Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przyznam szczerze, że zakochałam się w tej książce!
Chociaż droga do jej kupna była wyboista. Wielokrotnie wrzucałam ją do koszyka. Przeglądałam opinie, oglądałam recenzje bardziej i mniej pochlebne. Po czym usuwałam ją z koszyka i stwierdzałam, że jednk nie. Któregoś dnia poniesiona emocjami zakupiłam ebooka, mimo, że większość recenzentów zachwycała się piękną okładką.
Zaczęłam czytać.... i przepadłam.
Postać Patroklosa (przyjaciela/kochanka) Achillesa urzekła mnie tak bardzo, że książka wchodzi na moją listę TOP! Jestem pewna, że wrócę do tej książki nie jeden raz, aby na nowo przeżyć przygody bohaterów powieści. Polecam ją z całego serca!
A teraz biorę się za Kirke!

Przyznam szczerze, że zakochałam się w tej książce!
Chociaż droga do jej kupna była wyboista. Wielokrotnie wrzucałam ją do koszyka. Przeglądałam opinie, oglądałam recenzje bardziej i mniej pochlebne. Po czym usuwałam ją z koszyka i stwierdzałam, że jednk nie. Któregoś dnia poniesiona emocjami zakupiłam ebooka, mimo, że większość recenzentów zachwycała się piękną...

Książka napisana jest lekkim i przystępnym językiem. Szybko się ją czyta. Każdy rozdział zakończony jest ćwiczeniem które należy wykonać aby przejść przez kolejne etapy projektu. Nie jestem osobą która potrzebuje ukierunkowania dlatego też ciężko mi jest ocenić książkę w pełni. Lubię czytać książki o samorozwoju i stosować porady ludzi którzy mają większe doświadczenie ode mnie. Jednak w niektórych momentach miałam wrażenie, że autor opisuje twórczość innych autorów streszczając ich sposoby czy wręcz całe książki. Brian Tracy jest znany większości osób interesujących się samorozwojem, jest to też główny mentor pana Piotra. Z tego też powodu razem z autorem książki przechodzimy przez "zjedz tę żabę" B. Tracy. Czy dowiadujemy się jak wyglądał kurs Krzysztofa Króla znanego głównie z pełnego energii monologu, zaraźliwej euforii i motywującego pokrzykiwania z jego kanału na YouTube. Czy jest to dobre czy nie? Nie wiem.
Książka wydaje mi się pewnego rodzaju pamiętnikiem. Może właśnie o to chodziło. W końcu to projekt osobisty. Na jego podstawie powinniśmy ułożyć własny.
Jednak wydaje mi się, że jest to książka po którą powinni sięgnąć ludzie, którzy są bardzo zagubieni i dopiero odkrywają tajniki rozwoju osobistego. Dla osób które znają swój cel i już są w trakcie drogi książka może wydać się monotonna i nie wnosząca wiele nowości.
Nie żałuję tych kilku wieczorów, które poświęciłam na te książkę. Poleciłam ją znajomemu, który może odnaleźć w niej coś dla siebie. Ale czuję, że w moje życie nie wniosła niczego nowego.

Książka napisana jest lekkim i przystępnym językiem. Szybko się ją czyta. Każdy rozdział zakończony jest ćwiczeniem które należy wykonać aby przejść przez kolejne etapy projektu. Nie jestem osobą która potrzebuje ukierunkowania dlatego też ciężko mi jest ocenić książkę w pełni. Lubię czytać książki o samorozwoju i stosować porady ludzi którzy mają większe doświadczenie ode...

Książka, która wzbudziła we mnie różne odczucia. Z początku negatywne. Ot kolejna książka dla małolat. Dobre parę lat temu skusiła mnie do niej moja buntownicza natura i tak oto znalazła się na mojej półce.
Po kilku rozdziałach doszłam do wniosku, że w sumie nie jest tak głupia jak myślałam. Fajny pomysł na zbudowanie historii młodej Lexi. Historia zaczęła się rozwijać i w połowie można by rzec, że nawet się wyciągnęłam.
Po czym nagle boom. Historia młodej rozpieszczonej nastolatki zamieniła się w szpiegowska historię miłosną. Mam wrażenie, że ostatnie dwa rozdziały były pisane na szybko z dużą dawką ekscytacji - być może autorka chciała już dociągnąć historie do końca, na szybko i bez pomysłu😉
Mimo wszystko, wydaje mi się, że książka spodobałaby się nie jednej nastolatce.

Książka, która wzbudziła we mnie różne odczucia. Z początku negatywne. Ot kolejna książka dla małolat. Dobre parę lat temu skusiła mnie do niej moja buntownicza natura i tak oto znalazła się na mojej półce.
Po kilku rozdziałach doszłam do wniosku, że w sumie nie jest tak głupia jak myślałam. Fajny pomysł na zbudowanie historii młodej Lexi. Historia zaczęła się rozwijać i w...

Polecam!
Sam opis książki sprawił, że poczułam, że warto po nią sięgnąć. I szczerze mówiąc nie rozczarowałam się. Książka daje poczucie nadziei i podnosi na duchu. Z jednej strony jest to książka przy której można się zrelaksować, odciąć od codziennego życia i obowiązków, ale jednocześnie zmusza do refleksji. W moim życiu wiele ostatnio było zmian, wzlotów i upadków. I to był idealny moment w którym trafiłam na Bibliotekę o Północy 😊
Polecam każdemu!

Polecam!
Sam opis książki sprawił, że poczułam, że warto po nią sięgnąć. I szczerze mówiąc nie rozczarowałam się. Książka daje poczucie nadziei i podnosi na duchu. Z jednej strony jest to książka przy której można się zrelaksować, odciąć od codziennego życia i obowiązków, ale jednocześnie zmusza do refleksji. W moim życiu wiele ostatnio było zmian, wzlotów i upadków. I to...

Książka z pozoru łatwa. Napisana (podobno) dla dzieci. Jednak sądzę, że sprawdza się opinia, że książka nabiera innego znaczenia dla każdego z nas i zależnie od momentu w jakim się znajdujemy. Chwilami gubiłam sens, innym razem wielokrotnie czytałam tę samą stronę i starałam się zagłębić w jej treść. Innym razem sens przychodził sam.
Ciekawe przeżycie. Myślę, że jeszcze do niej wrócę.

Książka z pozoru łatwa. Napisana (podobno) dla dzieci. Jednak sądzę, że sprawdza się opinia, że książka nabiera innego znaczenia dla każdego z nas i zależnie od momentu w jakim się znajdujemy. Chwilami gubiłam sens, innym razem wielokrotnie czytałam tę samą stronę i starałam się zagłębić w jej treść. Innym razem sens przychodził sam.
Ciekawe przeżycie. Myślę, że jeszcze do...