Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jakub Ćwiek, autor książek, które przekonały mnie do polskiego rzemieślnictwa.

Ostatnim jego tytułem, po który sięgnąłem był "Grimm City". Klimat ciężki, mroczny i.… męczący. Bardzo chciałem dać się wciągnąć historii, bo to przecież Ćwiek. W końcu jednak, po długich bojach z książką – poddałem się. Stwierdziłem, że może kolejnym razem będzie lepiej. No i pojawił się "Szwindel”.

I naprawdę nie wiem - wyrosłem z Ćwieka, czy jego styl zmienił się na tyle mocno, że już do mnie nie przemawia. Książka określana jako thriller i kryminał absolutnie nie jest ani jednym, ani drugim. Bardziej przypomina średnie "heist story".

Tak, średnie. Bo dopiero w połowie książki dowiadujemy się o rzekomym planie na "przekręt stulecia", który bohaterowie próbują później zrealizować. Wszystko pięknie, ale problem jest taki, że cały czas nie do końca wiemy co się szykuje, niby dostajemy bardzo małe, rozmyte poszlaki, ale całość rozwiązuje się w ostatnich ~10% książki.

Może problemem jestem ja? Może dlatego, że spodziewałem się czegoś innego? Książkę wyobrażałem sobie jako podróż z oszustami przez wszelkiego rodzaju przekręty, które mogłyby się przytrafić mnie (jak opis książki mówił - "historia, która uświadamia, jak działają oszuści i jak łatwo paść ich ofiarą"). A dostaję właściwie jeden "mniejszy" przekręt, a kolejne są już na dość abstrakcyjne sumy pieniędzy, sięgające minimum kilkudziesięciu tysięcy złotych. I to też mnie zastanawia, ponieważ gdzieś na początku książki padają słowa (mniej więcej), że ta praca to fach, w którym działa się krok po kroczku, tysiąc do tysiąca, a nie robi się skoku na bank za grube miliony.

Wiecie co? Szkoda. Szkoda dlatego, że lubię Ćwieka. Otworzył mi świat polskiej twórczości, jest też ogromnym miłośnikiem popkultury, co również pokazuje w książce. Robi wiele nawiązań do kina i najnowszych trendów na rynku. A mimo to coś jest nie tak. Może jest trochę jak ze starymi przyjaciółmi – z jednymi tracimy kontakt całkowicie, z innymi rozmawiamy od czasu do czasu, ale to już nie to co kiedyś. I tym przyjacielem jest chyba pan Jakub...

Jakub Ćwiek, autor książek, które przekonały mnie do polskiego rzemieślnictwa.

Ostatnim jego tytułem, po który sięgnąłem był "Grimm City". Klimat ciężki, mroczny i.… męczący. Bardzo chciałem dać się wciągnąć historii, bo to przecież Ćwiek. W końcu jednak, po długich bojach z książką – poddałem się. Stwierdziłem, że może kolejnym razem będzie lepiej. No i pojawił się...

Co by nie powiedzieć, Jaguar znowu mnie nie zawodzi. Bardzo przyjemna, lekka książka skierowana bardziej do młodzieży. Czyta się naprawdę szybko.

Co do samej zawartości. W książce dop. red. wspomina, że jest to zastępstwo za zwiadowców. Czy tak jest? Nie wiem, na pewno ma zadatki na ciekawą historię, ale zwiadowcy byli dla mnie czymś wyjątkowym. Co do Fletchera - poczekajmy co będzie dalej :)

Co by nie powiedzieć, Jaguar znowu mnie nie zawodzi. Bardzo przyjemna, lekka książka skierowana bardziej do młodzieży. Czyta się naprawdę szybko.

Co do samej zawartości. W książce dop. red. wspomina, że jest to zastępstwo za zwiadowców. Czy tak jest? Nie wiem, na pewno ma zadatki na ciekawą historię, ale zwiadowcy byli dla mnie czymś wyjątkowym. Co do Fletchera -...

Bardzo przyjemna lektura. Zdecydowanie jedna z najlepszych jakie czytałem. Oby kolejne książki trzymały ten poziom!

Bardzo przyjemna lektura. Zdecydowanie jedna z najlepszych jakie czytałem. Oby kolejne książki trzymały ten poziom!

Czy znacie to uczucie, kiedy po jakimś czasie wracacie do historii/książki/filmu/gry, lub po prostu do ogólnie pojętego tematu - uniwersum z dzieciństwa, czy też sprzed lat i już po chwili czujecie jak ten dreszczyk emocji was ogarnia, wracają wspomnienia i po prostu czujecie się świetnie?

Ja tak właśnie miałem otwierając ten komiks. Nagle wróciły wszystkie filmy, wszystkie te cudowne wspomnienia, które tak w mojej głowie pielęgnowałem przez te wszystkie lata. Klimat komiksu jest rewelacyjny, miejscami zaskakujący i po prostu - tak, Star Wars wraca! I ma się naprawdę dobrze.

Czy znacie to uczucie, kiedy po jakimś czasie wracacie do historii/książki/filmu/gry, lub po prostu do ogólnie pojętego tematu - uniwersum z dzieciństwa, czy też sprzed lat i już po chwili czujecie jak ten dreszczyk emocji was ogarnia, wracają wspomnienia i po prostu czujecie się świetnie?

Ja tak właśnie miałem otwierając ten komiks. Nagle wróciły wszystkie filmy,...

Nie wiem co myśleć o tej książce. Jest to mój debiut z tym autorem, który cieszy się najróżniejszymi laurami i wyróżnieniami, więc postanowiłem spróbować.

Nie wiem czego się spodziewałem... Wielkiego wstrząsu mojego "książko-poglądu"? Na początku książka była intrygująca. Bardzo spodobał mi się pomysł na to jak wygląda sąd Boży, na czym polega praca aniołów i jak wygląda kontakt z piekłem. Z zainteresowaniem zgłębiałem historię Dolara, ale do pewnego momentu. Wątki się przemieszały i nagle nie potrafiłem się skoncentrować na książce i przeczytanie odkładałem na później.

Koniec końców udało mi się przemóc i zabrałem się za książkę ponownie. Po przebrnięciu przez kilkadziesiąt stron znowu czytało się ją przyjemnie, jednak czuję niedosyt po zakończeniu. Kilka wątków zostało potraktowanych po macoszemu, mimo wszystko mam nadzieję, że zostaną wyjaśnione w kolejnym tomie (tomach?).

Podsumowując, książka szału nie robi, ale miło się czyta. Autora jeszcze nie skreślam, sprawdzę jak sobie poradził w innych książkach.

Nie wiem co myśleć o tej książce. Jest to mój debiut z tym autorem, który cieszy się najróżniejszymi laurami i wyróżnieniami, więc postanowiłem spróbować.

Nie wiem czego się spodziewałem... Wielkiego wstrząsu mojego "książko-poglądu"? Na początku książka była intrygująca. Bardzo spodobał mi się pomysł na to jak wygląda sąd Boży, na czym polega praca aniołów i jak wygląda...

Jest to zdecydowanie bardzo przyjemny album. Nie jest to bohater jak każdy inny, tego faktycznie coś wyróżnia (przynajmniej w moim odczuciu). Młody chłopak, który w życiu ma raczej pod górkę wreszcie poznaje wartość rodziny, czuje obowiązek pomocy innym (w miarę możliwości), jednak nie jest od początku idealny. Miło było przeczytać tę powieść.

Jest to zdecydowanie bardzo przyjemny album. Nie jest to bohater jak każdy inny, tego faktycznie coś wyróżnia (przynajmniej w moim odczuciu). Młody chłopak, który w życiu ma raczej pod górkę wreszcie poznaje wartość rodziny, czuje obowiązek pomocy innym (w miarę możliwości), jednak nie jest od początku idealny. Miło było przeczytać tę powieść.

Nigdy nie postrzegałem Jokera jako psychopatę, który został przedstawiony w tym komiksie. Jego postać czasami mogła naprawdę przerazić, nie tylko wyglądem (świetna kreska, naprawdę!) ale przede wszystkim zachowaniem. Jest to jeden z najlepszych komiksów jakie póki co czytałem i zdecydowanie najlepszy Batman z serii New 52.

Nigdy nie postrzegałem Jokera jako psychopatę, który został przedstawiony w tym komiksie. Jego postać czasami mogła naprawdę przerazić, nie tylko wyglądem (świetna kreska, naprawdę!) ale przede wszystkim zachowaniem. Jest to jeden z najlepszych komiksów jakie póki co czytałem i zdecydowanie najlepszy Batman z serii New 52.

Jakoś specjalnie mnie nie porwała. Na dobrą sprawę poza stworzeniem zespołu Avengers (nie pierwszego składu) nie wydarzyło się nic. Jedynie mogę powiedzieć, że jest to dobry podkład pod dalszą historię.

Jakoś specjalnie mnie nie porwała. Na dobrą sprawę poza stworzeniem zespołu Avengers (nie pierwszego składu) nie wydarzyło się nic. Jedynie mogę powiedzieć, że jest to dobry podkład pod dalszą historię.

Póki co najlepszy komiks z serii Marvel NOW! wydany w Polsce.

Póki co najlepszy komiks z serii Marvel NOW! wydany w Polsce.

Kiedyś myślałem, że ta książka jest bez polotu. Nie zrozumiałem jej. Ostatnio postanowiłem sięgnąć po nią ponownie za namową narzeczonej. Po przeczytaniu stwierdziłem, że do tej książki trzeba dorosnąć - ja wreszcie dorosłem, żeby zrozumieć jej sens. Piękna historia. Uważam, że każdy zinterpretuje ją na własny sposób, więc... do dzieła ;)

Kiedyś myślałem, że ta książka jest bez polotu. Nie zrozumiałem jej. Ostatnio postanowiłem sięgnąć po nią ponownie za namową narzeczonej. Po przeczytaniu stwierdziłem, że do tej książki trzeba dorosnąć - ja wreszcie dorosłem, żeby zrozumieć jej sens. Piękna historia. Uważam, że każdy zinterpretuje ją na własny sposób, więc... do dzieła ;)

Całkiem lekka i przyjemna lektura. Idealna na upalne dni :)

Całkiem lekka i przyjemna lektura. Idealna na upalne dni :)

Jeśli ktoś jest nowy w tych klimatach i chce się dowiedzieć jak powstała Liga to ten album jest dla niego idealny.
Kreska bardzo przypadła mi do gustu. Nowy, odświeżony wygląd chociażby Supermana bardzo mi się spodobał.

Sama zawartość komiksu? Od samego początku do końca jest bardzo dynamicznie. Niemal bez przerwy coś się dzieje, światu zagraża zło, a uratować go mogą tylko superbohaterowie, którzy są indywiduami i jeszcze nigdy nie pracowali w zespole.

Jeśli ktoś jest nowy w tych klimatach i chce się dowiedzieć jak powstała Liga to ten album jest dla niego idealny.
Kreska bardzo przypadła mi do gustu. Nowy, odświeżony wygląd chociażby Supermana bardzo mi się spodobał.

Sama zawartość komiksu? Od samego początku do końca jest bardzo dynamicznie. Niemal bez przerwy coś się dzieje, światu zagraża zło, a uratować go mogą...

Niesamowite wykonanie
Niesamowita zawartość
Niesamowita kreska

Komiks czytałem z ogromną przyjemnością, rozdzielając go sobie na jak najdłuższy czas. Sama historia jest naprawdę wciągająca a staranność z jaką komiks został wydany po prostu wywołuje uśmiech na twarzy.
Polecam

Niesamowite wykonanie
Niesamowita zawartość
Niesamowita kreska

Komiks czytałem z ogromną przyjemnością, rozdzielając go sobie na jak najdłuższy czas. Sama historia jest naprawdę wciągająca a staranność z jaką komiks został wydany po prostu wywołuje uśmiech na twarzy.
Polecam

Solidnie wykonany komiks w całkiem fajnej cenie. Szkoda tylko, że taki krótki. Sama historia opowiedziana w nim jakoś wyjątkowo mnie nie porwała, jednak nie uważam, że była zła. Była całkiem przyjemna wypełniona humorem, który znam także z filmów :)

Solidnie wykonany komiks w całkiem fajnej cenie. Szkoda tylko, że taki krótki. Sama historia opowiedziana w nim jakoś wyjątkowo mnie nie porwała, jednak nie uważam, że była zła. Była całkiem przyjemna wypełniona humorem, który znam także z filmów :)

Zombie w świecie Star Wars - czy to może się udać? W sumie, to nie wiem... Niby książka nie jest najgorsza, jednak klimat horroru, którego oczekiwałem był raczej żaden. Książka dla fanów star wars, ale raczej fajerwerków bym się nie spodziewał. Dialogi drętwe, akcja też średnia. Zobaczymy jak drugi tom.

Zombie w świecie Star Wars - czy to może się udać? W sumie, to nie wiem... Niby książka nie jest najgorsza, jednak klimat horroru, którego oczekiwałem był raczej żaden. Książka dla fanów star wars, ale raczej fajerwerków bym się nie spodziewał. Dialogi drętwe, akcja też średnia. Zobaczymy jak drugi tom.

Po średnio-słabym tomie 2,5 nie spodziewałem się, że nagle poziom skoczy do tego z pierwotnych 4 książek. Okazało się, że lektura lekka, przyjemna, całkiem ciekawa historia no i przede wszystkim - Kłamca.

Po średnio-słabym tomie 2,5 nie spodziewałem się, że nagle poziom skoczy do tego z pierwotnych 4 książek. Okazało się, że lektura lekka, przyjemna, całkiem ciekawa historia no i przede wszystkim - Kłamca.

Wyobraźmy sobie świat, gdzie Batman jest zwykłym człowiekiem. Człowiekiem, którego w dzieciństwie spotkała tragedia, która określa jego całe życie. I tylko tyle...

Nie jest żadnym wyjątkowym wojownikiem, nie ma wyostrzonego instynktu samozachowawczego ani nie ma całej masy super gadżetów. Umiejętności detektywistyczne też nie są jego konikiem. Poza strojem nie wyróżnia się niczym specjalnym od każdego z nas. W jaki sposób radzi sobie w Gotham? Ten komiks jest odpowiedzią na to pytanie.

Wyobraźmy sobie świat, gdzie Batman jest zwykłym człowiekiem. Człowiekiem, którego w dzieciństwie spotkała tragedia, która określa jego całe życie. I tylko tyle...

Nie jest żadnym wyjątkowym wojownikiem, nie ma wyostrzonego instynktu samozachowawczego ani nie ma całej masy super gadżetów. Umiejętności detektywistyczne też nie są jego konikiem. Poza strojem nie wyróżnia się...

Samo wydanie komiksu jest świetne. Widać, że są ludzie, którzy włożyli w to naprawdę dużo pracy i serce. Solidną pracę się ceni a sam komiks czytałem z ogromną ostrożnością, żeby w żaden sposób nie pozostawić jakiejkolwiek skazy na niej.

Treść jest... Zaskakująca, wciągająca. Momentami historia łapie za serce i mocno je ściska a wykonanie grafik tylko potęguje to uczucie. Było wiele momentów, kiedy na dłuższą chwilę się zatrzymałem i czułem ogromne współczucie. Niesamowita podróż sprawiła, że tylko zaostrzyłem sobie apetyt na kolejne wydania z serii DC Deluxe.

Samo wydanie komiksu jest świetne. Widać, że są ludzie, którzy włożyli w to naprawdę dużo pracy i serce. Solidną pracę się ceni a sam komiks czytałem z ogromną ostrożnością, żeby w żaden sposób nie pozostawić jakiejkolwiek skazy na niej.

Treść jest... Zaskakująca, wciągająca. Momentami historia łapie za serce i mocno je ściska a wykonanie grafik tylko potęguje to uczucie....

Pierwszy tom jeszcze w miarę mi się spodobał. Ten wydawał się przeciągać i im dalej w las, tym słabiej. Książka raczej nie dla mnie i nie polecam.

Pierwszy tom jeszcze w miarę mi się spodobał. Ten wydawał się przeciągać i im dalej w las, tym słabiej. Książka raczej nie dla mnie i nie polecam.

Książka była reklamowana z takim rozmachem, że spodziewałem się historii z rozmachem Sandersona. Okazało się jednak, że książka jest raczej przeciętna, mimo wszystko czyta się lekko i przyjemnie. Może kolejne tomy będą ciekawsze.

Książka była reklamowana z takim rozmachem, że spodziewałem się historii z rozmachem Sandersona. Okazało się jednak, że książka jest raczej przeciętna, mimo wszystko czyta się lekko i przyjemnie. Może kolejne tomy będą ciekawsze.