreszcie, przesadzone epatowanie seksualnością to chyba jedyne, w czym "Xięgi Nefasa" dorównują "Grze o tron". Serialowej wersji.

Ale czy przeczytam kolejną część? Oczywiście, że tak. Muszę się dowiedzieć, co się stanie dalej.

Jest to pierwsza książka pani Saramonowicz, jaką przeczytałam, więc moja opinia jest zupełnie oderwana od jej dorobku literackiego.

Pierwsza część "Xiąg Nefasa" wzbudziła we mnie bardzo mieszane uczucia, ale głównie irytację. Niewykorzystany potencjał tej historii jest wręcz bolesny. Spodziewałam się rozmachu w budowaniu świata przestawionego, bogatych opisów i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Korytarzem przejdzie pan, spojrzy na więźnia i powie: - Jego nie trzeba już zamykać: on już idzie do mnie". Nie bez przyczyny Laye wybrał ten cytat z Kafki na motto "Spojrzenia króla". Trudno nawet powiedzieć, że w powieści widać kafkowskie inspiracje - cała jest nimi po prostu przesiąknięta.

Głównym bohaterem jest biały człowiek, Clarence, który przegrywa wszystkie swoje pieniądze. Gdy jedyną wartościową rzeczą w jego posiadaniu stają się spodnie od garnituru, decyduje się spróbować w jakiś sposób dostać przed oblicze króla. A nuż uda mu się dostać jakąś ciepłą posadkę na dworze? Może król się nad nim zlituje? Gdy dowiaduje się, że niedługo monarcha będzie wizytował południowe prowincje kraju, wyrusza w podróż, aby tam na niego czekać...

Co jest bardzo kafkowskie u Laye, to poetyka koszmaru sennego. Nie jest to jednak tylko nieudolne wzorowanie się na Kafce - Laye ma świetny warsztat, pisze soczyście, plastycznie, a czytelnik zanurza się w tym nieprzyjemnym, duszącym, chwilami obrzydliwym świecie. Paralele ze światem "Procesu" nasuwają się same - zwłaszcza w rozdziale na temat rozprawy sądowej. Mechanizmy działania świata przedstawionego są jasne dla wszystkich z wyjątkiem protagonisty i czytelnika - a to i dla nas, i dla niego jest źródłem frustracji, albo nawet rozpaczy. Clarence jest pod każdym względem niezrozumiany, obcy, w pewien sposób wyrzucony poza nawias społeczeństwa - podejrzewam, że głównie dla osiągnięcia takiego efektu autor uczynił go białym.

Tę wielowymiarową powieść, przesyconą symboliką nie zawsze jasną dla kogoś, kto nie zajmuje się na co dzień kulturą ludów Afryki, można odczytywać na wiele sposobów. Jedna droga narzuca się jednak szczególnie, a im bliżej finału powieści, tym staje się to wyraźniejsze: "Spojrzenie króla" opowiada o poszukiwaniu boga. Lub Boga. Choć w żadnym momencie książka nie nawiązuje do religii, to bez względu na własne poglądy czytelnika nie da się tej interpretacji przeoczyć.

"Korytarzem przejdzie pan, spojrzy na więźnia i powie: - Jego nie trzeba już zamykać: on już idzie do mnie". Nie bez przyczyny Laye wybrał ten cytat z Kafki na motto "Spojrzenia króla". Trudno nawet powiedzieć, że w powieści widać kafkowskie inspiracje - cała jest nimi po prostu przesiąknięta.

Głównym bohaterem jest biały człowiek, Clarence, który przegrywa wszystkie swoje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na tyle, na ile znam twórczość Mongo Betiego (a przeczytałam dwie jego książki), stwierdzam, że tematyka misji katolickich w Afryce jest jego ulubioną. Problematyka "Biednego Chrystusa z Bomby" do pewnego stopnia pokrywa się z tym, co później będzie ukazane w "Królu cudem ocalonym" - ewangelizacja a tradycje plemienne, ewangelizacja a poligamia, ewangelizacja a komunistyczne (sic!) zapędy wielkomiejskiej młodzieży.

Mamy więc ojca Drumont (przełożonego ojca Le Guena, którego zobaczymy później w "Królu cudem ocalonym" samodzielnie prowadzącego inną misję). Już dwadzieścia lat zajmuje się swoimi owieczkami, zna je na wylot, a jego metody są niezawodne. Gdy jednak przychodzi czas nawiedzenia opuszczonych przed dwoma laty (w ramach kary) wiosek, a skrzętnie ukrywane przez mieszkańców grzechy wychodzą na jaw, Drumont zaczyna wątpić w zasadność swoich postulatów...

Choć powieść czyta się dobrze, to jej największą siłą nie są umiejętności pisarskie autora. Mongo Beti stworzył szereg dobrze nakreślonych postaci, i to one właśnie są głównym atutem jego książek. To dzięki nim wydarzenia następują po sobie płynnie. Całą fabułę ocenia się mimowolnie przez pryzmat bohaterów. Mamy ojca Drumont, któremu na początku chciałam skopać jego kabotyński zadek, ale który w miarę rozwoju akcji bardzo zyskał w moich oczach. Mamy Zachariasza, kucharza o nihilistycznym podejściu do życia, mamy Katarzynę, jego kochankę, mamy wreszcie Dionizego, młodziutkiego, naiwnego ministranta i jednocześnie naszego narratora. Wszystkie te i inne osoby dają nam swoistą panoramę misji katolickich w Afryce w połowie XX wieku.

Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie jedna jeszcze cecha pisarstwa Betiego - całkowite powstrzymanie się od oceny. Zarówno w "Królu cudem ocalonym", jak i w "Biednym Chrystusie z Bomby" (pisanym przecież w pierwszej osobie!) trudno dopatrzeć się jakichkolwiek sądów odautorskich. Szczególnie Beti powstrzymuje się od tego w finałach swoich książek, co powinni docenić czytelnicy lubiący samodzielnie wyciągać wnioski z lektury.

Moje przymusowe zetknięcie z twórczością Betiego nie było, jak się obawiałam, bolesne, ale raczej ubogacające. Polecam spróbować samodzielnie.

Na tyle, na ile znam twórczość Mongo Betiego (a przeczytałam dwie jego książki), stwierdzam, że tematyka misji katolickich w Afryce jest jego ulubioną. Problematyka "Biednego Chrystusa z Bomby" do pewnego stopnia pokrywa się z tym, co później będzie ukazane w "Królu cudem ocalonym" - ewangelizacja a tradycje plemienne, ewangelizacja a poligamia, ewangelizacja a...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Kinga

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [8]

Anton Czechow
Ocena książek:
7,4 / 10
160 książek
4 cykle
Pisze książki z:
336 fanów
Aleksandr Sołżenicyn
Ocena książek:
7,2 / 10
23 książki
1 cykl
Pisze książki z:
288 fanów
Stefan Wiechecki
Ocena książek:
7,5 / 10
63 książki
2 cykle
Pisze książki z:
99 fanów

Ulubione

Michaił Bułhakow Mistrz i Małgorzata Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Aleksandr Sołżenicyn Oddział chorych na raka Zobacz więcej
Aleksandr Sołżenicyn Oddział chorych na raka Zobacz więcej
Alan Alexander Milne Chatka Puchatka Zobacz więcej
Zbigniew Herbert Martwa natura z wędzidłem Zobacz więcej
Mark Twain - Zobacz więcej
Sylvia Plath Szklany klosz Zobacz więcej
Alan Alexander Milne Kubuś Puchatek Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Alan Alexander Milne Kubuś Puchatek Zobacz więcej
P.G. Wodehouse Dewiza Woosterów Zobacz więcej
Lew Tołstoj Anna Karenina Zobacz więcej
P.G. Wodehouse Dewiza Woosterów Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
415
książek
Średnio w roku
przeczytane
32
książki
Opinie były
pomocne
102
razy
W sumie
wystawione
414
ocen ze średnią 6,6

Spędzone
na czytaniu
2 381
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
32
minuty
W sumie
dodane
4
W sumie
dodane
5
książek [+ Dodaj]