rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Jest jedną z najniebezpieczniejszych zabójczyń na świecie. A może nawet najniebezpieczniejszą. Popełnia jeden błąd, który kosztuje ją wiele. Zbyt wiele.

Celaena Sardothien to bohaterka książki pt. "Szklany tron", której autorką jest Sarah J. Maas. Celaena ma zaledwie 17 lat, ale już zdążyła dorobić się dość ponurej sławy morderczyni. Popełnia fatalną pomyłkę, przez co zostaje schwytana. Cudem unika powieszenia. Za to król wymierza jej karę, która okazuje się być gorsza od śmierci – zostaje skazana na dożywotnią niewolniczą pracę w kopalni soli Endovier. Po okropnym roku spędzonym w tym miejscu, Celaena otrzymuje od księcia Doriana propozycję. Ma wziąć udział w turnieju o tytuł królewskiego zabójcy. Turnieju na śmierć i życie. Jeśli wygra, po 4 latach odzyska wolność. Dziewczyna zgadza się. Wie, że lepsza jest taka śmierć, niż gnicie kolejne miesiące w kopalni, gdzie jest traktowana jak niewolnik, gdzie jest zimno i głód.

Akcja od tego momentu zaczyna nabierać rozpędu i zatrzymuje się chwilami tylko po to, by dać odetchnąć czytelnikowi przed następnymi wydarzeniami i podsumować sobie wszystko. Jest to niewątpliwie wielka zaleta książki. Nie mogłam się od niej oderwać. Wciągała mnie, a ja dałam się wciągać. Weszłam w świat Celaeny – wyjątkowej dziewczyny, która potwierdza powiedzenie, że pozory mylą. Jest kimś, kto skrywa głęboko w sobie wiele tajemnic. Czasami bywa zagubiona, ale to jej nie umniejsza. Osoba Calaeny zachęca do dalszego czytania i poznawania jej, co według mnie jest kolejnym walorem tej lektury.

Wczytując się w książkę, razem Calaeną dowiadujemy się, że walka o tytuł Obrońcy nie jest jedyną, którą będzie musiała stoczyć. Ktoś zabija po kolei jej przeciwników. Ona sama może być następna. Te piętrzące się zagadki i tajemnice podsycają atmosferę. Pragniemy razem z zabójczynią odkryć, kto za tym wszystkim stoi, zanim to ona będzie kolejną ofiarą. Gdy dochodzą do tego tajemnicze Znaki Wyrda, sprawa jeszcze bardziej się komplikuje... a my jesteśmy jeszcze bardziej zainspirowani, by poznać rozwiązanie. Autorka genialnie opisuje to wszystko, by pod koniec pokazać nam idealnie pasującą do siebie całość. To następny atut powieści.

Szczególnie spodobało mi się ukazanie postaci w lekturze. Nie są płytcy, lecz mają swoje charaktery, swoje historie. Dla mnie jest to jedna z ważniejszych rzeczy w książce, która nie ma być tylko lekko czytaną przeze mnie powiastką, lecz także czymś, z czego wyciągnę wiele nauk. Tego wymagałam od tej pozycji. Na szczęście nie zawiodłam się. Choć "Szklany tron" przeczytałam niedawno, wiem już z pewnością, że to moja ulubiona książka. Ma w sobie coś niesamowitego i wciągającego od pierwszej strony. Jestem oczarowana postacią Celaeny, która może być wzorem dla wielu dziewczyn – nigdy się nie poddaje i pokazuje, że jej los jest w jej własnych rękach.

"Szklany tron" jest godną polecenia powieścią. Sarah J. Maas ukazuje tu swój niesamowity kunszt literacki, przez co możemy poważnie rozważać sięgnięcie po inne książki tej autorki, szczególnie z tej serii. Polecam z pewnością tę pozycję, która zdobyła już niejedno serce na świecie, w tym także moje.

Jest jedną z najniebezpieczniejszych zabójczyń na świecie. A może nawet najniebezpieczniejszą. Popełnia jeden błąd, który kosztuje ją wiele. Zbyt wiele.

Celaena Sardothien to bohaterka książki pt. "Szklany tron", której autorką jest Sarah J. Maas. Celaena ma zaledwie 17 lat, ale już zdążyła dorobić się dość ponurej sławy morderczyni. Popełnia fatalną pomyłkę, przez co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

35 dziewczyn. Jedna korona.

America ma siedemnaście lat. Jest utalentowana wokalnie. I jest Piątką. Czyli jedną z tych niższych. Oczywiście, są rodziny niższe od nich – Szóstki, Siódemki, a nawet Ósemki. Jednak Piątki to niezbyt wysoka pozycja. Rodzinie Ameriki często brakuje pieniędzy nawet na podstawowe potrzeby, takie jak jedzenie czy ubrania. Dziewczyna pomaga rodzinie zarabiać, występując razem z matką.

Pewnego dnia jej życie się zmienia. Otrzymuje list z możliwością zgłoszenia się do Eliminacji. Jest to szansa, by każda dziewczyna zamieszkująca Illeę mogła zostać żoną księcia, a później królową. Jednak America nie chce brać udziału i wysyłać swojego zgłoszenia. Powód? Kocha innego. Aspena.

Jednak Opatrzność musi zadziałać, inaczej nie powstałaby fabuła. Aspen namawia ukochaną na wypełnienie zgłoszenia. Dziewczyna zostaje naturalnie wylosowana. Żadnego zaskoczenia. Zanim jednak dowiaduje się o tym, kłóci się dosyć poważnie z Aspenem, a ten z nią zrywa.

I dopiero właśnie w tym miejscu akcja zaczyna się rozkręcać. Działa to na niekorzyść książki, ponieważ chwilami przeciągała się tak bardzo, że miałam ochotę odrzucić ją na bok. Jedynie pozytywne opinie, które przeczytałam o tej lekturze, utrzymały mnie przy dalszym czytaniu.

W sumie po części opłaciło się nie porzucać w połowie. Gdy America przyjeżdża do pałacu, z początku nie czuje się komfortowo. W dziwnych okolicznościach ma jako pierwsza zaszczyt poznać księcia Maxona, o którego serce ma walczyć, a nie chce. Od razu jawi się jako furiatka i wyzywa księcia. O dziwo, książę nie wyrzuca jej od razu w pałacu, co na jego miejscu zrobiłabym od razu.

Sprawy jeszcze bardziej komplikują się, kiedy w pałacu jako gwardzista pojawia się Aspen. America początkowo postanawia sobie, że o nim zapomni , lecz jego przybycie komplikuje wszystko. Jednak jestem zawiedziona, bo byłam pewna, że chłopak namiesza bardziej.

Bardzo spodobał mi się wątek przyjaźni między Americą i Maxonem. Lecz tu znów czuję się oszukana. Ich przyjaźń znika tak szybko, jak szybko się pojawiła i ustępuje miejsce miłości. A szkoda. Bo gdyby autorka to przeciągnęła, ciekawiej byłoby obserwować, jak miłość rodzi się powoli między nimi.

Podsumowując, "Rywalki" jako całość nie robi zbyt wielkiego wrażenia. Szczególnie dla osób poszukujących wybitnej literatury. Jednak z ręką na sercu mogę polecić to nastoletnim czytelniczkom i kobietom, które poszukują lżejszej lektury.

35 dziewczyn. Jedna korona.

America ma siedemnaście lat. Jest utalentowana wokalnie. I jest Piątką. Czyli jedną z tych niższych. Oczywiście, są rodziny niższe od nich – Szóstki, Siódemki, a nawet Ósemki. Jednak Piątki to niezbyt wysoka pozycja. Rodzinie Ameriki często brakuje pieniędzy nawet na podstawowe potrzeby, takie jak jedzenie czy ubrania. Dziewczyna pomaga rodzinie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Krew elfów" jest pierwszą powieścią o wiedźminie autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. To kontynuacja opowiadań z "Ostatniego życzenia" oraz "Miecza przeznaczenia". Dowiadujemy się zatem, jak dalej toczą się losy Geralta, Ciri oraz Yenefer.

W świecie Geralta trwają nieustanne wojny, lecz ta ma inny wymiar. Walka toczy się pomiędzy ludźmi a innymi rasami, głównie elfami. Wszyscy wymagają od wiedźmina, by opowiedział się po jednej ze stron – także jego wychowanka Ciri. Ten ciągle upiera się przy neutralności. Jednak ona, jak wszystko, ma swoją cenę, którą Geralt będzie musiał zapłacić.

Mamy okazję poznać tu innych wiedźminów, takich jak: Coën, Lambert, Eskel i Vesemir, oraz Kaer Morhen. Ciri jest tu uczona wiedźmińskiego życia i sztuk walki. Okazuje się także, iż nie jest zwykłą dziewczyną.

Sapkowski jest mistrzem pióra. Genialnie tworzy postacie oraz ich życie - nie zawsze proste. Stawia przed nimi problemy, które mogą spotkać każdego z nas. Łatwiej nam przez to ich zrozumieć, utożsamiać się z nimi. Pisarz ma talent do intrygowania nas, szczególnie przed końcem. Przez to chcemy więcej. Chcemy wiedzieć, jak potoczą się losy naszych ulubionych (lub wręcz przeciwnie) bohaterów.

Szczególnie zachęca nas wątek Ciri. Jak wcześniej wspomniałam, nie jest zwykłą dziewczyną, choć jej wygląd na to nie wskazuje. Ma szczególną moc, przez co zaczyna być poszukiwana przez wiele osób, w tym także królów.

Autor znów zachęca nas do czytania swoim świetnym kunsztem literackim, przez co książkę czyta się łatwo i przyjemnie. Nie przeszkadzają nam również przekleństwa rzucane tu i ówdzie przez bohaterów. Powieść jest niesamowita. Wciąga od pierwszej strony, a po skończeniu zachęca do sięgnięcia po kolejną część.

"Krew efów" to udana próba zamknięcia wiedźmina w czymś dłuższym niż opowiadanie. Bardzo spodobało mi się to. Jestem pewna, że będę kontynuować czytanie serii o wiedźminie, która niesamowicie pochłania. Polecam książkę nie tylko miłośnikom fantasy.

"Krew elfów" jest pierwszą powieścią o wiedźminie autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. To kontynuacja opowiadań z "Ostatniego życzenia" oraz "Miecza przeznaczenia". Dowiadujemy się zatem, jak dalej toczą się losy Geralta, Ciri oraz Yenefer.

W świecie Geralta trwają nieustanne wojny, lecz ta ma inny wymiar. Walka toczy się pomiędzy ludźmi a innymi rasami, głównie elfami....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po raz trzeci przenosimy się w cudowny świat czarodziejów, magii, mugoli i magicznych stworzeń. Harry Potter rozpoczyna trzeci rok nauki w Hogwarcie. Dowiaduje się, że z Azkabanu, czyli więzienia w magicznym świecie, uciekł Syriusz Black. Jest on jednym ze sług Sami-Wiecie-Kogo, który zabił kilkunastu niewinnych mugoli oraz swojego przyjaciela, Petera Pettigrew.

Okazuje się, że Black uciekł, by dopaść samego Harrego. Liczy, że Voldemort odzyska moc, gdy zabije młodego Pottera. Jednak wychodzi na jaw, że Syriusz jest bliższy Harremu, niż mogłoby się wydawać, oraz ma coś wspólnego z jego rodzicami.

Tego roku pojawiają się dwaj nowi nauczyciele: nauczyciel obrony czarnej magii oraz nauczyciel opieki nad magicznymi stworzeniami. Obaj odegrają dużą rolę w życiu Harrego, a pierwszy pomoże nawet rozwiązać zagadkę dotyczącą Blacka.

Sagę o Harrym Potterze naprawdę warto przeczytać. Sięgając po trzecią część wiedziałam, że się nie zawiodę. Rowling idealnie tworzy postacie, akcję, wspaniale buduje napięcie i sekrety. Praktycznie cały czas czytałam w napięciu i nie mogłam się oderwać. Niesamowicie wciągnęła mnie tajemnica Blacka, którego wprost pokochałam. Co rusz pojawiały się nowe intrygujące fakty dotyczące jego życia.

W tej części okaże się, jak ważna jest przyjaźń i zaufanie. Przekonamy się, że nie można oceniać ludzi powierzchownie i warto wysłuchać, co mają do powiedzenia. Bo może okazać się, że ktoś niewinny będzie cierpiał przez to.

Jestem zadowolona, że sięgnęłam po kolejną część „Harrego Pottera”, a także pozytywnie zaskoczona, ponieważ saga dość szybko się rozwija, a jednak czuje się, że to nie koniec tajemnic, które mamy odkryć, i nie koniec przeciwności, z którymi Harry będzie musiał się zmierzyć. A to zachęca do czytania kolejnych części, co z pewnością zrobię.

Po raz trzeci przenosimy się w cudowny świat czarodziejów, magii, mugoli i magicznych stworzeń. Harry Potter rozpoczyna trzeci rok nauki w Hogwarcie. Dowiaduje się, że z Azkabanu, czyli więzienia w magicznym świecie, uciekł Syriusz Black. Jest on jednym ze sług Sami-Wiecie-Kogo, który zabił kilkunastu niewinnych mugoli oraz swojego przyjaciela, Petera Pettigrew.

Okazuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Miecz przeznaczenia" to zbiór opowiadań autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. Jest jedną z ciekawszych lektur w szkole. W skład książki wchodzi 6 opowiadań: "Granica możliwości", "Okruch lodu", "Wieczny ogień", "Trochę poświęcenia" oraz "Coś więcej".

Głównym bohaterem opowiadań jest wiedźmin Geralt z Rivii. Jego powołanie to zabijanie potworów, które gnębią ludzi. Został wcześniej do tego specjalnie wyszkolony. Dość często pojawiają się tu również: trubadur Jaskier, przyjacel wiedźmina, Yennefer - czarodziejka oraz księżniczka Ciri.

Czytając tę wspaniałą lekturę, przenosimy się do innego świata – świata widłogonów, szlug, smoków, driad, niziołków, czarodziejów oraz innych postaci. W każdym opowiadaniu Sapkowski zadziwia nas różnorodnością potworów i bohaterów. Oprócz tego znajdziemy ponadczasowe przesłania i prawdy życiowe. Uważam, że to jeszcze bardziej podnosi wartość tego dzieła.

Należy przeczytać tę książkę, ponieważ fabuła jest ciekawa i wciągająca, często zaskakująca, akcja – szybka, bohaterowie niezwykli, a wszystko to wyszło spod pióra polskiego pisarza, który jest laureatem licznych nagród literackich, zarówno polskich, jak i zagranicznych.

Jak każda książka, ta także ma swoje wady. Jedną z nich z pewnością są przekleństwa używane przez niektórych bohaterów, zwłaszcza krasnoludów. Jednakże trzeba przymknąć na to oko, gdyż nie pojawiają się one zbyt często.

Opowiadania oraz saga wiedźminie to perełki wśród polskiego (pokusiłabym się o stwierdzenie, że również światowego) fantasy. W związku z tym naprawdę warto sięgnąć po „Miecz przeznaczenia”, a także inne tomy o białowłosym wiedźminie, które uznawane są przez krytyków za literacki fenomen.

Moim zdaniem „Miecz przeznaczenia” to książka, która zasługuje na uwagę. Postać wiedźmina odegrała ważną rolę w literaturze, więc warto poświęć mu trochę czasu. Mnie bardzo spodobała się ta lektura i zamierzam sięgnąć po kolejne tomy.

"Miecz przeznaczenia" to zbiór opowiadań autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. Jest jedną z ciekawszych lektur w szkole. W skład książki wchodzi 6 opowiadań: "Granica możliwości", "Okruch lodu", "Wieczny ogień", "Trochę poświęcenia" oraz "Coś więcej".

Głównym bohaterem opowiadań jest wiedźmin Geralt z Rivii. Jego powołanie to zabijanie potworów, które gnębią ludzi. Został...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lektura szkolna, którą obowiązkowo powinni przeczytać wszyscy! Opowiada o bohaterstwie młodych Polaków podczas II wojny światowej. Polaków, którzy poświęcili młodość, aby ratować ojczyznę.

Książka prześwietna. Niestety, nie mogę jej dać 10/10, ponieważ chwilami była dla mnie nużąca i niezrozumiała.

Lektura szkolna, którą obowiązkowo powinni przeczytać wszyscy! Opowiada o bohaterstwie młodych Polaków podczas II wojny światowej. Polaków, którzy poświęcili młodość, aby ratować ojczyznę.

Książka prześwietna. Niestety, nie mogę jej dać 10/10, ponieważ chwilami była dla mnie nużąca i niezrozumiała.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z pierwszy przeczytanych przeze mnie książek z serii "Nie dla mamy, nie dla taty (...)", która zachęciła, by sięgnąć po inne.

Jedna z pierwszy przeczytanych przeze mnie książek z serii "Nie dla mamy, nie dla taty (...)", która zachęciła, by sięgnąć po inne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdy Natasha wyjeżdża wraz ze szkolnymi kolegami do Nowego Meksyku na obóz, ma okazję spojrzeć na swojego największego wroga, Clinta, z innej, lepszej strony.

Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Jest naprawdę świetna.

Gdy Natasha wyjeżdża wraz ze szkolnymi kolegami do Nowego Meksyku na obóz, ma okazję spojrzeć na swojego największego wroga, Clinta, z innej, lepszej strony.

Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Jest naprawdę świetna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przecudowna książka. Do końca czytałam z zapartym tchem. Chyba naiwnie wierzyłam, że skończy się szczęśliwie. Pozostaje mi sięgnąć po kontynuację "PzW", czyli "Scarlett".

Przecudowna książka. Do końca czytałam z zapartym tchem. Chyba naiwnie wierzyłam, że skończy się szczęśliwie. Pozostaje mi sięgnąć po kontynuację "PzW", czyli "Scarlett".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dość późno, bo w wieku 16 lat, zaczęła się moja przygoda z Harrym Potterem. Żałuję, że tak długo zwlekałam z sięgnięciem po tę serię. Książka świetna, zaprasza, by sięgnąć po kolejną część.

Dość późno, bo w wieku 16 lat, zaczęła się moja przygoda z Harrym Potterem. Żałuję, że tak długo zwlekałam z sięgnięciem po tę serię. Książka świetna, zaprasza, by sięgnąć po kolejną część.

Pokaż mimo to