rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ostatnio miałam okazję przeczytać książkę autorstwa Lucy Maund Montgomery ,,Ania z zielonego wzgórza,, ponieważ była ona moją lekturą. Jest to opowieść o 11 letniej Ani, która  miała bardzo ciężkie dzieciństwo, ale z czasem wszystko w jej życiu zaczyna się układać i zmieniać na lepsze. Czytając czujesz że jesteś jednym z uczestników tej fantastycznej przygody. Razem z bohaterką, jej opiekunami i przyjaciółmi,  przeżywasz smutki i radości,  bierzesz udział w  ich życiu, razem tworzycie historie.Twoja wyobraźnia pracuje, widzisz wszystko to co inni widzą. Książka ogólnie jest bardzo optymistyczna i pełna ciekawych wątków. Pozwala uwierzyć człowiekowi, że wszystkie marzenia mogą się spełnić, tylko trzeba w nie wierzyć i dążyć do tego ze wszystkich sił. Najlepszym przykładem  bedzie znalezienie z czasem przez Anie wymarzonego domu, przyjaciółki od serca, a także posiadanie pięknej sukienki xd. Nie przepadam za czytaniem, ale ta książka była naprawdę prawdziwa.

Ostatnio miałam okazję przeczytać książkę autorstwa Lucy Maund Montgomery ,,Ania z zielonego wzgórza,, ponieważ była ona moją lekturą. Jest to opowieść o 11 letniej Ani, która  miała bardzo ciężkie dzieciństwo, ale z czasem wszystko w jej życiu zaczyna się układać i zmieniać na lepsze. Czytając czujesz że jesteś jednym z uczestników tej fantastycznej przygody. Razem z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czwórka przyjaciół pragnie mieć dobre oceny, ale nie na tyle, aby się uczyć. Postanawia więc znaleźć sposoby na każdego nauczyciela. Zdobywa jednak jedynie sposób na profesora Misiaka, zwanego Alcybiadesem...
Po książkę sięgnełam dlatego, że tata mnie prosił więc musiałam. Na początku była dla mnie katorgą, ale akcja nieco rozkręciła się, kiedy chłopcy zawarli znajomość z Wątłuszem. Szybko ją przeczytałam; to pewnie dlatego, że strasznie zależało mi, aby prędko skończyć czytanie ,,Sposobu..." i zająć się innymi rzeczami.
Dzieło Edmunda Niziurskiego budzi we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony akcja jest dość ciekawa, a pozycja skłoniła mnie do refleksji na temat, czy sama bądź z przyjaciółmi znalazłabym sposoby na nauczycieli. Z drugiej strony książka napisana jest starodawnym, niezrozumiałym dla mnie językiem. Zawierała dość sporo powtórzeń. Bardzo nie spodobało mi się to, że bohaterowie nazywali swoich rodziców ,,starymi", ponieważ uważam, że mamie i tacie należy się szacunek. Może za pare lat ta książka nabierze dla mnie sensu. Ogółem książka była nudna i jej nie polecam.

Czwórka przyjaciół pragnie mieć dobre oceny, ale nie na tyle, aby się uczyć. Postanawia więc znaleźć sposoby na każdego nauczyciela. Zdobywa jednak jedynie sposób na profesora Misiaka, zwanego Alcybiadesem...
Po książkę sięgnełam dlatego, że tata mnie prosił więc musiałam. Na początku była dla mnie katorgą, ale akcja nieco rozkręciła się, kiedy chłopcy zawarli znajomość z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

,,Opowieści z Narnii,, Hmmm... Bardzo fajna książka? Nie, oczywiście zachęcam osoby które lubią czytać książki fantasy... Ale powiedzmy szczerze, książka nie ma humoru, romantyzmu. Strasznie kiczowata. Gdy już byłam w połowie, z chęcią bym tej książki dalej nie czytała Smutek. Niestety, to była lektura, więc wyboru dużego to ja nie miałam. Niedawno spróbowałam oglądać film. Szczerze wole już tę nudną KSIĄŻKĘ, od tego filmu. Był sto razy gorszy. Jak mówiłam nie polecam osobom które lubią akcję. W tej książce jest brak akcji. I to tyle Uśmiech

,,Opowieści z Narnii,, Hmmm... Bardzo fajna książka? Nie, oczywiście zachęcam osoby które lubią czytać książki fantasy... Ale powiedzmy szczerze, książka nie ma humoru, romantyzmu. Strasznie kiczowata. Gdy już byłam w połowie, z chęcią bym tej książki dalej nie czytała Smutek. Niestety, to była lektura, więc wyboru dużego to ja nie miałam. Niedawno spróbowałam oglądać film....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Marek miał zabawne przygody ogółem. Mnóstwo zabawnych przygód. Jedna pogrążyła go w sprawę z synem przestępcy... Porwali go. Następnie Marek musiał odrabiać wszystkie lekcje za tak zwanych ,,osiołków,,. W ciemnym korytarzu 15-letni detektyw ujrzał zeszyt. Zeszyt był troszkę zakrwawiony, ale to przecież nie jest zeszyt Marka Piegusa! To zeszyt niejakiego Trupisa? Kogoś tu pobito... Pobił go Bosmann. Jeżeli mówimy już o Bosmannie, to miał też za zadanie ,,nakarmić,, Detektywa Kwassa zupą. To nie taka zwykła zupa... w tej zupie było Verraco. Co to Verraco? Już wam mówię, to tabletka która gdy się ją zje mówi się wszystko co się wie. Na szczęście Marek nie został pokrzywdzony wrócił do domu i wszystko się dobrze skończyło. Gdy czytałam ją na początku kojarzyło mi się z zabawną historią. Gdy miało przyjść co do czego ,wydawała mi się smutna. Lecz gdy porwali Marka to przyznaje ,że się bałam. To zaginięcie to początek kryminału z początku troszkę się bałam, lecz potem nie umiałam zasnąć. Co się z nim stało? Jak do tego doszło? I czemu facet z końską głową gonił Marka? Na te pytania macie odpowiedzi tylko i wyłącznie w książce. Podsumowując książka jest super. Daję wszystkie gwiazdki i gorąco polecam ;p

Marek miał zabawne przygody ogółem. Mnóstwo zabawnych przygód. Jedna pogrążyła go w sprawę z synem przestępcy... Porwali go. Następnie Marek musiał odrabiać wszystkie lekcje za tak zwanych ,,osiołków,,. W ciemnym korytarzu 15-letni detektyw ujrzał zeszyt. Zeszyt był troszkę zakrwawiony, ale to przecież nie jest zeszyt Marka Piegusa! To zeszyt niejakiego Trupisa? Kogoś tu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę powiedzieć, że ,,Król Maciuś Pierwszy” to lektura czwartej klasy. Przyznaję się do winy, nic nie zrozumiałam ;-; zakończenie było niemądre ..... a cała treść polegała na rządach jakiegoś 10-letniego chłopczyka –,- to najnudniejsza lektura, którą przeczytałam kiedykolwiek od 3 lat, bo w pierwszej klasie lektur nie ma B). To co mi się podobało najbardziej w tej książce to: zamiana dzieci i rodziców. Chodziło o to, że rodzice poszli do szkoły a dzieci miały pracę. Wiem wiem.... praca jest ciężka itp., ale dzieci nie musiały nic robić, nic im nie kazano. Ja to bym podbierała pączki, hehe. Książka nie przemówiła do mnie. Ciekawe co powie pani, jak wszystkie dzieci powiedzą, co myślą o tej lekturze lub wszyscy będą trzymać język za zębami ..... i tyle, nie polecam tej książki ;3

Muszę powiedzieć, że ,,Król Maciuś Pierwszy” to lektura czwartej klasy. Przyznaję się do winy, nic nie zrozumiałam ;-; zakończenie było niemądre ..... a cała treść polegała na rządach jakiegoś 10-letniego chłopczyka –,- to najnudniejsza lektura, którą przeczytałam kiedykolwiek od 3 lat, bo w pierwszej klasie lektur nie ma B). To co mi się podobało najbardziej w tej książce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kuki, Przedstawiciel powieści, po drodze wszystkich książek z tej seri napotyka wiele magicznych rzeczy.Książka wciąga do czytania oraz pozwala przenieść się w głąb świata gdzie magia istnieje.Powieść o chłopcu wydaje się w rzeczywistości absurdalna. Czy to dzieciak czy Dorosły jeżeli się wciągnie, jego wyobraźnia będzie podpowiadała co innego, radze przeczytać tą książkę.Przygody Kukiego i innych jego przyjaciół, rodzeństwa, kotki i psiaka wciągną człowieka. A zanim się obejrzysz minie ci już 2 godziny :).

Kuki, Przedstawiciel powieści, po drodze wszystkich książek z tej seri napotyka wiele magicznych rzeczy.Książka wciąga do czytania oraz pozwala przenieść się w głąb świata gdzie magia istnieje.Powieść o chłopcu wydaje się w rzeczywistości absurdalna. Czy to dzieciak czy Dorosły jeżeli się wciągnie, jego wyobraźnia będzie podpowiadała co innego, radze przeczytać tą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka była emocjonalna i wesoła. Opowiada o pokoleniu wilków i o historii jednego z nich. Biały Kieł, czemu ? Bo miał śliczne białe kiełki, które były tak wielkie ,że mu wystawały. Jak czytałam tą książkę dużo razy widziałam imię Biały Kieł. Przypomina mi mojego wspaniałego kota, który też ma takie kiełki :). Książka ogólnie była wesoła, lecz były też smutne momenty. Nie podobało mi się to, gdy pan wilka porzucił go dla alkoholu. Tak sobie myślałam. Najpierw go kocha a potem wyrzuca ?!;-; Gdybym miała wilka nigdy bym go nie oddała. Najbardziej uczuciowe było to, gdy Biały Kieł wreszcie dowiedział się co to miłość. Więc jak jeszcze tego nie czytałeś a lubisz czytać takie emocjonalne powieści, proponuje dwie książki ,,Był sobie pies,, i ,,Biały kieł,, :). Nie powiedziałam, co mi się najbardziej podobało. Gdy wilk został na wolność wreszcie wypuszczony, został z tym Panem, u którego znalazł miłość. Ta historia o wilku wzruszy niejednego.

Książka była emocjonalna i wesoła. Opowiada o pokoleniu wilków i o historii jednego z nich. Biały Kieł, czemu ? Bo miał śliczne białe kiełki, które były tak wielkie ,że mu wystawały. Jak czytałam tą książkę dużo razy widziałam imię Biały Kieł. Przypomina mi mojego wspaniałego kota, który też ma takie kiełki :). Książka ogólnie była wesoła, lecz były też smutne momenty. Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kochamy swoje pupile i zawsze się o nie troszczymy .Czy może wiecie , że one o nas także? Ta książka właśnie o tym opowiada, o tym jak bardzo płynie miłość zwierząt do ludzi. Smutna, wesoła, przerażająca, oddana i intrygująca. O psie głuptasku, nie wykluczam głupich kaczek i innych bohaterów opowieści. Książka chce nam powiedzieć , że my się troszczymy o nasze zwierzaki a one tak naprawdę o nas ;) Polecam książkę i chusteczki. Powiem jedno, jak przeczytałam książkę i czytałam razem z moim tatą pół na pół, finał trafił mi prosto w serce. Ponieważ mam kota i jeśli Filemon dostałby śpiączkę, byłoby to straszne. I bardzo się cieszę , że miałam tyle wrażeń czytając tą książkę.

Kochamy swoje pupile i zawsze się o nie troszczymy .Czy może wiecie , że one o nas także? Ta książka właśnie o tym opowiada, o tym jak bardzo płynie miłość zwierząt do ludzi. Smutna, wesoła, przerażająca, oddana i intrygująca. O psie głuptasku, nie wykluczam głupich kaczek i innych bohaterów opowieści. Książka chce nam powiedzieć , że my się troszczymy o nasze zwierzaki a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka opowiada o dziewczynce i poszkodowanym przez samochód kotku. Weronika , kuzynka Helenki pracuje w klinice i stara się pomóc poszkodowanemu zwierzątku.Po miesiącu Helenka pragnie przygarnąć rudego kotka.Gdy poszła już do szkoły,kotek poczuł się samotny, wraz z babcią, która nie zajmowała się nim a wręcz przeciwnie. Ponieważ robiła pranie i nie zauważyła, jak kotek czmychnął z kulawą nóżką. Kiedy dziewczynka się o tym dowiedziała, nie umiała zasnąć.Po jakimś czasie coś za oknem miauknęło.Ej, co to ? Jak zobaczyła małego kotka była rada :).Helenka już nigdy nie była samotna i zawsze była uśmiechnięta, z tego powodu, gdyż za dwa tygodnie ściągną mu GIPS. Autorka chciała nam przekazać,że warto pomagać. ♥

Książka opowiada o dziewczynce i poszkodowanym przez samochód kotku. Weronika , kuzynka Helenki pracuje w klinice i stara się pomóc poszkodowanemu zwierzątku.Po miesiącu Helenka pragnie przygarnąć rudego kotka.Gdy poszła już do szkoły,kotek poczuł się samotny, wraz z babcią, która nie zajmowała się nim a wręcz przeciwnie. Ponieważ robiła pranie i nie zauważyła, jak kotek...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak wiecie znowu czytam o ‘’Klubie Kociaków Słodziaków’’♥!Bo książka o Trufelku mnie poruszyła i chciałam dalej rozkręcać biznes☻ Tym razem o Imbirku, z którym cały czas mylę imiona i nazywam go Imbryczek ♥ Bo myślę ,że... tak jest lepiej. Nie ma przecież aż takiej różnicy Puszczam oczko jak mówiłam o Małgosi i o klubie, tak też z tą dziewczynką. Ta książka natomiast opowiada o Ani. Też zawsze się bawią ale jest bardzo ale to bardzo niegrzeczny =^.^= ! Lecz Ania to lubi. A jej najlepszą przyjaciółką jest właśnie Małgosia, o której pierwszej czytałam! Jak byłam mała uwielbiałam wszystkim pisać co w książce było Puszczam oczko ale tym razem nie. Sami się dowiecie jak ją przeczytacie ;3 dajcie łapki w górę jak się podobało! Następna książka też o kotku =^.^=

Jak wiecie znowu czytam o ‘’Klubie Kociaków Słodziaków’’♥!Bo książka o Trufelku mnie poruszyła i chciałam dalej rozkręcać biznes☻ Tym razem o Imbirku, z którym cały czas mylę imiona i nazywam go Imbryczek ♥ Bo myślę ,że... tak jest lepiej. Nie ma przecież aż takiej różnicy Puszczam oczko jak mówiłam o Małgosi i o klubie, tak też z tą dziewczynką. Ta książka natomiast...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka opowiada o Panu Kleksie i uczniach. Wszyscy mają na pierwszą literkę A. Lecz jest jeden wyjątek, jest jeden.... Mateusz .Ale to nie jest uczeń. To kto??
No przecież ptak od "Pana Kleksa", który jest księciem zmienionym w kruka. Nie, nie opowiadam o tym, bo chciałabym zachęcić Was do czytania ;) Książka jest zabawna. Pełna fajnych przygód i opowieści!♥ Co jak co, książka była fajna mądra i co jeszcze można powiedzieć o fajnej książce :)

Książka opowiada o Panu Kleksie i uczniach. Wszyscy mają na pierwszą literkę A. Lecz jest jeden wyjątek, jest jeden.... Mateusz .Ale to nie jest uczeń. To kto??
No przecież ptak od "Pana Kleksa", który jest księciem zmienionym w kruka. Nie, nie opowiadam o tym, bo chciałabym zachęcić Was do czytania ;) Książka jest zabawna. Pełna fajnych przygód i opowieści!♥ Co jak co,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka opowiada o dziewczynce Małgosi i o jej kotku Trufelku. Razem mają wiele przygód. Więc .. jak kotek zniknął Małgosia była zawiedziona i starała się odzyskać kotka. Małgosia ma też klub który nazywa się "Klub kociaków słodziaków"
Ten klub założyła Lila, przyjaciółka Małgosi. W klubie występują przyjaciółki Małgosi Lila, Ania, Maja, Ela, Róża. Nie chciałabym Wam zdradzić niczego ,ale mogłabym podpowiedzieć,że na końcu bajki Trufelek się odnalazł ♥! Myślę, że może kiedyś znowu wypożyczę tę książkę i znowu powspominam!

Książka opowiada o dziewczynce Małgosi i o jej kotku Trufelku. Razem mają wiele przygód. Więc .. jak kotek zniknął Małgosia była zawiedziona i starała się odzyskać kotka. Małgosia ma też klub który nazywa się "Klub kociaków słodziaków"
Ten klub założyła Lila, przyjaciółka Małgosi. W klubie występują przyjaciółki Małgosi Lila, Ania, Maja, Ela, Róża. Nie chciałabym Wam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest książka o dziewczynce o imieniu Karolcia, i o chłopczyku o imieniu Piotrek, i o niebieskim koraliku.Książka opowiada o tym jak Piotrek i Karolcia stali się niewidzialni. Znalazła się taka, która wiedziała że Piotrek i Karolcia mają niebieski koralik, ale to nie była taka normalna kobieta. To była czarownica. Nazywała się Filemona.Polecam Karolcie. Pytacie dlaczego? Dlatego ,że to książka pełna zabawy!!!:) A końca Wam nie zdradzę, bo jest bardzo smutny. Musicie ją przeczytać sami, żeby się dowiedzieć.

To jest książka o dziewczynce o imieniu Karolcia, i o chłopczyku o imieniu Piotrek, i o niebieskim koraliku.Książka opowiada o tym jak Piotrek i Karolcia stali się niewidzialni. Znalazła się taka, która wiedziała że Piotrek i Karolcia mają niebieski koralik, ale to nie była taka normalna kobieta. To była czarownica. Nazywała się Filemona.Polecam Karolcie. Pytacie dlaczego?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To książka o dziewczynce, która była bardzo samotna.Wiecie dlaczego ? Dlatego,że jej ulubiona przyjaciółka Kasia się przeprowadziła:(ale ta przyjaciółka miała przynajmniej kota.Dziewczynka zapragnęła także takiego przyjaciela. Później pojechali do koleżanki mamy, która miała małe kotki. Wybrali jednego i nazwali ją Łezka. Jak kotka się zgubiła, to pomogła jej Beata. Odnalazły ją . Powiem jednym słowem. Bajka była smutna, jak Łezka się zgubiła, ale też szczęśliwa. No w sam raz.

To książka o dziewczynce, która była bardzo samotna.Wiecie dlaczego ? Dlatego,że jej ulubiona przyjaciółka Kasia się przeprowadziła:(ale ta przyjaciółka miała przynajmniej kota.Dziewczynka zapragnęła także takiego przyjaciela. Później pojechali do koleżanki mamy, która miała małe kotki. Wybrali jednego i nazwali ją Łezka. Jak kotka się zgubiła, to pomogła jej Beata....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Jeżynka" to bardzo piękna książka.Ma różne fajne przygody. Na przykład mówiła, że każde dziecko musi mieć zwierzątko i na odwrót każde zwierzątko musi mieć dziecko. Więc zapytała mamę o słonia. Mama spochmurniała i powiedziała ,, pomyśl o czymś mniejszym,,.Jeżynka powiedziała no to konia.Mama-na to może mrówka??Jeżynka na to - kot:). Mama -za niedługo masz przecież
urodziny, a Jeżynka hurra hurra mama kupi mi kota!!!! Na urodziny to było śmieszne, bo tata Jeżynki mówił że kotów nie było, kupił koczkodana hihihihihihi;) Ale kotek był prawdziwy i tata postawił go na głowie Jeżynki.Kot zaczął się drzeć wniebogłosy.
Potem mama poszła do sklepu po mleko, a Jeżynka dała kotu 3 czekolady, wszystkie wypluł na dywan, tata zaczął zmywać a dywan, który wyglądał jak jezioro czekolady. Tata powiedział, że Jeżynka ma nadać mu imię, więc tata spojrzał na kalendarz. Kogo my tu mamy... Roberta i Serwacego, więc tak Serwacy został Serwacym. I wszyscy zapomnieli o dywanie. I mówię wam, ta bajka nie składa się tylko z tego, co opowiedziałam. W tej książce są różne przygody. Polecam. Jest super. Dałabym tysiąc gwiazdek, gdybym mogła. Ta książka jest taka ładna i śliczna;)!!

"Jeżynka" to bardzo piękna książka.Ma różne fajne przygody. Na przykład mówiła, że każde dziecko musi mieć zwierzątko i na odwrót każde zwierzątko musi mieć dziecko. Więc zapytała mamę o słonia. Mama spochmurniała i powiedziała ,, pomyśl o czymś mniejszym,,.Jeżynka powiedziała no to konia.Mama-na to może mrówka??Jeżynka na to - kot:). Mama -za niedługo masz przecież
...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Babcia na jabłoni Mira Lobe, Mirosław Pokora
Ocena 7,5
Babcia na jabłoni Mira Lobe, Mirosław...

Na półkach:

''Babcia na jabłoni'' to książka o takim chłopcu, który nie miał babci. Wszyscy mieli babcie a on nie. Więc żeby chłopiec się nie smucił, mama postanowiła dać mu obraz jego babci i chłopiec bardzo się wpatrywał w ten obraz, aż pobiegł do swojej jabłoni i zobaczył babcię. Miała czarny kapelusz z piórkami i czarną suknię i białe majteczki z koronką. Chłopiec krzyknął, babciu czy to ty!!!!? Babcia na to - tak, to ja, widzisz mnie na własne oczy i następnego dnia babcia wzięła chłopca do wesołego miasteczka. Miała nawet bilety.Następnie jak zjedli watę i kiełbasy i znów watę i tak dalej aż byli pełni ,to poszli zbijać kapelusze. Babcia wygrała 2 razy. Chłopiec dostał samochodzik i lalkę. Ze względu na to,że był już duży , gdy zobaczyli dziewczynkę i chłopca, którzy byli mali i płakali, chłopiec dał lalkę dziewczynce a chłopcu samochód. Na drugi dzień pojechali daleko daleko i chcieli łapać konie. Babcia złapała białego a chłopiec czarnego a na następny dzień, żeby nie przedłużać powiem wam koniec bo ta bajka jest długa, więc już to wszystko się zdarzyło i chłopiec już na koniec bajki zobaczył taką starszą panią co tu się przeprowadzała. Pomógł jej i uznał ją za babcię i wreszcie miał niezmyśloną babcię, a taką jaką chciał.

''Babcia na jabłoni'' to książka o takim chłopcu, który nie miał babci. Wszyscy mieli babcie a on nie. Więc żeby chłopiec się nie smucił, mama postanowiła dać mu obraz jego babci i chłopiec bardzo się wpatrywał w ten obraz, aż pobiegł do swojej jabłoni i zobaczył babcię. Miała czarny kapelusz z piórkami i czarną suknię i białe majteczki z koronką. Chłopiec krzyknął,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeżynka to bardzo fajna i pomysłowa dziewczynka,która robi dużo śmiesznych rzeczy.Na przykład poszła pierwszy raz do szkoły i wzięła swojego kota!!!!Jaki był ubaw, jak jej kot zamiauczał miał miał!! I pan woźny wtedy biedny musiał wynieść ich z sali. Następnego dnia nie wzięła kota ale przy szatni odbierał kurtki i czapki pan woźny.Oo, mówi Jeżynka i powoli idzie w tłumie dzieci. Ale pan woźny i tak ją zobaczył.I powiedział pokaż plecak, nie zabrałaś kota prawda?????Jeżynka mówi
nie nie zabrałam i poszła na lekcje i taki jest początek bajeczki o Jeżynce. Jeżynka to najzabawniejsza opowieść na całym świecie, którą dotychczas czytałam.

Jeżynka to bardzo fajna i pomysłowa dziewczynka,która robi dużo śmiesznych rzeczy.Na przykład poszła pierwszy raz do szkoły i wzięła swojego kota!!!!Jaki był ubaw, jak jej kot zamiauczał miał miał!! I pan woźny wtedy biedny musiał wynieść ich z sali. Następnego dnia nie wzięła kota ale przy szatni odbierał kurtki i czapki pan woźny.Oo, mówi Jeżynka i powoli idzie w tłumie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to