Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński31
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Edyta Zarębska
Źródło: http://www.babciagrunia.pl/
14
7,6/10
Urodzona: 01.01.1977
Od kilku lat mieszka w Lublinie z mężem Robertem i synem Arturem. Zadebiutowała książką pt. "Opowieści babci Gruni", którą również sama zilustrowała. W 2007 r. zdobyła wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie im. Astrid Lindgren organizowanym przez Fundację Cała Polska Czyta Dzieciom. Jurorom, pod przewodnictwem prof. Joanny Papuzińskiej, bardzo spodobała się opowieść p. Edyty pt.: "Wiki i ziarenko miłości". Pisarka pracuje jako grafik komputerowy, maluje też obrazy olejne i pastele.
Autorka o sobie:
"Jestem osobą niepełnosprawną. Od dziecka poważnie niedosłyszę i dziś gdyby nie odpowiedni sprzęt można by śmiało powiedzieć, że jestem głucha. Jednak nauczyłam się sobie z tym radzić. W większości czytam z ust, lub z usłyszanych urywków zdań domyślam się reszty. Oczywiście zdarzają się wpadki, ale potrafię się z siebie śmiać. Pisać zaczęłam, będąc małą dziewczynką, teraz myślę, że była to wielka potrzeba kontaktu z otaczającym światem, którego nie byłam w stanie w całości usłyszeć i zrozumieć.
Była to chęć wyrażenia siebie, przelania na papier wyobraźni, która musiała działać przecież ze zdwojoną siłą.
Dziś mogę śmiało powiedzieć, że kocham to, co robię, że pisanie i spotkania z Czytelnikami sprawiają mi ogromną radość, że poznawanie ludzi, którzy zapraszają mnie do siebie daje wiarę we własne siły."http://www.babciagrunia.pl/
Autorka o sobie:
"Jestem osobą niepełnosprawną. Od dziecka poważnie niedosłyszę i dziś gdyby nie odpowiedni sprzęt można by śmiało powiedzieć, że jestem głucha. Jednak nauczyłam się sobie z tym radzić. W większości czytam z ust, lub z usłyszanych urywków zdań domyślam się reszty. Oczywiście zdarzają się wpadki, ale potrafię się z siebie śmiać. Pisać zaczęłam, będąc małą dziewczynką, teraz myślę, że była to wielka potrzeba kontaktu z otaczającym światem, którego nie byłam w stanie w całości usłyszeć i zrozumieć.
Była to chęć wyrażenia siebie, przelania na papier wyobraźni, która musiała działać przecież ze zdwojoną siłą.
Dziś mogę śmiało powiedzieć, że kocham to, co robię, że pisanie i spotkania z Czytelnikami sprawiają mi ogromną radość, że poznawanie ludzi, którzy zapraszają mnie do siebie daje wiarę we własne siły."http://www.babciagrunia.pl/
7,6/10średnia ocena książek autora
118 przeczytało książki autora
45 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Klub Kociaków Słodziaków. Troskliwy Trufelek
Edyta Zarębska
7,7 z 9 ocen
16 czytelników 0 opinii
2013
Posłuchajki. Moje ulubione dobranocki
praca zbiorowa, Edyta Zarębska
7,1 z 7 ocen
10 czytelników 4 opinie
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Posłuchajki. Moje ulubione dobranocki praca zbiorowa
7,1
Dziś mam naprawdę twardy orzech do zgryzienia, bowiem pierwszy raz w życiu mam zrecenzować audiobook. To dla mnie niezwykle trudne zadanie, bo jak dotąd nie miałam takiej okazji. Nie dlatego, że z audiobookami nigdy nie miałam do czynienia. Wręcz przeciwnie, mam w domu kilka sztuk takich płyt. Problem jednak w tym, że nigdy o tym nie pisałam ;)
Jak doskonale wiecie, uwielbiam czytać książki. Zarówno sobie jak i mojej córce. My naprawdę spędzamy sporo czasu nad książkami i świetnie się przy tym bawimy. Na tego typu wspólne zajęcie nigdy nie szkoda nam czasu. Uważam, że czytanie książek dziecku bardzo zbliża nas do siebie. Uwielbiam te chwile.
Jeśli chodzi o audiobooki - mam mieszane uczucia. Sama osobiście lubię je słuchać podziwiając osoby, które je nagrały. Wiem, że moje interpretacje tych wszystkich utworów nie dorastają do pięt aktorom, którzy postanowili użyczyć swego głosu do nagrania audiobooka. Na przykład w przypadku tejże płyty. Tutaj wszystkie utwory czyta Anna Dymna, a jej sposób interpretacji jest fenomenalny. Szczególnie podczas dialogów. Potrafi wczuć się w każdą postać i przedstawić ją w taki sposób o jakim ja mogę tylko śnić. Czasem szepcze, czasem śmieje się w głos na zawołanie. Muszę przyznać, że naprawdę zazdroszczę jej tych umiejętności, bo ja nawet jak próbuję robić takie cuda, moje dziecko śmieje się ze mnie a nie z tego co czytam :P
Audiobooki zatem przenoszą nas w świat literatury tak, że nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. A to już bardzo wiele. Tutaj Anna Dymna pokazała swój ogromny talent i szczerze podziwiam jej pracę. Słuchałam tej płyty cały dzień i naprawdę bardzo mi się podobała. A przy tym sam wybór utworów zamieszczonych na płycie to według mnie strzał w dziesiątkę. Opowiadania są krótkie, ciekawe i często bardzo zabawne. Te dziecięce utwory słucha się naprawdę znakomicie. Aż sama jestem zdziwiona, że tak bardzo spodobał mi się ten sposób przekazu, bo jestem zapaloną miłośniczką książek i audiobooki zawsze schodzą u nas na dalszy plan.
Jeśli natomiast chodzi o Alicję - tu sprawa jest trudniejsza. Moje dziecko jednak woli moje nieudolne czytanie od słuchania płyty. Może to kwestia przyzwyczajenia, bo jednak brakuje jej tego namacalnego dowodu, że jest to "książka". Ala zawsze podczas czytania wtula się we mnie i bez względu na to czy w owej lekturze są ilustracje czy nie zawsze zagląda mi do książki. W ten sposób skupia swoją uwagę na tym co słyszy i doskonale wie o co chodzi w utworze. W przypadku audiobooka, Alicja nie wie co ze sobą począć. Widzę, że same utwory jej się podobają, lecz brakuje nam tego elementu, który skupiłby jej uwagę na tyle, by wsłuchać się w poszczególne utwory. I dlatego też, u nas audiobooki się nie sprawdzają.
Jeśli jednak wasze maluchy lubią słuchać książeczek na płytach to gorąco polecam wam właśnie tę. Jestem przekonana, że nie będziecie zawiedzeni. Talent aktorski pani Anny Dymnej sprawia, że wszystkie opowiadania oczarowują słuchacza. Ja jestem bardzo zadowolona i przyznam się Wam w sekrecie, że czasem puszczam sobie te utwory, gdy mam chęć na kolejną dawkę literatury, a czas nie pozwala mi na to, by spędzić go nad książką. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że jest to mój ulubiony audiobook, spośród tych, które do tej pory poznałam. Zatem polecam :)
Polscy autorzy dzieciom Urszula Kozłowska
6,7
Bardzo fajna książka dla dzieci. Duże litery sprawiają, że książkę przeczyta już dziecko, które składa wyrazy. Idealna dla dzieci, które są już w podstawówce. Historie i bohaterowie w niej zawarte są rewelacyjne. Jedna czytanka dziennie, albo dwie sprawią dziecku radość z samodzielnego czytania. Piękne wydanie. Polecam !!!