Opinie użytkownika
Zdecydowanie nie określiłabym tej książki jako romans. Niemniej jednak mi się podobała i przeczytałam ją z zapartym tchem.
W opiniach "Syndrom Sztokholmski" jest zarzutem do książki. Ja też uważam, że ta miłość to syndrom sztokholmski, ale co z tego? Czy zawsze musi być słodko, a główny bohater początkowo pokazany jako czarny charakter, musi być wybielany przez autorkę?...
Mam mieszane uczucia...
Historia bardzo wciągająca, styl przeciętny, a erotyzm to kompletne dno (niczym tanie porno)!
No i jeszcze jedno, czuję się oszukana, bo książka bez zakończenia... jakby urwała się w połowie.. jeśli nie kupię kolejnej części to zmarnowałam czas...
"Dom w Malinowym Chruśniaku" to moja kolejna perełka polskiego autora- Haliny Kowalczuk. A dopiero w tym roku dałam polskim autorom szansę i ich poznaję 😊
Książka bardzo mi się podobała, chociaż tytuł uważam za zupełnie nietrafny 😁 Dom to jedynie element całej historii, a nie jej punkt główny.
Niemniej jednak historia zachwycająca, a styl autorki bardzo fajny.
Bardzo...
"Chemia Śmierci" to genialny, trzymający w napieciu thriller. Wciągający od pierwszych stron. Klimatyczny i wyrazisty.
To, co w nim charakterystyczne, to detaliczny opis procesu rozkładu ludzkiego ciała. Brzmi okropnie i przyprawia o "gesia skórkę", ale opis jest interesujący i poszerzający wiedzę (może niezbyt przydatną w codziennym życiu, ale nadal wiedzę).
Fantastyczny...
Coolen Hoover każdą swoją książką zaskakuje mnie inaczej.
Książka "Wszystkie Nasze Obietnice" porusza jakże popularny w dzisiejszych czasach problem niepłodności. Problem, który wielu parom przysłania cały świat.
To swoisty plaster na rany dla par zmagających się z niepłodnością, ponieważ Coolen Hoover rzuca na ten problem zupełnie inne światło.
Fantastyczne, mądre,...
Zanudziłam się.. W liceum, kiedy czytałam "Nad Niemnem" przeskakiwałam całe akapity i strony z opisami np łąki. W "Kiedy pada deszcz" przeskakiwałam całe akapity i strony opisów uczuć. W szczególności kiedy po raz setny opisywany był "smak jego ust" :D
Wielkie rozczarowanie. Zasugerowałam się tymi świetnymi opiniami.. niepotrzebnie.
Tak, jak pozycje "Promyczek" i "Gus" czytałam z zapartym tchem, tak tą pozycje ledwo doczytałam do końca. Tak jakby, ktoś zmusił autorkę do napisania trzeciej części i robiła to na siłę. No i wyszło... przewidywalne romansidło :)
Pokaż mimo toPlaster na rany po przeczytaniu pierwszej części "Promyczek". Tego potrzebowałam. Polecam przeczytać jedną po drugiej
Pokaż mimo to