-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać311
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2015-06-22
2015-06-17
Jak każde dobre dzieło w tematyce post-apokaliptycznej (nie ważne książka, gra czy film) pokazuje zło siedzące głęboko w ludziach. I gdy ludzie czują się bezkarni, nie ograniczają ich żadne zasady. Zabijasz, albo giniesz. Jesz, albo zostajesz zjedzony. I jak w każdej dobrej post-apokalipsie jest bohater, który ma gdzieś te prawa dżungli i pozostaje tym dobrym. I udaje mu się przetrwać, żeby pokazać, że można zachować człowieczeństwo. Autor mylił się w jednej kwestii. Chcę pamiętać tę książkę i będę pamiętał.
Jak każde dobre dzieło w tematyce post-apokaliptycznej (nie ważne książka, gra czy film) pokazuje zło siedzące głęboko w ludziach. I gdy ludzie czują się bezkarni, nie ograniczają ich żadne zasady. Zabijasz, albo giniesz. Jesz, albo zostajesz zjedzony. I jak w każdej dobrej post-apokalipsie jest bohater, który ma gdzieś te prawa dżungli i pozostaje tym dobrym. I udaje mu...
więcej mniej Pokaż mimo to2013
2014
2014
2013
Cała twórczość Ziemiańskiego charakteryzuje się pewną rzeczą. Jedni ją kochają, a inni nie znoszą. Po przeczytaniu tych książek zwyczajnie nie mówi się, że "była taka sobie". Ocieka seksizmem, brutalnością i głęboko ukrytym potępianiem zła na świecie.
Cała twórczość Ziemiańskiego charakteryzuje się pewną rzeczą. Jedni ją kochają, a inni nie znoszą. Po przeczytaniu tych książek zwyczajnie nie mówi się, że "była taka sobie". Ocieka seksizmem, brutalnością i głęboko ukrytym potępianiem zła na świecie.
Pokaż mimo to
Nie jestem pewien, czy można zaliczyć to do przeczytanych książek. Moje pierwsze spotkanie z grami paragrafowymi. I wielki zachwyt. Nagle zrozumiałem, że te wszystkie gry komputerowe BioWare'u, czy Wiedźminy mają bardzo iluzoryczne wybory. Zostałem przytłoczony możliwościami. Ukończyłem grę już 7 razy, tylko jedno zakończenie powtórzyło się, tylko w nieco inny sposób. I wciąż mam wrażenie, że poznałem ją w niewielkim stopniu. Po prostu coś niesamowitego.
Nie jestem pewien, czy można zaliczyć to do przeczytanych książek. Moje pierwsze spotkanie z grami paragrafowymi. I wielki zachwyt. Nagle zrozumiałem, że te wszystkie gry komputerowe BioWare'u, czy Wiedźminy mają bardzo iluzoryczne wybory. Zostałem przytłoczony możliwościami. Ukończyłem grę już 7 razy, tylko jedno zakończenie powtórzyło się, tylko w nieco inny sposób. I...
więcej Pokaż mimo to