Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cześć ewidentnie wyróżniająca się spośród poprzednich. Więcej się dzieje, wiemy więcej i dużo przed nami.

Cześć ewidentnie wyróżniająca się spośród poprzednich. Więcej się dzieje, wiemy więcej i dużo przed nami.

Kolejny genialny tytuł z Cosmere. Polecam dla fanów z "Mgły zrodzony".

Kolejny genialny tytuł z Cosmere. Polecam dla fanów z "Mgły zrodzony".

Nie jest to łatwa lektura. Rozkręca się dosyć topornie. Zanim zacznie coś się dziać, to po chwili okazuje się, że to już koniec.

Nie jest to łatwa lektura. Rozkręca się dosyć topornie. Zanim zacznie coś się dziać, to po chwili okazuje się, że to już koniec.

I znów historia Arnolda... Nie mogę się doczekać co dalej u Mordimera, a tymczasem ta końcówka jest dosyć intrygująca.

I znów historia Arnolda... Nie mogę się doczekać co dalej u Mordimera, a tymczasem ta końcówka jest dosyć intrygująca.

Nastąpiła tu trochę niespodziewana zmiana czasu akcji, ale dobrze, bo dowiadujemy się trochę więcej o przeszłości Mordimera.

Nastąpiła tu trochę niespodziewana zmiana czasu akcji, ale dobrze, bo dowiadujemy się trochę więcej o przeszłości Mordimera.

Ostatnie opowiadanie i to zakończenie, to jest to na co czekałem w tej serii. Do tej pory było to dobre czytadło, w którym już powoli zaczęły mnie irytować powtórzenia pewnych faktów, które mają na celu ułatwić czytanie pojedynczych opowiadań. Dlatego też miałem sobie zrobić przerwę przed kolejnymi tomami, ale to zakończenie nie pozwoli mi na to. :)

Ostatnie opowiadanie i to zakończenie, to jest to na co czekałem w tej serii. Do tej pory było to dobre czytadło, w którym już powoli zaczęły mnie irytować powtórzenia pewnych faktów, które mają na celu ułatwić czytanie pojedynczych opowiadań. Dlatego też miałem sobie zrobić przerwę przed kolejnymi tomami, ale to zakończenie nie pozwoli mi na to. :)

Nawet przyjemna książeczka. :)

Nawet przyjemna książeczka. :)

Hmm... ciężko jest mi się jednoznacznie wypowiedzieć na temat tej książki. Przeczytanie jej zajęło mi sporo czasu i to z przerwą na czytanie czegoś innego.

Trudno mi było się wkręcić w ten świat. Dużo wątków, dużo bohaterów i zanim zdążyłem się w miarę orientować o co chodzi, to nagle zaczęły się dziać finałowe sceny, które swoją drogą, całkiem mi się podobały. Będę chciał na dłużej zadomowić się w tym świecie, ale zobaczymy co przyniesie los.

Hmm... ciężko jest mi się jednoznacznie wypowiedzieć na temat tej książki. Przeczytanie jej zajęło mi sporo czasu i to z przerwą na czytanie czegoś innego.

Trudno mi było się wkręcić w ten świat. Dużo wątków, dużo bohaterów i zanim zdążyłem się w miarę orientować o co chodzi, to nagle zaczęły się dziać finałowe sceny, które swoją drogą, całkiem mi się podobały. Będę...