-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant30
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać372
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel2
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać8
Biblioteczka
2015-01-16
II tom nie zawodzi. Kontynuuje wydarzenia poprzedniego, pokazując konsekwencje tego co miało miejsce. I robi się nieprzyjemnie. Widać wyraźnie, że Valentine ma plan i nie zawaha się podjąć wszelkich kroków, aby się wypełnił. Demony, manipulacje... facet nie przebiera w środkach.
II tom nie zawodzi. Kontynuuje wydarzenia poprzedniego, pokazując konsekwencje tego co miało miejsce. I robi się nieprzyjemnie. Widać wyraźnie, że Valentine ma plan i nie zawaha się podjąć wszelkich kroków, aby się wypełnił. Demony, manipulacje... facet nie przebiera w środkach.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka to przyjemne i dobrze się zapowiadające (z uwagi że to I tom) urban fantasy.
Zaczyna się dosyć standardowo, bo od zderzenia "normalnej" bohaterki z ukrytą przed oczami ludzi ukrytą rzeczywistością, ale potem sprawy lecą w dół na łeb na szyje i zostajemy wciągnięci w sprawy podziemnego świata, o którym wiadomo od samego początku, że nie będzie lukrowany.
W książce mamy dosyć bogaty zestaw ras: wilkołaki, wampiry, czarownicy, farie oraz inne, które przewijają się bardziej w tle. Na pierwszym planie, dołączający do zestawu, są Nocni Łowcy, zwący siebie Nefilim - rasa ludzi z domieszką anielskiej krwi.
Spodobał mi się balans między rasami. Choć widać, iż Łowcy dominują (trudno się dziwić, bo powstali do walki z demonami, a to łatwy przeciwnik nie jest), to jednak wszechpotężni nie są. Pozostałe rasy są takie jakie powinny być, zgodne z mitologią.
Postacie są dobrze skonstruowane, zachowaniem pasują do tego kim są. Główny zły jest myślącym przeciwnikiem, wyraźnie planującym kilka posunięć naprzód.
Jeśli chodzi o wady to świat nieco zalatuje tu Harrym Potterem a pewne jego założenia mogłyby być lepiej dopracowane, ale to już kwestia indywidualnego podejścia czytelnika.
Nie mniej książka warta swego czasu i zachęcająca by sięgnąć po następne.
Książka to przyjemne i dobrze się zapowiadające (z uwagi że to I tom) urban fantasy.
Zaczyna się dosyć standardowo, bo od zderzenia "normalnej" bohaterki z ukrytą przed oczami ludzi ukrytą rzeczywistością, ale potem sprawy lecą w dół na łeb na szyje i zostajemy wciągnięci w sprawy podziemnego świata, o którym wiadomo od samego początku, że nie będzie lukrowany.
W książce...
Kiepska to będzie recenzja, a ocena... cóż. Nie zaprzeczę, że Koło Czasu to swoisty klasyk fantasy. Nawet teraz pozostaję zafascynowany pomysłami (czytałem nieco na temat samego świata) Jordana i chciałbym doczytać cykl do końca. Nie zrobię tego jednak. Nie dam rady po prostu tego czytać. Nie zraża mnie grubość tomów, ale odnoszę wrażenie, że tekst jest jak by "nadmuchany", a przez co brak tu dynamiki, która ciągnęłaby do przodu. Trzy razy podszedłem do pierwszego tomu. Potrzebowałem dwóch tygodni odcięcia od świata by go zmóc. Po stokroć więcej fabuły, życia i emocji ma w sobie krótki, przy tym, "Czarnoksiężnik z Archipelagu". Rozumiem ludzi, którym się książka podoba, widzę jej plusy, ale to nie dla mnie. Może i klasyk, może i kanon. Składam broń, może kiedyś.
Kiepska to będzie recenzja, a ocena... cóż. Nie zaprzeczę, że Koło Czasu to swoisty klasyk fantasy. Nawet teraz pozostaję zafascynowany pomysłami (czytałem nieco na temat samego świata) Jordana i chciałbym doczytać cykl do końca. Nie zrobię tego jednak. Nie dam rady po prostu tego czytać. Nie zraża mnie grubość tomów, ale odnoszę wrażenie, że tekst jest jak by...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to