-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać108
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać6
-
Artykuły„Nie chciałam, by wydano mnie za wcześnie”: rozmowa z Jagą Moder, autorką „Sądnego dnia”Sonia Miniewicz1
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-09-06
2017-09-06
Podeszłam do tej książki bardzo sceptycznie. Generalnie nie mam za dobrego zdania o większości mężczyzn, dlatego nie spodziewałam się niczego dobrego po poradniku o mężczyznach, dla kobiet, napisanego przez mężczyznę.
Oczywiście na niektóre stwierdzenia i rady przymykałam oko, bo inaczej się nie dało aleee, to najlepsza książka z tej tematyki jaką do tej pory widziałam. Czy to jakaś bardzo rzetelna wiedza.. Raczej nie i nie ma co się sztywno trzymać 'naukowych stwierdzeń' z tej książki. Co nie zmienia faktu, że jest chyba nie do przebicia, bo fenomenalnie działa w praktyce.
Autor pokazuje (najważniejsze) różnice psychologiczne między kobietą, a mężczyzną, co tłumaczy na konkretnych przykładach różnych potrzeb kobiety i mężczyzny, różnicy w odbieraniu świata, wagi danych słów, itp. Opisuje dlaczego, co i jak należy robić, by nasz partner czuł się zrozumiany i szczęśliwy. Często to co dla kobiety nie ma aż takiego znaczenia, dla mężczyzny ma duże i odwrotnie. Autor pomaga to zrozumieć, żeby ułatwić prawidłową komunikację w związku i ograniczyć niepotrzebne kłótnie, wynikające z niezrozumienia i barku świadomości naszych odmienności.
Z ciekawości przedyskutowałam informacje z tej książki z kilkoma mężczyznami i każdy mniej lub bardziej się z nimi zgodził. Nawet wprowadziłam niektóre sposoby w życie i bardzo się zdziwiłam ich skutecznością. Na początku wydawało mi się, że autor zrzuca całą odpowiedzialność za nieporozumienia i 'złe' zachowanie faceta na kobietę, a cała lektura pokazuje tylko jak odpowiednio 'tańczyć' wokół mężczyzny i zagłaskiwać go, żeby przypadkiem się nie nudził, nie czuł czymkolwiek urażony, itp. Poniekąd może to tak wyglądać, bo książka opisuje sporo rzeczy na stosunkowo małej ilości stron, wszystko jest prawie wypunktowane. Dodatkowo adresowana jest do kobiet, więc opisane jest wszystko co może zrobić kobieta, żeby poprawić relacje. Po wprowadzeniu kilku metod wiem, że celem autora było przede wszystkim ułatwienie życia kobietom z mężczyznami. Zaoszczędzenie nerwów, płaczu, kłótni i niezadowolenia ze związku. W partnerstwie sporo czasu i energii poświęca się tej drugiej osobie, autor opisuje jak robić to samo, tylko w prawidłowy sposób, żeby efekty były dokładnie takie, jakie chcemy.
U znacznej większości par lektura na pewno bardzo ułatwi wspólne życie. Uważam nawet, że najważniejsze kwestie z tej książki powinny być na wychowaniu do życia w rodzinie, w szkole. Naprawdę chciałabym, żeby mi ktoś tak wytłumaczył różnice w postrzeganiu świata drugiej płci, pod koniec gimnazjum albo na początku liceum. Chociaż coś ze szkoły przydałoby mi się w życiu. W sumie od kiedy pamiętam wiedziałam, że większość facetów to wzrokowcy, którzy mają słabszą psychikę i grubszą skórę, chyba każdy to wie a prawie nikt nie wie co z tego wynika i co to oznacza w praktyce. Książka to świetnie tłumaczy.
W książce opisanych jest tyle kwestii, że nawet nie będę próbować wymieniać, na każdej stronie jest coś nowego, doskonale to oddaje spis treści: http://www.zlotemysli.pl/prod/6486/mezczyzna-od-a-do-z-piotr-mart.html#!spis-tresci - link do spisu treści.
Podeszłam do tej książki bardzo sceptycznie. Generalnie nie mam za dobrego zdania o większości mężczyzn, dlatego nie spodziewałam się niczego dobrego po poradniku o mężczyznach, dla kobiet, napisanego przez mężczyznę.
Oczywiście na niektóre stwierdzenia i rady przymykałam oko, bo inaczej się nie dało aleee, to najlepsza książka z tej tematyki jaką do tej pory widziałam....
Najlepsza książka z tego rodzaju lektur, o tematyce seksualnej jaką do tej pory posiadam. Na każdej stronie są inne pomysły, opisy, scenariusze. Wszystko napisane jest zwięźle, ale wyczerpująco. Autorka nie ogranicza się do samego 'spisu' fantazji, czy samych opisów gotowych scenariuszy zabaw (które są całkiem ciekawe). W książce znajdują się także różne porady, na przykład jak osiągnąć różne typy orgazmów (obu płci) oraz informacje z zakresu podstaw seksu, które poprawiają jakość życia seksualnego i urozmaicają go pod różnymi względami. Zawiera chyba wszystko, co powinna zawierać, od podstaw, przez teorie i szczegółowe instrukcje, do wymyślnych fantazji. Sama możliwość osiągnięcia orgazmu czy wariantów seksu oralnego została podana na kilkanaście sposobów (dokładna i maksymalnie zwięzła instrukcja). Ilość jest porażająca, można to wszystko przerabiać nawet kilka lat. Jeśli ktoś szuka pomysłów, aby na maksa korzystać z życia, to jest to baaardzo dobry zakup. Dodatkowy atut książki jest taki, że po przeczytaniu tego wszystkiego rozwijamy własną wyobraźnię, pewność siebie i można sobie uświadomić czego się chce. Pomysłowość autorki chwilami powala, inspiruje i otwiera na nowe rzeczy. Naprawdę, z tą książką można wiele zmienić w swoim życiu.
Polecam, polecam, polecam.
Książkę pożyczałam już wielu osobom i jedyne niezadowolenie wynikało z przymusu oddania mi jej :D
Gdybym miała zostawić sobie jedną książkę z tej tematyki, to na pewno byłaby to ta.
Najlepsza książka z tego rodzaju lektur, o tematyce seksualnej jaką do tej pory posiadam. Na każdej stronie są inne pomysły, opisy, scenariusze. Wszystko napisane jest zwięźle, ale wyczerpująco. Autorka nie ogranicza się do samego 'spisu' fantazji, czy samych opisów gotowych scenariuszy zabaw (które są całkiem ciekawe). W książce znajdują się także różne porady, na przykład...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-01-24
Po przeczytaniu książki 'Tylko dla mężczyzn' tych samych autorów od razu wzięłam się za tę. Początkowo nie chciałam jej czytać, bo przeczytałam już podobne i po spisie treści stwierdziłam, że jest w niej stosunkowo mało informacji, a przynajmniej jest wszystko to, co już przeczytałam w innych lekturach tego typu. Jednak 'Tylko dla mężczyzn' przekonała mnie, że autorzy całkiem fajnie przedstawiają ten temat. Niby to samo, ale jednak inaczej.
Inaczej przede wszystkim dlatego, że odpowiedzi/światopogląd mężczyzn przedstawia kobieta, po kobiecemu, kobiecie. Nie sądziłam, że może mieć to większy wpływ na dosłowne zrozumienie treści, a jednak ma.
Uważam, że to powinna być jedna z pierwszych książek, jaką winnyśmy przeczytać, najlepiej już w podstawówce/szkole średniej. Przyswojenie jej potrafi zaoszczędzić niezmierzone ilości płaczu, załamania i nieszczęścia w relacjach damsko-męskich. Nie tylko w związku, ale także np. w pracy. Lektura jest całkiem zwięzła, są fajne (łatwe do zapamiętania) podsumowania. Niby nie jest w niej dużo, ale są opisane podstawowe, najważniejsze i najbardziej wpływające na jakość relacji kwestie. Najlepsze jest to, że rozwiązań 'problemów' jest tylko kilka, ale te kilka w zupełności wystarczają do zbudowania czegoś, co nie wymaga tyle nerwów, ile przeciętnie i daje możliwość uzyskania zupełnie innej relacji, a co za tym idzie, bliskości. Oczywiście jak z każdym poradnikiem, myślenie własne wskazane, skrajne zagłaskiwanie kogokolwiek nigdy nie jest dobre i książka też nie ma na celu do tego przekonywać.
Pokazuje np. jak nasze codzienne, niezauważane przez nas zachowania/słowa mogą wpłynąć na to, że ze wspaniałego faceta, po 15 latach mamy w domu gnijącego przed telewizorem, niemiłego typa. Tłumaczy też co dane zachowanie/reakcje mężczyzny w rzeczywistości oznaczają dla niego, a jak my to interpretujemy (okazuje się, że to co on chce wyrazić, a co my rozumiemy przez to, to zupełnie dwie różne rzeczy).
Polecam paniom i panom. Kobietą przede wszystkim dlatego, że do nich skierowana jest ta książka, sporo rzeczy uzmysławia. Niby nic odkrywczego, a może jeszcze odkrywczego, ale na pewno wartego uwagi. Za to mężczyznom polecam, bo fajnie pokazuje od drugiej strony, czego kobiety mogą nie wiedzieć, nie rozumieć w taki sam sposób, co ułatwi uświadomienie im tego.
Po przeczytaniu książki 'Tylko dla mężczyzn' tych samych autorów od razu wzięłam się za tę. Początkowo nie chciałam jej czytać, bo przeczytałam już podobne i po spisie treści stwierdziłam, że jest w niej stosunkowo mało informacji, a przynajmniej jest wszystko to, co już przeczytałam w innych lekturach tego typu. Jednak 'Tylko dla mężczyzn' przekonała mnie, że autorzy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-23
To powinna być pierwsza książka, jaką powinien przeczytać każdy mężczyzna, najlepiej już w podstawówce/szkole średniej. Przyswojenie jej potrafi zaoszczędzić niezmierzone ilości płaczu, załamania i nieszczęścia w relacjach damsko-męskich. Nie tylko w związku, ale także np. w pracy. Lektura jest świetnie zwięzła, są fajne (łatwe do zapamiętania) podsumowania. Niby nie jest w niej dużo, ale są opisane podstawowe, najważniejsze i najbardziej wpływające na jakość relacji kwestie. Najlepsze jest to, że rozwiązań 'problemów' jest tylko kilka, ale te kilka w zupełności wystarczają do zbudowania czegoś, co nie wymaga tyle nerwów, ile przeciętnie i daje możliwość uzyskania zupełnie innej relacji, a co za tym idzie, bliskości (również więcej seksu).
Polecam wszystkim panom, jeśli któryś ma dość stresu związanego z kobiecym 'irracjonalnym' zachowaniem, to przeczytanie tej książki jest jednym z najlepszych rozwiązań i wyborów w życiu.
Mężczyzno, jeśli zastosujesz tych kilka prostych schematów w życiu, staniesz się prawdziwym bohaterem w swoim domu.
A partnerka będzie sławić Twe imię w świecie, wśród rodziny i znajomych. :D
Chociaż przypuszczam, że panom nie będzie łatwo przez książkę przebrnąć, zwłaszcza końcówka jest 'ciężka'. No ale.. Jeśli któryś przebrnie i choćby nawet wprowadził w życie tylko 1 metodę, to już i tak będzie sukces. Sprawę ułatwia fakt, że książka napisana jest w oparciu o wypowiedzi kobiet, za to dość zwięźle przez mężczyznę, po męsku, dla mężczyzn. Wbrew pozorom uproszcza to dosłowne zrozumienie przekazu.
Polecam również paniom. Zrozumienie samej siebie także daje wiele rozwiązań. Dobrze jest przeczytać tę książkę, żeby móc w w miarę prosty sposób wytłumaczyć mężczyźnie co i jak działa u nas inaczej. Na podstawie tej książki można też wyciągnąć fajne wnioski na temat tego, jak myślą mężczyźni i gdzie są między nami różnice. Uzmysławia na przykład, że teksty typu 'domyśl się', obrażanie się i milczenie nigdy nie przyniosą dobrego rezultatu (a także wiele innych).
To powinna być pierwsza książka, jaką powinien przeczytać każdy mężczyzna, najlepiej już w podstawówce/szkole średniej. Przyswojenie jej potrafi zaoszczędzić niezmierzone ilości płaczu, załamania i nieszczęścia w relacjach damsko-męskich. Nie tylko w związku, ale także np. w pracy. Lektura jest świetnie zwięzła, są fajne (łatwe do zapamiętania) podsumowania. Niby nie jest w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Od 4 lat jestem na dietach, przerobiłam chyba wszystko co można, łącznie z wizytami u dietetyczki i miesiącami ćwiczeń z trenerem personalnym. Niestety, utrata wagi przez długi czas była niemożliwa. Prawdę mówiąc, moją całą wiedzę o odchudzaniu wyniosłam z biologii i internetu. Później w rozmowach z dietetyczką i trenerem przekonałam się, że ich wiedza dużo nie różniła się od mojej. A teraz co do książek o tej tematyce. Widziałam kilka, przeglądałam w sklepie, ale zawsze były to dla mnie 'głupoty' i ich nie kupowałam, dlaczego? Bo niech mi ktoś pokaże osobę, która jest prawdziwie szczęśliwa i zdrowa, jedząc całe życie tylko np. kiszoną kapustę, albo tylko zielone warzywa. Nie ma takich osób, większość diet nie jest do codziennego stosowania, dlatego występuje efekt jojo, bo osoby grubsze nie uczą się jeść zdrowo, tylko 'wytrzymywać kolejny tydzień', do czasu kiedy osiągną daną wagę. Bez sensu.
A teraz co do tej książki. Jest to pierwsza książka o dietach, którą kupiłam i jestem z niej bardzo zadowolona. A dlaczego? Bo to nie jest dieta :D.
Nie jest to '100 g pomidora na pół kromki chleba żytniego, z 5 g masła, o godzinie 8:00' (kto był na dietach, zrozumie). Po roku diety na oko widać ile to 100 gram pomidora, ale pokażcie mi osoby, które dzień w dzień, rok po roku, liczą i ważą wszystko co jedzą, to staje się katorgą, dlatego ostatecznie nic nie daje, no chyba, że ktoś jest bardzo uparty, ale wtedy pół życia spędza i marnuje w kuchni. W tej książce, na początku (8 stron) znajduje się krótki opis, same podstawy odchudzania, co z czym i do czego, bez zbędnych informacji, kto chce, doczyta ciekawostki w internecie. Reszta książki to produkty. Na każdej stronie znajduje się produkt (warzywa, owoce, nabiał, soki, itp.), jego opis, czyli na co jest dobry, jakie ma witaminy, co wspomaga, dlaczego go warto jeść, czy oczyszcza organizm z toksyn, itp, itd. Na każdej stronie, przy każdym z produktów widnieje także przepis na np. zdrową zupę czy sałatkę z tym produktem. Szkoda tylko, że nie podają od razu ile taka sałatka ma kalorii, ale są wypisane gramy, porcje, więc można je sobie wyliczyć. (Porcje w przepisach wyliczone są dla 4 osób.)
Podoba mi się ta książka, bo nie jest dietą, jest wykazem produktów dzięki którym można schudnąć, nie jest czymś, co trzeba 'wytrzymać jeszcze tylko 2 miesiące', jest zmianą naszych złych nawyków żywieniowych. Oprócz tego jest zwięzła, czytelna i można się z niej wiele dowiedzieć na temat różnych produktów. Uczy, że zdrowe jedzenie nie musi być od razu niedobre, że dieta nie musi być ciągłą głodówką i czekaniem na jej koniec. Książka pokazuje, że można jeść, żyć, nie liczyć kalorii, wcale nie być na diecie i chudnąć, lub utrzymać wagę. Dlatego ją polecam i daje jej wysoką ocenę, bo to po prostu musi działać. Przerobiłam mnóstwo diet i wiem, że to co jest w tej książce musi przynosić efekty, bo zmienia złe nawyki, które prowadzą do otyłości, a nie jest żadną konkretną dietą, z konkretnymi liczbami, gramami, kaloriami i godzinami w kuchni. Jeśli ktoś lubi o siebie dbać, będzie z niej zadowolony. Polecam ;)
[Ale wiadomo, że jeśli zjemy 3 kurczaki i zapijemy to 10 litrami mleka, to nie schudniemy ;). Dieta cud = ruch, małe porcje co 3 h (razem 5 dziennie) i nie jemy nic 3-4 h przed snem. Plus pijemy wodę 30 min po i przed posiłkiem, no i nie pijemy bezpośrednio przed snem. Takie poczynania plus jedzenie np. z książki musi przynieść pożądane efekty, po prostu tak działa nasz organizm. To koniec strasznej tajemnicy diet. Jeśli jednak nie będzie, to bez wizyty u endokrynologa raczej się nie obejdzie.]
Od 4 lat jestem na dietach, przerobiłam chyba wszystko co można, łącznie z wizytami u dietetyczki i miesiącami ćwiczeń z trenerem personalnym. Niestety, utrata wagi przez długi czas była niemożliwa. Prawdę mówiąc, moją całą wiedzę o odchudzaniu wyniosłam z biologii i internetu. Później w rozmowach z dietetyczką i trenerem przekonałam się, że ich wiedza dużo nie różniła się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie wiem czy jest lepsza książka o lodach, osobiście nie znam. W niej jest wszystko co trzeba wiedzieć, a nawet więcej. Do strony 30 jest sama teoria, niby dużo, a tak napisane, że nie wiadomo kiedy dotarło się do jej końca. Potem są przepisy, czyli: składniki, przygotowanie składników, przygotowanie masy, chłodzenie, zamrażanie, podawanie. Instrukcja jest tak napisana, że nie mogą powstawać pytania. Wszystko jest jasne i klarowne, oczywiście obok piękne zdjęcia. Na końcu książki znajdują się przepisy na rożki, karmelizowane orzechy, dżem z małych miękkich owoców i różne sosy.
Przepisy na lody czyli: gałkowe, sorbety, granita, lody na patyku
Do oceny 10 brakuje mi przepisów (ilościowo).
Chociaż może faktycznie więcej się nie da :D
Nie wiem czy jest lepsza książka o lodach, osobiście nie znam. W niej jest wszystko co trzeba wiedzieć, a nawet więcej. Do strony 30 jest sama teoria, niby dużo, a tak napisane, że nie wiadomo kiedy dotarło się do jej końca. Potem są przepisy, czyli: składniki, przygotowanie składników, przygotowanie masy, chłodzenie, zamrażanie, podawanie. Instrukcja jest tak napisana, że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
W książce znajduje się około 95 przepisów na drinki, shoty i koktajle. Na początku znajduje się opis tego co jest drinkiem, co koktajlem i jak powinno się je przyrządzać. Dalej znajdują się zdjęcia konkretnych drinków, skład oraz krótki opis w czym i jak podawać dany drink. Całkiem fajna książka, jeśli raz na jakiś czas chce się zrobić coś inaczej, to przydatna.
Na ocenę 10 za mało przepisów i przelicznika na porcje.
W książce znajduje się około 95 przepisów na drinki, shoty i koktajle. Na początku znajduje się opis tego co jest drinkiem, co koktajlem i jak powinno się je przyrządzać. Dalej znajdują się zdjęcia konkretnych drinków, skład oraz krótki opis w czym i jak podawać dany drink. Całkiem fajna książka, jeśli raz na jakiś czas chce się zrobić coś inaczej, to przydatna.
Na ocenę...
Dużo fajnych przepisów i ilustracji, te które przetestowałam faktycznie były smaczne. Wszystko pięknie opisane i przeliczone (porcje). W książce znajdują się opisy 'zdrowotności' danych koktajli (czyli taki owoc/warzywo, takie witaminy, takie działanie na organizm). Są również przepisy na koktajle owocowe, z warzywami, z mlekiem, bez mleka, dietetyczne, śniadaniowe i nie pamiętam czy jakieś jeszcze :D. Na pewno każdy coś dla siebie znajdzie. Dla kogoś, kto lubi o siebie dbać i poświęcać na to czas, będzie to dobry nabytek. Rysunki są na tyle zachęcające, że człowiek idzie do sklepu, żeby zjeść coś zdrowego, co jest na plus.
Na 10 jednak za mało przepisów
Dużo fajnych przepisów i ilustracji, te które przetestowałam faktycznie były smaczne. Wszystko pięknie opisane i przeliczone (porcje). W książce znajdują się opisy 'zdrowotności' danych koktajli (czyli taki owoc/warzywo, takie witaminy, takie działanie na organizm). Są również przepisy na koktajle owocowe, z warzywami, z mlekiem, bez mleka, dietetyczne, śniadaniowe i nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTak jak w opisie. Jest w niej chyba wszystko, co być powinno w związku z tematem. Książka kierowana jest dla pań, jak i panów, z naciskiem na pań. Daję 9, a nie 10, bo jak dla mnie powinno być tu więcej z książki 'Nowa tantra Prosta i seksowna' tej samej autorki. (Są tam opisane dokładne wskazówki do niektórych ćwiczeń.) Chyba nie mam nic więcej do dodania, jest w niej wszystko to, co napisano w opisie. Jeśli ktoś zakupi te 2 książki, to raczej nic więcej nie będzie mu potrzebne do szczęścia. ;)
Tak jak w opisie. Jest w niej chyba wszystko, co być powinno w związku z tematem. Książka kierowana jest dla pań, jak i panów, z naciskiem na pań. Daję 9, a nie 10, bo jak dla mnie powinno być tu więcej z książki 'Nowa tantra Prosta i seksowna' tej samej autorki. (Są tam opisane dokładne wskazówki do niektórych ćwiczeń.) Chyba nie mam nic więcej do dodania, jest w niej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książkę oceniam bardzo wysoko z kilku względów, pierwszy to sam wygląd. Na każdej stronie jest dokładny, ale zwięzły opis co, jak zrobić, oraz jasna, przejrzysta ilustracja, pod tym względem chyba nie dało się tego lepiej ująć i pokazać. Wymienione zostały wszystkie możliwe bóle i dolegliwości, albo większość z nich. Na samym początku książki znajdują się opisy danych technik masażu. Następne są opisy technik z akupresury na np. trądzik, kaca, pamięć, ból zęba, barku, rwę kulszową, żylaki, zapalenie ścięgna i wiele, wiele innych. Następny rozdział to reiki, pierwsze 18 stron rozdziału to wprowadzenie i wytłumaczenie podstaw działania samej metody. Następnie pokazane są odpowiednie uciski dla danej dolegliwości, metodą samoleczenia. Kolejna metoda to leczenie innych miejsc, które powinien wykonywać ktoś inny. Ostatnim rozdziałem jest refleksologia.
Co do samej skuteczności. Niestety, kiedy mnie coś boli ciągle zapominam przetestować na sobie te metody. Za to ze względu na wykształcenie mam możliwość obserwacji skuteczności różnych masaży na pacjentach, przy różnych dolegliwościach i często są one zbawienne. Stąd uważam, że mniej, czy bardziej, ale te metody muszą działać. Oczywiście jak przy każdym leczeniu (zwłaszcza takim), bardzo ważne jest nastawienie do samej metody. Powszechnie wiadomo, że placebo może czynić cuda, czasem czyni i bardzo dobrze. Ogólnie masaż i dotyk uspokaja, pomaga się odstresować, a samo to, już bardzo dużo daje, gdyż znaczna większość chorób i dolegliwości bierze się ze stresu.
Podsumowując, opisane metody powinny działać, polecam, instrukcje i ilustracje są bardzo czytelne i przejrzyste.
Książkę oceniam bardzo wysoko z kilku względów, pierwszy to sam wygląd. Na każdej stronie jest dokładny, ale zwięzły opis co, jak zrobić, oraz jasna, przejrzysta ilustracja, pod tym względem chyba nie dało się tego lepiej ująć i pokazać. Wymienione zostały wszystkie możliwe bóle i dolegliwości, albo większość z nich. Na samym początku książki znajdują się opisy danych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW książce prezentowany jest odłam tantry, który skupia w sobie wszystko co z tantry najlepsze, dla żyjącego we współczesnym świecie człowieka. Tantra fusion od prawdziwej tantry różni się tym, że tantra fusion dąży, by stosunek kończył się orgazmem. Jak dla mnie, książka jest o wiele lepsza, niż nie jeden podręcznik o prawdziwej tantrze. Wszystko podane jest jak na dłoni. Nie trzeba się domyślać co autor miał na myśli pisząc 'stań się dotykiem i poczuj rozkwit', tu jest wszystko 'po polsku'. Jest dokładny opis jak np. skupić energię, jak ją przemieszczać, dokładne instrukcje ćwiczeń, zobrazowanie pozycji. Większość informacji jest bardziej przydatna kobietom, chociażby z tego względu, że mężczyźni nie mają problemu z osiągnięciem orgazmu, ale są też informację, które mogą pomóc np. wzmocnić odczucie orgazmu u panów, więc książka przyda się i paniom i panom, z większym naciskiem na panią. Jeśli ktoś żyje dość szybko, ale chce wprowadzić do łóżka więcej 'duchowości, bliskości' i przede wszystkim wyćwiczyć sobie lepsze, dłuższe i częstsze orgazmy, to będzie zadowolony z tej książki, jest w niej wszystko co być powinno o tantrze, tylko w skróconej wersji i z naciskiem na orgazm. Oceniam ją na 9, bo do 10 zabrakło mi trochę więcej 'ćwiczeń i technik do ekstremalnego przedłużenia podniecenia', czego w podręcznikach do 'prawdziwej tantry' jest więcej, ale to co tutaj jest, może stanowczo wystarczyć. (dobra książka, dla kogoś, kto dopiero wchodzi w te tematy)
W książce prezentowany jest odłam tantry, który skupia w sobie wszystko co z tantry najlepsze, dla żyjącego we współczesnym świecie człowieka. Tantra fusion od prawdziwej tantry różni się tym, że tantra fusion dąży, by stosunek kończył się orgazmem. Jak dla mnie, książka jest o wiele lepsza, niż nie jeden podręcznik o prawdziwej tantrze. Wszystko podane jest jak na dłoni....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążkę czytałam bardzo dawno temu, mimo, że nie przepadam za romansami, tą uważam za genialną. Stanowczo najlepsza jaką przeczytałam z polecenia. Niesamowicie wzrusza, mimo czasu nadal ją pamiętam, czyli warto było przeczytać, polecam.
Książkę czytałam bardzo dawno temu, mimo, że nie przepadam za romansami, tą uważam za genialną. Stanowczo najlepsza jaką przeczytałam z polecenia. Niesamowicie wzrusza, mimo czasu nadal ją pamiętam, czyli warto było przeczytać, polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCo jest w książce już wszyscy wiedzą, więc nie będę się powtarzać. Książkę polecam przede wszystkim osobom, które muszą odwiedzać endokrynologów, jak i tym, które interesują się medycyną, a raczej funkcjonowaniem naszego organizmu, lub wybierają się na kierunek lekarski (250 str streszczenia tego, co na medycynie jest na ponad 1000 str). Do kilku kwestii bym się przyczepiła, ale ogólnie dobra książka, wszystko jest tłumaczone, przystępnie napisane, każdy jest w stanie zrozumieć zawartość książki i coś z niej wynieść. Podoba mi się tłumaczenie autora, nie jest to 'jedz cytrynę, a nie zachorujesz na grypę', tylko 'jeśli zjesz to, wydzieli się to, co zadziała tak i nie będziesz miał tego' i za to jest ocena 9, a nie 8, za wiedzę i edukację. Książka faktycznie może wpłynąć na poprawę naszego zdrowia, lub utrzymanie go w zdrowiu, więc warto się w nią zagłębić, jeśli ktoś szuka takiej lektury. Jak dla mnie trochę mało w pewnych kwestiach, z niektórymi bym się nie do końca zgodziła, ale ogólnie polecam, można z niej wiele wynieść i poprawić funkcjonowanie swojego organizmu. ;)
Co jest w książce już wszyscy wiedzą, więc nie będę się powtarzać. Książkę polecam przede wszystkim osobom, które muszą odwiedzać endokrynologów, jak i tym, które interesują się medycyną, a raczej funkcjonowaniem naszego organizmu, lub wybierają się na kierunek lekarski (250 str streszczenia tego, co na medycynie jest na ponad 1000 str). Do kilku kwestii bym się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-03-12
Jedna z najsensowniejszych książek mówiąca o praktykach seksualnych z pogranicza BDSM. Chociaż sama książka nie jest o dosłownym BDSM, autorka bardzo dokładnie opisuje podstawy i fundamenty takich relacji, ale w książce propaguje swój własny 'kierunek' z gatunku 'ostrzejszego seksu'. Polecam przeczytanie jej wszystkim, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z takimi praktykami. Jest idealna jako startowa lektura. Dla osób, które są w tym świecie już jakiś czas, byłaby fajnym przypomnieniem podstaw. Autorka bardzo trafnie ujmuje istotę rzeczy, która wbrew pozorom nie jest łatwa do opisania. Bardzo płynnie stopniuje 'ciężar tematu' z rozdziału na rozdział. Dopiero druga połowa książki powoli przytacza i opisuje praktyki z klimatu BDSM, co czyni całą książkę dość uniwersalną, osoby, które nie pochwalają takich technik, mogą po prostu 'nie doczytać końcówki'. Chociaż osobiście, mimo wszystko polecam doczytać, lektura może zmienić wyobrażenia o takich technikach, które na ogół (w mediach) ukazuje się w bardzo patologicznych wersjach.
Pierwsza połowa książki skupia się na pokazaniu seksu jako coś świętego, mistycznego, rytualnego, zostały też przytoczone fakty z historii ludzkości i seksu. Jest kilka zdań o tym jak, dlaczego i na co reaguje nasz organizm, a zwłaszcza mózg przy odczuciach seksualnych. Nie zabrakło opisu anatomii i bezpieczeństwa w seksie. Następne rozdziały opisują sposoby wzmocnienia orgazmów, ejakulacje kobiece, męskie, jak je wywołać, jak opóźnić i po co. Podany jest program ćwiczeń mięśni Kegla z opisem ich pozytywnego wpływu u obu płci. Kolejnym i ostatnim z tej części książki, jest rozdział o seksie analnym.
Druga połowa książki zaczyna stopniowo wchodzić w klimaty BDSM, a raczej w opis i sposoby przeprowadzania 'ceremonii seksualnej', która składa się z wielu części i etapów. Zaczynając od szczerych rozmów z partnerem, przygotowania miejsca-świątyni, ciała, zmysłów, myśli oraz uprzednim zarysowaniem sobie w głowie planu przebiegu spotkania. Może brzmi to przytłaczająco, ale czyta się dość lekko. Kolejne rozdziały tłumaczą role dawcy i biorcy i techniki transcendentalne, w których skład wchodzą: łaskotanie, klamry, zmiany temperatury, krępowanie i chłosta. Końcówka opisuje zakończenie ceremonii, czyli zejście po wszystkim na ziemię. Autorka bardzo często przypomina, że podstawą wszystkiego jest bezpieczeństwo i szacunek. Sam seks i techniki (jakie by one nie były, czy delikatne, czy mocniejsze) opisuje jako coś świętego, pięknego, wartego naszej koncentracji, troski i uwagi. Każda technika i rozdział jest bardzo dokładnie opisany, jakie uczucie wywołuje, co powoduje w mózgu, o czym należy pamiętać, podane są przykłady jak daną technikę przeprowadzić, przy czym autorka rozwija pojęcia, np. łaskotać można też opuszkami palców, włosami, piórami, skórą, pejczem i wieloma innymi rzeczami, drapanie to także czynność, która się do tego zalicza, każda taka pieszczota jest dość dokładnie opisana. Podobnie jest w rozdziale o krępowaniu, można także krępować wzrok, słuch, nie tylko ruchy i w rozdziale o chłoście, tu autorka wyznaje zasadę nieprzekraczania granicy przyjemności-bólu i nieuszkadzania ciała.
Autorka opisała wszystko w taki sposób, że książki nie czyta się jak typowego poradnika. Jest bardziej poetycko, gustownie. Świetnie ujęła w słowa myśli, uczucia i relacje, które są trudne do opisania.
Osobiście, czasem mi brakowało takiego prostego, łopatologicznego opisu, ale czyta się ją bardzo przyjemnie. No i obrazki, moim zdaniem powinno być ich więcej, zwłaszcza przy instrukcjach z wiązania węzłów, chociaż są dobrze opisane. Książka bardzo dobra, szkoda, że są to jednak podstawy.
Jedna z najsensowniejszych książek mówiąca o praktykach seksualnych z pogranicza BDSM. Chociaż sama książka nie jest o dosłownym BDSM, autorka bardzo dokładnie opisuje podstawy i fundamenty takich relacji, ale w książce propaguje swój własny 'kierunek' z gatunku 'ostrzejszego seksu'. Polecam przeczytanie jej wszystkim, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z takimi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-08-20
Lektura ma bardzo dużo nawiązań do książki tego samego autora 'Mężczyzna od A do Z'. W zasadzie wypadałoby najpierw przeczytać tamtą, żeby dobrze zrozumieć tą. Chociaż.. Sama w sobie też dobrze opisuje problem.
Autor tłumaczy i pokazuje mnóstwo różnic w postrzeganiu świata, życia i ludzi przez obie płcie. Pomaga zrozumieć kobiecie co ma (jaki typ mężczyzny) w domu i jak w związku z tym postępować, żeby uniknąć niepotrzebnych nieporozumień. Tłumaczy dane zachowania partnera. Zwłaszcza jego reakcje na nasze zachowanie. Prawie wszystko wyjaśniane jest na przykładach, jak pocieszać, jak motywować, jak krytykować i wiele innych. Pokazuje przede wszystkim jak być prawdziwym wsparciem i żyć w naprawdę szczęśliwym związku, opartym na przyjaźni.
Dobra książka, dla kobiet i mężczyzn, chociaż o wiele bardziej dla kobiet. Wiele uczy, wiedza przydatna w domu, jak i w pracy. Niebywale ułatwia życie obojgu partnerom.
Lektura ma bardzo dużo nawiązań do książki tego samego autora 'Mężczyzna od A do Z'. W zasadzie wypadałoby najpierw przeczytać tamtą, żeby dobrze zrozumieć tą. Chociaż.. Sama w sobie też dobrze opisuje problem.
Autor tłumaczy i pokazuje mnóstwo różnic w postrzeganiu świata, życia i ludzi przez obie płcie. Pomaga zrozumieć kobiecie co ma (jaki typ mężczyzny) w domu i jak w...
Bardzo fajna i edukująca książka, nie jest tylko zbiorem porad typu 'odchyl głowę, wyprostuj się i uśmiechnij'. Autorka tłumaczy skąd się wzięło nasze spojrzenie na facetów, jak działa kobiecy (i męski) mózg pod względem doboru partnera i jak zwiększyć nasze szanse na zainteresowanie nami, płcią przeciwną. Książka jest wciągająca, napisana przystępnym językiem. Warto przeczytać, chociażby ze względów edukacyjnych.
Bardzo fajna i edukująca książka, nie jest tylko zbiorem porad typu 'odchyl głowę, wyprostuj się i uśmiechnij'. Autorka tłumaczy skąd się wzięło nasze spojrzenie na facetów, jak działa kobiecy (i męski) mózg pod względem doboru partnera i jak zwiększyć nasze szanse na zainteresowanie nami, płcią przeciwną. Książka jest wciągająca, napisana przystępnym językiem. Warto...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Komentarz będzie podobny do tego, który znajduje się przy książce '100 sposobów na MŁODOŚĆ'. Całkiem przydatna książka. Na początku krótkie wprowadzenie (6 stron), podane jak na dłoni czego unikać, a czego szukać i dlaczego. Reszta książki to 100 produktów (warzywa, owoce, nabiał, białko, itp, itd.) i ich opis czyli, 'są dobre na to, wspomagają to, zawierają witaminy takie i takie, wzmacniają to i to, itp.'. Przy każdym produkcie znajduje się przepis na np. sałatkę, zupę, sok, itp. z tym produktem. Na końcu książki jest skorowidz dolegliwości, czyli osteoporoza, choroby oczu, serca, grypa, astma, nowotwory, niestrawność, itp. i produkty, które na nią pomogą, lub jej zapobiegną. Obok znajduje się też słowniczek, który może wiele ułatwić osobom niezwiązanym z medycyną.
Ogólnie bardzo fajna książka, wszytko czytelne, zwięzłe. Daję ósemkę, bo jednak trochę mi mało, gdyby książka miała z 200 takich produktów oceniłabym ją wyżej, ale najwidoczniej chodziło o opisanie produktów, które są kwintesencją w dążeniu do zdrowego życia. Książka zawiera spis produktów, nie jest to dieta, ale dzięki niej na pewno można zmienić swoje nawyki żywieniowe na lepsze i zdrowsze. Jest przekonywująca i można się z niej wiele dowiedzieć. Jeśli ktoś lubi o siebie dbać to nie pożałuje, że ją kupił. ;)
Komentarz będzie podobny do tego, który znajduje się przy książce '100 sposobów na MŁODOŚĆ'. Całkiem przydatna książka. Na początku krótkie wprowadzenie (6 stron), podane jak na dłoni czego unikać, a czego szukać i dlaczego. Reszta książki to 100 produktów (warzywa, owoce, nabiał, białko, itp, itd.) i ich opis czyli, 'są dobre na to, wspomagają to, zawierają witaminy takie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo przydatna książka. Na początku krótkie wprowadzenie (4 strony), podane jak na dłoni czego unikać, a czego szukać i dlaczego. Reszta książki to 100 produktów (warzywa, owoce, nabiał, białko, itp, itd.) i ich opis czyli, 'są dobre na to, wspomagają to, zawierają witaminy takie i takie, wzmacniają to i to, itp.'. Przy każdym produkcie znajduje się przepis na np. sałatkę, zupę, maseczkę, itp. z tym produktem. Na końcu książki jest skorowidz dolegliwości, czyli np. osteoporoza, choroby oczu, serca, niestrawność, itp. i produkty, które na nią pomogą, lub jej zapobiegną. Obok znajduje się też słowniczek, który może wiele ułatwić osobom niezwiązanym z medycyną.
Ogólnie bardzo fajna książka, wszytko czytelne, zwięzłe. Daję ósemkę, bo jednak trochę mi mało, gdyby książka miała z 200 takich produktów oceniłabym ją wyżej, ale najwidoczniej chodziło o opisanie produktów, które są kwintesencją w dążeniu do młodego wyglądu. Książka zawiera spis produktów, nie jest to dieta, ale dzięki niej na pewno można zmienić swoje nawyki żywieniowe na lepsze i zdrowsze. Jest przekonywująca i można się z niej wiele dowiedzieć. Jeśli ktoś lubi o siebie dbać to nie pożałuje, że ją kupił. ;)
Bardzo przydatna książka. Na początku krótkie wprowadzenie (4 strony), podane jak na dłoni czego unikać, a czego szukać i dlaczego. Reszta książki to 100 produktów (warzywa, owoce, nabiał, białko, itp, itd.) i ich opis czyli, 'są dobre na to, wspomagają to, zawierają witaminy takie i takie, wzmacniają to i to, itp.'. Przy każdym produkcie znajduje się przepis na np....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
W książce znajduje się około 55 przepisów na drinki. Na początku są zdjęcia szkła i opis co do czego. Następnie znajdują się zdjęcia konkretnych drinków, skład oraz krótki opis w czym i jak podawać dany drink. Na końcu jest 'Słownik Alkoholi'. Całkiem fajna książka, jeśli raz na jakiś czas chce się zrobić coś inaczej, to przydatna.
Na ocenę 10 stanowczo za mało przepisów i przelicznika na porcje.
W książce znajduje się około 55 przepisów na drinki. Na początku są zdjęcia szkła i opis co do czego. Następnie znajdują się zdjęcia konkretnych drinków, skład oraz krótki opis w czym i jak podawać dany drink. Na końcu jest 'Słownik Alkoholi'. Całkiem fajna książka, jeśli raz na jakiś czas chce się zrobić coś inaczej, to przydatna.
Na ocenę 10 stanowczo za mało przepisów i...
Podeszłam do tej książki bardzo sceptycznie. Generalnie nie mam za dobrego zdania o większości mężczyzn, dlatego nie spodziewałam się niczego dobrego po poradniku o mężczyznach, dla kobiet, napisanego przez mężczyznę.
Oczywiście na niektóre stwierdzenia i rady przymykałam oko, bo inaczej się nie dało aleee, to najlepsza książka z tej tematyki jaką do tej pory widziałam. Czy to jakaś bardzo rzetelna wiedza.. Raczej nie i nie ma co się sztywno trzymać 'naukowych stwierdzeń' z tej książki. Co nie zmienia faktu, że jest chyba nie do przebicia, bo fenomenalnie działa w praktyce.
Autor pokazuje (najważniejsze) różnice psychologiczne między kobietą, a mężczyzną, co tłumaczy na konkretnych przykładach różnych potrzeb kobiety i mężczyzny, różnicy w odbieraniu świata, wagi danych słów, itp. Opisuje dlaczego, co i jak należy robić, by nasz partner czuł się zrozumiany i szczęśliwy. Często to co dla kobiety nie ma aż takiego znaczenia, dla mężczyzny ma duże i odwrotnie. Autor pomaga to zrozumieć, żeby ułatwić prawidłową komunikację w związku i ograniczyć niepotrzebne kłótnie, wynikające z niezrozumienia i barku świadomości naszych odmienności.
Z ciekawości przedyskutowałam informacje z tej książki z kilkoma mężczyznami i każdy mniej lub bardziej się z nimi zgodził. Nawet wprowadziłam niektóre sposoby w życie i bardzo się zdziwiłam ich skutecznością. Na początku wydawało mi się, że autor zrzuca całą odpowiedzialność za nieporozumienia i 'złe' zachowanie faceta na kobietę, a cała lektura pokazuje tylko jak odpowiednio 'tańczyć' wokół mężczyzny i zagłaskiwać go, żeby przypadkiem się nie nudził, nie czuł czymkolwiek urażony, itp. Poniekąd może to tak wyglądać, bo książka opisuje sporo rzeczy na stosunkowo małej ilości stron, wszystko jest prawie wypunktowane. Dodatkowo adresowana jest do kobiet, więc opisane jest wszystko co może zrobić kobieta, żeby poprawić relacje. Po wprowadzeniu kilku metod wiem, że celem autora było przede wszystkim ułatwienie życia kobietom z mężczyznami. Zaoszczędzenie nerwów, płaczu, kłótni i niezadowolenia ze związku. W partnerstwie sporo czasu i energii poświęca się tej drugiej osobie, autor opisuje jak robić to samo, tylko w prawidłowy sposób, żeby efekty były dokładnie takie, jakie chcemy.
U znacznej większości par lektura na pewno bardzo ułatwi wspólne życie. Uważam nawet, że najważniejsze kwestie z tej książki powinny być na wychowaniu do życia w rodzinie, w szkole. Naprawdę chciałabym, żeby mi ktoś tak wytłumaczył różnice w postrzeganiu świata drugiej płci, pod koniec gimnazjum albo na początku liceum. Chociaż coś ze szkoły przydałoby mi się w życiu. W sumie od kiedy pamiętam wiedziałam, że większość facetów to wzrokowcy, którzy mają słabszą psychikę i grubszą skórę, chyba każdy to wie a prawie nikt nie wie co z tego wynika i co to oznacza w praktyce. Książka to świetnie tłumaczy.
W książce opisanych jest tyle kwestii, że nawet nie będę próbować wymieniać, na każdej stronie jest coś nowego, doskonale to oddaje spis treści: http://www.zlotemysli.pl/prod/6486/mezczyzna-od-a-do-z-piotr-mart.html#!spis-tresci - link do spisu treści.
Podeszłam do tej książki bardzo sceptycznie. Generalnie nie mam za dobrego zdania o większości mężczyzn, dlatego nie spodziewałam się niczego dobrego po poradniku o mężczyznach, dla kobiet, napisanego przez mężczyznę.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOczywiście na niektóre stwierdzenia i rady przymykałam oko, bo inaczej się nie dało aleee, to najlepsza książka z tej tematyki jaką do tej pory widziałam....