Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jak mam wytrzymać do wtorku? Mam odebrać kolejną część dopiero za dwa dni A we mnie gotuje się od pytań: co dalej? Co z Elide? Co z wiedźmami? Jak poradzi sobie Dorian? Co z Westfallem? jaka będzie reakcja Terrsenu kiedy królowa przybędzie? A przede wszystkim czekam na bitwę z Demonem w Perringtonie... Co do wiedźm ... na początku trochę nudził mnie ten wątek i czekałam aż coś się tam zacznie dziać no i na reszcie się nieźle ruszyło... Czekam na Manon i Trzynastke u boku Aelin i (zapewne) Doriana 😍

Jak mam wytrzymać do wtorku? Mam odebrać kolejną część dopiero za dwa dni A we mnie gotuje się od pytań: co dalej? Co z Elide? Co z wiedźmami? Jak poradzi sobie Dorian? Co z Westfallem? jaka będzie reakcja Terrsenu kiedy królowa przybędzie? A przede wszystkim czekam na bitwę z Demonem w Perringtonie... Co do wiedźm ... na początku trochę nudził mnie ten wątek i czekałam aż...

Świetna książka. Najczęściej jest tak, że pierwsza część jakiejś serii jest dobra, a później kolejne tomy są naciągane i nudne. Z serią "The Selection" jest zupełnie inaczej. Każda część ma to coś, coś co sprawia, że chce się czytać dalej, że nie można się oderwać od książki. Kiedy kończy się jeden wątek już wplata się drugi i nie można wytrzymać, jest się tak ciekawym dalszym biegiem wydarzeń, że trzeba czytać dalej. Lubię takie książki. Końcówka jest świetna. Ciesze się, że skończyło się tak a nie inaczej, chociaż to przewidywałam, jestem szczęśliwa wraz z Americą i Maxonem :)
SZCZERZE POLECAM !!! <3

Świetna książka. Najczęściej jest tak, że pierwsza część jakiejś serii jest dobra, a później kolejne tomy są naciągane i nudne. Z serią "The Selection" jest zupełnie inaczej. Każda część ma to coś, coś co sprawia, że chce się czytać dalej, że nie można się oderwać od książki. Kiedy kończy się jeden wątek już wplata się drugi i nie można wytrzymać, jest się tak ciekawym...

Miło jest poczytać o Selekcji ze męskiej perspektywy :)
W "The Prince" Maxon dużo u mnie zyskał. Wydawało się, że to trochę za piękne żeby mogło być prawdziwe, mam na myśli to co robił dla Americi. Ale w tej historii księcia widać, że nie jest mu łatwo i także zmaga się z wieloma sprawami na raz. Nasz książę z bajki stał się bardziej ludzki.
Co do Aspena, nic mnie nie zadziwia :) Bawi mnie tylko jego determinacja, ale może nie słusznie, w końcu kocha Ami ponad życie ;)
Szczególnie polecam dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej o naszych bohaterach.

Miło jest poczytać o Selekcji ze męskiej perspektywy :)
W "The Prince" Maxon dużo u mnie zyskał. Wydawało się, że to trochę za piękne żeby mogło być prawdziwe, mam na myśli to co robił dla Americi. Ale w tej historii księcia widać, że nie jest mu łatwo i także zmaga się z wieloma sprawami na raz. Nasz książę z bajki stał się bardziej ludzki.
Co do Aspena, nic mnie nie...