Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wymęczyłam się mocno przy czytaniu tych niecałych 300 stron. Książka bez klimatu, świat opisywany mocno wybiorczo, tak jakby było oczywiste dla wszystkich jak ten świat wygląda, no wiecie, cyberpunk to jest, graliście przecież, czytaliście. Fabuła nieangażująca i taka niemająca celu, dopiero pod sam koniec nabrała kierunku. Także bez żadnych rozważań, przemyśleń nad kondycją tego świata. Na plus dosyć umiejętne ukazanie nachalności reklam ze wszystkich stron, zwłaszcza erotycznych, ale to by było w zasadzie tyle. Przeciętny akcyjniak, samych emocjonujących akcji też mało. Bohater miał coś w sobie, główna postać na plus.

Książka mocno reklamowana i dzisiaj patrzę, można na nią głosować w plebiscycie, czyli ma konkretne lobby, skoro taka przeciętna a tak obecna w mediach, albo po prostu się podoba, nie wiem. Niby warsztatowo, stylowi nic nie można zarzucić, jednak nudzisz się jak mops i kończysz czytać na siłę, przynajmniej ja tak miałam. Debiut więc można poobserwować w jakim kierunku będzie się autor rozwijał, jeśli w takim to ja osobiście stwierdzam, że szkoda czasu.

Na plus wydanie, okładka, rysunki, faktura papieru, rozmiar czcionki itd., wszystko to mi się podobało.

Wymęczyłam się mocno przy czytaniu tych niecałych 300 stron. Książka bez klimatu, świat opisywany mocno wybiorczo, tak jakby było oczywiste dla wszystkich jak ten świat wygląda, no wiecie, cyberpunk to jest, graliście przecież, czytaliście. Fabuła nieangażująca i taka niemająca celu, dopiero pod sam koniec nabrała kierunku. Także bez żadnych rozważań, przemyśleń nad...

Świetnie wykreowany motyw z Juno i ogólnie ta postać. Czytałam rozdziały w których Juno była narratorką z ciężkim sercem, smutkiem, ogólnie ciężka, przytłaczająca recz. Też postać Winnie na spory plus, oj nie tylko Juno się pomyliła co do Winnie, ja również. Bardzo dobrze zarysowana postać, po Juno najlepiej ze wszystkich, taka wiarygodna, taka interesująca. Pozostałe postacie mdłe.

Reszta niestety, fabuła zwłaszcza wtórna, mało porywająca. Chciałoby się rzecz nie niewłaściwa rodzina, tylko niewłaściwa historia. Zdecydowanie warto przeczytać dla postaci Juno i Winnie, reszta bez zachwytu.

Świetnie wykreowany motyw z Juno i ogólnie ta postać. Czytałam rozdziały w których Juno była narratorką z ciężkim sercem, smutkiem, ogólnie ciężka, przytłaczająca recz. Też postać Winnie na spory plus, oj nie tylko Juno się pomyliła co do Winnie, ja również. Bardzo dobrze zarysowana postać, po Juno najlepiej ze wszystkich, taka wiarygodna, taka interesująca. Pozostałe...

Szczerze, mocno zaskoczył mnie ten tytuł, bardzo pozytywnie. Sięgnęłam po książkę, ponieważ szukałam romansu. Jak zaczęłam czytać, styl, to jak jest kreowana postać Holdena, od pierwszych stron czułam, że to będzię dobry romans. Jednak nie spodziewałam się, że aż tak dobry. Oprócz romansu dostałam też piękną opowieść, o miłości, tej bezwarunkowej, cierpieniu, troszczeniu się o drugą osobę, też o innych sprawach, o których nie będę wspominać aby nie zdradzać fabuły. Autorka zaserwowała mi nie jakąś głupiutką powieść, prostą, naiwną, ale taką, która oprócz namiętności zawiera ważne, wartościowe treści. No i ten twist pod koniec, lubię książki z takimi niespodziankami.

Szczerze, mocno zaskoczył mnie ten tytuł, bardzo pozytywnie. Sięgnęłam po książkę, ponieważ szukałam romansu. Jak zaczęłam czytać, styl, to jak jest kreowana postać Holdena, od pierwszych stron czułam, że to będzię dobry romans. Jednak nie spodziewałam się, że aż tak dobry. Oprócz romansu dostałam też piękną opowieść, o miłości, tej bezwarunkowej, cierpieniu, troszczeniu...