Opinie użytkownika
Mojej podróży po bibliotekach ciąg dalszy. Po "Niewidzialnych bibliotekach" i "Bibliotekarce z Saint-Malo" sięgnęłam po "The Midnight Library" (akurat po angielsku, ale jej prosty język pewnie dał się fajnie oddać w tłumaczeniu). Najpierw mnie zaciekawiła - myślałam, że odliczanie będzie dłuższe. Potem trochę znudziła - koncept biblioteki wydawał się złudnie infantylny. Na...
więcej Pokaż mimo toPo "Niewidzialnych bibliotekach" zachciało mi się bibliotek, więc wybrałam Saint-Malo. To ciekawa powieść o dość wartkiej akcji. Bardzo klasyczna w formie, więc miło było się w nią zanurzyć.
Pokaż mimo toCiekawa, przyjaźnie napisana rzecz skierowana do osób, które chcą pierwszy albo drugi raz przeczytać o innych modelach partnerstw. Z szacunkiem do inności, nieprzytłaczająca ilością informacji. "Trzecią płeć" też sobie przeczytam.
Pokaż mimo toMiało być brawurowo i brutalnie, ale nie było. Było tylko prawdziwie. Bardzo ciekawe studium żałoby, wyjątkowe w swojej miłości do matki, bez żalu do niej (chyba że za to, że za wcześnie odeszła), bez rozpamiętywania, tylko z zapamiętywaniem, przypominaniem sobie, niezapominaniem. To pierwsza córka, u której przeczytałam, że jest zakochana w matce, i to czuć, to niesamowite...
więcej Pokaż mimo toPochłonięta w wieczór. Na pewno wyjątkowa rzecz. Dawno nie widziałam tak silnego literackiego manifestu, by autor i osoba były jednym i tym samym (jest mi bliski, chociaż nie umiem w manifesty, bo potem za bardzo mnie fascynują opcje porzucone, czyli natychmiast by mnie zajął jakiś autor przypominający Ferrante). Sama jestem w spektrum i opis niektórych doświadczeń był...
więcej Pokaż mimo toBardzo rozkoszna lektura. Superprzyjemna i lekka, maślana wręcz, z krótkimi rozdziałami i zgrabną narracją. Pocztówkowa: sylwetki kobiet tylko zarysowuje, raczej niż opowiedzieć ich całe życia próbuje snuć opowieści tyle, by nas zachęcić do sięgnięcia po więcej. Wiele ciekawych informacji definitywnie pomija (wiedziałam dużo więcej o Vanessie Bell czy Suzanne Valadon i to...
więcej Pokaż mimo to"Rozmowy" podobały mi się mniej niż "Normalni ludzie". Tu bohaterowie budzą mniej sympatii i ich zachowanie mnie złościło. Brakowało mi też magii, opisów uczuć, wszystko jest takie behawiorystyczne. To powiedziawszy, książka wciągnęła i zwłaszcza drugą połowę pochłonęłam szybko. Nie mogę się doczekać najnowszej pozycji Rooney, bo teraz sama nie wiem, co myśleć o jej...
więcej Pokaż mimo toŚwietna rzecz. Jak to już wiele razy czytałam: "trochę jak <Madame>, ale jednak nie". Książki łączy na pewno klimat Bildungsroman, szczegółowo i czule zarysowane tło PRL-owskiej Warszawy, po której pieszo i zbiorkomem poruszają się bohaterowie, ich miłość do muzyki i kina, marzenia o opuszczeniu Polski, no i oczywiście nastoletnie pożądanie jako spiritus movens akcji....
więcej Pokaż mimo toJestem w szoku, bo byłam pewna, że już oceniłam tę pozycję! Być może opis się nie dodał, a teraz nie będzie tak ciekawy, jak mógłby, bo nie na bieżąco... Ale spróbujmy. Po neapolitance to moja ulubiona rzecz od Ferrante! Zachwyciły mnie tu jej nietypowe opisy uczuć i myśli, do których tak ciężko się przyznać, a nawet czasem ubrać je w słowa - to mnie urzekło w neapolitance,...
więcej Pokaż mimo toTa nie podobała mi się tak, jak inne. Przez obcość doświadczeń nie rezonowała aż tak, a celem autorki zdaje się zobrazowanie ich w jakiś nowy, własny sposób, zbyt nowy dla osoby, która nie może się z nimi utożsamić. Odrzucała mnie trochę wulgarność, mimo że była ciekawa. Najciekawsze i najcenniejsze było dla mnie to, że opis kulminacyjnej doby życia Olgi jest jak studium...
więcej Pokaż mimo toChyba nie stać mnie na obiektywność - kocham styl Ferrante i jej śmiałość do opisywania nigdy nienazwanych spostrzeżeń. Tu, jak w "Córce", zaskoczyła mnie opisami rzeczy, o których myśli się tak po kryjomu, że nie od razu się je rozpoznaje. A obsesyjna miłość może mieć wiele twarzy: to może być zazdrość męża o żonę, pożądanie znajomej i niedostępnej osoby, dziecięce...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo magiczna książka. Jej metaforyka najpierw zaskakuje, ale nastrój tajemnicy szybko mija - gdy już czytelnik domyśli się sekretów (lub doczyta, oczywiście), gra głównie nostalgią, napięciem, życzeniem. Metafora organizująca przestrzeń powieści jest cudna i bardzo płodna - wiele szczegółów można interpretować na liczne ciekawe sposoby, poruszając się i w obszarze...
więcej Pokaż mimo toDawno nie czułam takiej bliskości intelektualnej i emocjonalnej z obcymi mi bohaterami. Wciągające, bolesne, bezsensownie życiowe, piękne.
Pokaż mimo toJakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi, nie mogłam zapomnieć o tej książce. Od kilku miesięcy próbowałam ją znaleźć, wpisując w Google coraz to dziwniejsze frazy kluczowe, bo pamiętałam z niej tylko truskawkową ziemię i złą Balbinę oraz jak przez mgłę roboty i pojedynek, więc ciągle natrafiałam na "Bajki robotów" Lema i ciągle się złościłam. Aż w końcu w stercie książek z...
więcej Pokaż mimo toPrzyznam, że po opisie spodziewałam się czegoś rewelacyjnego (pisarka, która już pozytywnie mi zabłysnęła, niesamowita fabuła). Niestety, pułapka spodziewania się "więcej"! Ale nadal była to dobra i ciekawa rzecz.
Pokaż mimo toBardzo fajna i bardzo przystępnie napisana. Dla starszych świetny wstęp do dalszej lektury, dla młodszych do czytania z rodzicami i zgłębiania niesamowitości razem.
Pokaż mimo toJa akurat dzielę z Natalką poczucie humoru. Czuję tu nuty i Gogola, i Topora, ta charakterystyczna sucha ironia i opary absurdu. Wcale pyszne. Nie trzeba nawet być młodym wykształconym z wielkich miast wykluczonym mieszkaniowo. Wystarczy być obserwatorem rzeczywistości.
Pokaż mimo to