Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Lata 80-te ubiegłego wieku. Starszy oficer Paweł Siwicki przypływa do Osaki. Statek na którym służy przewozi cenny ładunek kukurydzy. Dzięki obrotności oficera i kilku butelek wódki jej wysoka jakość zachwyca Japończyków. W ramach wdzięczności oferują mu towarzystwo gejszy, na które ten przystaje, nie wiedząc jeszcze jak bardzo odmieni to jego życie.

Podjeżdżała właśnie agencyjna motorówka, z której wyszło dwóch chłopców taszczących jak kulisi dużą i wysoką skrzynię, a za nimi stanęła na podeście trapu filigranowa Japonka w kimonie, (…) [s.18]

Tak, poznaje on pannę Hozumi, którą nazywa Kasią. Oczarowany jej urodą, inteligencją i znajomością polskiej literatury, zakochuje się w niej. Niestety, rodzącemu się uczuciu na drodze stają obowiązki. Z rozdartym sercem oficer Siwicki rozstaje się z piękną Japonką.

(…) życie każdego marynarza jest łańcuchem niedokończonych miłości.[s. 41]

Mija kilkanaście lat. Paweł Siwicki w tym czasie objął funkcje kapitana. Los ponownie rzuca go w objęcia Osaki. Czy jednak odnajdzie tą o której śnił tyle lat ?

Pośród mórz i oceanów

Józef Gawłowicz urodził się w 1942 roku w Rudnicy koło Mielca. W 1967 roku ukończy Wydział Nawigacyjny Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni. Dowodził wieloma statkami polskimi i pod obcymi banderami m.in. w Hongkongu i Arabii Saudyjskiej. Wykładał astronawigację na Wyższej Szkole Morskiej w Szczecinie.

W latach 1963-1989 był tajnym kurierem paryskim Kultury do Polski. Publikował w Kulturze pod pseudonimami: Adam Tukubar (Chińskie wycieczki), Paweł Sowa (Pamiętnik znaleziony w Bochni), Sindbad Żeglarz (Hawana, czyli traktat o kontrabandzie).

Czy historia kapitana Pawła Siwickiego to zarazem wspomnienia kapitana Józefa Gawłowicza ? Czytając recenzje ze spotkań z autorem, w których sam pisarz podchodził do tej historii niezwykle emocjonalnie, można uznać, że oparł „Gejszę z Osaki” na własnych wspomnieniach.

W objęciach Japonii

Napiszę krótko: podobała mi się ta opowieść. Na 100 stronach czeka nas historia miłości romantycznej, a co za tym idzie tragicznej, przerwanej czasem, odległością i kulturą. Autor przeplata ją dygresjami nawiązującymi zarówno do kultury japońskiej, jak i związanych z podróżami bohatera po świecie. Mamy tu więc opis japońskiego miecza jak i zwyczajów panujących w Meksyku. Podobał mi się ten zabieg, przez to „Gejsza z Osaki” jest jeszcze bardziej interesująca.

Nawiązując do historii autora, po lekturze tej 100 stronicowej opowieści, kołacze mi się po głowie myśl: Kto wie, czy gdzieś na jednej z japońskich wysp, pewna Japonka nie wspomina właśnie pewnego Polaka, z którym zetknął ją kiedyś los.

www.harudori.pl Piszę z Pasji do Azji

Lata 80-te ubiegłego wieku. Starszy oficer Paweł Siwicki przypływa do Osaki. Statek na którym służy przewozi cenny ładunek kukurydzy. Dzięki obrotności oficera i kilku butelek wódki jej wysoka jakość zachwyca Japończyków. W ramach wdzięczności oferują mu towarzystwo gejszy, na które ten przystaje, nie wiedząc jeszcze jak bardzo odmieni to jego życie.

Podjeżdżała...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawa i zabawna. Wpasowała się w nurt modnych w tamtym okresie wampirów i wilkołaków. Mamy tu więc paranormalny romans, jednak z istotą, która nijak kojarzyć się może z miłością. Bo czy przesiąknięte zgnilizną ciało, może poczuć motyle w brzuchu ?

Ciekawa i zabawna. Wpasowała się w nurt modnych w tamtym okresie wampirów i wilkołaków. Mamy tu więc paranormalny romans, jednak z istotą, która nijak kojarzyć się może z miłością. Bo czy przesiąknięte zgnilizną ciało, może poczuć motyle w brzuchu ?

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Urodziłam się zimą 1968 roku. Jestem córką yakuzy.

W takiej rodzinie na świat przychodzi Shoko Tendo. O dzieciństwie pisze ciepło, wspominając dziadków i rodziców nie przygniecionych ciężarem problemów jakie nastąpiły później. Wszystko ulega zmianie, gdy ojciec bohaterki trafia do więzienia. Dziewczynka po raz pierwszy spotyka się z dyskryminacją. Zarówno sąsiedzi jak i koledzy i koleżanki ze szkoły dają jej odczuć, że jest kimś gorszym.

(…) wkrótce wszystkie dzieci odsunęły się ode mnie, nazywając „córką yakuzy”. Tak zaczęło się sześć lat prześladowań.[10]

W poszukiwaniu zrozumienia i szczęścia dziewczyna zostaje yanki. Zaczynają się nocne wyścigi, alkohol, wąchanie kleju, pierwszy seks. Ten świat zaczyna ją pochłaniać, pozwalając na ucieczkę od problemów. Wszystko inne przestaje mieć znaczenie.

Choroba ojca wpędza rodzinę w długi, których nie jest ona w stanie spłacić. Codzienne wizyty windykatorów jeszcze bardziej popychają dziewczynę w złe towarzystwo. Wkrótce poznaje smak „twardych narkotyków” i przemocy. Odurzana przez znajomego ojca, pozwala mu na wykorzystywanie i bicie. Mimo potworności jakie ją spotkały, nie poddaje się w poszukiwaniu szczęścia.

W swoim życiu sięga dna, po to by się od niego odbić. Momentem przełomowym jest śmierć matki i widoczny już na okładce książki tatuaż.

-To jest Jigoku Dayu, Piekielna Dama. Ponoć żyła dawno temu, w Sakai, dzielnicy rozkoszy. Tak jak inne kurtyzany musiała pracować do czasu, aż spłaciła dług lub znalazła opiekuna, który ją wykupił.

-Dlaczego pomyślał pan, że właśnie ten wzór będzie do mnie pasował ?

-Jakby to powiedzieć… Po prostu, takie odniosłem wrażenie, kiedy cię zobaczyłem. Zobacz, ta kurtyzana ma mnóstwo ozdób we włosach, prawda ? To oznaczało, że w swojej dzielnicy była pierwsza.[s. 119]

Kwitnąca wiśnia

Owa Jigoku Dayu widniejąca na jej plechach Shoko Tendo nazywała się Otoboshi, była córką samuraja. Ojciec dziewczyny zginął w walce, a wkrótce po jego śmierci bandyci zabili jej matkę. Dziewczyna wraz z siostrą została sprzedana do domu publicznego w Sakai. Tam Otoboshi zyskała status ekskluzywnej i najlepszej kurtyzany. Przekonana, że wszystkie nieszczęścia jakie ją spotkały są karą za poprzednie życie, zmieniła swoje imię na Jigoku (piekło) i zgłębiała nauki Buddyzmu by odkupić winy.

Tatuaż – swoisty chrzest yakuzy to jednocześnie symbol zmiany jaka zachodzi w autorce. Postać Jigoku uosabia bowiem cechy jakich do tej pory Shoko brakowało. Dał jej siłę by samej podejmować decyzję, odmawiać i wreszcie, by zaczęła myśleć o tym co będzie dobre dla niej.

Jak teraz wygląda księżyc ?

„Księżyc yakuzy” to mocna i pełna emocji opowieść o poszukiwaniu siebie. To swoisty pamiętnik w którym autorka rozlicza się z przeszłością. A ta naznaczona jest przemocą, używkami i autodestrukcją. Dziewięć rozdziałów prezentuje drogę jaką Shoko Tendo przebyła, by wreszcie pokochać siebie i zacząć realizować swoje marzenia. Podobnie jak księżyc tak i ona odbyła swoją podróż:

Księżyc, który niezależnie od tego, co się działo wokół, zawsze przechodzi od pełni do nowiu, był niczym moje życie, pełne wzlotów i upadków.(…)

Cóż, nawet jeśli mi coś nie wyjdzie, będę mogła to naprawić, wrócić do początku jak księżyc w nowiu.[s.178]

Jeśli szukacie tu szczegółowych informacji o sposobie działania yakuzy, to muszę Was zawieść – jest to wątek poboczny. Bez wątpienia naznacza on autorkę, ale ona sama skupiła się na pokazaniu relacji wewnątrz rodziny.

Idealnym uzupełnieniem całej historii, jest posłowie autorstwa Manabu Miyazaki (jego ojciec podobnie jak Shoko Tendo, był yakuzą). W sposób klarowny wyjaśnia on specyficzną sytuacje w jakie znajduje się zarówno dziecko yakuzy jak i całej jego rodziny. Krok po kroku wskazuje, co wpływa na takie, a nie inne wybory jakich dziecko z takiego domu dokonuje.

Książkę czytało mi się dobrze, to jedna z tych pozycji, które zapadają w pamięć. Nie jest też lekturą łatwą. Cała ta historia, skłania do zastanowienia się nad życiem, i tym co jest w nim najważniejsze. Co rzuciło mi się w oczy, to to, że momentami miałam wrażenie, że autorka jest wręcz ze skały. Imponujące, że pomimo tak wielu razów, gdy była pobita do krwi, zawsze miała siłę by się podnieść i iść dalej.

www.harudori.pl Piszę z Pasji do Azji

Urodziłam się zimą 1968 roku. Jestem córką yakuzy.

W takiej rodzinie na świat przychodzi Shoko Tendo. O dzieciństwie pisze ciepło, wspominając dziadków i rodziców nie przygniecionych ciężarem problemów jakie nastąpiły później. Wszystko ulega zmianie, gdy ojciec bohaterki trafia do więzienia. Dziewczynka po raz pierwszy spotyka się z dyskryminacją. Zarówno sąsiedzi jak i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Główną bohaterką powieści jest studentka Wang Jiazhi. Uciekając przed okupacją Japońską wraz z pozostałymi studentami przenosi się do Hongkongu, by tam kontynuować studia. Obojętność jakiej doznają od mieszkańców wyspy, warunki w jakich przyszło im kontynuować naukę nie pozwalają im zapomnieć o byciu uchodźcami, i niebezpiecznie popycha w stronę radykalizmu.

Wieść o planowanych rozmowach z Japończykami w sprawie utworzenia kolaboranckiego rządu na kontynencie przechyla czarę goryczy. Młodzi ludzie tworzący od tej pory podziemny ruch oporu, obierają za cel współpracującego z okupantem szefa policji Pana Yi. Opracowują plan w którym główną rolę powierzają studentce Wang. Dziewczyna ma uwieść Pana Yi by osłabić jego czujność i uczynić łatwym celem. Mimo wątpliwości i obaw zgadza się wziąć udział w spisku.

W gruncie rzeczy za każdym razem gdy spotykała się z Yi, czuła się oczyszczona, niczym w gorącej kąpieli; wszystko, co robiła, czyniła przecież dla sprawy.[s. 46-47]

Wypełniając zadanie Wang wkracza w świat politycznych elit przepełnionych bogactwem i blaskiem diamentów na smukłych palcach zamożnych kobiet. Oczarowana tym światem czeka, aż i ona otrzyma w prezencie ten szlachetny kamień, którego zakup ma świadczyć o jego przywiązaniu do niej.

Nikt teraz nie sprzedaje różowych diamentów – Jiazhi przypomniała sobie słowa Yi taitai.[s. 70]

Idealny moment, idealny plan. Czy wszystko może pójść zgodnie z planem gdy pojawia się pożądanie ?
Między słowami

Eileen Chang przyszła na świat 30 września 1920 roku w rodzinie Szanghajskich prominentów, której przodkiem był m.in. Li Hongzhang (chiński polityk, wojskowy i dyplomata).

Autorka uczęszczała do prestiżowej szkoły dla dziewcząt i w tym czasie zmieniła imię z Zhang Ying na Zhang Ailing pasujące do jej amerykańskiego imienia Eileen. Następnie rozpoczęła studia na Uniwersytecie w Hongkongu. Przejęcie miasta przez Japończyków podczas II Wojny Światowej zmusiło ją do powrotu do Szanghaju, gdzie krótko po powrocie wyszła za mąż za Hu Lanchenga – kolaboranta na usługach Japońskiego rządu. Szybko jednak doszło do rozwodu.

Po zakończeniu wojny Eileen Chang wróciła do Hongkongu, by w 1955 roku wyemigrować do Stanów Zjednoczonych. W 1956 roku poślubiła scenarzystę i sama zajęła się pisaniem scenariuszy dla hong kongijskich wytwórni filmowych. Zmarła w 1955 roku w swoim apartamencie w Los Angeles.

Autorka w sposób pośredni obrazuje warunki i nastroje panujące podczas okupacji japońskiej w jej kraju. Jest to dobrze widoczne podczas spotkań u Yi taitai, gdzie poruszane są kwestie czarnorynkowego handlu oraz we wspomnieniach Jiazhi. Można odnieść wrażenie, że Eileen Chang zawarła w opowiadaniu swoje własne wspomnienia z tego okresu, co dodaje mu większego realizmu.
Pośród gestów

Cóż jest takiego w tym opowiadaniu, że mnie zachwyciło ? Delikatnie zarysowane tło, stopniowo rosnącą napięcie i trzymający do ostatniej chwili w niepewności moment kulminacyjny utworu.

Akcja toczy się w ciągu jednego dnia, możemy więc momentami czuć się zagubieni natłokiem zdarzeń, ale finał rekompensuje początkowe trudności. Teraźniejszość miesza się ze wspomnieniami Jiazhi, co początkowo utrudnia czytanie, ale wraz z kolejnymi stronami to mija.

Spora ilość nazw i imion Chińskich może być dla Czytelników pewnym utrudnieniem w odbiorze tego niezbyt grubego dzieła. Warto więc w spokoju i skupieniu oddać się lekturze, by nie zaginąć w gąszczu postaci.

Jest to pozycja warta polecenia, zarówno jako wstęp do ekranizacji „Ostrożnie, pożądanie” w reżyserii Anga Lee, jak i dla samej tylko przyjemności czytania. Urokiem książki jest bowiem możliwość poznania bohatera od strony duszy i wgląd do jego myśli, czego w filmie często brakuje.

www.harudori.pl Piszę z Pasji do Azji

Główną bohaterką powieści jest studentka Wang Jiazhi. Uciekając przed okupacją Japońską wraz z pozostałymi studentami przenosi się do Hongkongu, by tam kontynuować studia. Obojętność jakiej doznają od mieszkańców wyspy, warunki w jakich przyszło im kontynuować naukę nie pozwalają im zapomnieć o byciu uchodźcami, i niebezpiecznie popycha w stronę radykalizmu.

Wieść o...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Życie Lui opiera się na trzech filarach – Amie z którym mieszka, a dla którego to coś „bardziej”, tatuażyście Shibie przejawiającemu skłonności sadystyczne i alkoholu który dziewczyna nieustannie pije. Tu nie ma miejsca dla miłości, współczucia czy wyrzutów sumienia. To nie miejsce dla wartości czy zwyczajów wyznawanych przez poprzednie pokolenia.

Bohaterka pragnąca zerwać z łatką „lalki Barbie” (jedna z subkultur w Japonii) wkracza w świat skrajnie inny od tego w którym do tej pory żyła. Świat pełen bólu, pełen brutalnego seksu, perwersji i zbrodni. Towarzyszy jej w tym Ama – chłopak poznany w jednym z barów, który zafascynował dziewczynę swoim rozdwojonym językiem. Od tego momentu, życie Lui przypomina równie pochyłą. Zamiast znaleźć tak poszukiwaną przez nią wolność, dziewczyna dąży do autodestrukcji. Czy jest dla niej nadzieja ?

Tuż za cukierkową fasadą Tokio

Hitomi Kanehara rocznik ’83 to przedstawicielka najmłodszego pokolenia japońskich pisarzy. Uderzająca jest jej biografia. W wieku jedenastu lat ucieka ze szkoły a wieku piętnastu porzuca dom. W tym czasie podejmuje również próby samobójcze. Te krótkie acz istotne fakty pozwalają lepiej zrozumieć jej prozę. W oparciu o biografię Hitomi Kanehar’y można przypuszczać, że historia Lui w jakimś stopniu oparta jest na przeżyciach autorki.

W „Językach i kolczykach” piercing, tatuaże, przemoc to tylko fasada. Za nią kryje się emocje takie jak samotność, bezsilność i próba określenia dokąd zmierza życie. Główna bohaterka jest zagubiona, pragnie wiedzieć co ją czeka, miota się między pragnieniem wolności, strachem przed tym co nie znane, a skróceniem wegetacji jaką prowadzi.

Zastanawiałam się, czy to, co teraz robię ze swoim ciałem, jest bluźnierstwem, czy jedynie przejawem egoizmu. Obce mi były wszelkie dobra materialne, miłość i nienawiść. Mało tego – podejrzewałam, że mój tatuaż, język węża i w ogóle cała przyszłość też nie mają żadnego znaczenia.[s. 70]

Książkowy debiut Hitomi Kanehar’y stał się w Japonii powieścią kultową. Sprzedano ponad milion egzemplarzy, a pisarkę nagrodzono prestiżową nagrodą im. Ryonosuke Akutagawy. To manifest młodego japońskiego pokolenia, które pragnąc swobody zerwało z tradycją rodziców. Oddaje to z czym przyszło im się zmierzyć – z zagubieniem i poszukiwaniem sensu swojej egzystencji. To pragnienie życia ale i jednoczesne odbieranie mu większej wartości.

Należy też zadać sobie pytanie: Czy owa młodzież rezygnując ze sztywnych zasad przodków nie dała się uwięzić w kolejnych tym razem stworzonych przez siebie ?

Żegnaj cukierkowe Tokio

Czy polecam tę pozycję ? Tak, fascynatom kultury wschodu. Piszę to z tego względu, że w czasach obecnych nikogo to już nie gorszy, na nikim nie wywrze to takiego wrażenia jak dwadzieścia lat temu. „Języki i kolczyki” mogą stanowić gratkę dla miłośników Japonii ale przeciętny czytelnik może być po prostu znudzony.

Język jest prosty ale mocny, chwilami brutalny, nie brak w nim też wulgaryzmów. Nie ma tu rozbudowanych dialogów – Lui zdecydowanie bardziej żyje wewnątrz. Nie oczekujcie również bogatych opisów – nie ma na nie czasu. Sama książka ma około 100 stron zapisanych dużą czcionką co sprawia, że czyta się ją szybko, ale momentami odnosi się wrażenie, że pewne wątki rozciągnięto „na siłę”.

www. harudori.pl Piszę z Pasji do Azji

Życie Lui opiera się na trzech filarach – Amie z którym mieszka, a dla którego to coś „bardziej”, tatuażyście Shibie przejawiającemu skłonności sadystyczne i alkoholu który dziewczyna nieustannie pije. Tu nie ma miejsca dla miłości, współczucia czy wyrzutów sumienia. To nie miejsce dla wartości czy zwyczajów wyznawanych przez poprzednie pokolenia.

Bohaterka pragnąca zerwać...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to