Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Będzie krótko, zwięźle i na temat ... To jak na razie najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku !

Będzie krótko, zwięźle i na temat ... To jak na razie najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku !

Wow..
To pierwsza myśl jaka nasuwa mi się po skończeniu tej książki.
Historia Edmunda Kolanowskiego obiła mi się o uszy . Właściwie strzępy tej historii.. Prawdziwą i całą historię poznałam teraz. I muszę przyznać że książka w pewnych momentach powoduje ciary. Ich powodem w moim przypadku nie tylko są opisy zbrodni czy "myśli" bohatera. Człowiek podczas czytania czuje się tak, jakby to zabójca mówił bezpośrednio do niego Narracja pierwszoosobowa robi robotę.

Zdecydowanie polecam.

Wow..
To pierwsza myśl jaka nasuwa mi się po skończeniu tej książki.
Historia Edmunda Kolanowskiego obiła mi się o uszy . Właściwie strzępy tej historii.. Prawdziwą i całą historię poznałam teraz. I muszę przyznać że książka w pewnych momentach powoduje ciary. Ich powodem w moim przypadku nie tylko są opisy zbrodni czy "myśli" bohatera. Człowiek podczas czytania czuje się...

Trafiłam na tę opowieść na wattpadzie, pochłonęłam ją od razu ! Nie mogłam się doczekać aż zostanie wydana! A jak już wpadła w moje ręce i zaczęłam czytać nie zostawiłam jej aż nie przeczytałam do końca. JESTEM ZACHWYCONA ! Serio, a to nie zdarza mi się często. Bohaterowie zdecydowanie mają "to coś" . Autorka świetnie zestawiła dwa tak całkowicie różne charaktery. Do tego mnóstwo poczucia humoru, ironii. No i Jan.. postać świetna i jak dla mnie w pewien sposób urocza razem z tymi swoimi dziwactwami i tym że trzeba mu wszystko tłumaczyć jak krowie na rowie :)

Trafiłam na tę opowieść na wattpadzie, pochłonęłam ją od razu ! Nie mogłam się doczekać aż zostanie wydana! A jak już wpadła w moje ręce i zaczęłam czytać nie zostawiłam jej aż nie przeczytałam do końca. JESTEM ZACHWYCONA ! Serio, a to nie zdarza mi się często. Bohaterowie zdecydowanie mają "to coś" . Autorka świetnie zestawiła dwa tak całkowicie różne charaktery. Do...

Książki z tej serii to takie " w sam raz na raz " . Uwielbiam to co wychodzi spod pióra Whitney G. Mimo że jej powieści są dość krótkie mają w sobie to co ja w książkach lubię tzn. czyta się je bardzo przyjemnie, bohaterów da się polubić i mamy dawkę poczucia humoru ;)
Aż żal mi że nie dowiem się niczego o dalszych losach Ryana i Penelope ;)

Książki z tej serii to takie " w sam raz na raz " . Uwielbiam to co wychodzi spod pióra Whitney G. Mimo że jej powieści są dość krótkie mają w sobie to co ja w książkach lubię tzn. czyta się je bardzo przyjemnie, bohaterów da się polubić i mamy dawkę poczucia humoru ;)
Aż żal mi że nie dowiem się niczego o dalszych losach Ryana i Penelope ;)

Będzie krótko..
To nie jest to czego się spodziewałam .. Sam pomysł na książkę był dobry. Jednak podczas jego realizacji niestety coś poszło nie tak.

Będzie krótko..
To nie jest to czego się spodziewałam .. Sam pomysł na książkę był dobry. Jednak podczas jego realizacji niestety coś poszło nie tak.

Mistrzyni powróciła! 😍
Tak bardzo czekałam aż będę mogła przeczytać najnowszą książkę K.N Haner ! Dziś w końcu ją dopadłam, pochłonęłam 'na raz '.. i olaboga ! Zakończenie mnie rozwaliło na łopatki... Sama autorka mówi że jest to najlepsza książka jaką napisała. I ja osobiście podpisuje się pod tym obiema rękami! Bo choć uwielbiam twórczość Katarzyny Nowakowskiej to ta książka po prostu pozamiatała. Postacie wykreowane mistrzowsko, nie są nudne, sprawiają że czytelnik naprawdę je lubi i jest ciekawy co będzie dalej. Nie mamy tu co prawda mafii i sytuacji pełnych niebezpieczeństw, ale to nie oznacza że w powieści brakuje napięcia. Mogłabym się tak rozpływać i rozpływać, więc podsumuje to w skrócie. Jak dla mnie ⭐ 10/10 ⭐
Julia Widawska pracuje wraz z siostrą Igą w firmie swojego ojca. Dziewczyny są bardzo różne, jak to z rodzeństwem bywa. Iga jest zimna, zawsze profesjonalna i z zewnątrz idealna. Julia jest otwarta, empatyczna i ciągle próbuje zadowolić zarówno swoją siostrę jak i ojca. I gdzieś w tym wszystkim zgubiła prawdziwą siebie. Pewnego dnia ma zastąpić siostrę na spotkaniu z jej klientem, którym jest angielski arystokrata - James Windstor. Spotkanie nie zaczyna się tak jak Julia by chciała. James okazuje się człowiekiem bardzo zdystansowanym, oszczędnym w okazywaniu emocji.. Czyli jest przeciwieństwem Julii. Postawa anglika sprawia że Julia wątpi w siebie i w to czy jest odpowiednia osobą na stanowisko jakie zajmuje w firmie. James jednak chce z nią współpracować. A ona mimo tego że nie chce, musi się na to zgodzić. Mają spędzić razem 3 miesiące podczas których Julia będzie jego osobistą asystentka. Jak skończy się ich historia? Otóż.. NA PEWNO NIE TAK JAK SIE TEGO SPODZIEWACIE🤩

Mistrzyni powróciła! 😍
Tak bardzo czekałam aż będę mogła przeczytać najnowszą książkę K.N Haner ! Dziś w końcu ją dopadłam, pochłonęłam 'na raz '.. i olaboga ! Zakończenie mnie rozwaliło na łopatki... Sama autorka mówi że jest to najlepsza książka jaką napisała. I ja osobiście podpisuje się pod tym obiema rękami! Bo choć uwielbiam twórczość Katarzyny Nowakowskiej to ta...

Zdecydowanie najlepsza książka z całej serii ! Pochłonęłam w jeden wieczór ... Książka napisana z dozą sarkazmu oraz poczucia humoru . No i bohaterowie .. których nie da się nie polubić :)

Zdecydowanie najlepsza książka z całej serii ! Pochłonęłam w jeden wieczór ... Książka napisana z dozą sarkazmu oraz poczucia humoru . No i bohaterowie .. których nie da się nie polubić :)

Zdecydowanie jestem na TAK. Przyznam szczerze że trochę mi zeszło z zabraniem się do czytania tej książki. Ale jak już się zebralam... Wczoraj zaczęłam, dziś skończyłam 😍 Jest w niej wszystko co uwielbiam w książkach.. Bohaterowie są wykreowani bosko, humoru również nie brakuje. Jedyne do czego chce się przyczepić i czego nie lubię to to że jest podzielona na tomy 😂 Serce mi pęka jak muszę czekać na nowa książkę żeby się dowiedzieć co dalej moich ulubionych bohaterów.. zwłaszcza że "(Nie) zdobyta" skończyła się w momecie w którym mialam tyle pytań .. Ale cóż nie pozostaje mi nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na drugi tom 🤷‍♀️

Zdecydowanie jestem na TAK. Przyznam szczerze że trochę mi zeszło z zabraniem się do czytania tej książki. Ale jak już się zebralam... Wczoraj zaczęłam, dziś skończyłam 😍 Jest w niej wszystko co uwielbiam w książkach.. Bohaterowie są wykreowani bosko, humoru również nie brakuje. Jedyne do czego chce się przyczepić i czego nie lubię to to że jest podzielona na tomy 😂 ...

Słyszałam tyle pochlebnych opinii, że musiałam sięgnąć po tę książkę. Muszę przyznać że po jej przeczytaniu mam mieszane uczucia. Uważam, że pomysł na samą książkę był super. Postać Nathana sprawiała, że miałam ochotę kilkakrotnie rzucić książkę i już jej nie kończyć. Nienawidzę zachowania takiego zmiennego, jak przy zaburzeniu dwubiegunowym ..

Słyszałam tyle pochlebnych opinii, że musiałam sięgnąć po tę książkę. Muszę przyznać że po jej przeczytaniu mam mieszane uczucia. Uważam, że pomysł na samą książkę był super. Postać Nathana sprawiała, że miałam ochotę kilkakrotnie rzucić książkę i już jej nie kończyć. Nienawidzę zachowania takiego zmiennego, jak przy zaburzeniu dwubiegunowym ..

Jedna z najlepszych książek, które przeczytałam.. Zbierałam się do niej długo, sama nie wiem dlaczego. Leżała i cierpliwie czekała na swoją kolej. Ale gdy już się do niej zabrałam byłam zaskoczona. Rzadko zdarza mi się płakać przy czytaniu książki. "Consolation " zrobiła ze mną to, co każda dobra lektura powinna zrobić z czytelnikiem. Płakałam, śmiałam się i w pewnych momentach złościłam . Absolutnie nie mam się do czego przyczepić :)

Jedna z najlepszych książek, które przeczytałam.. Zbierałam się do niej długo, sama nie wiem dlaczego. Leżała i cierpliwie czekała na swoją kolej. Ale gdy już się do niej zabrałam byłam zaskoczona. Rzadko zdarza mi się płakać przy czytaniu książki. "Consolation " zrobiła ze mną to, co każda dobra lektura powinna zrobić z czytelnikiem. Płakałam, śmiałam się i w pewnych...

Krótka i przyjemna. Za krótka i za przyjemna... Bohaterowie dobrze wykreowani,historia jakich wiele pod względem tematyki (co nie oznacza że opowieść nie mogłaby się wyróżniać ). Zabrakło mi trochę "dramy". Wolałabym żeby książka była dłuższa a historia bardziej rozbudowana,nie pisana na skróty. Ledwo poznajemy bohaterów, dowiadujemy się, że Mya dostała pracę, zaraz później widzimy tekst " Rok później" i później akcja idzie jeszcze szybciej. Kilka maili pomiędzy bohaterką a jej przyjaciółką, scena seksu i happy end.. Mam trochę mieszane uczucia.. Z jednej strony mi się podobała a z drugiej zostawiła pewien niedosyt..

Krótka i przyjemna. Za krótka i za przyjemna... Bohaterowie dobrze wykreowani,historia jakich wiele pod względem tematyki (co nie oznacza że opowieść nie mogłaby się wyróżniać ). Zabrakło mi trochę "dramy". Wolałabym żeby książka była dłuższa a historia bardziej rozbudowana,nie pisana na skróty. Ledwo poznajemy bohaterów, dowiadujemy się, że Mya dostała pracę, zaraz...

Zazwyczaj nie czytam książek z wątkiem książąt itp. Po prostu nie trafiają do mnie. Jednak gdy znalazłam "Księcia w wielkim mieście" pomyślałam, że ze względu na sympatię jaką żywię do autorki po kilkukrotnym przeczytaniu serii "Tangled", dam szansę również tej książce. I chwała Bogu że to zrobiłam ! Emma Chase jak zwykle nie zawiodła. Wykreowanie bohaterów- świetne. Jednak (podobnie jak w przypadku wielu innych książek, które uwielbiam) żałuje że jest ona tak krótka !

Zazwyczaj nie czytam książek z wątkiem książąt itp. Po prostu nie trafiają do mnie. Jednak gdy znalazłam "Księcia w wielkim mieście" pomyślałam, że ze względu na sympatię jaką żywię do autorki po kilkukrotnym przeczytaniu serii "Tangled", dam szansę również tej książce. I chwała Bogu że to zrobiłam ! Emma Chase jak zwykle nie zawiodła. Wykreowanie bohaterów- świetne....

Dawno, dawno nie czytałam książki, która tak by mi się spodobała. Pochłonęłam ją w jeden dzień. Wykreowanie bohaterów oraz dialogi jak dla mnie świetne ! Były momenty, gdy śmiałam się sama do siebie (co rzadko mi się zdarza ). "Drań z Manhattanu" zdecydowanie jest w czołówce moich ulubionych książek !

Dawno, dawno nie czytałam książki, która tak by mi się spodobała. Pochłonęłam ją w jeden dzień. Wykreowanie bohaterów oraz dialogi jak dla mnie świetne ! Były momenty, gdy śmiałam się sama do siebie (co rzadko mi się zdarza ). "Drań z Manhattanu" zdecydowanie jest w czołówce moich ulubionych książek !

Uwielbiam tę autorkę za książkę " Bez słów". Czytałam ją nie raz i jestem przekonana, że jeszcze nie raz do niej wrócę. Niestety "Bez lęku" nie trafiła w mój gust... Chciałam dać jej szansę, przeczytać ją, ale niestety w połowie odłożyłam ją na bok.

Uwielbiam tę autorkę za książkę " Bez słów". Czytałam ją nie raz i jestem przekonana, że jeszcze nie raz do niej wrócę. Niestety "Bez lęku" nie trafiła w mój gust... Chciałam dać jej szansę, przeczytać ją, ale niestety w połowie odłożyłam ją na bok.

Co tu dużo mówić... Napis na okładce mówi że książka pochodzi z serii "Wspólczesne baśnie", ot taka Piękna i Bestia XXI wieku. Ale w jaki sposób napisana ... Mimo że od samego początku książki wiadomo jak będzie przebiegała fabuła, książka jest napisana w taki sposób że nie sposób się od niej oderwać !

Co tu dużo mówić... Napis na okładce mówi że książka pochodzi z serii "Wspólczesne baśnie", ot taka Piękna i Bestia XXI wieku. Ale w jaki sposób napisana ... Mimo że od samego początku książki wiadomo jak będzie przebiegała fabuła, książka jest napisana w taki sposób że nie sposób się od niej oderwać !

Co tu się rozpisywać. Opowieść przyjemna, nie nudna, nie ciągnięta na siłę, napisana z dawką humoru (co ja osobiście bardzo cenię w książkach) . Myślę że jest to jedna z tych książek do których wrócę :)

Co tu się rozpisywać. Opowieść przyjemna, nie nudna, nie ciągnięta na siłę, napisana z dawką humoru (co ja osobiście bardzo cenię w książkach) . Myślę że jest to jedna z tych książek do których wrócę :)

Moja ocena nie może być inna niż 9 gwiazdek. Katy Evans jak zawsze nie zawiodła. Jedna z moich ulubionych autorek, która umie trafić w mój gust. A nie jest to łatwe bo często zaczynam książkę i w połowie jestem nią znudzona i nie umiem się zabrać do skończenia jej. Jedyne co jestem w stanie zarzucić twórczości K.E to to że pisze zdecydowanie za krótkie książki ! :)

Moja ocena nie może być inna niż 9 gwiazdek. Katy Evans jak zawsze nie zawiodła. Jedna z moich ulubionych autorek, która umie trafić w mój gust. A nie jest to łatwe bo często zaczynam książkę i w połowie jestem nią znudzona i nie umiem się zabrać do skończenia jej. Jedyne co jestem w stanie zarzucić twórczości K.E to to że pisze zdecydowanie za krótkie książki ! :)

Świetna ! Mam tylko jedno zastrzeżenie... DLACZEGO TAK KRÓTKA ?! :D

Świetna ! Mam tylko jedno zastrzeżenie... DLACZEGO TAK KRÓTKA ?! :D

Opowieść standardowa. On chciał tylko z nią sypiać, ona chciała czegoś więcej, po sprzeczkach i przeszkodach losowych stwierdził, że ją kocha i mamy happy end. Książka pod względem wątku podobna do wielu innych, ale.... Ale napisana świetnie ! Z czystym sumieniem mogę powiedzieć że to jedna z najlepszych książek tego gatunku, które przeczytałam :) Wrócę do niej nie raz ;)

Opowieść standardowa. On chciał tylko z nią sypiać, ona chciała czegoś więcej, po sprzeczkach i przeszkodach losowych stwierdził, że ją kocha i mamy happy end. Książka pod względem wątku podobna do wielu innych, ale.... Ale napisana świetnie ! Z czystym sumieniem mogę powiedzieć że to jedna z najlepszych książek tego gatunku, które przeczytałam :) Wrócę do niej nie raz ;)

Szczerze mówiąc sama nie wiem jak ocenić tą książkę.. Mam mieszane uczucia.. Kilka razy zastanawiałam się czy nie przestać czytać. Czasami po prostu jakaś książka nie idzie i wtedy odkładam ją na bok. Jakoś jednak udało mi się przez nią przebrnąć . Okropnie denerwował mnie fakt, że ciągle Eva i Deuce spotykali się, latami sie nie widzieli, znów się spotykali i tak w kółko.. Ileż można ? Moim zdaniem czytałoby się to o wiele lepiej gdyby nie te ciągłe spotkania po latach.. A może się mylę ? Ciężko powiedzieć. Mimo wszystko książka jest dobra, ale tak naprawdę wciągnęłam się w tą historię dopiero gdy zeszli się ostatecznie.. Czyli w sumie na końcu :)

Szczerze mówiąc sama nie wiem jak ocenić tą książkę.. Mam mieszane uczucia.. Kilka razy zastanawiałam się czy nie przestać czytać. Czasami po prostu jakaś książka nie idzie i wtedy odkładam ją na bok. Jakoś jednak udało mi się przez nią przebrnąć . Okropnie denerwował mnie fakt, że ciągle Eva i Deuce spotykali się, latami sie nie widzieli, znów się spotykali i tak w kółko.....