Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Leże i kwikam panie Brown! Książka z cyklu nie czytam tylko pochłaniam!

Lubię tego typu powieści. Zwiedza się miejsca o których może by się nie usłyszało, ogląda dzieła sztuki których może by się nie zobaczyło. Do tego ciekawe teorie i nutka romantyzmu.

Tę książkę mimo grubości tomiska bardzo dobrze się czyta. Jest uporządkowana. Opisy architektury nie przeszkadzają, są zrobione tak żeby ciekawiły a nie nudziły.

Super szczerze polecam:)

Leże i kwikam panie Brown! Książka z cyklu nie czytam tylko pochłaniam!

Lubię tego typu powieści. Zwiedza się miejsca o których może by się nie usłyszało, ogląda dzieła sztuki których może by się nie zobaczyło. Do tego ciekawe teorie i nutka romantyzmu.

Tę książkę mimo grubości tomiska bardzo dobrze się czyta. Jest uporządkowana. Opisy architektury nie przeszkadzają, są...

Skończyłam czytać tą książkę tylko dlatego że mam takie zasady...

Szkoda czasu. Na prawdę. W skrócie to jest prywatne biadolenie o kolesiu którego się znało kilka miesięcy, który zdradził a potem gówna bohaterka wzięła z nim ślub. Że-na-da! Życie piszę czasami historie które śmieją się nam w twarz i kpią sobie prosto w oczy. Jeżeli to jest historia autorki a na to wygląda szczerze współczuję, gratuluje mam nadzieje udanego małżeństwa i spełnienia marzeń ale nie tego oczekuje od powieści...a ta książka jest raczej niedokładną biografią niż powieścią.

Daje dwie gwiazdki za:
- spełnienie marzeń autorki - jedna
- za dwa, może trzy linijki tekstu, które pozytywnie położyły mnie na łopatki - druga

dziękuję, do widzenia nigdy

Skończyłam czytać tą książkę tylko dlatego że mam takie zasady...

Szkoda czasu. Na prawdę. W skrócie to jest prywatne biadolenie o kolesiu którego się znało kilka miesięcy, który zdradził a potem gówna bohaterka wzięła z nim ślub. Że-na-da! Życie piszę czasami historie które śmieją się nam w twarz i kpią sobie prosto w oczy. Jeżeli to jest historia autorki a na to wygląda...

Gdy czyta się te książkę śmierć chucha po szyi..


Rewelacyjna książka, rewelacyjne pióro. Dobra pokora dla naszych czasów. Polecam, każdy powinien przeczytać.

Gdy czyta się te książkę śmierć chucha po szyi..


Rewelacyjna książka, rewelacyjne pióro. Dobra pokora dla naszych czasów. Polecam, każdy powinien przeczytać.

Książka z cyklu nie czytam tylko pochłaniam!

Świetna akcja układająca się w zaskakującą całość. Nutka romantyzmu w niebanalnej historii.
Uwielbiam takie książki, zdecydowanie polecam!

Książka z cyklu nie czytam tylko pochłaniam!

Świetna akcja układająca się w zaskakującą całość. Nutka romantyzmu w niebanalnej historii.
Uwielbiam takie książki, zdecydowanie polecam!

Doceniłam tę książkę dopiero po kupnie książki Ani Lewandowskiej. Przepisy Ewy są proste, szybkie i smaczne. Stosunkowo łatwo kupić produkty.
Właśnie wcinam sałatkę z tej książki. Jesteś sportowcem lub panienką lub masz duzo czasu? kup książke Ani jest bardziej merytoryczna. Jesteś dziewczyną (może matką), która chce wyglądać i czuć się lepiej i zdrowiej a ma niewiele czasu? wybierz książkę Ewy;] Prosty schemat;)
ps. trening na płaski brzuch jest ekstra!

Doceniłam tę książkę dopiero po kupnie książki Ani Lewandowskiej. Przepisy Ewy są proste, szybkie i smaczne. Stosunkowo łatwo kupić produkty.
Właśnie wcinam sałatkę z tej książki. Jesteś sportowcem lub panienką lub masz duzo czasu? kup książke Ani jest bardziej merytoryczna. Jesteś dziewczyną (może matką), która chce wyglądać i czuć się lepiej i zdrowiej a ma niewiele...

Książkę przeżyłam bardzo personalnie. Przeżyłam...to doskonałe określenie!

Tak bardzo widzę w sobie Helenę że ciężko mi ocenić w sposób obiektywny.

To jedna z tych książek którą się czyta jednym tchem. Dwa dni i po krzyku. Wciąga, ciekawi i nauczyła mnie jednego: trzeba zawsze doceniać co się ma bo można to stracić, zawsze może być gorzej!
Polecam każdej młodej żonie i mamie, która uważa że znajduje się w złym miejscu. Po tej książce dochodzi się do wniosku że jest się najszczęśliwszą osobą pod słońcem.

Książkę przeżyłam bardzo personalnie. Przeżyłam...to doskonałe określenie!

Tak bardzo widzę w sobie Helenę że ciężko mi ocenić w sposób obiektywny.

To jedna z tych książek którą się czyta jednym tchem. Dwa dni i po krzyku. Wciąga, ciekawi i nauczyła mnie jednego: trzeba zawsze doceniać co się ma bo można to stracić, zawsze może być gorzej!
Polecam każdej młodej żonie i...