rozwiń zwiń
Monika

Profil użytkownika: Monika

Nie podano miasta Kobieta
Status Autorka
Aktywność 1 tydzień temu
171
Przeczytanych
książek
171
Książek
w biblioteczce
145
Opinii
778
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 3 książki
Monika Hołyk-Arora posiada milion marzeń. Urodziła się w grudniu 1980 roku. Od wczesnego dzieciństwa kochała czytać książki i snuć swoje własne opowieści. Pochodzi z Lublina, gdzie skończyła Kulturoznawstwo na UMCS-ie. Pracując przez kilka lat jako pilot wycieczek, zadomowiła się m.in. w Turcji i Egipcie. Poznanie odmiennych kultur umożliwiło jej spojrzenie na świat z zupełnie innej perspektywy i na nowo pobudziło marzenia o pisaniu. Książki odzwierciedlają jej charakter i pasje, dlatego też można w nich znaleźć: trzy krople miłości do podróży, cztery krople zamiłowania do słowa pisanego i jedną kropelkę zdrowego sarkazmu.

Opinie


Na półkach:

Iwona Banach powraca z kolejną komedią kryminalną! „Upiór w moherze” to po części komedia, po części kryminał oraz… ukazanie kulis świata literackiego. Kiedy tylko zauważyłam ten tytuł w nowościach, nagle wszystkie inne książki zeszły na dalszy plan i bez chwili zwłoki zaczęłam lekturę!

Autorka udowadnia nam, że życie małomiasteczkowych bibliotekarzy wbrew pozorom nie musi być nudne! Zwłaszcza jeśli nie potencjalni czytelnicy, to osoby łagodnie mówiąc „nietuzinkowe”, a na dodatek jeszcze odwiedza ich bohater jednej z powieści, domagając się pomocy w zapobieżeniu morderstwu jego autora.

W tym czasie ów autor, wraz z trzema znajomymi pisarkami planuje niecodzienną promocję opartą na spisku udającym krwawy mord. Niestety, zanim zdołają wcielić w życie swój plan, ktoś faktycznie zostaje zamordowany. Kobiety znajdują się w centrum wydarzeń, zaś sam pomysłodawca niezwykłej akcji promocyjnej znika!

Iwona Banach przyzwyczaiła nas – czytelników do pewnego standardu. Tworzy lekkie i zabawne komedie kryminalne pełne niecodziennych metafor, nieoczywistego dowcipu, niepowtarzalnych i trudnych do zapomnienia postaci oraz wielu sytuacji, które zmuszą was do śmiechu, ale też i refleksji. Jeśli lubicie wszystkie te rzeczy, to obiecuję, że i w tej powieści jej znajdziecie.

Fabuła jest przyjemna dla prześledzenia, a dodatkowo zakończenie książki nie od razu jest oczywiste, co zdarza się niestety w komediach kryminalnych. Postacie są nieźle zarysowane i stanowią całość tworzącą całkiem zakręconą rzeczywistość fikcyjnego miasteczka, w którym grasuje tytułowy „Upiór w moherze”.

Na szczególną uwagę zasługuje to, w jaki sposób autorka pokazała świat pisarzy i to nie tych z pierwszych stron gazet czy superpopularnych na portalu „Lubimy czytać”. Odsłoniła rąbek tajemnicy codzienności tych, którzy nadal „walczą” o uwagę, miejsce na rynku wydawniczym czy czytelników, borykając się jedocześnie z obawami o oskarżenie związane z „samopromocję”. Dodatkowo z dowcipem piętnuje schematy rozumowania niektórych „czytelników” uznających pobieranie plików z pewnych „gryzoniowych platform”.

Podsumowując: jeśli szukacie lekkiej, ale jednocześnie inteligentnej lektury to „Upiór w moherze” jest zdecydowanie dobrym wyborem!

Iwona Banach powraca z kolejną komedią kryminalną! „Upiór w moherze” to po części komedia, po części kryminał oraz… ukazanie kulis świata literackiego. Kiedy tylko zauważyłam ten tytuł w nowościach, nagle wszystkie inne książki zeszły na dalszy plan i bez chwili zwłoki zaczęłam lekturę!

Autorka udowadnia nam, że życie małomiasteczkowych bibliotekarzy wbrew pozorom nie musi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Od czasu do czasu lubię sięgnąć po romans, który pozwoli mi po prostu odpocząć i zrelaksować się po ciężkim dniu. Chociaż najczęściej decyduję się na książki polskich autorek, to mam też kilka ulubionych z tych tworzących „za Oceanem”. Wśród nich z całą pewnością mogę wymienić Vi Keeland, która oprócz ciekawej historii miłosnej próbuje w swoich powieściach zawrzeć jeszcze coś, co niektórzy czytelnicy mogą odebrać jako „życiową lekcję”. Kiedy tytuł „Nieplanowana miłość” pojawił się na Legimi, z którego nałogowo korzystam, od razu wylądował na mojej półce.

Beck nieskończoną ilość razy próbował wytłumaczyć babci, że pewne rzeczy nie pasują kobiecie w jej wieku. Zwłaszcza że rak, z którym już dwa razy wygrała, zaatakował po raz kolejny, tym razem nie dając szans na wyzdrowienie. Kobieta zdecydowała więc, że zamiast bezczynnie czekać na śmierć, zamierza czerpać z życia garściami. Udała się w podróż ze swoją przyjaciółką Eleonor, podczas której robi takie rzeczy jak nurkowanie z rekinami czy skoki ze spadochronem z samolotu.

Po kolejnej szalonej przygodzie babci Beck leci, aby jeszcze raz przemówić jej do rozsądku. W hotelowym barze przypadkiem poznaje kobietę, która pobudza jego wszystkie zmysły. Ku jego zaskoczeniu nieznajoma również zainteresowana jest jedynie jednonocną przygodą. Mężczyzna pewnie skusiłby się na noc pełną namiętności, jednak zgodnie z własnym kodeksem honorowym nie wykorzystuje pijanych kobiet, a tajemnicza nieznajoma wypiła kilka win. Z tego też powodu ostatecznie nie korzysta z zaproszenia do jej pokoju.
Następnego dnia odkrywa zaś, że towarzyszka babci nie jest starszą panią, jak się spodziewał, a pięknością poznaną zeszłej nocy w barze…

Co mogę napisać? Vi Keeland ma ogromną rzeszę fanów na całym świecie. Tworzy książki, które z pewnością przyczyniły się do tego, że kobiety niejednokrotnie zarwały noc lub dwie, chcąc jak najszybciej poznać przygody bohaterów stworzonych przez autorkę. Opowiadając o miłości, pokazuje jednocześnie, co tak naprawdę powinno być ważne w życiu – miłość, rodzina, lojalność i zdrowie. Udowadnia, że pieniądze są tylko rzeczą nabytą w sytuacji, gdy nic nie mogą zmienić. Wreszcie unaocznia, że śmierć może przyjść niespodziewanie, niezależnie od wieku danej osoby, dlatego warto celebrować każdy moment.

Podsumowując: jeśli szukacie lekkiego romansu, z głębszym przesłaniem to ta książka powinna przypaść Wam do gustu.

Od czasu do czasu lubię sięgnąć po romans, który pozwoli mi po prostu odpocząć i zrelaksować się po ciężkim dniu. Chociaż najczęściej decyduję się na książki polskich autorek, to mam też kilka ulubionych z tych tworzących „za Oceanem”. Wśród nich z całą pewnością mogę wymienić Vi Keeland, która oprócz ciekawej historii miłosnej próbuje w swoich powieściach zawrzeć jeszcze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rynek wydawniczy przyzwyczaił nas do „niegrzecznych” i „groźnych” mężczyzn, którzy przy tym są nieziemsko przystojni i cudownie zbudowani. My, czytelniczki z wypiekami na twarzy czekamy na kolejną dawkę adrenaliny i… oto ona nadeszła. Sandra Robins już jutro wydaje swoją kolejną książkę – „Demony ciemności”. Autorka znana z trylogii „Miłość na sprzedaż” tym razem zabiera nas do świata śmiertelnie niebezpiecznych i diabelsko urodziwych motocyklistów.

Sam Williams po kilku latach nieobecności wraca do niewielkiego miasteczka, w którym spędził część dzieciństwa. Jego pojawienie się wywołuje falę plotek, ale też niepokój związany z jego nowym wcieleniem – stał się groźnie wyglądającym motocyklistą. Dodatkowym problemem jest to, że miasteczko znajduje się w strefie wpływów innego, dużo bardziej niepokornego gangu, co może wywołać konflikt interesów.

Hannah to zwyczajna dziewczyna, która ponad pęd za karierą w wielkim mieście, woli spokój i zacisze miejsca, w którym się wychowała. Jej życie w jednej chwili przewraca się do góry nogami, a fascynacja dawnym kolegą zmienia się w siłę, której nie ma siły się oprzeć.

Pióro Sandry Robins polubiłam od jej debiutanckiej powieści „Miłość na sprzedaż”, dlatego chętnie sięgnęłam po nowy tytuł. Autorka pisze lekko, bardzo przyjemnie, w sposób bardzo płynny. Nie używa zbyt wyszukanego słownictwa, ale nie jest to też literatura, która takiego by wymagała. Opisy są ciekawe, a linie dialogowe na tyle realne, że można zatracić się w wykreowanym przez nią świecie.

Polubiłam główną bohaterkę i wielu wypadkach zgadzałam się z jej wyborami, a przyznam, że niezbyt często mi się to zdarza w trakcie lektury „motocyklowych” romansów. Sam może był nieco zbyt tajemniczy (co chwilami mnie denerwowało i miałam ochotę nim potrząsnąć, krzycząc – chłopie, ogarnij się!), ale muszę przyznać, że ta para w powieści zgrała się wprost idealnie.

Sandra Robins bardziej skupia się na relacjach, emocjach i powiązaniach poszczególnych bohaterów, niż na wątku motocyklowym, co uważam za duży plus. Potężne dwuśladowce, ryk potężnych silników i konflikt między gangami stanowi jedynie przyjemne tło opowieści, nie próbując przejąć roli pierwszych skrzypiec w tej opowieści.

Podsumowując: jeśli szukacie interesującej lektury na wieczór po ciężkim dniu, to „Demony ciemności” z pewnością przypadną wam do gustu.

Rynek wydawniczy przyzwyczaił nas do „niegrzecznych” i „groźnych” mężczyzn, którzy przy tym są nieziemsko przystojni i cudownie zbudowani. My, czytelniczki z wypiekami na twarzy czekamy na kolejną dawkę adrenaliny i… oto ona nadeszła. Sandra Robins już jutro wydaje swoją kolejną książkę – „Demony ciemności”. Autorka znana z trylogii „Miłość na sprzedaż” tym razem zabiera...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Monika Łucja

z ostatnich 3 m-cy
Monika Łucja
2024-03-21 17:04:06
Monika Łucja oceniła książkę Upiór w moherze na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-03-21 17:04:06
Monika Łucja oceniła książkę Upiór w moherze na
8 / 10
i dodała opinię:

Iwona Banach powraca z kolejną komedią kryminalną! „Upiór w moherze” to po części komedia, po części kryminał oraz… ukazanie kulis świata literackiego. Kiedy tylko zauważyłam ten tytuł w nowościach, nagle wszystkie inne książki zeszły na dalszy plan i bez chwili zwłoki zaczęłam lekturę!

A...

Rozwiń Rozwiń
Upiór w moherze Iwona Banach
Średnia ocena:
7.6 / 10
62 ocen
Monika Łucja
2024-03-14 08:03:49
Monika Łucja dodała książkę Nieplanowana miłość na półkę i dodała opinię:
2024-03-14 08:03:49
Monika Łucja dodała książkę Nieplanowana miłość na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Od czasu do czasu lubię sięgnąć po romans, który pozwoli mi po prostu odpocząć i zrelaksować się po ciężkim dniu. Chociaż najczęściej decyduję się na książki polskich autorek, to mam też kilka ulubionych z tych tworzących „za Oceanem”. Wśród nich z całą pewnością mogę wymienić Vi Keeland, ...

Rozwiń Rozwiń
Nieplanowana miłość Vi Keeland
Średnia ocena:
7.3 / 10
522 ocen
Monika Łucja
2024-03-07 08:39:35
Monika Łucja dodała książkę Demony ciemności na półkę i dodała opinię:
2024-03-07 08:39:35
Monika Łucja dodała książkę Demony ciemności na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Rynek wydawniczy przyzwyczaił nas do „niegrzecznych” i „groźnych” mężczyzn, którzy przy tym są nieziemsko przystojni i cudownie zbudowani. My, czytelniczki z wypiekami na twarzy czekamy na kolejną dawkę adrenaliny i… oto ona nadeszła. Sandra Robins już jutro wydaje swoją kolejną książkę – ...

Rozwiń Rozwiń
Demony ciemności Sandra Robins
Średnia ocena:
6.8 / 10
56 ocen
Monika Łucja
2024-02-29 08:31:59
Monika Łucja dodała książkę Baśnie wschodniosłowiańskie na półkę i dodała opinię:
2024-02-29 08:31:59
Monika Łucja dodała książkę Baśnie wschodniosłowiańskie na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Wydawnictwo Replika mocno zaangażowało się w podnoszenie świadomości na temat zapomnianej spuścizny naszych przodków – Słowian. Od kilku lat wydaje w ramach serii „Wierzenia i zwyczaje” kolejne tytuły popularnonaukowe dotyczące naszej rodzimej mitologii, dawnych wierzeń, zwyczajów i tradyc...

Rozwiń Rozwiń
Monika Łucja
2024-02-24 09:12:11
Monika Łucja dodała książkę Argylle na półkę i dodała opinię:
2024-02-24 09:12:11
Monika Łucja dodała książkę Argylle na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Z reguły nie decyduję się na przeczytanie książki ze względu na szum medialny, jaki wywołała, w przypadku Argylle było jednak inaczej. Najpierw usłyszałam o filmie, w którym autorka książek niejako przewiduje autentyczne wydarzenia. Musiałam się więc zainteresować tym tematem – w końcu nie...

Rozwiń Rozwiń
Argylle Elly Conway
Średnia ocena:
6.5 / 10
180 ocen
Monika Łucja
2024-02-16 09:34:24
Monika Łucja dodała książkę Vendetta. Leo Renado na półkę i dodała opinię:
2024-02-16 09:34:24
Monika Łucja dodała książkę Vendetta. Leo Renado na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Romans Mafijny? Czemu nie! W Walentynki premierę miała nowa powieść Anny Wolf zatytułowana „Vendetta”! To pierwszy tom serii „Renado”, ale jednocześnie kolejny już tom cyklu mafijnego zawierającego w sobie zarówno serię „Gangsterzy”, jak i „Bracia Tarasow”. Brzmi skomplikowanie? Może, ale ...

Rozwiń Rozwiń
Vendetta. Leo Renado Anna Wolf
Średnia ocena:
7.4 / 10
101 ocen
2024-02-14 20:39:52
Monika Łucja Zagłosowała w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-14 20:39:52
Monika Łucja Zagłosowała w plebiscycie "Książka Roku 2023"
Monika Łucja
2024-02-08 11:07:55
Monika Łucja dodała książkę Ręce Boga na półkę i dodała opinię:
2024-02-08 11:07:55
Monika Łucja dodała książkę Ręce Boga na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Ostatnio, otwierając Instagram bądź Facebook cały czas trafiałam na informacje o książce „Ręce Boga” napisanej przez Macieja Torebko. Przyznam, że w końcu zaciekawiła mnie, na tyle bym przeczytała kilka notek. Tak dowiedziałam się, że jest to debiut autora, ale zdaniem jednej z autorek kry...

Rozwiń Rozwiń
Ręce Boga Maciej Torebko
Średnia ocena:
7.6 / 10
201 ocen
Monika Łucja
2024-02-07 07:46:58
Monika Łucja dodała do serwisu książkę Świątynia miłości
2024-02-07 07:46:58
Monika Łucja dodała do serwisu książkę Świątynia miłości
Monika Łucja
2024-02-07 07:43:00
Monika Łucja dodała do serwisu książkę Pasażerka na gapę
2024-02-07 07:43:00
Monika Łucja dodała do serwisu książkę Pasażerka na gapę

ulubieni autorzy [1]

Stephen King
Ocena książek:
7,0 / 10
169 książek
14 cykli
15898 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
171
książek
Średnio w roku
przeczytane
17
książek
Opinie były
pomocne
778
razy
W sumie
wystawione
109
ocen ze średnią 7,1

Spędzone
na czytaniu
993
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
17
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
3
książek [+ Dodaj]