likeberry

Profil użytkownika: likeberry

Chełm Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 2 tygodnie temu
70
Przeczytanych
książek
139
Książek
w biblioteczce
8
Opinii
55
Polubień
opinii
Chełm Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , , ,

Genialna książka. Shusterman po raz kolejny wykreował niezapomnianą powieść, pełną rozmaitych problemów egzystencjalnych w futurystycznym świecie. Na próbę zostaje wystawiona nasza moralność, to kim jesteśmy i jakie poglądy wyznajemy. Daje zupełnie nowe spojrzenie na unikalność jednostki ludzkiej, sprawę nieuniknionej śmierci oraz ludzi owładniętych okrucieństwem i despotyzmem.

Pochłonęła mnie bez reszty. Absolutnie nie da się przy niej nudzić, bo zaskakuje na każdym momencie. Jak przystało na porządną książkę, nigdy nie wiemy, co może się zdarzyć za chwilę, a przede wszystkim jest napisana lekkim piórem, jakże charakterystycznym dla Shustermana!

Poprowadzona w nieziemskim klimacie sci-fi, wprowadza nas w utopijny świat, gdzie ludzie są nieśmiertelni i nie mają już żadnych zmartwień. Powszechne bogactwo, centra ożywiania i hiperpociągi oraz dbająca o wszystko sztuczna inteligencja zamiast rządów są rzeczywistością. Świat przed przeludnieniem chronią jedynie kosiarze, zobowiązani do zadawania śmierci. Czyni to z nich tym samym unikalną kastę, mogącą w każdej chwili zażądać, czego tylko zapragną, z wyjątkiem władzy.

Książka bardzo szeroko opisuje zmiany, jakie zaszły w ludzkiej świadomości po zakończeniu Epoki Śmiertelności. Mimo istnienia tytułowych kosiarzy szanse na zostanie zebranym są mniejsze niż wygrana na loterii, dlatego nikt się tym nie przejmuje. Śmierć - główna tematyka utworów naszych czasów staje się niezrozumiała dla ówczesnych ludzi. Również żyją oni i przeżywają emocje mniej intensywnie. Upływ czasu przestaje mieć znaczenie. Lata przeradzają się w dekady, a dekady w stulecia. Nikt już nie liczy dokładnie swojego wieku, każdy rok dostaje swojego zwierzęcego patrona zamiast numeru. Mając wieczność dla siebie, ludzie robią się mistrzami w odkładaniu planów w nieskończoność.

Jednak główną tematyką książki jest moralność kosiarzy, poddawanych próbie każdego dnia w wykonywaniu ich zawodu. Ilu jest ludzi, tyle różnych kosiarzy. Jedni są wrażliwi, ubolewają po zebraniu (nie "zabiciu") każdej osoby, odczuwając fizyczną stratę związaną z tym, że nie zrealizują oni już nigdy swoich marzeń tak samo, jakby to ich zabito, dając upust swoim emocjom w postaci codziennego płaczu do poduszki przed snem. Inni z kolei czują się w swoim żywiole, siejąc strach i panikę pośród tłumu oraz odbierając życie innym w bestialski sposób, zastanawiając się co raz jaki sposób uśmiercania bardziej by ich uradował, przejawiając tym samym objawy psychopatycznego uzależnienia. Jedni dobrze czują się celebrytami, inni preferują anonimowość. Kolejni wiodą ekstrawagancki tryb życia, podczas gdy reszta jest zwolennikami skromności. Wszystkie te cechy występują w rozmaitych kombinacjach, czyniąc każdego kosiarza wyjątkowym, nierzadko będącego sprzeczną osobowością.

Idealnym wprowadzeniem do świata kosiarzy okazało się przedstawienie historii dwójki praktykantów - Citry i Rowana, z pozoru podobnych, jednak zupełnie różnych nastolatków. Zostają oni wrzuceni w wir wydarzeń, mogących odmienić cały świat. Podczas swoich praktyk zmieniają się diametralnie, stając się mistrzami śmierci. Aczkolwiek muszą oni całkowicie porzucić swoje dawne życie, co doskonale obrazuje praktyka przybierania przez nowych kosiarzy imion patronów historycznych - jest to tak odmienny żywot, że powrót jest niemożliwy. Przeobrażenie od człowieka do kosiarza wiąże bowiem się z wieloma problemami moralnymi, wyrzeczeniami i poświęceniem siebie dla innych.

Genialna książka. Shusterman po raz kolejny wykreował niezapomnianą powieść, pełną rozmaitych problemów egzystencjalnych w futurystycznym świecie. Na próbę zostaje wystawiona nasza moralność, to kim jesteśmy i jakie poglądy wyznajemy. Daje zupełnie nowe spojrzenie na unikalność jednostki ludzkiej, sprawę nieuniknionej śmierci oraz ludzi owładniętych okrucieństwem i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cały Internet aż huczy i grzmi, jaka to genialna książka, autorstwa jedynego w swoim rodzaju mistrza - króla grozy, kanon swojego gatunku! Obiecywany nam jest prawdziwy horror, od którego nie da się oderwać... Tymczasem oczekiwania mają się nijak do rzeczywistości.

W środku znajdziemy jedynie flaki z olejem napisane przez kogoś, kto kompletnie nie umie zaciekawić czytelnika. Czytając miałem wrażenie, że autor ciągle próbuje przekazywać na siłę swoją jakże ogromną życiową mądrość, chociaż wychodziło mu to nadzwyczaj nieudolnie. Całość napisana jakby nie zależało mu na jakości, a ilości.

Największą wadą całej książki jest jej obszerność. Stephen King na tym polu kompletnie zawiódł. Ogromne opisy straszą bardziej niż jakikolwiek moment w całej książce. Gdyby wszystko było o wiele krótsze z pewnością całokształt wypadłby lepiej. Bo naprawdę wątpię aby kogokolwiek obchodziła kilkudziesięciostronicowa historia każdego miejsca w fikcyjnym miasteczku Derry. Czy naprawdę King uważa dzieje przemysłu drzewnego, zasady działania miejskiego systemu wodociągów i strukturę przestrzenną lasów za interesujące tematy? Jeszcze mało? Opisy przeżyć wewnętrznych są równie mocno rozbudowane, pełno w nich absurdów i bezsensowności. Faktycznie, przecież mowa tu o myślach dzieci, ale skoro te wypowiedzi są tak nienaturalnie długie o zbyt złożonych zdaniach jak na 11-latków, to czy dopuszczalny jest w nich brak logiki? W taki oto sposób akcja książki jest ciągle rozwlekana, jakby autor nie miał żadnych pomysłów na siebie i chciał wszystko zapełnić na siłę.

Z tego właśnie powodu "To" ani razu mnie nie przestraszyło. Rzeczywiście, było tam sporo strasznych momentów, ale gdy już zaczynałem czuć rosnące napięcie, nagle znikało, bo autor na własne życzenie strzelał sobie w stopę i wklejał przygotowany wcześniej długaśny opis, tylko minimalnie powiązany z poprzednimi wydarzeniami, tym samym powodując utratę jakiegokolwiek zainteresowania u czytelnika i zanudzając go na śmierć, bo przecież o to chodzi w horrorze, co nie?

Niemniej jednak w książce nie brakowało momentów tak głupich, że mogłoby się wydawać, iż gorzej być nie może, tymczasem autor przychodził i o obwieszczał: "tak, może". Przykładem tego jest TA scena, której nie mogę wybaczyć King'owi. Pozostawia to u mnie głębokie niedowierzanie, jak i rozczarowanie podejściem autora do sprawy.

Mimo wszystko King'owi udało się jednak zarysować w jakikolwiek w miarę sensowny sposób obraz małomiasteczkowej społeczności oraz charakter każdego z głównych bohaterów, a różnili się oni bardzo od siebie, za co nie przekreślam całkowicie powieści. Chociaż dokonanie tego przy takim rozmachu nie wydaje się za trudne...

Jedyne co naprawdę udało się King'owi to postać Pennywise'a - przerażający, konkretny i wzbudzający odrazę jednocześnie. Cała książka kręci się wokół niego. Gdy się pojawia wiadomo, że będzie ciekawie. Szkoda tylko, że występował jedynie epizodycznie, bo jest to moja ulubiona postać. Pocieszeniem przynajmniej jest fakt, że wszystkie karty o Tym zostały odkryte.

Cały Internet aż huczy i grzmi, jaka to genialna książka, autorstwa jedynego w swoim rodzaju mistrza - króla grozy, kanon swojego gatunku! Obiecywany nam jest prawdziwy horror, od którego nie da się oderwać... Tymczasem oczekiwania mają się nijak do rzeczywistości.

W środku znajdziemy jedynie flaki z olejem napisane przez kogoś, kto kompletnie nie umie zaciekawić...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Gdy pierwszy raz spojrzałem na tę książkę i na jej rozmiar obstawiałem tylko kilka ciekawych momentów oraz przeciętną resztę. Jednak serial na jej podstawie przy każdym sezonie był mocno komentowany w sieci, kandydując do "najlepszego serialu w historii", dlatego zabrałem się za jej czytanie.

Na początku miałem problem ze spamiętaniem ogromu postaci - mnóstwo rodów, lordów, zamków, rycerzy, a nawet służby, podczas gdy każdy ma swoją historię. Moim zdaniem autor na starcie wrzuca czytelnika na głęboką wodę, lecz z czasem, jak przewracałem stronę za stroną, to co do tej pory mnie przerażało, czyli mocno rozbudowany świat, stało się czymś, co mnie zachwyciło, bo dzięki temu wszystko zmienia się w zastraszającym tempie. George R.R. Martin sprawił, że decyzje każdej postaci tworzą wspólną układankę - historię rozwijającą się na wzór toczącego się koła, które coraz bardziej się rozpędza, aż niszczy wszystko, co napotka na swojej drodze i nie można go już zatrzymać.

Dzięki rozdziałom z perspektywy różnych osób można poznać odmienne punkty widzenia, ważne dla ogółu, ponieważ diametralnie zmienia to ocenę danej postaci przez czytelnika, dlatego że tam, gdzie jedna strona zyskuje, a druga traci, zwycięzca nie zdaje sobie w ogóle sprawy z bieżącej sytuacji wroga, jak i swojej nikczemności oraz nieprawości, jedynie wychwalając swoje zasługi ku własnej chwale. Argumenty jednej strony podważały ciągle argumenty drugiej, aż w końcu nie miałem pojęcia, komu dopingować. Nie wiedziałem kto kłamie, a kto mówi prawdę, czy dana osoba knuje spisek dla własnej korzyści czy może robi to co robi z miłości do królestwa.

Jednak to, co mnie najbardziej w niej urzekło to niezwykle umiejętne wykorzystanie elementów nadprzyrodzonych - nie ma ich za dużo, ale jak już się pojawiają, to robią ogromne wrażenie. Tak, to kapitalny ukłon w stronę osób znużonych fantastyką, jak ja. Schodzi ona na drugi plan i nie odgrywa dużej roli, a jedynie urozmaica walkę pomiędzy wielkimi rodami Westeros, bo o tym właśnie jest "Gra o Tron" - o intrygach lordów chcących ugrać dla siebie jak największy kawałek tortu, którym jest Siedem Królestw.

Gdy pierwszy raz spojrzałem na tę książkę i na jej rozmiar obstawiałem tylko kilka ciekawych momentów oraz przeciętną resztę. Jednak serial na jej podstawie przy każdym sezonie był mocno komentowany w sieci, kandydując do "najlepszego serialu w historii", dlatego zabrałem się za jej czytanie.

Na początku miałem problem ze spamiętaniem ogromu postaci - mnóstwo rodów,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika likeberry

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [1]

Neal Shusterman
Ocena książek:
7,6 / 10
35 książek
7 cykli
177 fanów

Ulubione

George R.R. Martin Gra o tron Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Ostatnie życzenie Zobacz więcej
George R.R. Martin Gra o tron Zobacz więcej
Veronica Roth Niezgodna Zobacz więcej
W. Bruce Cameron Był sobie pies Zobacz więcej
Rick Riordan Złodziej pioruna Zobacz więcej
George R.R. Martin Gra o tron Zobacz więcej
Neal Shusterman Podzieleni Zobacz więcej
Jay Asher Trzynaście powodów Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
70
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
55
razy
W sumie
wystawione
70
ocen ze średnią 5,8

Spędzone
na czytaniu
399
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]