Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Całkiem przyzwoita fabuła, chociaż pod koniec też się rwie. Szkoda, że osoba, która stoi za tym projektem nie pisała scenariusza do trzeciej części Psów, bo film jest tragiczny, a książka pokazuje, że wszystko można było zrobić dużo lepiej :(

Całkiem przyzwoita fabuła, chociaż pod koniec też się rwie. Szkoda, że osoba, która stoi za tym projektem nie pisała scenariusza do trzeciej części Psów, bo film jest tragiczny, a książka pokazuje, że wszystko można było zrobić dużo lepiej :(

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli ktoś nigdy nie czytał Żulczyka, to oczywiście może być lekko zszokowany brutalnością czy obscenicznością niektórych opisów, scen. Może też zobaczyć w "Czarnym słońcu" tylko to. Natomiast kluczowa dla odczytania tej książki jest umiejętność dojrzenia, że te wszystkie prowokacje po bandzie są tylko środkiem prowadzącym do celu, że nie jest to książka nihilistyczna, ale dokładnie przeciwnie - to opowieść o wielkiej aksjologicznej przemianie. Bardzo pomaga w tym jednak przeczytanie "Czarnego słońca" do końca, co wszystkim polecam.

Jeśli ktoś nigdy nie czytał Żulczyka, to oczywiście może być lekko zszokowany brutalnością czy obscenicznością niektórych opisów, scen. Może też zobaczyć w "Czarnym słońcu" tylko to. Natomiast kluczowa dla odczytania tej książki jest umiejętność dojrzenia, że te wszystkie prowokacje po bandzie są tylko środkiem prowadzącym do celu, że nie jest to książka nihilistyczna, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Widzę, że już wysyp fatalnych opinii od użytkowników z jedną-dwoma ocenionymi książkami... Wnioski każdy może wyciągnąć sam.
Moim zdaniem książka jest świetna, to prawie 900 stron, a do końca trzyma w napięciu. Żulczyk doskonale rysuje portrety głównych bohaterów, bardzo dobrze oddając prowincjonalne typy osobowości. "Wzgórze psów" wciąga bez litości - w moim przypadku były to trzy noce, na pewno nie żałuję.

Widzę, że już wysyp fatalnych opinii od użytkowników z jedną-dwoma ocenionymi książkami... Wnioski każdy może wyciągnąć sam.
Moim zdaniem książka jest świetna, to prawie 900 stron, a do końca trzyma w napięciu. Żulczyk doskonale rysuje portrety głównych bohaterów, bardzo dobrze oddając prowincjonalne typy osobowości. "Wzgórze psów" wciąga bez litości - w moim przypadku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka napisana po hollywoodzku - gotowy scenariusz na film (który zresztą podobno ma powstać). Więc jest to trochę "schematyczne", ale tak naprawdę nikomu to nie przeszkadza, tak jak nie przeszkadza w amerykańskich filmach. Świetnie zarysowane dwie główne postacie kobiece, realia okupowanej Francji, tło historyczne, a przede wszystkim życiowe i moralne dylematy bohaterek. Trzyma w napięciu do końca. Dlaczego o Polkach nie pisze się takich książek?

Książka napisana po hollywoodzku - gotowy scenariusz na film (który zresztą podobno ma powstać). Więc jest to trochę "schematyczne", ale tak naprawdę nikomu to nie przeszkadza, tak jak nie przeszkadza w amerykańskich filmach. Świetnie zarysowane dwie główne postacie kobiece, realia okupowanej Francji, tło historyczne, a przede wszystkim życiowe i moralne dylematy bohaterek....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Super, że debiutantkom czasami się udaje! Bardzo fajnie się czyta, a że książka trochę tych stron ma - kilka wieczorów z głowy :) Jedną gwiazdkę odejmuję za tempo akcji - wolę książki, gdzie wszystko dzieje się trochę szybciej. No ale czasami może nie o to chodzi, żeby króliczka złapać, tylko żeby go gonić.

Super, że debiutantkom czasami się udaje! Bardzo fajnie się czyta, a że książka trochę tych stron ma - kilka wieczorów z głowy :) Jedną gwiazdkę odejmuję za tempo akcji - wolę książki, gdzie wszystko dzieje się trochę szybciej. No ale czasami może nie o to chodzi, żeby króliczka złapać, tylko żeby go gonić.

Pokaż mimo to