Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Miejscami ciekawa i pouczająca. Do tego stopnia, że czytając człowiek zadaje sobie pytanie czy to wszystko prawda czy może dezinformacja autora. Skoro wszystko może być wytworem manipulacji, to może ta książka również.

Łatwo się czyta. Jednak momentami niektóre rozdziały daleko odchodzą od dezinformacji a skupiają się np. Na wyciekach w aferze mailowej.

Miejscami ciekawa i pouczająca. Do tego stopnia, że czytając człowiek zadaje sobie pytanie czy to wszystko prawda czy może dezinformacja autora. Skoro wszystko może być wytworem manipulacji, to może ta książka również.

Łatwo się czyta. Jednak momentami niektóre rozdziały daleko odchodzą od dezinformacji a skupiają się np. Na wyciekach w aferze mailowej.

Urodziłeś się w okolicach 89 roku? Nie wiesz dlaczego w Polsce jest jak jest? Ta pozycja jest dla Ciebie. Autor spokojnie bez zbędnego zadęcia, przystępnym językiem prezentuje swoje poglądy na temat transformacji ustrojowej.
Polecam!

Urodziłeś się w okolicach 89 roku? Nie wiesz dlaczego w Polsce jest jak jest? Ta pozycja jest dla Ciebie. Autor spokojnie bez zbędnego zadęcia, przystępnym językiem prezentuje swoje poglądy na temat transformacji ustrojowej.
Polecam!

A jak było w rzeczywistości? I tak nie wiemy.

A jak było w rzeczywistości? I tak nie wiemy.

Temat ważny i trudny. Ale treść nudna. Autorka odbiega mocno od tematu. W pewnym momencie człowiek gubi się o czym jest książka. Czy to reportaż na temat marnowanie jedzenia czy może reportaż o... No właśnie o czym?

Temat ważny i trudny. Ale treść nudna. Autorka odbiega mocno od tematu. W pewnym momencie człowiek gubi się o czym jest książka. Czy to reportaż na temat marnowanie jedzenia czy może reportaż o... No właśnie o czym?

Lekarz praktyk, naukowiec. Autor stawia na szali swój naukowy autorytet walcząc z przemysłem spożywczym ale walczy również z efektem „diety amerykańskiej”, która powoli staje się typowa dla innych zakątków świata (wg. mnie Polski również). Książkę czyta się swobodnie, naukowe opisy nie są dominującą częścią pozycji, a jeśli już się pojawiają są podane w przystępnej formie, odpowiedniej dla biochemicznego laika. Konkluzja książki nie może być zaskoczeniem. Rada autora jest prosta i powinna być znana każdemu: MNIEJ CUKRU! Na kartkach książki dowiemy się dlaczego organicznie cukru jest tak ważne.
Polecam, przeczytać książkę w zestawie z pozycją: „Cukier ,sól, tłuszcz. Jak uzależniają nas koncerny spożywcze”. Te dwie pozycję powinny zmusić każdego przynajmniej do czytania etykiet na produktach spożywczych.

Lekarz praktyk, naukowiec. Autor stawia na szali swój naukowy autorytet walcząc z przemysłem spożywczym ale walczy również z efektem „diety amerykańskiej”, która powoli staje się typowa dla innych zakątków świata (wg. mnie Polski również). Książkę czyta się swobodnie, naukowe opisy nie są dominującą częścią pozycji, a jeśli już się pojawiają są podane w przystępnej formie,...

Książka ważna i potrzebna, nie tylko opisuje prace opiekunek w Niemczech ale także sytuacje na rynku pracy w Polsce (nawet jeśli praca jest nie daje żadnego zabezpieczenia finansowego). Kobiety stają przed trudnym wyborem (często jedynym) i wyjeżdżają na zachód do pracy. Daje im to korzyści finansowe często wysokie jak na Polskie realia, ale często kosztuje bardzo wiele wyrzeczeń (zasadniczo muszą zapomnieć o sobie).
Problem jest złożony, w tle często są rozwody, problemy finansowe, kredyty itp.
Polecam

Książka ważna i potrzebna, nie tylko opisuje prace opiekunek w Niemczech ale także sytuacje na rynku pracy w Polsce (nawet jeśli praca jest nie daje żadnego zabezpieczenia finansowego). Kobiety stają przed trudnym wyborem (często jedynym) i wyjeżdżają na zachód do pracy. Daje im to korzyści finansowe często wysokie jak na Polskie realia, ale często kosztuje bardzo wiele...

To jest książka, która po prostu trzeba przeczytać, pomaga wiele zrozumieć w kwestiach migracji.

To jest książka, która po prostu trzeba przeczytać, pomaga wiele zrozumieć w kwestiach migracji.

Opis ostatniej misji był tak nierealny. Stwierdziłem, że musi to być fikcja literacka, jakie było moje zdziwienie jak znalazłem filmy właśnie z tej akcji i wszystko okazało się prawdą.
Bardzo polecam, niesamowicie trzyma w napięciu.

Opis ostatniej misji był tak nierealny. Stwierdziłem, że musi to być fikcja literacka, jakie było moje zdziwienie jak znalazłem filmy właśnie z tej akcji i wszystko okazało się prawdą.
Bardzo polecam, niesamowicie trzyma w napięciu.

Nie będę ukrywał, że trochę się zawiodłem, książka to zbiór liczb. Stwierdzam, że autor wykonał tytaniczną pracę, ale trzeba również powiedzieć jasno, książka to swego rodzaju "rocznik statystyczny". Jeżeli ktoś na to się nastawia to jak najbardziej polecam.

Nie będę ukrywał, że trochę się zawiodłem, książka to zbiór liczb. Stwierdzam, że autor wykonał tytaniczną pracę, ale trzeba również powiedzieć jasno, książka to swego rodzaju "rocznik statystyczny". Jeżeli ktoś na to się nastawia to jak najbardziej polecam.

Ja bym zaproponował inny tytuł „Szwecja czyta, Polska nie czyta – studium przypadku”
Bardzo ciekawa pozycja, która poprzez rozmowy z ludźmi związanymi z czytelnictwem zarówno w Szwecji jak i Polsce wyjaśnia nam główne problemy i potencjalne metody ich rozwiązania. Rozmówcy, z którymi prowadzono wywiady mają inne spojrzenie na te same zagadnienia co daje możliwość wyrobienia sobie własnego zdania na tematy poruszane w tej pozycji. Wszyscy zainteresowani zgadzają się co do jednego, bogate i nowoczesne państwo musi mieć wysoki poziom czytelnictwa. Mimo, że Polska jest w kwestii czytania czegokolwiek na bardzo wczesnym etapie, to po lekturze zauważam światełko w tunelu co cieszy i napawa optymizmem.

Ja bym zaproponował inny tytuł „Szwecja czyta, Polska nie czyta – studium przypadku”
Bardzo ciekawa pozycja, która poprzez rozmowy z ludźmi związanymi z czytelnictwem zarówno w Szwecji jak i Polsce wyjaśnia nam główne problemy i potencjalne metody ich rozwiązania. Rozmówcy, z którymi prowadzono wywiady mają inne spojrzenie na te same zagadnienia co daje możliwość wyrobienia...

Trzeba sobie powiedzieć jasno, dla osób zaznajomionych z tematem w książce nie zawarto nic odkrywczego. Jest to pozycja dla osób, które są zielone w temacie wpływu przemysłowej produkcji zwierząt na świat.

Trzeba sobie powiedzieć jasno, dla osób zaznajomionych z tematem w książce nie zawarto nic odkrywczego. Jest to pozycja dla osób, które są zielone w temacie wpływu przemysłowej produkcji zwierząt na świat.

Post nuklearny świat zawsze mnie fascynował i to było powodem sięgnięcia po książkę Apokalipsa według Pana Jana. Ruch ten był strzałem w dziesiątkę. Książka jest według mnie mistrzowska. A dlaczego tak sądzę? Ponieważ zostałem całkowicie przeniesiony w świat zniszczonej wojną atomową Polski, do tego stopnia, że nie mogłem się oderwać od lektury. Historia opowiedziana w książce jest tak nieprawdopodobna, a mimo to absolutnie to nie przeszkadza w jej przeczytaniu. Książka w mojej ocenie zasłużyła na ocenę 9+. Może nie jest to majstersztyk literacki, ale to chyba nie o to chodzi w tego typu książkach. Od tego rodzaju pozycji oczekuje się porządnej opowieści i to właśnie dostajemy.

Post nuklearny świat zawsze mnie fascynował i to było powodem sięgnięcia po książkę Apokalipsa według Pana Jana. Ruch ten był strzałem w dziesiątkę. Książka jest według mnie mistrzowska. A dlaczego tak sądzę? Ponieważ zostałem całkowicie przeniesiony w świat zniszczonej wojną atomową Polski, do tego stopnia, że nie mogłem się oderwać od lektury. Historia opowiedziana w...

Z recenzji poniżej wyłaniają się dość skrajne oceny. Podobnie ja miałem pewne problemy z oceną tej książki. Post apokaliptyczny świat metra stworzony przez autora faktycznie jest niesamowity i prosty w pozytywnym sensie. Stacje – Państwa mimo że mogą wydawać się trywialnym pomysłem to podejście takie nie przeszkadza to w niczym. Jednak sama historia opowiedziana w książce dla mnie już nie była już w żadnym razie wybitna, a raczej stała się tylko i wyłącznie przyczynkiem do zagłębienia się w świat moskiewskiego metra. Dlatego ostatecznie wyceniam książce ocenę „dobrą”.

Z recenzji poniżej wyłaniają się dość skrajne oceny. Podobnie ja miałem pewne problemy z oceną tej książki. Post apokaliptyczny świat metra stworzony przez autora faktycznie jest niesamowity i prosty w pozytywnym sensie. Stacje – Państwa mimo że mogą wydawać się trywialnym pomysłem to podejście takie nie przeszkadza to w niczym. Jednak sama historia opowiedziana w książce...

Prawdopodobnie nie jest to pozycja dla wszystkich, sam podtył książki „intymny portret zakupowy Polaków” o tym świadczy, niektórzy w książce mogą dostrzec siebie i nie koniecznie będzie to osoba postawiona w najlepszym świetle (ale chyba warto o sobie wiedzieć jak najwięcej). Autorka ukazuje nam jak konsumpcja puka do drzwi jeszcze nienarodzonych i jest z nimi przez całe życie. Myślę, że dla wielu przeczytanie tej książki może stać się przyczynkiem do małych/średnich lub dużych zmian a przynajmniej zachęci do refleksji nad tym jak i na co wydają swoje z reguły ciężko zarobione pieniądze. W książce poruszane są praktycznie wszystkie aspekty życia: jedzenie, ubiór, podróżowanie, zdrowie, higiena, mieszkanie, prezenty, święta. Książka absolutnie obowiązkowa dla osób, które chcą wprowadzić więcej minimalizmu do swojego życia. Ocena 9/10 według mnie nie jest w przypadku tej pozycji za wysoka. Autorka wraz osobami biorącymi udział w eksperymencie wykazali się ogromnym poświęceniem. A całość czyta się w sposób łatwy i przyjemny.
Jedna uwaga dla Wszystkich, nie jest to książka o sposobie na życie a jest to opis eksperymentu! To ogromna różnica.

Prawdopodobnie nie jest to pozycja dla wszystkich, sam podtył książki „intymny portret zakupowy Polaków” o tym świadczy, niektórzy w książce mogą dostrzec siebie i nie koniecznie będzie to osoba postawiona w najlepszym świetle (ale chyba warto o sobie wiedzieć jak najwięcej). Autorka ukazuje nam jak konsumpcja puka do drzwi jeszcze nienarodzonych i jest z nimi przez całe...

Będzie krótko... Nie wiesz czym zajmuje się PAH? Przeczytaj

Będzie krótko... Nie wiesz czym zajmuje się PAH? Przeczytaj

Absolutnie pozycja obowiązkowa aby poznać rację osób, które uważają, że obecny status substancji psychoaktywnych jakim są narkotyki jest na dłuższą metę nie do zaakceptowania. Autor pochyla się nad regulacjami w różnych krajach i bezpośrednio rozprawia się z tezą, że opresyjne działanie przeciwko użytkownikom tych środków prowadzi do zmniejszenia liczby uzależnionych czy pospolitych użytkowników. Myślę, że zdanie autora powinno być brane pod uwagę w dzisiejszych dyskusjach na temat narkotyków, niestety obawiam się, że jest zupełnie inaczej.

Absolutnie pozycja obowiązkowa aby poznać rację osób, które uważają, że obecny status substancji psychoaktywnych jakim są narkotyki jest na dłuższą metę nie do zaakceptowania. Autor pochyla się nad regulacjami w różnych krajach i bezpośrednio rozprawia się z tezą, że opresyjne działanie przeciwko użytkownikom tych środków prowadzi do zmniejszenia liczby uzależnionych czy...

Wydaje mi się, że jest to pozycja obowiązkowa aby zagłębiać się w tematykę przemysłowej hodowli zwierząt. Autorzy ukazują wszystko co początkujący w temacie wiedzieć powinien.

Wydaje mi się, że jest to pozycja obowiązkowa aby zagłębiać się w tematykę przemysłowej hodowli zwierząt. Autorzy ukazują wszystko co początkujący w temacie wiedzieć powinien.

Książka warta przeczytania. Jest to pozycja dla ludzi, którzy widzą niesprawiedliwość świata i nie chcą siedzieć obojętnie. Książka może dostarczyć tematu na pasjonujące rozmowy z innymi na temat skrajnej biedy. Pozycja ta pozwala na przekonanie się, że my Polacy jesteśmy już narodem bogatym.

Książka warta przeczytania. Jest to pozycja dla ludzi, którzy widzą niesprawiedliwość świata i nie chcą siedzieć obojętnie. Książka może dostarczyć tematu na pasjonujące rozmowy z innymi na temat skrajnej biedy. Pozycja ta pozwala na przekonanie się, że my Polacy jesteśmy już narodem bogatym.

Książka na pewno warta przeczytania, przybliża nam postać chyba już powoli zapomnianą. Człowiek, który kierował się przede wszystkim potrzebą niesienia pomocy innym. Książka też przybliża problem narkomanii i bezdomności w latach 80 i 90, przenosząc nas w tamte czasy.

Książka na pewno warta przeczytania, przybliża nam postać chyba już powoli zapomnianą. Człowiek, który kierował się przede wszystkim potrzebą niesienia pomocy innym. Książka też przybliża problem narkomanii i bezdomności w latach 80 i 90, przenosząc nas w tamte czasy.

Przede wszystkim, książka opowiada o człowieku z bardzo ciekawym zawodem (lekarz, ale jaki), jednak dla mnie ważniejsze jest to, że dzięki tej książce każdy czytelnik może dowiedzieć się dlaczego jest to postać tak bardzo kontrowersyjna zarówno po stronie lewej jak i prawej społeczeństwa. Warte przeczytania. Czyta się bardzo przyjemnie i w zasadzie można usiąść i zjeść tą książkę na raz, bez zbędnej zgagi.

Przede wszystkim, książka opowiada o człowieku z bardzo ciekawym zawodem (lekarz, ale jaki), jednak dla mnie ważniejsze jest to, że dzięki tej książce każdy czytelnik może dowiedzieć się dlaczego jest to postać tak bardzo kontrowersyjna zarówno po stronie lewej jak i prawej społeczeństwa. Warte przeczytania. Czyta się bardzo przyjemnie i w zasadzie można usiąść i zjeść tą...