Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Wszystko co zawdzięczasz sobie. Jak odzyskać kobiecą siłę i pewność siebie Élisabeth Cadoche, Anne de Montarlot
Ocena 5,9
Wszystko co za... Élisabeth Cadoche,&...

Na półkach: , ,

Próbowałam, brnęłam pomimo mocnej niechęci, ale książka jest tak mało wciągająca, że momentami była to katorga. W pewnym momencie się poddałam i przeczytałam rozdziały, które mogły być choć trochę interesujące. Moim skromnym zdaniem, pozycja bardzo mocno skupia się na historiach indywidualnych oraz na ogólnikowych teoriach, bardzo męczy - przynajmniej mnie, duże naładowanie historyczne.

Próbowałam, brnęłam pomimo mocnej niechęci, ale książka jest tak mało wciągająca, że momentami była to katorga. W pewnym momencie się poddałam i przeczytałam rozdziały, które mogły być choć trochę interesujące. Moim skromnym zdaniem, pozycja bardzo mocno skupia się na historiach indywidualnych oraz na ogólnikowych teoriach, bardzo męczy - przynajmniej mnie, duże naładowanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka idealna na podróż albo leniwe dni, mnie osobiście trochę zmęczyła ze względu na przewidywalność. Bardzo sympatyczni głowni bohaterowie, na plus to, że ich historia nie była typowa. Jednak sama fabuła jak wiele innych.

Książka idealna na podróż albo leniwe dni, mnie osobiście trochę zmęczyła ze względu na przewidywalność. Bardzo sympatyczni głowni bohaterowie, na plus to, że ich historia nie była typowa. Jednak sama fabuła jak wiele innych.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka wydaje się krótka, zdecydowanie będzie dobra dla osób preferujących reportaże i książki w tym klimacie.

Książka wydaje się krótka, zdecydowanie będzie dobra dla osób preferujących reportaże i książki w tym klimacie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam jedynie kilka stron ale książka dość odbiega od tematu samych dzieci. Bardzo mocne skupienie na rodzicu, takie przychodzi odczucie początkowe.

Przeczytałam jedynie kilka stron ale książka dość odbiega od tematu samych dzieci. Bardzo mocne skupienie na rodzicu, takie przychodzi odczucie początkowe.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nastawiłam się bardzo pozytywnie do książki jednak już od pierwszych stron wiedziałam, że książka jest zdecydowanie dla młodszych odbiorców. Napisana bardzo lekko, spokojnie jako jedna z pierwszych „poważniejszych” książek po bajkach. Choć momentami autorka wplata doroślejsze kwestie choć nawet i to nie daje mi poczucia, iż książka trafi do starszej części młodzieży.
Mnóstwo niepotrzebnie wplecionych angielskich słówek/zwrotów. Imiona specjalnie pół na pół, miałam wrażenie jakby autorka połączyła Heleny i Grażyny z Tammy i Louise.
[SPOILER, SPOILER, SPOILER] Gdzie 16 letnia dziewczyna może z miejsca otrzymać alkohol? Opisywanie tego, że gość najpierw odprawia ich z butelką a następnie kilka rozdziałów dalej jak to 16 letnia dziewczyna upija się w tym samym barze... Coś się tu kupy nie trzyma. [KONIEC]
Książka dla mnie na nie, plus za pokazywanie ciężkich relacji z rodzicami ale minus za mieszanie wszystkiego na raz.

Nastawiłam się bardzo pozytywnie do książki jednak już od pierwszych stron wiedziałam, że książka jest zdecydowanie dla młodszych odbiorców. Napisana bardzo lekko, spokojnie jako jedna z pierwszych „poważniejszych” książek po bajkach. Choć momentami autorka wplata doroślejsze kwestie choć nawet i to nie daje mi poczucia, iż książka trafi do starszej części...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Gdybym miała wybrać jedną z 2 części zdecydowanie padłoby na 1. Druga część w moim odczuciu lekko gorsza od pierwszej, czegoś mi tutaj brakowało. A może to po prostu tak wysoko postawiona przez część pierwszą poprzeczka? Dobra książka, zdecydowanie warto przeczytać.

Gdybym miała wybrać jedną z 2 części zdecydowanie padłoby na 1. Druga część w moim odczuciu lekko gorsza od pierwszej, czegoś mi tutaj brakowało. A może to po prostu tak wysoko postawiona przez część pierwszą poprzeczka? Dobra książka, zdecydowanie warto przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka lekka, czyta się szybko i co najważniejsze, wciąga. Kiedy już jest się w wirze wydarzeń, chce się wiedzieć jak to wszystko się skończy. Momentami jednak miałam wrażenie jakby książka pisana była przez osobę dopiero raczkującą jako autor. Wiele kwestii niepotrzebnych, niektóre wyglądają jako "zapchaj dziurę". Poza tym obecne przeskoki często wybijały mnie z rytmu. Przydałaby się chociaż gwiazdka na środku oddzielająca akcje.

Książka lekka, czyta się szybko i co najważniejsze, wciąga. Kiedy już jest się w wirze wydarzeń, chce się wiedzieć jak to wszystko się skończy. Momentami jednak miałam wrażenie jakby książka pisana była przez osobę dopiero raczkującą jako autor. Wiele kwestii niepotrzebnych, niektóre wyglądają jako "zapchaj dziurę". Poza tym obecne przeskoki często wybijały mnie z rytmu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka w mym odczuciu wciąga jednak muszę zwrócić uwagę na tytuł a raczej jego ciąg dalszy "[...]Tajemnice gabinetów". Jakie tajemnice? Książka to raczej opis pacjentek z jakimi spotykają się lekarze, trochę historii osób prywatnych a w to wplecione czasami spostrzeżenia autorki i jakieś dane. Nie ma tak nic szokującego(no może poza wywiadem z profesorem Chazanem, który zajmuje taką część książki). Wypromowanie książki chyba miało na celu dać sukces jak w stylu "Mali bogowie" jednak książki różnią się.
Bez wątpienia można jednak przyznać iż książka nawet mimo braku "drastycznej" prawdy jest po prostu dobra, czyta się ją przyjemnie, dodatkowo daje trochę wiedzy(nie zgodzę się, że nic nie da się po niej zapamiętać tym bardziej wiedząc jak mała jest wiedza niektórych ludzi). Stwierdzić nawet mogę, że robi coś bardzo dobrego-skłania kobiety do dbania o siebie, do badania się. A to wielki plus.

Książka w mym odczuciu wciąga jednak muszę zwrócić uwagę na tytuł a raczej jego ciąg dalszy "[...]Tajemnice gabinetów". Jakie tajemnice? Książka to raczej opis pacjentek z jakimi spotykają się lekarze, trochę historii osób prywatnych a w to wplecione czasami spostrzeżenia autorki i jakieś dane. Nie ma tak nic szokującego(no może poza wywiadem z profesorem Chazanem, który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka inne niż 3 które przeczytałam. Zdecydowanie głównymi adresatami książki są pisarze, autorzy, ludzie poszukujący weny na wyrażanie siebie ale publiczne, aby coś stworzyć. Czuje niedosyt rad dla osób, które nie są w stanie wyrażać siebie ale nie w celu stworzenia czegoś. Brak mi skupienia się bardziej na osobach np nieśmiałych, niepewnych, takich, którym w życiu, prywatnie brakuje własnego głosu z różnych powodów.

Książka inne niż 3 które przeczytałam. Zdecydowanie głównymi adresatami książki są pisarze, autorzy, ludzie poszukujący weny na wyrażanie siebie ale publiczne, aby coś stworzyć. Czuje niedosyt rad dla osób, które nie są w stanie wyrażać siebie ale nie w celu stworzenia czegoś. Brak mi skupienia się bardziej na osobach np nieśmiałych, niepewnych, takich, którym w życiu,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie ukrywam, że spodziewałam się po książce więcej. Zdecydowanie za dużo skupiania się na powierzchownych informacjach. Często myliły mi się wyjazdy, dziewczyny się przewijały a przez to, że większość opisywana była imionami można było się zgubić czy w kolejnych rozdziałach to wciąż ta sama X czy może jakaś nowa. Zbyt mało głębszego dochodzenia jednak książka lekka, miło się czytało, dobrze, że ktoś zgarnął to w całość.

Nie ukrywam, że spodziewałam się po książce więcej. Zdecydowanie za dużo skupiania się na powierzchownych informacjach. Często myliły mi się wyjazdy, dziewczyny się przewijały a przez to, że większość opisywana była imionami można było się zgubić czy w kolejnych rozdziałach to wciąż ta sama X czy może jakaś nowa. Zbyt mało głębszego dochodzenia jednak książka lekka, miło...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Never Never Tarryn Fisher, Colleen Hoover
Ocena 7,3
Never Never Tarryn Fisher, Coll...

Na półkach: , ,

Książka z początku mnie denerwowała. Mówię to całkiem szczerze. Tak bardzo denerwowało mnie to, że sprawa wciąż jest nierozwikłana. Z resztą, nie mogłam zrozumieć dlaczego autor tak długo się z tym bawi [SPOILER SIĘ ZACZYNA] Fakt powrotu pamięci dopiero pod koniec książki zasmucił mnie niesamowicie. Myślałam, że więcej skupimy się na tym co dzieje się po odzyskaniu pamięci. Tym czasem właściwie tak jakbyśmy całą książkę poświęcali na pokazanie w jaki sposób oni ją odzyskują. [KONIEC]
Książka pół na pól, koniec super ale tak jak pisałam, skupianie się na pewnej rzeczy za bardzo wręcz mnie drażniło i sprawiało, że chciałam pominąć pół książki.

Książka z początku mnie denerwowała. Mówię to całkiem szczerze. Tak bardzo denerwowało mnie to, że sprawa wciąż jest nierozwikłana. Z resztą, nie mogłam zrozumieć dlaczego autor tak długo się z tym bawi [SPOILER SIĘ ZACZYNA] Fakt powrotu pamięci dopiero pod koniec książki zasmucił mnie niesamowicie. Myślałam, że więcej skupimy się na tym co dzieje się po odzyskaniu pamięci....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła. Po dosyć przedłużanym(odcinki po 1h, nawet więcej)serialu bałam się podejść do książki. Bałam się, że zanudzą mnie jej elementy poboczne. Ale tak się nie stało. Osobiście uważam, że autor książki wiele traci na ekranizacji, powieść jest super, bardzo konkretna, bez zbędnych sytuacji. Naprawdę, pomija to czego serial daje nam za dużo. W dodatku naprawdę wciąga czego o serialu powiedzieć nie mogłam.

Książka naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła. Po dosyć przedłużanym(odcinki po 1h, nawet więcej)serialu bałam się podejść do książki. Bałam się, że zanudzą mnie jej elementy poboczne. Ale tak się nie stało. Osobiście uważam, że autor książki wiele traci na ekranizacji, powieść jest super, bardzo konkretna, bez zbędnych sytuacji. Naprawdę, pomija to czego serial daje nam za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Powiem tak, druga książka do której piszę opinię i druga neutralna z domieszką negatywu. Otóż przy okazji kupowania książki "Mali Bogowie..." trafiłam na tą. Myślę sobie "kurczę, lubię takie tematy, dobrze się to czyta, bardzo mnie poruszają...". Tymczasem trafiłam na książkę osoby, która nie wiedziała jak "się sprzedać" więc jeden wpis na swoim blogu zamieniła w książkę i sprzedaje pod widoczną nazwą. Ktoś powie, że mogłam się tego spodziewać. Nie po takim tytule!
Zawiodłam się bo autorka opowiada o swoim życiu jakby była sławna i każdy chciał wiedzieć jak tego dokonała. Nie wiem dlaczego ale już po paru stronach miałam wrażenie, że czytam coś na kształt "Bóg nigdy nie mruga". Historia autorki opiera się na wykresie góra-dół. Raz ma pracę i jest super a raz zmienia miejsce, musi się odnaleźć, etc. Strata pieniędzy.

Powiem tak, druga książka do której piszę opinię i druga neutralna z domieszką negatywu. Otóż przy okazji kupowania książki "Mali Bogowie..." trafiłam na tą. Myślę sobie "kurczę, lubię takie tematy, dobrze się to czyta, bardzo mnie poruszają...". Tymczasem trafiłam na książkę osoby, która nie wiedziała jak "się sprzedać" więc jeden wpis na swoim blogu zamieniła w książkę i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kurczę, pierwsza książka do której coś napiszę. Zabierałam się chyba za jej czytanie 3/4 razy. Ale powiedziałam sobie stop. Książka niby pochłania ale czyta się ją strasznie wolno(potrafię przeczytać 400 stron w 6h a podczas jazdy przeczytałam z tej książki zaledwie 100 stron w 3h, może nawet nie). Książka zawiera super momenty ale często jest też przesadzona. Jestem na biol chem a czasami sama już się gubiłam w opowieściach bohatera o tym wszystkim co związane z genetyką. Były momenty, że chciałam czytać i czytać ale i takie kiedy właściwie chciałam ją odłożyć i nigdy do niej nie wracać. Kto wie, może kiedyś powrócę ponieważ tak jak już wyżej wspomniałam, są sceny, które po prostu nie potrzebują żadnej poprawki, dodatkowo książka jest skarbnicą cytatów. Może kolejny raz za parę miesięcy podejdę do czytania ale póki co "rzygam" już niestety treścią więc odpuszczam, skończyłam na 160 stronie chyba i dalej nie ma mowy póki co. Oczywiście to tylko moje zdanie, myślę, że warto spróbować i samemu się przekonać czy da radę ;)

Kurczę, pierwsza książka do której coś napiszę. Zabierałam się chyba za jej czytanie 3/4 razy. Ale powiedziałam sobie stop. Książka niby pochłania ale czyta się ją strasznie wolno(potrafię przeczytać 400 stron w 6h a podczas jazdy przeczytałam z tej książki zaledwie 100 stron w 3h, może nawet nie). Książka zawiera super momenty ale często jest też przesadzona. Jestem na...

więcej Pokaż mimo to