rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ostatnio ulubiona książka moich dzieci.

Ostatnio ulubiona książka moich dzieci.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niuniuś napisany jest tak, aby naprawdę podobał się małym dzieciom i to naprawdę działa. Każde opowiadanie pokazuje jakąś zabawną historyjkę, która jest też napisana „terapeutycznie”, tzn. pokazuje jakiś schemat zachowania i postępowania – zarówno dziecku, jak i rodzicowi. Co to jest bezpieczna więź, co robić w razie zagrożenia, jak sobie radzić z frustracją. Podoba mi się też to, że przypomina się tu rodzicowi, co to znaczy być dzieckiem i co wtedy jest najważniejsze. Bardzo budująca literatura dla najmłodszych.

Niuniuś napisany jest tak, aby naprawdę podobał się małym dzieciom i to naprawdę działa. Każde opowiadanie pokazuje jakąś zabawną historyjkę, która jest też napisana „terapeutycznie”, tzn. pokazuje jakiś schemat zachowania i postępowania – zarówno dziecku, jak i rodzicowi. Co to jest bezpieczna więź, co robić w razie zagrożenia, jak sobie radzić z frustracją. Podoba mi się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To jest tak piękna książka... Absolutny zachwyt. Cudownie zilustrowana (Joanna Bartosik przeszła samą siebie), wspaniale napisana (to poezja dla dzieci na wysokim poziomie), wzruszająca i buduje bliskość. Uwielbiam ten duet autorka + ilustratorka.

To jest tak piękna książka... Absolutny zachwyt. Cudownie zilustrowana (Joanna Bartosik przeszła samą siebie), wspaniale napisana (to poezja dla dzieci na wysokim poziomie), wzruszająca i buduje bliskość. Uwielbiam ten duet autorka + ilustratorka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najładniejsza książka z zabawami językowymi i paluszkowymi, jaką kiedykolwiek widziałam. Świetnie, że to są nowe wierszyki, a nie odgrzewane kotlety.

Najładniejsza książka z zabawami językowymi i paluszkowymi, jaką kiedykolwiek widziałam. Świetnie, że to są nowe wierszyki, a nie odgrzewane kotlety.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia zbyt naiwna, zawiera bardzo dużo błędów merytorycznych i projektowych (szczególnie użycie fontu niedopasowanego do możliwości czytelniczych dziecka a nawet rodzica - chodzi o Stranglove Next Mix, który został stworzony do szyldów a nie do składu książki). Ilustracje są na wysokim poziomie artystycznym, jednak zbyt cukierkowe i, niestety, można je interpretować jako dyskryminację gatunkową.

Historia zbyt naiwna, zawiera bardzo dużo błędów merytorycznych i projektowych (szczególnie użycie fontu niedopasowanego do możliwości czytelniczych dziecka a nawet rodzica - chodzi o Stranglove Next Mix, który został stworzony do szyldów a nie do składu książki). Ilustracje są na wysokim poziomie artystycznym, jednak zbyt cukierkowe i, niestety, można je interpretować jako...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Bajki rozebrane. Jak odnaleźć się w swojej baśni Tatiana Cichocka, Katarzyna Miller
Ocena 7,0
Bajki rozebran... Tatiana Cichocka, K...

Na półkach: , , , ,

Nienachalny dialog o naszej wewnętrznej baśni. Bardzo podobała mi się logika wywodów i ich wzajemne uzupełnianie się. Niekiedy zabrakło szerszego spojrzenia na problematykę baśni (np. w trakcie analizy Śpiącej Królewny, kiedy autorki biorą od teoretyków baśni tylko to, co pasuje do ich sfeminizowanej wizji świata - który w tym odniesieniu jest przecież anachronizmem).

Nienachalny dialog o naszej wewnętrznej baśni. Bardzo podobała mi się logika wywodów i ich wzajemne uzupełnianie się. Niekiedy zabrakło szerszego spojrzenia na problematykę baśni (np. w trakcie analizy Śpiącej Królewny, kiedy autorki biorą od teoretyków baśni tylko to, co pasuje do ich sfeminizowanej wizji świata - który w tym odniesieniu jest przecież anachronizmem).

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Warto przeczytać chociaż część poświęconą lirykom lozańskim.

Warto przeczytać chociaż część poświęconą lirykom lozańskim.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Amos Oz doskonale analizuje szyderstwo i wstyd, przyczynę zakłamania powieściowej rzeczywistości. To historia o indywidualności i jej zaprzepaszczeniu. Wioskowymi outsiderami nie są tylko główni bohaterowie, ale też każdy, dorosły czy dziecko, szukający kontaktu ze zwierzętami, szukający utraconego. Autor w baśniowy sposób krytykuje postawę pasywną, bezmyślne dostosowanie się do społeczności. Z drugiej strony ukazuje dwulicowość masy (opis piekarki wrzucającej codziennie okruszki do strumienia, licząc na pojawienie się ryb - sąsiedzi szydzą z niej, jednak potajemnie jej zazdroszczą odwagi i nadziei, marząc o wrzucaniu chleba do wody). Bardzo ciekawa forma dialogu oraz narracja. Jedynie puenta rozczarowuje bezpośrednim moralizatorstwem.

Amos Oz doskonale analizuje szyderstwo i wstyd, przyczynę zakłamania powieściowej rzeczywistości. To historia o indywidualności i jej zaprzepaszczeniu. Wioskowymi outsiderami nie są tylko główni bohaterowie, ale też każdy, dorosły czy dziecko, szukający kontaktu ze zwierzętami, szukający utraconego. Autor w baśniowy sposób krytykuje postawę pasywną, bezmyślne dostosowanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Charakterystyczny dla poety język jest już w pełni wykształcony, nie ma tutaj jednak miejsca na grę umysłową, wszystko jest opowiedziane dosłownie, dlatego opowieść o powstaniu jest tak dobra. Największą zaletą dzieła jest jego "mówienie", dodatkowo rytmika i tempo nadają autentyczności. Majstersztyk literatury lingwistycznej.

Charakterystyczny dla poety język jest już w pełni wykształcony, nie ma tutaj jednak miejsca na grę umysłową, wszystko jest opowiedziane dosłownie, dlatego opowieść o powstaniu jest tak dobra. Największą zaletą dzieła jest jego "mówienie", dodatkowo rytmika i tempo nadają autentyczności. Majstersztyk literatury lingwistycznej.

Pokaż mimo to