Cytaty
- Kocham cię - powiedział po prostu. - Powinienem był ci to powiedzieć już dawno temu. Może gdybym to zrobił, udałoby nam się uniknąć wielu głupich błędów. Z drugiej strony - dodał, zaczynając się uśmiechać - czasem myślę, że to przez te wszystkie przeszkody pokochałem cię tak bezgranicznie.
- Co się stało? - wyszeptałam, przerażona, że popsułam tę chwilę. - Czy to... cię nie zraża? - zapytał nerwowo. - Co takiego? - Moje plecy. Przesunęłam dłonią po jego policzku i spojrzałam mu prosto w oczy, żeby nie miał żadnych wątpliwości, co do niego czuję. - Maxonie, część z tych śladów na twoich plecach jest dlatego, że nie znalazły się na moich, i za to cię kocham.
Podobno potrafią wstawić ząb. - jasne. - Gregori się żachnął. -I co, wpadnie do gabinetu i powie: przepraszam bardzo, jestem wampirem i wypadł mi kieł, kiedy kąsałem lalkę z sex-shopu? Wątpię, czy to łykną.
Potem zniknął w nocy. I ponieważ ten kraj jest, jaki jest, z powodu tych wszystkich reguł, które trzymały nas w ukryciu, nie mogłam nawet za nim zawołać. Nie mogłam mu powiedzieć, że go kocham. Ostatni raz.
- Ami, nie powinnaś mieć wątpliwości, że od początku podbiłaś moje serce. Myślę, że już o tym wiesz. Kiedy spojrzał mi w oczy, widziałam to w każdej cząstce jego osoby i czułam w każdej cząstce swojego ciała. - Wiem. - Ale w tej chwili nie potrafię ci ufać. Poczułam się, jakby ktoś mnie uderzył. - Jak to? - Pokazałem ci tak wiele moich sekretów, broniłem ciebie w każdy możliwy ...
RozwińDo tego czasu chciał jej dać tyle swobody, ile sobie życzyła, choć bolało go to, że nie rozmawiają. Stała się ważnym elementem jego życia - biegali we dwójkę, razem jedli drugie śniadanie, kradł jej pocałunki, gdy nikt na nich nie patrzył, a teraz, gdy jej zabrakło, czuł się pusty. Mimo to nadal nie wiedział, jak kiedyś spojrzy jej w oczy.
Chwyta moją brodę i całuje mnie brutalnie, potem wstaje i wyciąga rękę żeby pomóc mi usiąść. Spoglądam na foliowe opakowanie obok mnie. - Zawsze przygotowany - szepczę. Patrzy na mnie zdezorientowany kiedy zapina rozporek. Podnoszę puste opakowanie. - Mężczyzna może mieć nadzieję, Anastasio, a nawet marzenia i czasami jego marzenia się spełniają. Brzmi dziwnie, jego oczy płoną....
Rozwiń-Przepraszam cię za to, co dzisiaj powiedziałam. -Przeprosiny od Celaeny Sardothien? -Jego oczy błyszczały. -Czy ja śnię?
Christian chwyta moje lewe ramię, rozciąga je delikatnie w stronę lewego rogu i zakłada skórzane kajdanki wokół mojego nadgarstka. Kiedy kończy, jego długie palce głaszczą moje ramię. Och! Jego dotyk wysyła gilgoczący dreszcz. Słyszę jak powoli przechodzi na drugą stronę łóżka. Chwyta moje prawe ramię i zakuwa rękę w kajdanki. Po raz kolejny jego długie palce przesuwają się wzd...
RozwińCzarno-białe obrazy zaczęły się pokrywać kolorami. Zamiast zamazanej scenerii nadbrzeża, gdzie nadszedł koniec Neddiego, zobaczyłam bogate zasłony otaczające mnie. Najpierw pomyślałam, że jestem w małym pomieszczeniu, ale potem zdałam sobie sprawę, że zielone nocne zasłony otaczały i falowały wokół dużego łóżka. Podpalacz leżał na jego środku, całkowicie ubrany, a jego oczy był...
Rozwiń