rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Polecam każdemu kto chciałby zacząć swoją przygodę z psychologią. Język jest bardzo przystępny, a zakres tematyczny zahacza o wiele różnych aspektów, więc jeśli ktoś chce odkryć, który nurt ciekawi go najbardziej to jest to pozycja dla niego.

Polecam każdemu kto chciałby zacząć swoją przygodę z psychologią. Język jest bardzo przystępny, a zakres tematyczny zahacza o wiele różnych aspektów, więc jeśli ktoś chce odkryć, który nurt ciekawi go najbardziej to jest to pozycja dla niego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po przeczytaniu mam mnóstwo skrajnych emocji i jedno pytanie w głowie, na które zapewne nie znajdę odpowiedzi - czym tak właściwie jest zło?

Po przeczytaniu mam mnóstwo skrajnych emocji i jedno pytanie w głowie, na które zapewne nie znajdę odpowiedzi - czym tak właściwie jest zło?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Bez śmierci nie potrafimy żyć."

Człowiek pokonał śmierć. Świat jest przepełniony młodymi ludźmi bez chorób czy ułomności. Miasta są przepełnionymi potężnymi drapaczami chmur, w których brakuje miejsc. Żadne dobro nie przychodzi bez konsekwencji. Co człowiek musi poświęcić żeby być nieśmiertelnym?

Mimo, że akcja książki wybiega 300 lat w przyszłość nasz świat niewiele się zmienia. Owszem, nowinki technologiczne i tego typu rzeczy są, ale to jak funkcjonują ludzie, czym się motywują jest niezmienne. Zdecydowanie jest to złożona powieść. Mamy w niej wiele wydarzeń, które na pierwszy rzut oka mogłyby być chaotyczne, momentami pozbawione sensu.

Autor porusza bardzo ważne kwestie. To jak ważne jest życie, co tak naprawdę powinno mieć znaczenie, czym jest piękno, a czym powinna być miłość. Cieszę się, że przeczytałam tę powieść. Jako, że jestem fanką fantastyki motyw nieśmiertelności nie jest mi obcy. Tutaj zostałam nim przygnieciona, dosłownie. To w jaki sposób Gluskhovsky pokazał nam człowieka nieśmiertelnego jest kompletnie inne od wszystkiego o czym czytałam. Przedstawił to zjawisko tak brutalnie prawdziwie, że ciężko mi to opisać w jakikolwiek sposób. Sami musicie się przekonać.

Więcej na: http://moje-perspektywy.blogspot.com/2016/11/bez-smierci-nie-potrafimy-zyc.html

"Bez śmierci nie potrafimy żyć."

Człowiek pokonał śmierć. Świat jest przepełniony młodymi ludźmi bez chorób czy ułomności. Miasta są przepełnionymi potężnymi drapaczami chmur, w których brakuje miejsc. Żadne dobro nie przychodzi bez konsekwencji. Co człowiek musi poświęcić żeby być nieśmiertelnym?

Mimo, że akcja książki wybiega 300 lat w przyszłość nasz świat niewiele się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pochłonęłam ją w parę godzin, dosłownie. W skrócie książka jest nawiązaniem do baśni o Pięknej i Bestii, główna bohaterka Feyra mieszka wraz z dwoma siostrami i ojcem w ubóstwie. Jest żywicielem rodziny, wie, że jeżeli nic nie upoluje to jej bliscy będą głodni. Podczas z jednej jej wypraw do lasu zabija wielkiego wilka, co jak okazuje się później było ogromnym błędem.

To czego odrobinę się obawiałam, to to, że główna bohaterka Feyra, będzie podobna do Celaeny ze Szklanego tronu. Chodzi o to, że cała seria o losach Celaeny urzekła mnie tak bardzo dzięki temu jak silna była bohaterka. Mimo tego Feyra i Celaena różnią się od siebie, obie są silne, ale każda z nich w odrobinę inny sposób. Feyra dla mnie w powieści była Feyrą i naprawdę ją polubiłam. Miała w sobie odwagę i potrafiła się poświęcać co sprawiło, że chętnie śledziłam jej losy. Innych bohaterów również polubiłam chociażby za ich kreacje. Nie byli płascy, mieli w sobie coś więcej, kryła się w nich odrębna historia. Początkowo nie myślałam, że będę tak zainteresowana losami siostry Feyry, Nesty. Jest w niej coś co sprawia, że chciałabym ją poznać.

Dwór cierni i róż czytało mi się szybko i przyjemnie. Zostałam wciągnięta w świat fae i teraz chcę więcej! Polecam książkę tym, których tak jak ja fascynuje świat baśni, ale nie tylko. Każdy kto lubi połączenie romansu i akcji moim zdaniem się nie zawiedzie!

Więcej na: http://moje-perspektywy.blogspot.com/2016/10/ciesz-sie-swoim-ludzkim-sercem-feyro.html

Pochłonęłam ją w parę godzin, dosłownie. W skrócie książka jest nawiązaniem do baśni o Pięknej i Bestii, główna bohaterka Feyra mieszka wraz z dwoma siostrami i ojcem w ubóstwie. Jest żywicielem rodziny, wie, że jeżeli nic nie upoluje to jej bliscy będą głodni. Podczas z jednej jej wypraw do lasu zabija wielkiego wilka, co jak okazuje się później było ogromnym błędem.

To...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gwiazda zaranna nie odstaje od poprzednich części. Znajdziemy tam wszystko co Pierce Brown zdążył nam zaserwować, czyli mnóstwo akcji, emocji i zaskoczeń. Obawiałam się książki zamykającej serię Red rising. Zresztą z tego co wynika z notki od autora, pan Brown również miał podobne odczucia. Nie wiem dlaczego, ale często spotykam się z tym, że pierwszy tom serii jest świetny, a potem jest po prostu gorzej. Tutaj było wręcz przeciwnie, miałam wrażenie, że Złoty syn był nawet odrobinę lepszy od Złotej krwi. Po tym jakże udanym rozpoczęciu i rozwinięciu historii przyszedł czas na zakończenie. Nie zawiodłam się, to chyba tyle co mogłabym tutaj dodać.

Chaos, który wkroczył w świat Marsa przeszedł również na inne planety Układu Słonecznego. Akcja obejmuje większy zakres wykreowanego świata, no i oczywiście możemy spotkać w nim więcej bohaterów. Podoba mi się to w jaki sposób autor kreuje postaci. Są pełni zalet i wad, są przede wszystkim prawdziwi i to mi się w nich podoba. Nie znalazłam bohatera, który zostałby stworzony na siłę, a to dla mnie ważne. Nie lubię czytać o kimś, kto właściwie mógłby nie istnieć, ponieważ jest zwyczajnie płaski i papierowy.

No i co jest najważniejsze w tej powieści. Nieważne kim jesteś, jeżeli oddychasz możesz zdradzić i zostać zdradzonym. Mogłabym pisać i pisać o tej serii. Polecam ją, ponieważ ma coś w sobie. Nie jestem w stanie podać jednego elementu, myślę, że składa się na to więcej czynników. Bohaterowie, świat, intrygi to wszystko ukształtowało serię i cieszę się, że mam ją na swojej półce!

Więcej na: http://ich-perspektywy.blogspot.com/2016/05/wilki-choc-sa-piekne-gdy-wyja-zabijaja.html

Gwiazda zaranna nie odstaje od poprzednich części. Znajdziemy tam wszystko co Pierce Brown zdążył nam zaserwować, czyli mnóstwo akcji, emocji i zaskoczeń. Obawiałam się książki zamykającej serię Red rising. Zresztą z tego co wynika z notki od autora, pan Brown również miał podobne odczucia. Nie wiem dlaczego, ale często spotykam się z tym, że pierwszy tom serii jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moje pierwsze odczucie związane z powieścią to coś co odczuwam praktycznie przy wszystkich książkach polskich autorów szczególnie w porównaniu z literaturą zagraniczną. Styl pisania, składnia zdań i to bogactwo języka. Naprawdę to taka niemal przepaść i w przypadku Złamanego pióra widać to jak na dłoni. Tym bardziej, że główna bohaterka Emily ma słabość do synonimów, jeżeli można by tak to ująć.

Dyskusje głównych postaci na przeróżne tematy to tylko jeden z plusów tej powieści. Jacob wierzy w wyobraźnie, ponieważ jak twierdzi "brak wyobraźni jest równy śmierci". Emily choć próbuje nie pokazywać swojej prawdziwej strony, to robi to nieświadomie wplątując się w wir rozmów z bohaterem.

Emily jest pisarką. Tworzy swoje opowiadanie w trakcie poznawania Jacoba i swojego pobytu na wsi. Efekty jej pracy zostają przedstawione na kartach powieści, co jest dla mnie kolejnym plusem. Opowieść bohaterki ma swój specyficzny klimat. Nie będę przybliżała Wam fabuły, ponieważ nie chcę zdradzić nic z przeszłości dziewczyny. Jej twórczość ma bliski związek z jej przeżyciami oraz wydarzeniami z jej życia. Pokazuje w opowiadaniu jakąś część siebie.

Ciąg dalszy: http://ich-perspektywy.blogspot.com/2016/04/kazdy-czowiek-potrzebuje-marzen-i-buntu.html#more

Moje pierwsze odczucie związane z powieścią to coś co odczuwam praktycznie przy wszystkich książkach polskich autorów szczególnie w porównaniu z literaturą zagraniczną. Styl pisania, składnia zdań i to bogactwo języka. Naprawdę to taka niemal przepaść i w przypadku Złamanego pióra widać to jak na dłoni. Tym bardziej, że główna bohaterka Emily ma słabość do synonimów, jeżeli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Baśniarza przeczytałam już jakiś czas temu, ale nie mogłam się zabrać do tego żeby coś o niej napisać. Myślałam, że może po jakimś czasie będę miała jaśniejszy obraz jeżeli chodzi o moje odczucia, ale niestety tak się nie stało.

Ogólnie mam bardzo mieszane uczucia względem tej książki. Z jednej strony mi się podobała, a z drugiej nawet nie wiem co mam o niej myśleć. To samo tyczy się bohaterów. Anna, powinna irytować mnie jej naiwność, ale nie irytowała, nie tak do końca. I jeżeli powiem, że względem dziewczyny mam mieszane uczucia to kompletnie nie wiem co powiedzieć o Ablu. Rozumiem jego zachowania, ale nie potrafię się zgodzić z tym wszystkim. Niby mamy tu pewien schemat: ona z dobrego domu, jej rodzice to kochający lekarze, on outsider, mieszkający w nie za ciekawej dzielnicy z rodzinnymi problemami. Jest w tym coś więcej, co pozytywnie mnie zaskoczyło.

Pozostała część na blogu: http://ich-perspektywy.blogspot.com/2016/01/na-dnie-morza-widziaem-lezace-sowa.html

Baśniarza przeczytałam już jakiś czas temu, ale nie mogłam się zabrać do tego żeby coś o niej napisać. Myślałam, że może po jakimś czasie będę miała jaśniejszy obraz jeżeli chodzi o moje odczucia, ale niestety tak się nie stało.

Ogólnie mam bardzo mieszane uczucia względem tej książki. Z jednej strony mi się podobała, a z drugiej nawet nie wiem co mam o niej myśleć. To...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Klucze, czyli książka dla osób, którzy chcą poznać świat widziany przez dość nietypowego licealistę z klasy maturalnej. Nietypowego, ponieważ w rzeczywistości rzadko możemy spotkać tak inteligentnych i błyskotliwych "chłopaków", jak Lang. A śmiem tak twierdzić, bo sam jestem w wieku podobnym do głównego bohatera i znam niewiele takich osób, które byłyby podobne do niego.

Adam Lang, już po pierwszych kilkunastu kartkach zdążył doprowadzić mnie do sporej irytacji. Natomiast po kilkudziesięciu stronach byłem gotowy zmaterializować się w jego świecie i jak to chłopaki w tym wieku robią - najzwyczajniej w świecie, po ludzku, strzelić go w twarz. Do takiej frustracji doprowadził mnie, aż kilka razy, jednak również tyle samo razy byłem pełen podziwu jego wiedzy, elokwencji, czy sposobu w jaki radził sobie w pewnych sytuacjach.

Na okładce widnieje pewne zdanie "przekonaj się co chłopakom siedzi w głowach" mające na celu zachęcić nas do przeczytania książki. Jest to coś innego, ponieważ książek, w których głównym bohaterem jest nastoletni chłopak jest znacznie mniej, niż takich, w których świat poznajemy oczami nastolatek. Ale czy na pewno? Czy rzeczywiście, po przeczytaniu historii Adama Langa możemy dowiedzieć się co chłopakom siedzi w głowach? Otóż moim zdaniem nie. Lang nie jest typowym chłopakiem, większość jego zachowań odbiega od utartych stereotypów. Ale to tylko moje zdanie, zbudowane na własnych obserwacjach mojego otoczenia.

Pozostała część na blogu: http://ich-perspektywy.blogspot.com/2016/01/kazdy-jest-ekspertem-od-zycia-tyle-ze.html

Klucze, czyli książka dla osób, którzy chcą poznać świat widziany przez dość nietypowego licealistę z klasy maturalnej. Nietypowego, ponieważ w rzeczywistości rzadko możemy spotkać tak inteligentnych i błyskotliwych "chłopaków", jak Lang. A śmiem tak twierdzić, bo sam jestem w wieku podobnym do głównego bohatera i znam niewiele takich osób, które byłyby podobne do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cała historia przedstawiona jest głównie z perspektywy Ajaya Fikry raczej aspołecznego księgarza, który w literaturze docenia opowiadania. Polubiłam tę postać nawet bardzo, chyba za to, że był uparty i wredny. Przez to był bardziej prawdziwy, ludzki. Na początku powieści bohater jest po trzydziestce, dlatego nie jest to książka iście młodzieżowa.

Ta powieść jest pełna ciepła i książek. Przewija się w niej wiele prawdziwych tytułów, między innymi na początku każdego rozdziału Ajay opisuje w paru słowach daną pozycję.

Spotkałam się z opiniami, które mówiły, że w tej powieści brakuje głębi. Ja się z tym nie zgodzę. Ostatnio mam wrażenie, że czytając książki ludzie doszukują się drugiego dna tam gdzie go nie ma. Nie każdy tytuł ma mieć filozoficzne zabarwienie i zakrawać o sens istnienia. Książka ma przede wszystkim bawić, relaksować i umilać czas. Mimo wszystko możemy w niej znaleźć bez trudu bardzo trafne przesłanie. Miłość, niekoniecznie ta romantyczna, jest w stanie zmienić człowieka. Co więcej jest w stanie sprawić, że człowiek staje się lepszą wersją samego siebie i to jest piękne.

Pozostała część na blogu: http://ich-perspektywy.blogspot.com/2015/12/czytamy-bo-chcemy-czuc-ze-nie-jestesmy.html

Cała historia przedstawiona jest głównie z perspektywy Ajaya Fikry raczej aspołecznego księgarza, który w literaturze docenia opowiadania. Polubiłam tę postać nawet bardzo, chyba za to, że był uparty i wredny. Przez to był bardziej prawdziwy, ludzki. Na początku powieści bohater jest po trzydziestce, dlatego nie jest to książka iście młodzieżowa.

Ta powieść jest pełna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wyobrażacie sobie słyszeć czyjeś myśli? A co jeżeli napływają do nas myśli paru lub nawet parunastu ludzi na raz? Nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak uciążliwe mogłoby to być. Todd umiejętnie wprowadza nas w świat pełen chaosu i tego co za sobą niesie. Już pomijając fakt, że słyszymy myśli innych, gorsze jest to, że oni mogą słyszeć nasze. To jest dopiero brak prywatności!

Narracja jest prowadzona z punktu widzenia Todda, on wprowadza nas w ten obcy świat. Właściwie można by powiedzieć, że siedzimy mu w głowie. Niewiele dowiadujemy się o samej przeszłości i co skłoniło ludzkość do osiedlenia się na Nowym Świecie. Poza tym nawet nie ma na to czasu. Akcja pędzi i ciągle coś się dzieje. Jest to opowieść drogi, bohaterowie są w ciągłym ruchu. Jeszcze jeden plus za Mancziego, psa chłopaka. Uwielbiam tego zwierzaka!

Pozostała część na blogu: http://ich-perspektywy.blogspot.com/2015/12/noz-jest-wart-tylko-tyle-co-ten-kto-go.html

Wyobrażacie sobie słyszeć czyjeś myśli? A co jeżeli napływają do nas myśli paru lub nawet parunastu ludzi na raz? Nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak uciążliwe mogłoby to być. Todd umiejętnie wprowadza nas w świat pełen chaosu i tego co za sobą niesie. Już pomijając fakt, że słyszymy myśli innych, gorsze jest to, że oni mogą słyszeć nasze. To jest dopiero brak...

więcej Pokaż mimo to