Złamane pióro

Okładka książki Złamane pióro Małgorzata Maria Borochowska
Okładka książki Złamane pióro
Małgorzata Maria Borochowska Wydawnictwo: Wydawnictwo Poligraf literatura piękna
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poligraf
Data wydania:
2012-07-11
Data 1. wyd. pol.:
2012-07-11
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7856-008-1
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
82 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
158
151

Na półkach:

„Człowiek rodzi się po to, żeby mieć w żuciu ciężko. Tak przynajmniej twierdzili ludzie, którzy dali sobie prawo do bycia moimi przewodnikami.”

„Złamane pióro” to debiutancka powieść Małgorzaty Marii Borochowskiej. Chociaż powieść to lekkie niedopowiedzenie, gdyż zawiera się w niej również bajka oraz opowieść z gatunku fantasy.

Przyznam szczerze, że do tej pozycji podchodziłam z jednej strony z lekkim dystansem, z drugiej zaś z zafascynowaniem. Nie spotkałam się do tej pory z takim gatunkiem literackim, połączeniem świata realnego głównego bohatera oraz opowieści fantasy, która odzwierciedla jego wewnętrzną, emocjonalną walkę. Napisana językiem obecnie rzadko spotykanym we współczesnej literaturze, pełnym swoistych synonimów, ale jednak przystępnym dla przeciętnego czytelnika.

Emily Crewe właśnie skończyła studia, sprzedaje mieszkanie w mieście, aby zamieszkać w starej chatce na odludziu, którą odziedziczyła po dziadkach. Tam, pragnie odciąć się od wszystkiego i wszystkich, aby napisać swoja pierwszą powieść, która ma stanowić dla niej formą terapii, oczyszczenia z emocji, które towarzyszyły jej w dotychczasowym życiu. Emily bowiem skrywa wielką traumę, spotęgowaną przez brak zrozumienia u najbliższych, pragnie uporządkować swoje emocje, a narzędziem aby to osiągnąć ma być właśnie napisanie w samotności, wśród wspomnień z dzieciństwa, debiutanckiej książki. „Postanowiłam się nie budzić i zostać na zawsze w Świecie zrodzonym w mojej chorej głowie. To nie był prosty i cudowny Świat, ale Świat, który dał mi drugą szansę. Świat, w którym ‘wierzę’ było najważniejszą deklaracją. Zniknęłam.”

Nie jest to literatura całkiem lekka, łatwa i przyjemna. Bo z jednej strony ten niespotykany aktualnie język, z drugiej tematyka trudna, wielowątkowa. Jednak przeczytać warto. Jest to pozycja, która skłania do przemyśleń, nie pozostaje obojętna. Choć egzemplarz po przeczytaniu dawno stoi na półce, w głowie wciąż wywołuje nowe przemyślenia. Polecam.

„Człowiek rodzi się po to, żeby mieć w żuciu ciężko. Tak przynajmniej twierdzili ludzie, którzy dali sobie prawo do bycia moimi przewodnikami.”

„Złamane pióro” to debiutancka powieść Małgorzaty Marii Borochowskiej. Chociaż powieść to lekkie niedopowiedzenie, gdyż zawiera się w niej również bajka oraz opowieść z gatunku fantasy.

Przyznam szczerze, że do tej pozycji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1014
614

Na półkach: , , ,

Fabuła - ROMANSIDŁO!!!

Podobał mi się styl autorki - jej zabawa słowem i lekkość pisania; na początku myślałam że tego nie strawię, ale świetnie się czytało.

Jednak, kiedy wreszcie do mnie dotarło tak mniej więcej pod koniec książki, że nic więcej się nie wydarzy i tak naprawdę czytam romans - ledwie dobrnęłam do końca.
A opowieść o Generale - co to miało być??

Pięć gwiazdek daję tylko za "zabawę słowem".

Fabuła - ROMANSIDŁO!!!

Podobał mi się styl autorki - jej zabawa słowem i lekkość pisania; na początku myślałam że tego nie strawię, ale świetnie się czytało.

Jednak, kiedy wreszcie do mnie dotarło tak mniej więcej pod koniec książki, że nic więcej się nie wydarzy i tak naprawdę czytam romans - ledwie dobrnęłam do końca.
A opowieść o Generale - co to miało być??

Pięć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
65

Na półkach: , ,

Złamane pióro” to fenomenalna powieść Małgorzaty Marii Borochowskiej. Autorka sprawnie operuje pięknym językiem, zawierając w swoim utworze mnóstwo mądrości życiowych, skłaniających do refleksji, np. "Czasami trzeba sięgnąć dna, żeby się odbić, ale skąd wiedzieć, że to już, że trzeba się odbić , nim będzie za późno".(str7).

„Złamane Pióro” opowiada losy dwudziestopięcioletniej Emily Crew, która po traumatycznych dla siebie przeżyciach postanawia porzucić swoje dotychczasowe życie i zamieszkać, z zamiarem napisania pierwszej w życiu powieści, w odziedziczonym domku na wsi, w którym spędziła wraz z dziadkami najlepsze chwile swojego dzieciństwa. Autora bardzo postarała się o to, aby zbyt szybko nie zdradzić nam jakie są prawdziwe przesłanki działania Emily…

Przyznam się szczerze, że początek książki nie był dla mnie zbyt zachęcający. Męczyłam się strasznie, przede wszystkim przez ogromną ilość synonimów, jednak dopiero po czasie zrozumiałam, że może autorka miała na celu pokazać nam bogactwo naszego pięknego języka.

Z każdą przerzuconą stroną czuć było coraz bardziej magię tego utworu, wprost nie mogłam oderwać się od czytania. Indywidualizm tej książki bił z każdej jej części. Po raz pierwszy spotkałam się z tym, że autor konstruując swą powieść tak naprawdę zawarł powieść w powieści i jeszcze na dodatek dołożył do tego bajkę, a wszystko zrobił to w tak fenomenalny sposób.

„Złamane pióro” zafascynowało mnie do głębi swoją odmiennością. Autorka poruszyła temat ksenofobii, wiary, przyjaźni, miłości ale przede wszystkim opisując losy bohaterki uzmysłowiła mi, że należy walczyć o własną autonomię i dążyć do realizacji swoich marzeń...

Gorąco polecam każdemu „Złamane pióro” i mam nadzieję, że autorka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i w najbliższym czasie uda jej się zatrząść polskim rynkiem wydawniczym kolejna genialną książką. Nie mogę się tego wprost doczekać.

PS. Dziękuję Pani Małgorzacie Marii Borochowskiej za umożliwienie mi zapoznania się z wybitnym dziełem jakim okazało się „Złamane pióro”...

Złamane pióro” to fenomenalna powieść Małgorzaty Marii Borochowskiej. Autorka sprawnie operuje pięknym językiem, zawierając w swoim utworze mnóstwo mądrości życiowych, skłaniających do refleksji, np. "Czasami trzeba sięgnąć dna, żeby się odbić, ale skąd wiedzieć, że to już, że trzeba się odbić , nim będzie za późno".(str7).

„Złamane Pióro” opowiada losy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
401
394

Na półkach:

Emily po skończeniu studiów sprzedaje mieszkanie w mieście i przeprowadza się na wieś do domu po babci. Chce się oczyścić ze złych wspomnień i zaczyna pisać książkę. Możemy wnioskować że przeżyła ona pewne załamanie i teraz musi poskładać życie na nowo. Domek na wsi miał być jej pustelnią, samotnią, banicją (Emily uwielbiała synonimy),ale za sprawą sąsiada staje się inaczej.

Jacob Stuart ciemnoskóry, przystojny, wybitny architekt i grafik. Poznaje uroczą sąsiadkę i codziennie wpada na kawę, przy okazji stając się inspiracją do postaci głównego bohatera powieści którą pisze Emily.

Rozmowy tych dwojga są na wyższym poziomie, nie są ploteczkami o błahostkach. Ci dwoje rozmawiają o Bogu, o rasizmie, o Hitlerze, oboje niezwykle inteligentni, broniący swych przekonań. Emily nie odkrywa wszystkich kart i nawet niewinne pytania Jacoba dotyczące jej rodziny doprowadzają ją do szału, boi się że przeszłość wróci jak bumerang a ona nie zasłuży przez to na zaufanie, podziw, szacunek.

"... mimo wyobraźni i inteligencji są ludzie, którym brakuje pewności i odwagi. Wyobraźnia nie równa się sukces.
-może to brak ambicji...? Czekanie na to, aż Bóg wpadnie na to, czego potrzebujesz i ci to da, jest stratą czasu. Jeśli nie masz wyobraźni i nie umiesz się nią posługiwać, to zawsze już będziesz uwięziona w ciasnej celi własnego umysłu spowitej przez mrok."

"... nie ma uniwersalnej prawdy. Nie wiem, czy mój ojciec wiedział, co robi i czy naprawdę wiedział lepiej ode mnie, co jest dla mnie dobre, ale... podjął właściwą decyzję. Myślę że wielu ludzi ma możliwość decydowania o własnym życiu a i tak wybiera źle."

Historia Emily i Jacoba mimo że z romantycznym zakończeniem nie jest podobna do żadnej innej.
Głównym magnesem przyciągania jest inteligencja, cięty dowcip i talent, chociaż powierzchowności bohaterów też niczego nie można odmówić.
Tutaj nie ma żadnego schematu, żadnych ram, autorka w niczym się nie ogranicza, przytacza fragmenty powieści, którą pisze Emily a która zalicza się do fantastyki.

Powieść Emily to metafora jej życia, walka z fortepianami, odkupienie win (które tylko ona uznaje za winę),oczyszczająca walka ze swoimi słabościami. Pod przykrywką fantastyki Emily zrzuca z siebie ciężar przeszłości. Jej tekst wpada w ręce Jacoba, który decyduje się narysować do niej grafiki.

Powieść wymagająca skupienia, która nie jest lekturą lekką i łatwą. Wypowiedzi bohaterów, poruszające trudne tematy zmuszają do przemyśleń i wyciągania odpowiednich wniosków.

Emily po skończeniu studiów sprzedaje mieszkanie w mieście i przeprowadza się na wieś do domu po babci. Chce się oczyścić ze złych wspomnień i zaczyna pisać książkę. Możemy wnioskować że przeżyła ona pewne załamanie i teraz musi poskładać życie na nowo. Domek na wsi miał być jej pustelnią, samotnią, banicją (Emily uwielbiała synonimy),ale za sprawą sąsiada staje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
631
13

Na półkach:

"Złamane Pióro" to debiutancka powieść Małgorzaty Marii Borochowskiej.
Opowiada historię rodzącej się miłości i przyjaźni pomiędzy trzema osobami: Emily, Jacobem oraz Alicją.

Emily - 25 - letnia absolwentka akademii muzycznej po skończonych studiach przeprowadza się do odziedziczonego po dziadkach domu. Pragnie tam zapomnieć o traumatycznych przeżyciach. Aby tak się stało postanawia całkowicie zapomnieć o muzyce, a zacząć pisać powieść....Nie jest to jednak takie łatwe zwłaszcza gdy sąsiadem okazuje się bardzo przystojny i jeszcze bardziej utalentowany Jacob...
Czy Emily wygoni demony przeszłości? Czy uda jej się napisać powieść? i wreszcie czy dopuści do siebie rodzące się trochę wbrew własnej woli uczucie do Jacoba?

Jacob - 34 - letni nieziemsko przystojny i utalentowany architekt.
Jest statecznym, spełnionym zawodowo i twardo stąpającym po ziemi mężczyzną.
Nie łatwo okazuje uczucia i nie zamierza wdawać się w przelotny romans z dopiero co poznaną sąsiadką. A jednak nie jest mu ona obojętna....
Czy Jacob ulegnie urokowi "dziwnej" Emily?

Alicja - ukończyła architekturę na tej samej uczelni co Jacob. Jest śliczną, długowłosą blondynką, która przyciąga mężczyzn jak magnes. Niestety wszyscy oni okazują się kompletnymi dupkami. Przyjaźni się z Emily. Podoba jej się Jacob....
Czy Alicja pozna wreszcie faceta. który nie okaże się po raz kolejny totalnym palantem? Czy będzie próbowała poderwać Jacoba i tym samym narazić na utratę przyjaźń z Emily?

Losy tych trzech bohaterów splatają się ze sobą gdy Emily postanawia całkowicie odmienić swoje życie i wyprowadza się na wieś. Tam zaczyna pisać powieść fantastyczną. Poznaje Jacoba z którym prowadzi długie rozmowy dotykające bardzo ważnych spraw tj. rasizm, religia, ekologia.
Emily odwiedza tam również przyjaciółka Alicja, z którą dziewczyna rozmawia głownie na temat miłości oraz Jacoba.
Powieść napisana jest barwnym, literackim językiem nacechowanym bardzo dużą ilością synonimów ( używanych przez główną bohaterkę),które początkowo drażnią czytelnika. Nie jest lekturą łatwą. Wymaga skupienia, skłania do refleksji. Nie jest to typowe czytadełko na jeden wieczór.
W książce oprócz fragmentów powieści pisanej przez Emily znajdziemy również bajkę o Królu, który za namową księżniczki (swej przyszłej żony) zmienia swój wygląd aby bardziej się jej podobać.....
Podsumowując mogę powiedzieć, że "Złamane pióro" jest bardzo udanym debiutem literackim autorki. Z całego serca polecam tę pozycję książkowym koneserom, którzy od literatury wymagają znacznie więcej niż tylko chwilowego uniesienia, banalnej historii miłosnej i oklepanych zwrotów akcji.

"Złamane Pióro" to debiutancka powieść Małgorzaty Marii Borochowskiej.
Opowiada historię rodzącej się miłości i przyjaźni pomiędzy trzema osobami: Emily, Jacobem oraz Alicją.

Emily - 25 - letnia absolwentka akademii muzycznej po skończonych studiach przeprowadza się do odziedziczonego po dziadkach domu. Pragnie tam zapomnieć o traumatycznych przeżyciach. Aby tak się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
354
303

Na półkach:

Emily żyje pod dyktando innych. Ambicje jej rodziny przewyższały jej siły, a wstyd i upokorzenie po każdym upadku niszczyły młodą pianistkę, zrzucając ją w otchłań smutku. Kiedy skończyła studia postanowiła zacząć żyć na własny rachunek, stawiając wszystko na jedną kartę. W mniemaniu rodziców zawiodła i jeśli wróci- wróci przegrana. Jednak mimo wszystko dziewczyna się nie poddaje, wyjeżdża na wieś, do domu odziedziczonego po dziadkach. To tam chce napisać powieść. Nie zamierza dawać nikomu satysfakcji i albo wróci z tarczą albo na tarczy. To tam poznaje przystojnego, tajemniczego i mądrego architekta, Jacoba. W okresie wakacyjnym mieszka w swojej pracowni na osiedlu, które zbudował. Codziennym ich rytuałem jest kawa, rozmowa o życiu i jego wartościach. Sytuacja ulega zmianie, gdy Jake jest coraz bliżej poznania sekretów i traumatycznych przeżyć Emily. Wtedy ona zamyka się i skutecznie nie pozwala wejść nikomu w jej życie, wspomnienia i uczucia.

Małgorzata Maria Borochowska zadebiutowała powieścią "Złamane pióro" w 2012 roku. Oprawa graficzna książki nie zachęca, jednak treść skutecznie nam ją wynagradza. Wystarczy tylko dać szansę lekturze, a będziemy zachwyceni. Oczywiście jeśli zrozumiemy, bo całość odziana jest w zbiór wyrazów, synonimów tworzących piękne zdania skłaniające do osobistej refleksji. Autorka bawi się słowem, lawirując pośród ciężkich tematów i uczuć. Tworzy atmosferę, napędza do myślenia, nakazuje opowiedzieć się po jednej ze stron. Czy zsolidaryzujesz się z pogrążoną w czarnej rozpaczy, będącą wiecznie w zadumie Emily czy raczej staniesz na brzegu Jake, mężczyzny twardo stąpającego po ziemi?

Pani Małgorzata poddaje czytelnika ciężkiej próbie, rzuca słowami jak z karabinu trafiając nimi w problemy uniwersalne, zmusza do chwili zastanowienia się nad egzystencją ludzką i prawdziwymi wartościami. Jest to pozycja, która budzi skrajne emocje. Nie można być gdzieś pomiędzy, zawisnąć w środku. Można ją albo znienawidzić albo pokochać, albo zrozumieć całość i przeanalizować sens, odnosząc poszczególne sceny czy stwierdzenia do własnego życia, albo przerwać w połowie i nic nie rozumiejąc porzucić na zawsze. Mnie zdecydowanie uwiodła, porwała, polubiłam się z główną bohaterką, wraz z nią wchodziłam do wyimaginowanego świata, który stopniowo tworzyła opierając się na swoich doświadczeniach i traumatycznych przeżyciach. Na kartkach papieru odnalazłam siebie i swojego odczucia. Przez początek ciężko było mi przebrnąć, jednak im dalej tym ciekawiej. Jak tylko przyzwyczaiłam się do specyficznego stylu i treści to szło mi coraz lepiej. Już z niecierpliwością czekam na kolejną i zarazem niestety ostatnią część opowiadającą historię Emily. Pod koniec roku poznamy zatem "Trajektorię lotu". Czy autorka również porwie nas swoim wyszukanym stylem? Jedno jest pewne- natura nie poskąpiła Pani Małgosi wyobraźni. Widzimy to zarówno w całości jak i w świecie z fortepianami, małymi stworzeniami- Doliniarzami, który stworzyła równolegle do świata powieści przedstawionej.

Przed rozpoczęciem lektury należy sobie zorganizować miejsce, w którym będzie cicho, gdzie będziemy mogli się skupić i całkowicie zatracić w czytaniu. Tylko wtedy będziemy w stanie wycisnąć z powieści wszystkie jej słodkie owoce wraz z przygotowanym przesłaniem. Nie zrozumiemy, jeśli się całkowicie jej nie poddamy.

Recenzja znajduje się również na www.zksiazkadolozka.blogspot.com

Emily żyje pod dyktando innych. Ambicje jej rodziny przewyższały jej siły, a wstyd i upokorzenie po każdym upadku niszczyły młodą pianistkę, zrzucając ją w otchłań smutku. Kiedy skończyła studia postanowiła zacząć żyć na własny rachunek, stawiając wszystko na jedną kartę. W mniemaniu rodziców zawiodła i jeśli wróci- wróci przegrana. Jednak mimo wszystko dziewczyna się nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
372
10

Na półkach: , ,

Jedna z lepszych książek, jakie miałam okazję przeczytać. Po przeczytaniu długo gładziłam okładkę i dopowiadałam sobie historię Jacoba. Powieść, która pozostawia wiele pytań i niejednoznacznych odpowiedzi. Pokazuje jak niespełnione ambicje i traumy z przeszłości potrafią wpłynąć na nasze teraźniejsze życie, zostawiając ból i niemoc.
Bohaterka próbując uciec od przeszłości, musiała się z nią zmierzyć. Wygrała własne życie, życie, na które zasłużyła.
Tak trudno jest się czasem otworzyć i pokazać drugiemu człowiekowi siebie samego, bojąc się odrzucenia i niezrozumienia. Czego uczy książka? Że warto zaryzykować, mimo wszystko.

Jedna z lepszych książek, jakie miałam okazję przeczytać. Po przeczytaniu długo gładziłam okładkę i dopowiadałam sobie historię Jacoba. Powieść, która pozostawia wiele pytań i niejednoznacznych odpowiedzi. Pokazuje jak niespełnione ambicje i traumy z przeszłości potrafią wpłynąć na nasze teraźniejsze życie, zostawiając ból i niemoc.
Bohaterka próbując uciec od przeszłości,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
288
16

Na półkach: , ,

Dzięki uprzejmości autorki miałam przyjemność przeczytać powieść Złamane pióro. Ta książka to prawdziwe zaskoczenie. Po przeczytaniu komentarzy na jej temat spodziewałam się dobrej literatury, ale równolegle miałam obawy co do kategorii. Literatura piękna hmmm.... Obawiałam się nadmiaru treści o funkcji estetycznej. Można natknąć się na pozycje w stylu lektur szkolnych. A tutaj proszę. Powieść wymaga wprawdzie od czytelnika koncentracji i nie można jej czytać z pobieżnym poświęceniem uwagi, ale bez obaw! Książka jest tak wciągająca, że nie ma z tym najmniejszego problemu.
Na wstępie przeczytałam „Człowiek rodzi się po to, żeby mieć w życiu ciężko” Pomyślałam: „o kurde…”. Ale czytałam dalej i już było po moich wahaniach. Poznajemy bohaterkę Emily, początkująca pisarkę z tajemniczą przeszłością, która ukształtowała jej obecną sytuacje życiową. Dziewczyna ma zamiłowanie do synonimów, „a raczej do własnych, unikalnych, bezprecedensowych i kameralnych skojarzeń”. Pojawia się też Jacob. Bogaty, genialny, inteligentny i przystojny architekt. To świetny bohater, miła odmiana po wszystkich wymuskanych idealnych „macho” których pełno w książkach. Emily naprawdę potrafi zajść mu za skórę, uaktywnia jego słabości, determinacje, cierpliwość i jej brak. Ich rozmowy przy kawie niejednokrotnie mnie rozbawiły, zmusiły do przemyśleń i przeanalizowania. Dzięki tym tematom książka jest jeszcze lepsza, bo dotyka wielu istotnych kwestii.
A teraz najistotniejsze: otrzymujemy razem z tą historią świetną historię fantasy którą pisze Emily, opisując w niej swoje relacje z Jacobem, uczucia, pragnienia, lęki.
Podsumowując: Jest to świetna pozycja, świetni, prawdziwi bohaterowie i odrobina fantasy w pakiecie. Przeczytałam ją w dwa wieczory, ponieważ jak przebrnęłam przez pierwsze kilkanaście stron to już nie mogłam jej odłożyć.
Jedynie czułam niedosyt po przeczytaniu zakończenia. Było za „szybkie” Ale to pewno dlatego, że tak bardzo kibicowałam bohaterom, a w szczególności Emily. Chciałabym by poświęcone było kilkanaście stron więcej na zakończenie.
Ach… Jeszcze okładka - sama nie wiem… Rozumiem zamysł, natomiast nie przekonała mnie. Ale liczy się treść - więc co tam :). Teraz pozostaje mi czekać na kolejną powieść Pani Małgorzaty. Liczę na kontynuacje - gdzieś przeczytałam, że ma powstać, więc już nie mogę się doczekać.

Dzięki uprzejmości autorki miałam przyjemność przeczytać powieść Złamane pióro. Ta książka to prawdziwe zaskoczenie. Po przeczytaniu komentarzy na jej temat spodziewałam się dobrej literatury, ale równolegle miałam obawy co do kategorii. Literatura piękna hmmm.... Obawiałam się nadmiaru treści o funkcji estetycznej. Można natknąć się na pozycje w stylu lektur szkolnych. A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
590
265

Na półkach: , , , ,

Dwudziestopięcioletnia Emily nigdy nie miała szczęśliwego dzieciństwa, a całe jej życie było podporządkowane spełnianiu oczekiwań jej rodziny. Dziewczyna żyła w cieniu jej niezwykle uzdolnionego brata i cały czas była pod bardzo dużą presją. Zamiast imprezować, spotykać się ze znajomymi, czy też chodzić na randki, to Emily każdy dzień poświęcała na doskonalenie swojego talentu. Pewnego dnia dziewczyna nie wytrzymała ciążącej na nią odpowiedzialności oraz presji i doszło do pewnego wypadku, który już na zawsze odmienił jej życie. Co tak naprawdę się stało? Czy Emily będzie potrafiła poradzić sobie z traumatycznymi wspomnieniami oraz zaakceptować to, co ją spotkało?

„Czasami trzeba sięgnąć dna, żeby się odbić, ale skąd wiedzieć, że to już, że trzeba się odbić, nim będzie za późno.”

Zaraz po skończeniu studiów dziewczyna przeprowadza się z miasta do małego domku na wsi, który odziedziczyła po swoich dziadkach. To właśnie tam planuje zaznać odrobiny spokoju oraz napisać swoją pierwszą książkę. Domek jej dziadków to jedyne miejsce w którym dziewczyna była naprawdę szczęśliwa i z którym wiąże się tak wiele dobrych wspomnień. Jednak czy przeprowadzka w to miejsce to rzeczywiście dobry pomysł? Czy Emily będąc tak odizolowana od swoich przyjaciół oraz bliskich będzie w stanie pogodzić się z tym, co ją spotkało oraz ruszyć dalej ze swoim życiem? Co tak naprawdę powoduje, że dziewczyna jest tak bardzo zamknięta w sobie oraz że pod żadnym pozorem nie chce rozmawiać o swojej przeszłości?

„Każdy człowiek potrzebuje marzeń i buntu. Tylko marzyciele i buntownicy popychają świat do przodu. Tylko z marzeń i buntu rodzą się rzeczy wielkie.”

Zaraz po przeprowadzce na drodze Emily staje niezwykle przystojny oraz utalentowany Jacob, który już od pierwszego spotkania ogromnie ją zaintrygował. Mężczyzna jest niezwykle cenionym architektem, który ma na swoim koncie wiele sukcesów. Wkrótce pomiędzy nimi zawiązuje się więź, która z każdym następnym dniem przybiera na sile. Jednak czy dziewczyna będzie w stanie zaangażować się w poważny związek po tym wszystkim, co ją spotkało? Czy Emily znajdzie w sobie siłę oraz ujawni prawdę o swojej bolesnej przeszłości?

„Jeśli nie masz wyobraźni i nie potrafisz się nią posługiwać, to zawsze już będziesz uwięziona w ciasnej celi własnego umysłu spowitej przez mrok…”

Na początku kompletnie nie wiedziałam, czego mogę spodziewać się po tej książce. Sam opis tej pozycji nie zdradza zbyt wiele, dzięki czemu wszystko nabiera tajemniczości i czytelnik krok po kroku odkrywa kolejne zasłonięte karty. Autorka ma niepowtarzalny styl, który zachwycił mnie swoim bogactwem oraz malowniczością. Małgorzata Maria Borochowska kreuje nowy, zupełnie inny świat, w którym nie zabraknie odrobiny magii oraz wspaniałej historii miłosnej. Fabuła tej książki jest niezwykle ciekawa oraz pełna zagadek, dzięki czemu nie można się nudzić choćby przez chwilę czytając tę książkę.

Najbardziej w tej książce intrygowała mnie przeszłość Emily, która jest niezwykle złożoną i enigmatyczną postacią. Z ogromną niecierpliwością śledziłam losy tej bohaterki i bardzo spodobało mi się to, że autorka nie zdradza o niej zbyt wiele na samym początku. W „Złamanym piórze” nie zabraknie mocnych wrażeń, jak i sporej dawki dobrego humoru. Książka z całą pewnością skłania czytelników do refleksji nad swoim życiem oraz zmusza do odpowiedzenia sobie na pytane: Co tak naprawdę liczy się w naszym życiu? Jestem pod naprawdę ogromnym wrażeniem tej pozycji i ogromnie się cieszę, że choć na chwilę mogłam wkroczyć do świata Emily. Książkę naprawdę gorąco polecam!

Dwudziestopięcioletnia Emily nigdy nie miała szczęśliwego dzieciństwa, a całe jej życie było podporządkowane spełnianiu oczekiwań jej rodziny. Dziewczyna żyła w cieniu jej niezwykle uzdolnionego brata i cały czas była pod bardzo dużą presją. Zamiast imprezować, spotykać się ze znajomymi, czy też chodzić na randki, to Emily każdy dzień poświęcała na doskonalenie swojego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    103
  • Przeczytane
    99
  • Posiadam
    50
  • Ulubione
    8
  • 2015
    5
  • Egzemplarz recenzencki
    3
  • 2016
    2
  • Recenzenckie
    2
  • Przeczytane 2015
    2
  • Obyczajowe
    2

Cytaty

Więcej
Małgorzata Maria Borochowska Złamane pióro Zobacz więcej
Małgorzata Maria Borochowska Złamane pióro Zobacz więcej
Małgorzata Maria Borochowska Złamane pióro Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także